W ostatnim kwartale zeszłego roku do sieci AT&T trafił aparat Samsunga o nazwie Propel. Nic o nim nie wspominaliśmy, gdyż pracował po kontrolą jednego z tych zamkniętych systemów operacyjnych, specyficznych dla danego producenta. Tymczasem zgodnie z komunikatem witryny BoyGeniusReport, już wkrótce pojawi się zaktualizowana edycja tego aparatu, z Windows Mobile 6.1 Standard na pokładzie - urządzenie to oznaczone będzie dopiskiem Pro. 

Pytanie tytułowe jest oczywiście czysto retoryczne... pytanie powinno brzmieć nie "czy" tylko "kiedy". Jak podaje serwis MacRumors, Apple prawdopodobnie pracuje już na nowym iPhone’em. Powiecie nic nowego, ponieważ w planach zawsze jest kolejny model i pracuje się nad nim zazwyczaj jeszcze zanim poprzedni trafi na rynek. Teraz jednak pojawił się pierwszy dowód na to, że istnieje iPhone 2.1 - tak oznaczono go w najnowszym firmware, który rozebrali na części internauci. Aktualny model, czyli iPhone 3G w firmware nosi oznaczenie 1.2. Ponadto serwisy reklamowe raportują już pierwsze wejścia na strony internetowe z przeglądarki nowego iPhone’a.

Nowy model aparatu T-Mobile Shadow znamy już od ponad pół roku. Były to jednak wyłącznie przecieki. Później pojawiła się nawet data premiery - październik 2008, która niestety została przesunięta. Dopiero teraz sieć T-Mobile zdołała wprowadzić to urządzenie na rynek, tyle że nie tak jak przypuszczano, pod nazwą T-Mobile Shadow II, ale po prostu ponownie T-Mobile Shadow. Ten mobilno-okienkowy smartphone z modułem 2.5G, posiada też BT oraz WiFi, aparat 2Mpix i wysuwaną klawiaturę QWERTY (z rodzaju SureType). Nabyć go można w cenie 199 USD przy podpisaniu umowy z operatorem (po wszystkich rabatach). Dodajmy że producentem tego aparatu jest HTC.

20 stycznia 2009 roku może zapisać się w historii jako dzień kiedy Apple pogrążyło całą konkurencję, jeśli chodzi o obsługę dotykowych ekranów. Wtedy bowiem firma ta otrzymała patent na technologię obsługi ekranów dotykowych przy pomocy więcej niż jednego palca. Opis technologii chronionej na mocy prawa patentowego jest na tyle ogólny, że może zablokować możliwość wykorzystania tej technologii (lub przynajmniej najpopularniejszych gestów) przez innych producentów. Tymczasem lada dzień będzie premiera Palm Pre, a Microsoft również pracuje nad rozwojem technologii multitouch czy to w przypadku PC czy PDA. Przekonajcie się sami jak wygląda opis tego patentu - fragment publikujemy w głębi tego newsa.

Zgodnie z komunikatem witryny WMPowerUser, ostatni kwartał 2008 roku pokazał, że platforma Windows Mobile wcale nie stoi tak tragicznie jak wiele osób przypuszczało. Sądziliście, że iPhone przebił już aparaty z Windows Mobile jeśli chodzi o sprzedaż nowych urządzeń? Okazuje się, że Windows Mobile wciąż posiada przewagę - co prawda niewielką, gdyż iPhone kupiło 4.4 miliona użytkowników, natomiast mobilno-okienkowe PDA sprzedały się w liczbie 5 milionów. Oczywiście nie ma się z czego cieszyć, gdyż pozycja WM jest wyraźnie zagrożona,. Biorąc pod uwagę dostępność urządzeń i sposób ich dystrybucji, gdyby iPhone był tak samo łatwo dostępny jak mobilno-okienkowe PDA (większy wybór modeli i brak konieczności podpisywania umowy z operatorem), już dawno zawładnąłby rynkiem.

