Ostatnie newsy
Pewien japoński blogger, powołując się na bliżej nieokreślone źródła w Chinach twierdzi, iż zna dokładne wymiary obudowy drugiego iPada. Urządzenie to ma być podobno nieco mniejsze od swego poprzednika, mierząc dokładnie 239 x 186 mm (pierwszy iPad to 242.8 x 189.7 mm). Tylna ścianka ma nie być wypukła, ale całkowicie płaska, a ciemna ramka otaczająca 9.7-calowy ekran ma być mniejsza.
Redakcja Engadget miała możliwość pobawienia się prototypową wersją wysuwanej z bocznej ścianki klawiatury dla iPhone 4. Zapewne słyszeliście o produkcie Nuu miniKey? Jak dla mnie wygląda ona znacznie lepiej od tych prezentowanych poprzednio - ma przynajmniej klawisz "Z" przesunięty w prawo w stosunku do "Q" i "A".
(nie)Dawno... (nie)dawno temu, pewna firma postanowiła wykorzystać obudowę telefonu jako antenę. Jak to się skończyło? Tego chyba nie musimy Wam przypominać. Tymczasem Apple nie zaprzestaje w swych pracach, nad unowocześnieniem anten instalowanych w gadżetach z jabłuszkiem w logo. Najnowszy pomysł to wykorzystanie do tego właśnie celu samego nadgryzionego jabłka, czyli zintegrowanie anteny z logo w laptopach a także telefonach.
Jedną z nowych funkcji ostatniej edycji systemu iOS jest obsługa AirPlay, czyli technologii strumieniowego przesyłania multimediów z urządzeń mobilnych Apple do Maców czy Apple TV, ale już nie PC z Windows. Przynajmniej do niedawna była to prawda. Od wczoraj dostępny jest bowiem program o nazwie AirMediaPlayer, który dodaje obsługę AirPlay również dla pecetów okienkami Microsoftu. Aplikacja ta kompatybilna jest z Windows 7, Vista oraz XP i wymaga posiadania zainstalowanych bibliotek .NET framework 3.5, Bonjour oraz aplikacji Quicktime.
Tajwański kierowca rajdowy - niejaki Jimmy Lin, opublikował na swym blogu zdjęcie, które obiegło świat w mgnieniu oka. Jest to fotka pokazująca jak Jimmy trzyma w ręce iPada, a w drugiej ręce... coś co wygląda jak jego miniaturowa wersja. Wciąż brak potwierdzenia czy ten celebryta akurat zna kogoś wtajemniczonego w proces produkcji urządzeń z jabłuszkiem w logo, czy po prostu trzyma w ręku jakiegoś chińskiego mini-klona tabletu Apple.
Ostatnio było kilka takich dni, w które strach było ściągnąć rękawice, bez narażania się na odmrożenie opuszków palców. A przecież ekrany dotykowe nowoczesnych telefonów nie reagują na dotyk palcem uzbrojonym w rękawiczkę. Jak zatem sobie radziliście? Kupiliście te specjalne rękawiczki z obsługą ekranów pojemnościowych? A może używaliście czubka nosa do nawigowania po ekranie? Tak się składa że jeden z programistów piszących soft dla iOS postanowił ułatwić nosową obsługę iPhone’a - przynajmniej w kwestii wybierania numerów.
Jak wygląda iPad potraktowany palnikiem? Albo iPhone 3G po spotkaniu z 9mm kulą wystrzeloną z pistoletu? Zdjęcia tak zniszczonych urządzeń znajdziecie na Facebookowym profilu niejakiego Twelve. Dwa z nich zamieszczamy w głębi tego newsa.
Korzystacie z iPada w kuchni mając tłuste ręce? Serce Wam się kroi jak oglądacie potem te mazy na wyświetlaczu? Szkoda że nie można obsługiwać go bez dotykania wyświetlacza... Nie można? Nic bardziej mylnego. Firma Elliptic Labs znalazła już rozwiązanie tego problemu. Jest to specjalna stacja dokująca wyposażona w ultradźwiękowy „czujnik dotykowy”, który pozwala obsługiwać iPada przez machanie ręką w jego pobliżu. 

