W głowie się nie mieści, że Korea Południowa - kolebka wielu nowych technologii, siedziba gigantów takich jak Samsung czy LG, tak długo broniła się przed jednym z bardziej przełomowych telefonów na świecie. Mowa oczywiście o Apple iPhone, który dopiero w tym tygodniu trafił tam oficjalnie do sprzedaży. Setki ludzi, którzy chcieli być pierwszymi, którzy przejadą palcem po pojemnościowym ekranie swojego prywatnego jabłuszka, ustawiły się w nocy w kolejce pod Olimpijskim Stadionem w Seulu.

Reguły, reguły, reguły... są po to aby je łamać? Może i tak, ale to nie przejdzie w przypadku sklepu z oprogramowaniem firmy Apple. Tam, jeśli okaże się, że Wasz program, który chcielibyście sprzedawać w AppStore, nie spełnia wymagań ustalonych przez firmę z jabłuszkiem w logo, zostanie on odrzucony. Niestety najwyraźniej reguły coraz częściej łamie samo Apple, odrzucając wiele aplikacji bezpodstawnie. Programiści wzięli zatem sprawy w swoje ręce i założyli witrynę, która poświęcona jest w całości odrzuconym aplikacjom. Jaki jest cel powstania tej strony? Otóż przez nadanie konkretnej sprawie rozgłosu, istnieje szansa na przepchnięcie danego programu przez procedurę weryfikacji. Więcej na ten temat na witrynie AppRejections.com

Tytuł aplikacji „iPhone Explorer”, mówi chyb sam za siebie. Ale co nieco trzeba jeszcze wyjaśnić. Otóż jest to program, który pozwala na swobodne przeglądanie zasobów pamięci iPhone’a. Instaluje się go na PC (Windows lub Mac) i współpracuje nawet z urządzeniami, których nie przeprowadzono przez procedurę Jailbreaku (choć wtedy nie uzyskamy dostępu do folderu głównego). Pozwala on przenosić pliki pomiędzy katalogami na zasadzie „przeciągnij i upuść”, tworzyć nowe foldery, usuwać pliki czy zmieniać ich nazwy. Dodatkowo jest narzędziem całkowicie darmowym.

Troche to dziwne, ale dopiero teraz Nokia wpadła na pomysł, aby wypuścić na rynek telefon z ekranem dotykowym, który mógłby konkurować z Apple iPhone. Mowa o modelu X6, który jako pierwszy wśród Symbianowych aparatów tego fińskiego producenta, oferuje 3.2-calowy ekran typu pojemnościowego. Na rynku pojawi się on już dziś (m.in. w UK) wyposażony w aparat 5Mpix i 32GB pamięci dyskowej. Bez umowy nabyć go będzie można w cenie około 740 USD.

Z początkiem września pojawiła się informacja o urządzeniu o nazwie LG GW880, opracowanego na życzenie China Mobile. Urządzenie to zostało już oficjalnie potwierdzone. Na pokładzie pracować będzie system Android (dokładniej OPhone), natomiast na liście wyposażenia znaleść się mają 3,5 calowy wyświetlacz dotykowy o rozdzielczości WVGA, 5 Mpix kamera a także moduły TD-SCDMA oraz CMMB, dla mobilnej telewizji. GW880, w przeciwieństwie do drugiego androidowego LG, GW620 pozbawione będzie klawiatury. Data premiery nie została jeszcze podana.

Często otrzymujecie różne dokumenty lub formularze pocztą elektroniczną, które musicie szybko wypełnić, podpisać i odesłać? Korzystacie z iPhone’a? Jeśli chcecie robić to szybko i bez potrzeby korzystania z PC, drukarki, skanera lub faksu to zajrzyjcie do AppStore. Pojawił się tam program o nazwie Zosh, który pozwala szybko wypełniać różne pola otrzymanych formularzy (wstawiać tekst, datę, zmieniać kolor), a nawet wstawiać odręczny podpis do dokumentu.

Engadget zamieściło ciekawy artykuł obnażający kolejny problem właścicieli urządzeń z systemem webOS. Problem ten nie jest powszechny, jednak bardzo irytujący. Chodzi mianowicie o problem z nadpisywaniem archiwizowanych danych, przechowywanych na serwerach Palm'a. Okazuje się, że użytkownicy, którzy z różnych względów wymienili swoje dotychczasowe Pre na kolejny egzemplarz mogą mieć problem z przywróceniem pełnej listy kontaktów (i nie tylko) z serwera. Dane mogą zostać przypadkowo nadpisane, co zdarzyło się już kilku właścicielom Pre. Na chwilę obecną serwis firmy Palm nie potrafi rozwiązać problemu. 

W AppStore pojawił się kolejny program-ciekawostka. Służy on do zdmuchiwania świeczek za pomocą głośnika telefonu. Autor tej aplikacji zdołał przygotować plik audio, który generuje na tyle silną falę z głośnika, która jest w stanie poruszyć powietrze i zdmuchnąć świeczkę. Program ten kosztuje 0.99 USD a filmowy dowód jego działania znajdziecie wewnątrz newsa.

CNN opublikowało wywiad z człowiekiem, który jako 17-latek jako pierwszy na świecie opracował metodę odblokowywania aparatów Apple iPhone. Teraz trzy lata później George Hotz - bo o nim mowa, nadal działa w środowisku jailbreakerów i twierdzi nawet, że opracował już metodę odblokowania iPhona czwartej generacji, mimo że urządzenie to ma szansę pojawić się dopiero latem 2010 roku na rynku.

Belgijski dystrybutor telefonów marki Apple stracił w tym tygodniu 4 tysiące sztuk tych urządzeń, na skutek kradzieży w magazynie, w którym były one przechowywane. Wszystkie te iPhone’y warte były około trzy miliony dolarów. Oczywiście Belgijscy operatorzy telefonii komórkowej już zablokowali wszystkie urządzenia, ale wciąż mogą one być sprzedawane w innych krajach, gdzie blokada ta ich nie dosięgnie. Dodatkowo urządzenia te nie posiadały blokady SIMlock.