Ostatnie newsy
Jakiś czas temu Google postanowiło wkroczyć na rynek filmów z grami w roli głównej i uruchomiło usługę YouTube Gaming zbierającą w uporządkowany sposób wszystkie filmy oraz transmisje z rozgrywek w jednym miejscu. Pojawił się również katalog aplikacji polecanych do streamingu obrazu z gier do serwisu. W tym ostatnim wypadku dotyczyło to jednak tylko pecetów. W wypadku Androida firma z Mountain View chce stworzyć własne rozwiązanie.
Redaktorzy z serwisu Android Police właśnie poinformowali, że Google rozpoczęło wysyłkę zaproszeń na konferencję mającą się odbyć 29 września w San Francisco. Firma najprawdopodobniej pokaże na niej nowe Nexusy (według plotek dwa - następcę Nexusa 5 oraz 6), oficjalnie ogłosi premierę finalnej wersji Androida 6.0 oraz być może pokaże coś jeszcze.
Podczas tegorocznej konferencji Google IO zapowiedziano uruchomienie usługi Android Pay będącej odpowiedzią na podobne rozwiązanie od Apple. Nie podano wówczas żadnej daty premiery. Jednak ostatni wysyp różnych wycieków na ten temat oraz nowe elementy w ostatniej aktualizacji Google Play services wyraźnie sugerowały, że start Android Pay się zbliża, co kilka dni temu potwierdziło w końcu samo Google.
Google ruszyło właśnie z procesem udostępniania nowej wersji klienta sklepu Google Play dla Androida, którą oznaczono numerkiem 5.9. Jakie zmiany wprowadza? Przede wszystkim dodaje nowe opcje wykorzystujące API z Androida 6.0, czyli między innymi autoryzację zakupów odciskiem palca zamiast wpisywania hasła.
Udostępniona kilka dni temu aktualizacja programu Google Translate dla Androida dodała ciekawą opcję, która wykorzystuje nieco mniej znane API dodane w Androidzie 6.0. Jak piszą redaktorzy z portalu Android Police, chodzi o możliwość dodawania własnych przycisków do dymka pojawiającego się nad zaznaczonym fragmentem tekstu w obrębie całego systemu.
Wielkimi krokami zbliża się okres jesienny, kiedy zarówno Apple jak i Google udostępniają finalne wersje kolejnych wydań swoich systemów operacyjnych oraz prezentują kolejne generacje swoich smartfonów. Firma z Cupertino już zaprosiła dziennikarzy na swoją konferencję. Na podobny ruch ze strony Google nadal czekamy, ale w sieci już pojawiają się plotki dotyczące ewentualnego terminu prezentacji.
Na samym początku istnienia usługi Street View, była ona osobną aplikacją dla Androida. Z czasem Google zdecydowało się ją włączyć w program Mapy i choć osobny pakiet był nadal dostępny, to został zmarginalizowany. Teraz firma zdecydowała się go w pewnym sensie wskrzesić.
W miniony weekend firma z Mountain View rozpoczęła proces udostępniania nowej wersji pakietu Play Services oznaczonej numerem 8.1. Jest to spory w stosunku do poprzedniego wydania, które było oznaczone liczbą 7.8. Ma to jednak swoje uzasadnienie, ponieważ aktualizacja wprowadza spore zmiany (wymagające jednak zmiany po stronie serwera, więc jeszcze niedostępne). Jakie?
Problem z ogromną ilością preinstalowanych aplikacji na urządzeniach mobilnych jest dosyć powszechnie znany. Z jednej strony przykłada się do niego Google, które nakazuje instalować pokaźny pakiet swoich programów, których wielu użytkowników nie używa (np. Google+), z drugiej producenci sprzętu tworzący swoje oprogramowanie i dodający jeszcze aplikacje firm trzecich. Firma z Mountain View postanowiła jednak nieco zmienić swoją politykę.
Jeszcze rok temu Google planowało wprowadzić na półki sklepowe swój modularny smartfon powstający w ramach Projektu Ara pod koniec bieżącego roku. Niestety, jak donosi portal The Verge okazało się, że były zbyt ambitne plany i premiera została przesunięta na rok 2016.