Po pierwsze dzięki zastosowaniu kamery śledzącej drogę, na ekranie PNA oglądamy obraz na żywo sprzed naszej maski, na który nanoszone są różne informacje nawigacyjne. Strzałki wyznaczające kolejny manewr, asystent pasa ruchu, znaki ograniczeń prędkości a także zakazy wyprzedzania czy ostrzeżenia o ostrych zakrętach. Według mnie jednak najciekawszą funkcją jest system ostrzegania o zbliżaniu się do znajdującego się przed nami pojazdu. Nie ma sensu żebym specjalnie się na ten temat rozpisywał - zobaczcie po prostu poniższy materiał wideo. Urządzenie to powinno trafić do sprzedaży w okolicach czerwca w cenie 450 Euro.

W hali nawigacyjnej urządzeń klasy PNA jest więcej niż można by obejrzeć i opisać. Oczywiście większość nie jest warta uwagi, gdyż powiela znane już od dawna schematy. Stąd trudno znaleźć w tym tłumie przeciętniaków jakąś perełkę, ale jedną na pewno udało mi się namierzyć na stoisku Blaupunkta. Mowa o PNA oznaczonym symbolem TravelPilot 510, który podchodzi do tematu nawigacji i wyświetlania map w nieco odrębny sposób od typowych nawigatorów GPS. Urządzenie to reklamowane jest już w sieci czy nawet w różnych pismach od pewnego czasu, stąd niektórzy mogą kojarzyć oferowaną przezeń funkcjonalność. 
