Jakiś czas temu Google uruchomiło publiczny program beta-testów aplikacji swoich map dla Androida. Jednak aż do teraz nie pojawiały się w nim większe nowości. Kilka dni temu jednak udostępniono wersję oznaczoną numerkiem 9.31. Co prawda na pierwszy rzut oka tutaj również nie widać większych zmian, ale po zajrzeniu do wnętrza pliku APK sytuacja ulega już zmianie.
KIlka miesięcy temu Google dodało do swojej aplikacji map dla Androida i iOS "tryb kierowcy". Jest to coś w rodzaju ekranu nawigacji, ale bez ustawionego celu. Widzimy więc w trójwymiarowym widoku mapę najbliższej okolicy (z danymi typu natężenie ruchu czy okoliczne punkty usługowe), ale bez paska wskazującego nam drogę. Wówczas jednak tryb ten był dostępny jedynie w garstce wybranych krajów (Polski wśród nich nie było).
W miniony weekend pisaliśmy o aktualizacji aplikacji Google Maps dla Androida, która dodawała nową zakładkę z listą usług przewozowych na ekranie planowania trasy i kilka innych, mniejszych usprawnień. Teraz podobne nowości zawitały również do programu dla urządzeń z logo nadgryzionego jabłka. Co konkretnie dodali inżynierowie Google?
Kilka dni temu Google rozpoczęło udostępnianie nowej wersji aplikacji dla Androida służącej do przeglądania map firmy z Mountain View. Programiści dodali w niej sporo drobnych zmian. Samo Google oficjalnie chwali się tylko jedną - osobną zakładką z informacjami o lokalnych usługach transportowych (np. Uberze) dostępnych na danej trasie i ich cenie. Nowości jest jednak więcej.
Google zaczęło niedawno stopniowo udostępniać niewielką aktualizację programu Google Maps dla Androida, o czym informują redaktorzy z serwisu Android Police. Dodaje ona jednak kilka przydatnych funkcji, które pewna część użytkowników niewątpliwie doceni. Jakich? Między innymi poprawiających wygodę korzystania z nawigacji czy zwiększających możliwości linii czasu i recenzji.
Przez długi czas z map Google na urządzeniach mobilnych w ogóle nie można było korzystać bez połączenia z internetem. Później firma dodała tryb offline, ale był on bardzo ubogi (pobierać można było jedynie pojedyncze miasta i nie działa nawigacja). Na szczęście konkurencja (w postaci chociażby map Here) wymusiła w końcu zmiany.
Na zachodzie już od jakiegoś czasu nawigacja wbudowana w mapy Google oferowała całkiem przydatną funkcję informowania o tym, na jaki pas zjechać przed skrzyżowaniem w celu dogodnego ustawienia się do skrętu czy jazdy na wprost. Na szczęście niedawno opcja zawitała również nad Wisłę.
Od kilku lat Google oferuje opcję zapisywania historii naszej lokalizacji w celu jej późniejszego przejrzenia (np. żeby sobie przypomnieć gdzie byliśmy danego dnia). Niestety, funkcja ta była dosyć uboga i praktycznie nie pozwala na nic ponad wyświetlenie mapy z danego dnia w przeglądarce internetowej. Nie miała też mobilnej wersji. To się jednak w końcu zmieniło.
Podczas wczorajszej konferencji pokazano nie tylko nowości wprowadzane w Androidzie M, ale również w pakiecie Play Services czy przeglądarce Chrome, których skorzystać będą mogli także użytkownicy starszych wersji systemu. Wśród nich znalazły się między innymi Chrome Custom Tabs, synchronizacja haseł do aplikacji i stron z chmurą czy Android Pay.
Dawno temu, w starej odsłonie Google Maps (zarówno przeglądarkowej, jak i aplikacji mobilnej) można było tworzyć własne mapy z naniesionymi dodatkowymi obiektami (np. mieszkaniami znajomych) i później je wyświetlać. Po aktualizacji całkowicie zmieniającej interfejs opcja ta została wydzielona do odrębnej usługi i programu.


