Orange ogłosił rozpoczęcie wprowadzania dwustopniowego logowania (2FA) w aplikacji Mój Orange, co ma na celu lepszą ochronę kont użytkowników. Od 12 września 2024 roku pierwsi użytkownicy aplikacji mogą korzystać z nowej opcji.
Nieco ponad rok temu użytkowników Orange Flex (abonamentu, którym w całości zarządzamy przez aplikację) dotknęła chyba pierwsza podwyżka od powstania tej oferty - operator zdecydował się wtedy usunąć z oferty najtańszy wariant 15 GB za 25 zł.
W październiku minionego roku pisaliśmy o zakończeniu aukcji na nowe częstotliwości 5G, która oryginalnie miała się zakończyć jeszcze w pandemii, ale ciągle ją opóźniano. Operatorzy zapowiadali wtedy rychłe udostępnienie klientom “prawdziwego” 5G na nowych pasmach.
Po wielu niezrozumiałych opóźnieniach i przekładaniu aukcji na częstotliwości sieci komórkowej 5G (pierwsza, anulowana, aukcja miała miejsce jeszcze w 2020 roku) przez Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE), w końcu udało się ją zakończyć i rozstrzygnąć.
Dawno temu dość powszechnym bonusem wielu ofert operatorów komórkowych było przechodzenie niewykorzystanych limitów na następny okres rozliczeniowy. Jednak mniej więcej razem z upowszechnieniem się ofert bez limitu na rozmowy czy SMSy, z większości ofert przechodzenie skasowano (dość logiczne przy braku limitów, ale przy transferze nadal one były).
Operatorzy komórkowi na całym świecie albo przygotowują się albo już wyłączają nadajniki sieci 3G. Duplikują one w dużej mierze sieć LTE, a ich utrzymanie oczywiście kosztuje, stąd takie decyzje. Nie inaczej jest w Polsce.
Do tej pory wirtualny operator Red Bull Mobile działał praktycznie jakby był tylko dodatkowym brandem dla Playa - korzystał z nadajników tej sieci, z nią też była współdzielona obsługa klienta. To się jednak wkrótce ma zmienić.
W ostatnim czasie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydaje kolejne wyroki, które prawdopodobnie przyniosą ostatecznie koniec pakietów wyłączających z limitu danych mobilnych wybrane przez operatora usługi. Dlaczego? Chodzi o zasadę neutralności internetu.
Przy okazji premiery nowych Pixeli, Google pochwaliło się ciekawą nowością w prowadzonym przez siebie w USA wirtualnym operatorze komórkowym (MVNO) działającym na nadajnikach amerykańskiego T-Mobile, U.S. Cellular oraz Three.
Ostatni z polskich operatorów doczekał się w końcu obsługi standardu eSIM, czyli wirtualnej karty SIM instalowanej na telefonie w formie danych zamiast fizycznej karty. Mowa o sieci Play.