Ostatnie newsy
W zeszłym roku Google zrobiło wszystkim fanom Androida nie lada frajdę - stworzono specjalne przypinki z zielonym ludkiem, które zbierać można było podczas MWC. Co prawda nie każdy mógł wybrać się na te targi osobiście, ale m.in. dzięki nam mogliście stać się posiadaczami takich przypinek. Tym razem również Androidowe ludki mają być rozsiane po stoiskach różnych współpracujących z Google firm, a my postaramy się nazbierać ich dla Was jak najwięcej. Będzie to zupełnie nowa kolekcja znaczków, którą obejrzeć można w głębi tego newsa.
Czytaliście wczorajszego newsa o Ubuntu na Androidzie? Wspominaliśmy tam też o podobnym rozwiązaniu Motoroli, które jest już na rynku. Tymczasem nowa odsłona systemu operacyjnego Google, którą być może poznamy jeszcze w tym roku - mowa o Jelly Bean, być może już w standardzie zaoferuje taką funkcjonalność. Jak dla mnie to będzie strzał w dziesiątkę. Po co instalować drugi system uruchamiany po podpięciu telefonu do monitora, przecież to nie ma sensu.
Pamiętacie pomysł Motoroli sprzed roku, który polegał na instalowaniu dwóch systemów operacyjnych w telefonie, przy czym ten drugi aktywował się po umieszczeniu go w specjalnej stacji dokującej? Na MWC 2011 pokazano stację dokującą o gabarytach netbooka i biurkową jej wersję. Podobny mariaż Androida z innym systemem zamarzył się programistom z grypy Canonical. Przygotowali oni bowiem w pełni funkcjonalną dystrybucję Ubuntu, która uruchamia się tylko po podłączeniu telefonu do większego ekranu, a także klawiatury i myszki.
Portal The Verge informuje, że Motorola w końcu opublikowała swój harmonogram prac nad aktualizacjami do Androida 4.0 dla poszczególnych modeli. Niestety, jasno po nim widać, że firma nie nauczyła się niczego po poprzednich kłopotach z dostarczaniem nowszych wersji systemu. Podczas gdy HTC, Samsung, czy Sony najprawdopodobniej w ciągu najbliższych dwóch czy trzech miesięcy udostępnią pierwsze paczki dla swoich klientów, właściciele urządzeń amerykańskiego producenta, będą musieli czekać w najlepszym wypadku do połowy tego roku.
Kiedy zobaczymy kolejną odsłonę Androida? Jak donosi DigiTimes, piąta już wersja mobilnego systemu Google, o kodowej nazwie Jelly Bean, pojawić ma się już latem tego roku. Jego premiera rynkowa powinna zbiec się z debiutem Windowsa 8 - nie przypadkowo. Nowy system skierowany ma być nie tylko do smartphone'ów czy tabletów, ale również większych przenośnych komputerów. Ma on być bowiem instalowany obok innych systemów operacyjnych (dual boot).
Według informacji opublikowanych przez AndroidCommunity, HTC podało iż urządzenia Sensation oraz Sensation XE otrzymają aktualizację do ICS już w ciągu następnych kilku dni. Jest w tym jednak pewien haczyk.
Jak można przeczytać w portalu The Verge, udostępniona ostatnio beta mobilnego Chrome'a dla Androida nie obsługuje Flasha (który jest wspierany przez domyślną przeglądarkę). To, że nie jest to jedynie brak w testowej wersji potwierdza Adobe, jednocześnie informując że nie zaprzestaje rozwijania dodatku dla komputerów oraz wykorzystywania tej technologii do pisania aplikacji dla różnych platform mobilnych.
Jak dobrze wszyscy wiemy, długi czas oczekiwania na oficjalne aktualizacje z nowymi wersjami Androida jest jedną z większych bolączek dla posiadaczy urządzeń wyposażonych w system Google'a. Teraz, jak informuje serwis Android Community, Christy Wyatt (Senior Vice President jednostki Motorola Enterprise) wyjaśnił dlaczego tak się dzieje. Twierdzi on, że wszystkiemu winna jest różnorodność sprzętu - każda kolejna wersja Androida jest robiona z myślą o urządzeniu z serii Nexus, które się z nią pojawi.
Dziś twórcy
popularnej usługi Dropbox udostępnili wersję beta klienta swojego dzieła dla systemu Android, o czym można przeczytać w serwisie Android Police. W nowym wydaniu pojawiła się przede wszystkim funkcja automatycznego wysyłania zdjęć oraz filmów stworzonych przy pomocy naszego urządzenia do chmurki.
popularnej usługi Dropbox udostępnili wersję beta klienta swojego dzieła dla systemu Android, o czym można przeczytać w serwisie Android Police. W nowym wydaniu pojawiła się przede wszystkim funkcja automatycznego wysyłania zdjęć oraz filmów stworzonych przy pomocy naszego urządzenia do chmurki.
Pr
ace nad alternatywnymi launcherami zgodnymi z nowymi widżetami z Androida 4.0 idą pełną parą - najpierw była aplikacja Nova Launcher, później Trebuchet od CyanogenModa, a teraz, jak informuje portal xda-developers, mamy kolejną - Apex Launcher. Jakie możliwości daje? Między innymi przewijalny dock, opcja zmiany ikon skrótów, ukrywanie aplikacji w app drawerze, brak limitu ikon w folderze czy powiększony zestaw animacji. Autorem jest użytkownik dennisxl ze wspomnianego forum. Oczywiście program wymaga Androida w wersji 4.0 lub nowszej, należy też wspomnieć, że najlepiej instalować go przez ADB (przy instalacji przez menadżer plików mogą pojawić się problemy. Plik APK oraz więcej informacji znajdziecie w tym wątku.
ace nad alternatywnymi launcherami zgodnymi z nowymi widżetami z Androida 4.0 idą pełną parą - najpierw była aplikacja Nova Launcher, później Trebuchet od CyanogenModa, a teraz, jak informuje portal xda-developers, mamy kolejną - Apex Launcher. Jakie możliwości daje? Między innymi przewijalny dock, opcja zmiany ikon skrótów, ukrywanie aplikacji w app drawerze, brak limitu ikon w folderze czy powiększony zestaw animacji. Autorem jest użytkownik dennisxl ze wspomnianego forum. Oczywiście program wymaga Androida w wersji 4.0 lub nowszej, należy też wspomnieć, że najlepiej instalować go przez ADB (przy instalacji przez menadżer plików mogą pojawić się problemy. Plik APK oraz więcej informacji znajdziecie w tym wątku. 

