
EDA to skrót, z którego rozszyfrowaniem nie jeden Clubowicz miałby zapewne problem. PDA to co innego. Palmtop, Palm, Pocket i reszta to też pojęcia dobrze wszystkim znane. Tymczasem EDA pochodzi od słów Enterprise Digital Assistant, czyli oznacza kategorię palmtopów przeznaczonych dla zastosowania w przemyśle. Czym różnią się one od urządzeń kierowanych dla zwykłych konsumentów? Po pierwsze zazwyczaj co nieco wyglądem i gabarytami, odpornością obudowy na warunki atmosferyczne i urazy mechaniczne, często również klawiaturą (czasem dość dziwne układy znaków), systemem operacyjnym (nie rzadko Windows CE zamiast Windows Mobile) oraz dodatkowymi modułami (przede wszystkim czytnik kodów kreskowych). Na PDAclub.pl dotąd nie publikowaliśmy żadnego większego artykułu, poświęconego przemysłowym PDA. Stąd dla odmiany postanowiliśmy zaakceptować propozycję firmy Motorola, dotyczącą przyjrzenia się bliżej ich urządzeniu, oznaczonemu symbolem MC35. Wszyscy którzy bacznie śledzą PDAclubowe newsy, zapewne wiedzą już, że nie jest to najnowszy model z oferty przemysłowych PDA Motoroli. Te ostatnie pochwalić się mogą nie tylko szybkim dostępem do Internetu ale nawet ekranami hi-res. Tymczasem MC35 niektóre parametry ma naprawdę sprzed lat, choć nie oznacza to, że ów PDA już do niczego się nie nadaje. Ale o tym więcej dowiecie się po lekturze tego artykułu.