Jak donosi portal MacRumors, na wewnętrznym zebraniu fundacji jeden z przedstawicieli zarządu stwierdził, że aplikacja powinna być tam, gdzie są jej użytkownicy. A wielu z nich korzysta właśnie z iPadów czy iPhone’ów, więc powinna powstać wersja ognistego lisa dla systemu mobilnego Apple. Program zapewne działałby na podobnej zasadzie, jak Google Chrome - oferował swój własny interfejs oraz synchronizację danych z desktopową wersją, a samym renderowaniem stron zajmowałby się WebKit wbudowany w system.
Użytkownicy na Twitterze odkryli nawet publicznie dostępne repozytorium w serwisie GitHub zawierające kod wczesnej wersji Firefoksa dla iOS. Jako ciekawostkę można wymienić, że program jest pisany w nowym języku Swift wprowadzonym przez Apple razem z premierą iOS 8 oraz OS X 10.10 Yosemite.
Niestety, na razie nie jest znana choćby przybliżona data udostępnienia Firefoksa dla iOS, choć zapewne pierwsza wersja pojawi się do końca 2015 roku.

Dawno temu fundacja Mozilla stanowczo stwierdziła, że dopóki Apple nie zmieni swojego podejścia względem przeglądarek innych firm dla iOS (czyli blokowania aplikacji wykorzystujących silnik innych niż WebKit wbudowany w system), to nie zobaczymy ognistego lista dla urządzeń mobilnych z logo nadgryzionego jabłka. Ostatnio jednak twórcy tej przeglądarki zmienili zdanie. 
