Mam prośbę do ludzi dobrej woli

i mających chwilkę wolnego czasu (są jeszcze tacy

). Zmniejszam właśnie słownik polskich wyrazów ze słów nie używanych (bądź rzadko używanych) w normalnych sytuacjach. Ale jak ktoś już wcześniej napisał - benedyktyńska praca. Proszę o "benedyktynów" chętnych mi pomóc. Zainteresowanym przesłałbym zestaw wyrazów na jakąś literę (będą mogli sobie wybrać) które musieliby przetrzebić z rzadko używanych słów. RAZEM zrobimy to szybciej

. Usuwamy więcej niż zostawiamy. Tak mniej więcej żeby nie było więcej niż max. 200 wyrazów dla jednej litery. Gdy są wyrazy podobne, masarz, mararzystka, itd to staramy się zostawiać tylko ten najbardziej bazowy (zawsze będzie można dostawić resztę). Wybieramy też z różnych wariantów ten najczęściej używany, np. masować masujący, masowany. Litery a,b,c,ć,d zrobione.
Jeżeli komuś będzie żal kasować jakieś zwroty to niech ma na względzie że ten słownik musi bardzo mały
Czekam na zgłoszenia

Uprzedając pytania nie jest to związane z moją niespodzianką - przynajmniej nie bezpośrednio (ale jest komplementarne z nią).