Pocket na dobrą sprawę nie nadaje się do żadnych poważnych zastosowań
(no może poza nawigacją samochodową).
No może tak; pocket nadaje się do wielu zastosowań, a najważniejsze, że pocket mieści się w kieszeni!
I masz pod ręką wszystko co potrzeba- oczywiście w ograniczonym zakresie- ale razem z komórką- a najlepiej jesli jest ona w pockecie wbudowana- to masz wszechstronny komunikator i dostęp do informacji praktycznie wszędzie!
Czasem zagram sobie w brydżyka, ale jakość dostępnego softu brydżowego
(jak wszystkiego na PDA !) jest tak żałosna, że męczę się przy tej zabawie okrutnie.
Gry na pokcet PC to zabijacze chwil- w poczakalni, podróży- dla mnie
Osobiście lubię sobie obejrzeć film i lubię posłuchać dobrej muzyki
(wcale nie tzw. "poważnej"), ale ponieważ właśnie:
lubię, to w takim układzie
PDA oczywiście nie wchodzi w rachubę. W ogóle wysoka kompresja zastosowana w MP3 + mini słuchaweczki to .... profanacja muzyki - niezależnie czy to PDA czy inne ustrojstwo. Do słuchania muzyki jest club, sala koncertowa, lub dobrze nagłośniony pokój. Słuchanie muzyki w innych warunkach nie ma
(moim zdaniem) sensu. Wbrew pozorom muzyka dociera do organizmu nie tylko przez małżowiny uszne ! Jeżeli człowiek nie czuje drżenie basów odbieranego przez cały organizm to tylko udaje, że słucha muzykę. Inaczej: on "prawie" słucha muzykę. Jednak to
"prawie" robi różnicę 
Tak to prawie jest b. ważne, ale ponoć w kolejne generacji układów BT ma być radio FM i to już będzie przydatne!
Podsumowanie: Dzisiaj dla mnie - PDA to organizer i
(w samochodzie) GPS. Do tego się nadaje, zatem do tego go używam. Innego sensownego zastosowania dla PDA nie widzę.[/quote]
Mój Qtek 9100 to;
- przede wszystkim telefon,
-więc i zbiór kilkuset kontaktów,
-potem organizer,
-kalkulator/przelicznik- b. ważna sprawa!
-i trochę gazeta/fresh info :-); z pogodą, kursami walut, kinami i inymi tego typu info,
-e-mail,
-notatnik,
-MMS plus niby-foto-video- ale jak nic lepszego pod ręką nie mam pod ręką a nie chce mi się czegoś notować, czy coś w ten deseń,
-czasem- NIESTETY - musze przeglądnąć jakiś dokument word/excel na nim, a czasem O ZGROZO! nawet coś w nim porobić- i to jest nic przyjemnego, ale jest!- i nie musze już szukać komputera jakiegoś przygodnego,
-proste gierki- kulki, tetris dla zabicia czasu,
-NAWIGACJA/orientacja- bardzo przydatna sprawa i z GPS i bez- mam taki fajny programik, który zawiera mapy wszystkich ważnych miast na świecie/HandMap/ i ułatwia mi znalezienie ulic czasem nawet w Warszawie- kiedy muszę się zorientować gdzie mam dojechać, no i nawigacja z autoroutingiem- w długich podróżach, jestem myśliwym i do orientacji w terenie faktycznie ciężko znaleźć coś sensownego.