Rezultaty wyszukiwania dla: jące

Czy wiecie że z poziomu Waszego PDA możecie szpiegować innych użytkowników Waszej sieci telefonii komórkowej? Okazuje się, że przy wykorzystaniu aplikacji Resco File Explorer, po uruchomieniu funkcji mapowania dysku, palmtopo-telefon po chwili przeszukiwania cyfrowego otoczenia, potrafi wyświetlić „komputery znajdujące się w pobliżu”. W tym przypadku, czyli jeśli zalogowani będziecie tylko do Internetu przez moduł telefonii komórkowej, będzie to lista innych urządzeń również korzystających z połączenia danego operatora.

Wydawać by się mogło, że Motorola zapomniała już całkowicie o platformie Pocket PC. Wszak wszystkie ich nowe PDA, wraz z tym najświeższym o którym pisaliśmy zaledwie kilka dni temu, pracują pod kontrolą okienek z rodziny MS Smartphone (no może poza tymi przemysłowymi). Tymczasem w sieci pojawiły się pierwsze przecieki na temat kolejnego urządzenia z logo Motoroli na obudowie, ale tym razem pracującego pod kontrolą systemu Windows Mobile 6.1 Professional. Mowa o PDA o kodowej nazwie Atilla.

W sieci krąży zdjęcie, przedstawiające reklamę nowego produktu firmy Palm, a mianowicie palmtopo-telefonu Centro 2. Niestety jak się później okazało, jest to tylko projekt jakiegoś studenta, na zajęcia z marketingu, który przygotował tą reklamę w Photoshopie. Mimo że urządzenie to tak naprawdę nie istnieje to i tak warto obejrzeć tą reklamę, gdyż projekt jest naprawdę bardzo ciekawy - Palm powinien zainteresować się odkupieniem praw i będzie jak znalazł do kampanii nowego produktu.Cynk nadesłał rodak69

Faktem jest, że większość z nas "kupuje wzrokiem". Wiedzą o tym doskonale producenci elektroniki użytkowej, czego przykładem jest niemiecka firma NAVIGON. Właśnie powstał nowy model nawigatora serii 7000 - urządzenie NAVIGON 7210, w którym zastosowano dość oryginalną stylistykę. Mianowicie ekran przechodzi idealnie płasko w obudowę - nie jest zagłębiony. Będzie można go nabyć już we wrześniu za 1199 PLN. Poniżej zamieszczamy komunikat prasowy producenta.

Na blogu Brada Lassey’a - osoby pracującej w Mozilli nad mobilnym FireFoxem, przeczytać można co nieco na temat aktualnego stanu prac. Artykuł ten polecamy osobom znającym się co nieco na programowaniu, gdyż wszyscy inni raczej nie wiele z niego wyniosą. No może poza tym, że cały czas trwają prace nad optymalizacją kodu i wygląda na to, że FireFox Mobile oparty na jądrze Fennec, nie będzie sprawiał problemów przynajmniej w kwestii szybkości pracy.

HTC Dream to prawdopodobnie kodowa nazwa pierwszego PDA korporacji HTC, pracującego pod kontrolą systemu Google Android. Urządzenie to ma pojawić się na rynku w czwartym kwartale tego roku. Do tej pory nikt jednak nie zamieścić w sieci żadnych szczegółowych informacji na jego temat. Nie znajdziecie nawet niewyraźnych zdjęć tego aparatu. Tymczasem redakcje BoyGeniusReport wyszperała gdzieś w zasobach YouTube film, który prezentuje chyba nikomu nie znany PDA, z odsuwanym ekranem (podobnie jak w SideKick lub i-mate 9502), kryjącym wewnątrz klawiaturę QWERTY.

Po otworzeniu np. pozycji Programs w Menu Start, standardowo wyświetlana jest siatka z ikonami, mieszcząca 3 pozycje na szerokość i 4 na wysokość. Tymczasem okazuje się, że Windows Mobile 6 pozwala bardziej zagęścić ikony w Menu Start. Gdy po raz pierwszy odpaliłem Diamonda z Ery, uderzyło mnie właśnie to, że zmieniła się ilość wyświetlanych w tym oknie ikon. Pomyślałem że to zapewne jakiś nowy wynalazek HTC. Ale funkcja ta zaszyta jest jednak w samych okienkach. Zmieniając pewne wartości rejestru uzyskać można 4 x 5 a nawet i więcej ikon.

