W sieci pojawiają się pierwsze przecieki na temat nowego aparatu z rodziny Nexus, który Google miałoby wypuścić już z odświeżoną wersją systemu operacyjnego. Ze wstępnych informacji wynika, że może stać się to w ciągu najbliższych 30 dni i że dużą szansę na produkcję tego urządzenia ma tym razem LG, a nie jak poprzednio Samsung. Znany jest nawet jego symbol: LG-E960.

Nokia przedstawiła dokumenty opisujące technologię bezprzewodowego ładowania, zastosowaną w urządzeniach Lumia 920 i 820. Do wyboru będzie nawet kilka takich specjalnych ładowarek - Wireless Charging Plate, Wireless Charging Pillow, Wireless Charging Stand a także głośnik JBL PowerUp Wireless Charging Speaker. Schemat tego rozwiązania, wykorzystującego dwie cewki - jedna generująca pole magnetyczne, druga zamieniająca to na energię potrzebną do ładowania urządzenia, znajdziecie w głębi newsa.

Unii Europejskiej nie podoba się to, że Apple informuje we wszystkich swoich materiałach, na temat jednego roku gwarancji, gdzie według prawa UE, użytkownikom powinny przysługiwać dwa lata. Zamiast tego sprzedawane są dodatkowe pakiety gwarancyjne Apple Care, co tym bardziej nie podoba się urzędnikom. W niektórych krajach trwa już otwarta wojna z Apple - m.in. we Włoszech, gdzie nałożono już na wspomnianą firmę nawet kary pieniężne, za wprowadzanie użytkowników w błąd. Więcej na ten temat na GigaOm.

Złe wieści dla wszystkich fanów Motoroli Atrix 4G. Mimo wcześniejszych zapowiedzi, oficjalna wersja Ice Cream Sandwich dla tego aparatu nie zostanie udostępniona. Zatem wszystkim, którym piernik się już przejadł, pozostaje tylko ratowanie się jednym z nieoficjalnych portów nowszego Androida.

Jedną z firm która zareagowała jako pierwsza na premierę nowego modelu Apple iPhone, przygotowując odpowiednio dopasowane dla niego etui, jest Belkin. W głębi newsa znajdziecie komunikat prasowy oraz kilka podobizn tych produktów.

Niedawno Tablet S oraz amerykańska Xperia Ion otrzymały ICSa, a teraz użytkownicy innych urządzeń Sony mogą pobierać Androida 4.0 dla swych aparatów. Mowa dokładnie o Xperia go, Xperia U oraz Xperia sola. Użytkownicy ostatniego z wymienionych, otrzymują dodatkowo dostęp do nowego trybu pracy ekranu dotykowego - tak zwanego „trybu rękawiczka”. Będzie on jak znalazł na nadchodzącą porę roku, gdyż pozwala bez problemu obsługiwać ekran dotykowy bez potrzeby używania opuszków palców czy innej odsłoniętej części ciała.

Fabryki firmy Foxconn, które pojawiły się ostatnio w naszych newsach z powodu zamieszek wywołanych przez niezadowolonych pracowników, to centra niewolniczej pracy. Za korzystanie z takich tanich źródeł siły roboczej obrywa się m.in. Apple, które właśnie w tych chińskich fabrykach składa swoje urządzenia. Dlatego też Apple stara się poprawić swój wizerunek, narzucając na Foxconn wprowadzenie pewnych zmian do obowiązujących zasad pracy przy liniach montażowych - przynajmniej tych, gdzie przykręcane są śrubki do gadżetów z logo nadgryzionego jabłka.

Podobnie jak ja opłakujecie to co stało się z Palmem gdy wykupiło go HP? Ale na otarcie łez ekipa odpowiedzialna za uśmiercenie smartphone’ów i tabletów z webOS, zapowiedziała rozwijanie i udostępnienie na zasadzie open source wspomnianego systemu operacyjnego. To stało się właśnie w tym tygodniu. Open webOS 1.0 jest już dostępny w finalnej wersji i pobierać go można za friko. W głębi newsa oficjalna prezentacja tej platformy pracującej na dotykowym PC, ale można odpalić go również na urządzeniach mobilnych. Dowodem na to jest port dla Galaxy Nexus, który udało się przygotować po 2 miesiącach pracy.

Apple może i jest jedną z bardziej innowacyjnych firm, ale wciąż bronią się przed zastosowaniem niektórych technologii, które bardzo ułatwiłyby użytkownikom życie. Weźmy na przykład powłoki uodparniające urządzenia na działanie wody. Czy komuś udało się już utopić telefon czy inny drogi (mu) gadżet? Ja do dziś pamiętam jak jakieś 10 lat temu deszcz zalał mojego PDA - wtedy jeszcze HP iPAQ 5450. Takie zabezpieczające telefony i tablety rozwiązania prezentowało w tym roku wiele firm m.in. na MobileWorldCongress.

Ileż razy można oglądać te „drop testy”, to już jest nudne. Jeśli jednak macie ochotę zobaczyć jak w inny sposób zniszczyć nowego iPhone’a, to WickedLasers przygotowało coś naprawdę ciekawego. Co powiecie na wycelowanie 5 silnych laserów w ekran iPhone 5? A postawienie na nim latarki generującej tak dużo światła i ciepła, że jest w stanie zapalić niemal każdy przedmiot? Jak poradzi sobie z tym i5? Sprawdźcie to sami, na filmie osadzonym w głębi newsa.