Ostatnie newsy
W grudniu 2013 roku Instagram zdecydował się dodać do swojego portalu społecznościowego funkcję komunikatora. Tak zrodził się Instagram Direct, wbudowany w główną aplikację. Był jednak bardzo prosty i nie zdobył większej popularności wśród użytkowników. Teraz ma się to zmienić - twórcy zapowiedzieli właśnie wprowadzenie sporych zmian.
Jak donoszą redaktorzy z serwisu Android Police, jedna z popularniejszych aplikacji do zarządzania zdjęciami na urządzeniach z Androidem, czyli QuickPick, została właśnie bez większego rozgłosu sprzedana firmie Cheetah Mobile z Chin. Autor nigdzie nie poinformował o tym fakcie - o wszystkim dowiedziano się przez mianę nazwy autora w Google Play. Co przejęcie oznacza dla użytkowników?
Pod koniec maja informowaliśmy o zakończeniu rozwoju Photoshopa Touch i jednocześnie pracach nad zupełnie nową aplikacją tej marki dla urządzeń mobilnych. Wówczas Adobe pokazało jedynie film przedstawiający wczesną kompilację nowego programu, nie podając daty premiery czy innych informacji. Ostatnio jednak firma nareszcie przerwała milczenie.
Od samego początku Instagram wyróżniał się od innych serwisów do dzielenia się zdjęciami ograniczeniem w postaci wymuszenia kwadratowego kształtu obrazków. Jedynym sposobem na jego obejście było po prostu dodawanie kolorowych pasów w celu zrobienia kwadratu z prostokąta. Teraz to się zmienia.
Niedawno informowaliśmy, że aplikacje Link Bubble oraz TapPath zostały sprzedane przez Chrisa Lacy’iego nowemu startupowi. Teraz, świeżo upieczony właściciel wprowadził właśnie pierwszą większą zmianę - udostępnił pełną wersję Link Bubble całkowicie za darmo. Oznacza to, że zniesione zostały wszelkie ograniczenia dla darmowych użytkowników.
Jakiś czas temu Opera zdecydowała się udostępnić aplikację Opera Max, która rozszerzała technologię kompresji znaną z przeglądarki na prawie wszystkie aplikacje poprzez ustawienie norweskich serwerów jako pośredników dla całego ruchu na urządzeniu mobilnym. Niestety, nie dotyczy to aplikacji łączących się ze swoimi serwerami szyfrowanym połączeniem, a takich jest coraz więcej.
Popularna aplikacja społecznościowa doczekała się nareszcie trybu oszczędzania transferu, czyli precyzując, pobierania snapów dopiero na wyraźne żądanie użytkownika (czyli innymi słowy, gdy je otworzy). Wcześniej były one pobierane automatycznie, co w wypadku filmów i dużej liczby znajomych czy obserwowanych osób mogło błyskawicznie wyczerpać limit transferu internetu mobilnego. Jak włączyć nową opcję?
Na początku czerwca aplikacja Periscope dla iOS zyskała nowy ekran zawierający mapę z naniesionymi na nią kropkami odpowiadającymi transmisjom użytkowników. Dzięki temu można było łatwiej znaleźć materiały z interesującej nas części świata. Teraz nareszcie doczekali się jej także posiadacze urządzeń z Androidem.
W kwietniu zeszłego roku do bety komunikatora WhatsApp dla Androida zawitała opcja przesyłania kopii zapasowej rozmów do usługi Google Drive. Niestety, niedługo później została usunięta. Kilka miesięcy później, w lipcu, opcja na chwilę powróciła, by znowu zniknąć. Nareszcie zanosi się jednak na to, że wkrótce funkcja ta powróci na stałe.
Na Androidzie ostatnio coraz popularniejsze jest dodawanie do aplikacji "bąbelków" pływających nad innymi programami. Dzięki temu można szybko skorzystać, np. z komunikatora bez zamykania przeglądarki. Zaczęło się od Facebook Messengera, później pomysł podłapało wielu niezależnych deweloperów, a teraz dołączył do tego grona Microsoft.
