| |
Ostatnio jednak pojawiła się w końcu pierwsza aplikacja mobilna - dla Androida (wersja dla iOS ma być dostępna już wkrótce), o czym informuje portal Engadget. Co potrafi? Oczywiście synchronizować wybrane przez nas katalogi z folderami na naszym komputerze. Domyślnie robi to jedynie przy aktywnym połączeniu Wi-Fi i to tylko, gdy sami włączymy program. Bez problemu można jednak zezwolić na przesyłanie danych siecią naszego operatora oraz działanie w tle, jeśli nie obawiamy się wysokich rachunków i szybkiego rozładowania baterii. Do tego dochodzi jeszcze opcja przesyłania plików z pomocą aplikacji pomiędzy kilkoma urządzeniami mobilnymi (na razie tylko z Androidem).
BitTorrent Sync możecie pobrać za darmo z Google Play. Aplikacje klienckie dla komputerów są natomiast dostępne na tej stronie. Do korzystania z programu nie musimy zakładać żadnych kont - identyfikacja katalogów do synchronizacji odbywa się przy pomocy specjalnych klucz generowanych przez aplikację (dla ułatwienia, na urządzeniu mobilnym możemy skanować kody QR zamiast żmudnie przepisywać ciągi znaków).

Twórcy aplikacji i protokołu wymiany plików o nazwie BitTorrent od jakiegoś czasu pracują nad oprogramowaniem służącym do synchronizacji danych z pomocą tej tej technologii. Program nazywa się BitTorrent Sync i do tej pory pozwalał na automatyczne przenoszenie plików pomiędzy komputerami z Windowsem, OS X czy Linuksem bez pośrednictwa chmury (dane mogą być przesyłane przez internet, ale trzymane są jedynie na naszych urządzeniach, więc w celu synchronizacji oba muszą być połączone z internetem).