Pierwszego stycznia ekipa iPhone Dev-Team udostępniła pierwszą publiczną wersję aplikacji pozwalającej zdjąć blokadę SIMlock z iPhone 3G. Jest to wciąż beta (v0.9.1) i jak przeczytać można w sieci, nie każdemu udaje się tą metodą uwolnić swojego iPhone’a od karty SIM jedynego słusznego operatora. Więcej na ten temat przeczytać można na zlinkowanej w pierwszym zdaniu stronie oraz na Engadget.  

Najsłynniejszym aparatem firmy Pantech z systemem Windows Mobile jest zapewne Duo - czyli dwuklawiaturowy model z systemem z rodziny MS Smartphone. Tymczasem amerykańska sieć Verizon Wireless przygotowuje się do wprowadzenia na rynek innego modelu, w obudowie z klapką, oznaczonego symbolem PN820. Jeśli nie kojarzycie tego aparatu to nic dziwnego. Został on zaprojektowany ponad dwa lata temu i tym samym należy teraz do urządzeń z dolnej półki. Wystarczy popatrzeć choćby na wersję systemu (WM 5.0 for Smartphone) czy aparat 1.3Mpix. Poza tym będzie m.in. BT, moduł CDMA EV-DO, slot na karty miniSD, 128MB pamięci dyskowej, dwa ekrany i klawiatura numeryczna. Ale przynajmniej jest przy tym wszystkim tani - 9.99 USD przy podpisaniu umowy.

Clubowicz o ksywce sRogi podesłał nam odnośnik do witryny eMetro.pl, gdzie opublikowano artykuł na temat aparatu MyPhone 8830TV. Co jest w nim takiego wyjątkowego? Po pierwsze MyPhone to polska marka telefonów komórkowych, które dostępne będą nie tylko u nas ale również w Czechach, na Słowacji, w Rumunii oraz Ukrainie. Komórka, za którą trzeba będzie zapłacić około 600 zł, ma oferować m.in. slot na dwie karty SIM, 1GB pamięci, dotykowy ekran oraz wbudowany analogowy tuner TV oraz FM. Już gołym okiem widać, że jest to jeden z tych tanich chińskich telefonów, które od lat zakupić można z prywatnego importu. Niestety raczej nie pracuje ona pod jakimś otwartym systemem operacyjnym.

Odchylany niczym w Kaiserze 3.5” ekran czuły na dotyk, o rozdzielczości 640x360 punktów, wysuwana klawiatura QWERTY, 32GB pamięci dyskowej, BT, WiFi, GPS, aparat 5Mpix, TV-Out oraz moduł telefonii 3.5G. Tak w skrócie opisać można nowy aparat Nokii, bardzo przypominający typowego pocketa. Nokia N97 - bo o niej mowa, pracuje pod kontrolą piątej generacji systemu Series 60 i mierzy 117.2 x 55.3 x 15.9 mm przy 150 gramach wagi. Zasilanie zapewnia bateria o pojemności 1500mAh.

Okazuje się, że nowa wersja aplikacji Google Search dla Apple iPhone łamie postanowienia SDK firmy Apple. Problemem jest wykorzystywanie przez aplikacji czujnika zbliżeniowego, o którym nie ma mowy w dokumentacji SDK, ani żadnego z API. Według SDK jedynym dozwolonym użyciem tego czujnika jest sprawdzanie czy urządzenie zbliża się do twarzy użytkownika i wyłączyć ekran jeśli tak, aby w czasie rozmowy nie użytkownik przypadkiem nie nacisnął żadnych przycisków. Aplikacja firmy Google wykorzystuje ten czujnik w celu rozpoznania kiedy zacząć „nasłuchiwać”. John Gruber i Erica Sadun oskarżyli Google o użycie własnego API niezgodnego z SDK w celu dodania tej funkcji, co jest pogwałceniem zasad zapisanych w SDK dla iPhone oraz daje to aplikacji niesprawiedliwą przewagę nad innymi produktami. Firma Google przyznała, że świadomie łamie postanowienia SDK. Nie wiadomo czy Apple będzie pilnie przestrzegać postanowień SDK w tym wypadku i usunie aplikację z AppStore, czy też zrobi wyjątek.