Całość ujawnia telefon w kolorze szaroniebieskim, najprawdopodobniej określanym jako „frost” w przeciekach. Design Pixel 10 niemal nie różni się od poprzednika, co może oznaczać zachowanie kompatybilności z akcesoriami od Pixel 9, choć brak szczegółów odnośnie rozmiaru pozostawia to w sferze spekulacji.
Najbardziej widoczną zmianą konstrukcyjną jest szersze szklane okienko aparatu, które zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami ma pomieścić nowy teleobiektyw. Co ciekawe, Pixel 10 — w swojej podstawowej wersji — może jednocześnie zawierać mniej zaawansowane sensory, przypominające te z tańszego Pixel 9a, co sugeruje pewien kompromis: krok naprzód z funkcjonalnością aparatu, lecz może krok wstecz pod względem jakości zdjęć.
Premiera pełnej serii Pixel 10 została zaplanowana na 20 sierpnia podczas wydarzenia Made by Google 2025. Oprócz nowych telefonów, Google zaprezentuje też ulepszoną, bardziej naprawialną wersję zegarka Pixel Watch 4 oraz szereg nowych rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji. Z zapowiedzi wynika, że nowy procesor Tensor G5, produkowany przez TSMC zamiast Samsunga, może przynieść istotne udoskonalenia.
Źródło: Ars Technica