Ostatnie newsy
W lutym pisaliśmy jak Apple bardzo stara się o przepisy mocno regulujące App Store wykonując wyroki sądów dotyczące płatności tak, by zasadniczo wszystko zostało po staremu. Wygląda na to, że po kilku tygodniach naliczania kar za nie wykonanie wyroku firma z Cupertino zaczyna nieco mięknąć.
Ostatnio przez świat gigantów technologicznych przetacza się batalia o to jak daleko mogą się oni posunąć w narzucaniu swoich reguł osobom i instytucjom korzystającym z ich platform. Wiele krajów pracuje nad mniej lub bardziej kompleksowymi przepisami mającymi ograniczyć zakusy firm takich jak Apple, Google czy Facebook.
Od jakiegoś czasu w wielu krajach pojawiają się pomysły, by uregulować kwestię sklepów z aplikacjami. W pewnym stopniu zrobiła to już Korea Południowa, która zabroniła blokowana alternatywnych metod płatności. Ostatnio natomiast sąd w Danii kazał Apple zezwolić na takie płatność w aplikacjach randkowych.
Do tej pory aplikacje publikowane w App Store musiały być widoczne dla wszystkich użytkowników sklepu z regionów, w których były dostępne. To był pewien problem dla aplikacji przeznaczonych dla pracowników firm, które coraz częściej instalowane są na prywatnych telefonach pracowników.
W połowie listopada pisaliśmy, że sąd odrzucił wniosek Apple o opóźnienie wymogu wdrożenia obsługi innych metod płatności dla aplikacji w App Store(wymóg miał wejść w życie 9 grudnia tego roku). Firma złożyła odwołanie od tej decyzji i tuż przed terminem zostało ono rozpatrzone.
Kilka lat temu Netflix usunął możliwość inicjowania swojej subskrypcji bezpośrednio w aplikacji dla iOS. Chodziło oczywiście o dużą prowizję, jaką Apple pobiera od takich płatności. Kilka dni temu opcja ta jednak po cichu powróciła.
Na początku października pisaliśmy, że mimo iż Apple prezentowało wyrok w sprawie jakiej wytoczył jej Epic jako swoją wygraną, to złożyło od niego apelację oraz wniosek o wstrzymanie wykonania wyroku (nakazującego umożliwienie deweloperom używanie innych metod płatności niż Apple) do czasu rozpatrzenia apelacji.
Ostatnio przy okazji sporów o kwestię prowizji pobieranej przez Apple oraz blokowania programistom korzystania z niezależnych od Apple metod płatności, w wielu miejscach pojawia się również dyskusja o umożliwieniu użytkownikom iOS instalowania aplikacji spoza App Store.
W połowie września zapadł wyrok w procesie, który Epic wytoczył Apple ze względu na między innymi blokowanie przez firmę z Cupertino stosowania w aplikacjach metod płatności innych niż te od Apple (z 30% prowizji). Ten zarzut uznano za słuszny, ale inne oddalono.
W tym tygodniu zapadł pierwszy wyrok w procesie jaki Epic wytoczył Apple po tym, jak firma z Cupertino usunęła Fortnite ze swojego sklepu za umieszczenie w grze płatności innych niż te od Apple. Z jednej strony większość zarzutów oddalono, ale jeden się ostał.