Ostatnie newsy
W marcu tego roku Google w końcu udostępniło następcę Google Now poza Pixelami. Niestety, szybko przyznało, że dotyczy to jedynie smartfonów i posiadacze tabletów będą musieli obejść się smakiem. Wtedy nie było jednak wiadomo na jak długo. Kilka dni temu się to wyjaśniło.
Niedawno do stabilnego wydania mobilnej Opery trafił odświeżony interfejs. Ostatni ewidentnie nie pasował do Androida i zalatywał nieco iOSem. Teraz inżynierowie norweskiej firmy postanowili jednak powrócić do stylistyki nieco bardziej pasującej do Androida.
W połowie listopada pisaliśmy o planach Google dotyczących ograniczenia wykorzystania dosyć potężnego API dla usług dostępności. Firma z Mountain View chciała, by było ono wykorzystywane tylko do pomocy osób niepełnosprawnych i niczego więcej.
Niedawno w Google Play pojawiła się drobna aktualizacja klawiatury SwiftKey od Microsoftu. Twórcy dodali między innymi opcję "Quick Paste" nowe układy oraz wsparcie dla kilku nowych, egzotycznych języków.
W drugiej połowie października pisaliśmy o wprowadzeniu przez Jakdojade.pl możliwości kupowania biletów bezpośrednio w aplikacji mobilnej. Niestety, wówczas opcja ta była dostępna raptem w kilku mniejszych miastach. Ta sytuacja jednak szybko ulega zmianie.
Jak być może pamiętacie, Android 8.0 pozwala w końcu na zmianę motywów bez konieczności rootowania urządzenia czy instalowania Custom ROMów dzięki wbudowaniu w system mechanizmu OMS (Overlay Manager Service). Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że OMS to potężne narzędzie pozwalające na coś więcej niż zmianę wyglądu.
Najnowszy komunikator Google ciągle nie może się przebić do szerszej świadomości użytkowników. Częściowo winę za to ponoszą zapewne jego ograniczenia, a częściowo brak potrzeby użytkowników do znalezienia nowego środka komunikacji.
Jakiś czas temu firma z Mountain View udostępniła w krajach rozwijających się aplikację Triangle służącą do monitorowania i zarządzania zużyciem danych przez aplikacje zainstalowane na telefonie. Kilka dni temu wydana została finalna wersja pod nową nazwą Datally.
Aplikacja Microsoftu do "skanowania" dokumentów z pomocą smartfona czy robienia zdjęć slajdom z prezentacji i automatycznego ich przycinania, czyli Office Lens, przez długi czas wymagała zalogowania się konto Microsoft do korzystania z bardziej zaawansowanych opcji.
Na rynku operatorów komórkowych zrobiło się dosyć nudno. Poza nowymi taryfami od dłuższego czasu żaden z nich nie jest w stanie wprowadzić większych nowości zwracających uwagę. Zaczynają się więc pojawiać dziwne pomysły - jednym z nich jest oferowanie obsługi tylko przez aplikację mobilną sieci Flox.