Ostatnie newsy
Chińskiemu producentowi udało się w końcu uporać z błędem szyfrowania, który ujawniono w zamkniętych testach. Kilka dni temu udostępnił więc długo oczekiwaną publiczną betę Androida 11 dla smartfonów OnePlus 7 oraz 7T.
Chińska firma wprowadziła ostatnio na rynek sporo modeli smartfonów i nie radzi sobie najlepiej z obsługą aktualizacji dla nich. Kolejnym przykładem na to jest opublikowana właśnie informacja o aktualizacjach do Androida 11.
W mijającym tygodniu OnePlus udostępnił pierwszą publiczną betę Androida 11 dla swojego tańszego modelu Nord. Paczka waży około 3 GB, więc lepiej połączyć się siecią Wi-Fi przed jej pobraniem. Prócz Androida 11 przynosi ona także nakładkę OxygenOS 11.
Według pierwotnych planów, posiadacze OnePlusów 7 i 7T mieli otrzymać aktualizację do Androida 11 jeszcze w tym miesiącu. Tak się jednak nie stanie. Na chwińskich forach pojawił się post przedstawicieli producenta, informujący o opóźnieniu.
Mimo, że OnePlus wyrósł już na całkiem solidnego konkurenta gigantów pokroju Xiaomi czy Samsunga, to nadal jednak w pewnych aspektach chińskiemu “pogromcy flagowców” wiele brakuje to swoich starszych kolegów. Jednym z nich są aktualizacje systemu.
Pod koniec lipca OnePlus zaprezentował własne, w pełni bezprzewodowe słuchawki na wzór Galaxy Buds od Samsunga czy AirPods od Apple. Niestety, wówczas aplikacja do zarządzania nimi była dostępna jedynie na nowszych smartfonach OnePlusa.
O ile OnePlus znacząco poprawił się w ostatnim czasie jeśli chodzi o czas udostępniania aktualizacji do nowego Androida dla najnowszych flagowców, to ta kwestia nie wygląda już tak dobrze w wypadku starszych modeli.
Kilka tygodni po finalnej wersji Androida 11 dla Pixeli, stabilną kompilacje swojej aktualizacji udostępnił OnePlus dla modeli 8 oraz 8 Pro. Prócz zmian dodanych przez Google wprowadza ona funkcję Always on Display oraz nową nakładkę firmy.
W mijającym tygodniu OnePlus udostępnił trzecią wersję poglądową Androida 11 dla OnePlus 8 oraz 8 Pro. Wśród nowości możemy znaleźć długo oczekiwany tryb Always-on-Display (AoD) oraz odświeżony wygląd systemowych aplikacji wzorowany nieco na tym z OneUI od Samsunga.
Wiele lat temu było sporo narzekań na producentów smartfonów z Androidem, że dołączają do systemu aplikacje Facebooka i nie pozwalają ich odinstalować (bez korzystania z uprawnień roota). Sytuacja nieco się poprawiła po dodaniu przez Google opcji wyłączania systemowych aplikacji.


