Ostatnie newsy
Firma z Mountain View do uśmiercania klasycznych Hangoutów podchodzi jak do jeża - od lat wiadomo, że komunikator ten prędzej czy później zostanie wyłączony, ale ciągle nie ma konkretnego terminu, kiedy to nastąpi dla użytkowników indywidualnych.
Japoński producent konsol i gier nie jest znany ze świetnych usług online. Na tym polu ciągle ustępuje Xboxowi czy PlayStation. Nadal nie oferuje chociażby centralnego systemu osiągnięć, a opcja tworzenia kopii zapisów gier w chmurze na konsoli Switch ma pewne wady.
W zeszłym roku wydawało się, że w końcu doczekamy się premiery pechowego Diablo Immortal, kiedy dziennikarze kilku portali dostali dostęp do zamkniętej bety i opisywali swoje wrażenia. Ostatecznie jednak ogłoszono przełożenie premiery na kolejny rok.
W listopadzie zeszłego roku, po porzuceniu samodzielnej aplikacji pilota dla Android TV, Google udostępniło tę opcję wewnątrz aplikacji Google Home (miesiąc wcześniej pojawił się w aplikacji Google TV/Play Movies). To wszystko dotyczyło jednak jedynie Androida.
Zarówno Telegram jak i WhatsApp od dość dawna oferują opcję zmiany numeru telefonu powiązanego z kontem użytkownika. Do tej pory takiej możliwości brakowało jednak w coraz popularniejszym Signalu.
Od jakiegoś czasu Google oferuje subskrybentom droższych planów (od 2 TB) usługi Google One z wybranych krajów własnego VPNa. Do tej pory był on jednak dostępny tylko na Androidzie, co dość mocno ograniczało jego przydatność. Teraz to się w końcu zmienia.
Do tej pory aplikacje publikowane w App Store musiały być widoczne dla wszystkich użytkowników sklepu z regionów, w których były dostępne. To był pewien problem dla aplikacji przeznaczonych dla pracowników firm, które coraz częściej instalowane są na prywatnych telefonach pracowników.
W mijającym tygodniu Xiaomi zaczęło udostępniać większą aktualizację swojej aplikacji Mi Fit przeznaczonej do zarządzania opaskami fitness Mi Band oraz smart zegarkami chińskiego producenta. Wersja oznaczona numerkiem 5.6.0 wprowadza nowy ekran główny.
Komunikator Messenger od Facebooka od lat oferował opcję czatów szyfrowanych end-to-end (czyli bez możliwości rozszyfrowania przez samego Facebooka), ale działała ona tylko z rozmowami prywatnymi. W wypadku konwersacji grupowych już nie była dostępna.
W mijającym tygodniu pojawiła się wiadomość, że w silniku renderującym WebKit wykryto poważny błąd pozwalającym jednej stronie na sprawdzenie czy inna strona korzysta z API IndexedDB na naszym urządzeniu (czyli odtworzyć przynajmniej częściowo historię odwiedzanych przez nas stron internetowych).
