Ostatnie newsy
W połowie listopada pisaliśmy o planach Google dotyczących ograniczenia wykorzystania dosyć potężnego API dla usług dostępności. Firma z Mountain View chciała, by było ono wykorzystywane tylko do pomocy osób niepełnosprawnych i niczego więcej.
Dopiero co otrzymaliśmy w zeszłym tygodniu drugą betę Androida 8.1, a już kilka dni później Google udostępniło finalną kompilację razem z grudniowymi poprawkami zabezpieczeń. Te drugie w końcu zawierają poprawkę błędu KRACK związanego z obsługą zabezpieczeń sieci Wi-Fi.
Najnowszy komunikator Google ciągle nie może się przebić do szerszej świadomości użytkowników. Częściowo winę za to ponoszą zapewne jego ograniczenia, a częściowo brak potrzeby użytkowników do znalezienia nowego środka komunikacji.
Jakiś czas temu firma z Mountain View udostępniła w krajach rozwijających się aplikację Triangle służącą do monitorowania i zarządzania zużyciem danych przez aplikacje zainstalowane na telefonie. Kilka dni temu wydana została finalna wersja pod nową nazwą Datally.
Dwa lata temu Google udostępniło swoją własną klawiaturę ekranową do rozpoznawania pisma odręcznego. Od tamtego czasu nie otrzymywała ona zbyt dużych aktualizacji, aż do czasu premiery Android Wear 2.0, kiedy zyskała wersję przystosowaną do małych ekranów zegarków.
Na początku mijającego tygodnia Google ogłosiło udostępnienie ostatniej bety Androida 8.1 dla swoich urządzeń. Następna w kolejce będzie już stabilna kompilacja. Jakie zmiany wprowadzono względem ostatniej wersji testowej?
Do tej pory jedynymi urządzeniami wspierającymi Project Treble na Oreo były Pixele. Przez to nie bardzo było jak sprawdzić na nich, czy nowa technologia Google ułatwia tworzenie ROMów z czystym Androidem, bo na urządzeniach Google to nigdy nie stanowiło problemu.
Android ma sporo przeciwników wśród osób nie przepadającym za wszechwiedzącym Google. Niestety, firma z Mountain View nie stara się za bardzo odbierać argumentów swoim przeciwnikom, a wręcz przeciwnie - niedawno okazało się, że Google śledziło urządzenia z Androidem mimo odhaczenia wszystkich opcji na to pozwalających.
Od dłuższego czasu wiadomo, że Google pracuje nad nowym systemem operacyjnym o nazwie kodowej Fuchsia wykorzystującym jądro systemu o nazwie Magenta zamiast Linuksa, który prawdopodobnie zastąpi Androida. Niedawno natomiast okazało się, że firma z Mountain View chce wspierać nowe języki programowania na swoim nowym systemie.
Firma z Mountain View stopniowo wprowadza porządki w sklepie Google Play. Jakiś czas temu udostępniła usługę Play Protect skanującą instalowane aplikacje. Teraz natomiast zdecydowała się na ograniczenie wykorzystywania API dostępności do innych celów niż pomoc niepełnosprawnym.