EDA to skrót, z którego rozszyfrowaniem nie jeden Clubowicz miałby zapewne problem. PDA to co innego. Palmtop, Palm, Pocket i reszta to też pojęcia dobrze wszystkim znane. Tymczasem EDA pochodzi od słów Enterprise Digital Assistant, czyli oznacza kategorię palmtopów przeznaczonych dla zastosowania w przemyśle. Czym różnią się one od urządzeń kierowanych dla zwykłych konsumentów? Po pierwsze zazwyczaj co nieco wyglądem i gabarytami, odpornością obudowy na warunki atmosferyczne i urazy mechaniczne, często również klawiaturą (czasem dość dziwne układy znaków), systemem operacyjnym (nie rzadko Windows CE zamiast Windows Mobile) oraz dodatkowymi modułami (przede wszystkim czytnik kodów kreskowych). Na PDAclub.pl dotąd nie publikowaliśmy żadnego większego artykułu, poświęconego przemysłowym PDA. Stąd dla odmiany postanowiliśmy zaakceptować propozycję firmy Motorola, dotyczącą przyjrzenia się bliżej ich urządzeniu, oznaczonemu symbolem MC35. Wszyscy którzy bacznie śledzą PDAclubowe newsy, zapewne wiedzą już, że nie jest to najnowszy model z oferty przemysłowych PDA Motoroli. Te ostatnie pochwalić się mogą nie tylko szybkim dostępem do Internetu ale nawet ekranami hi-res. Tymczasem MC35 niektóre parametry ma naprawdę sprzed lat, choć nie oznacza to, że ów PDA już do niczego się nie nadaje. Ale o tym więcej dowiecie się po lekturze tego artykułu.

Niedawno zapowiadaliśmy pojawienie się aktualizacji dla Sony Readera, dodającej obsługę m.in. nowych formatów e-książek. Upgrade przeznaczony jest jednak wyłącznie dla nowej serii PRS-505, gdzie użytkownicy starego PRS-500 (test na PDAclub.pl) muszą obejść się smakiem. Otóż Sony postanowiło jednak coś z tym zrobić. Tyle że zamiast udostępnić odpowiedni obraz systemu również dla pierwszego modelu Readera, postanowiono pozwolić na wymianę PRS-500 na nowszy model, po obniżonej o 100 dolarów cenie. Innymi słowy kupujemy PRS-505 za 299 USD i po odesłaniu starego Readera otrzymujemy zwrot 100 dolarów.

Do drzwi firm takich jak Apple, RIM oraz Palm zapukał ostatnio listonosz, przynosząc kolejny pozew sądowy, dotyczący stosowania bez zgody patentów - tym razem związanych z technologiami GSM. Otóż firma WiAV, posiadająca patent na rozwiązanie pozwalające m.in. odróżnić ciszę od głosu, a także bliżej nieokreślone technologie obniżania poboru energii, kompresji AMR itd, postanowiła zacząć walczyć o swoje, domagając się zadośćuczynienia za poniesione straty, a także pokrycie kosztów procesu sądowego i opłacenie honorarium adwokatów.

W sieci jednym z gorętszych newsów poświęconych iPhone jest ostatnio informacja dotycząca funkcji, pozwalającej firmie Apple na zdalne blokowanie wybranych programów, zainstalowanych na iPhone’ach. Teoretycznie ma to pewnie pozwolić na wyłączanie aplikacji zagrażających stabilnej pracy aparatu (może blokowanie wirusów itd?), ale większości użytkownikom nie podoba się, że to nie oni mają pełną kontrolę nad zainstalowanym oprogramowaniem. Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia kupujecie nowy program na AppStore, instalujecie go, a kolejnego dnia nie ma już po nim śladu w Waszym telefonie. iPhone od czasu do czasu kontaktuje się bowiem z serwerem Apple (iphone-services.apple.com/clbl/unauthorizedApps), sprawdzając listę zablokowanych programów. Na daną chwilę żadna aplikacja nie widnieje jeszcze na zakazanej liście.

Ostatnio fanów Gwiezdnych Wojen rozpaliła zapewne emisja zwiastuna Wojen Klonów, czyli nowego filmu (tym razem animowanego), przedstawiającego losy znanych nam już bohaterów pomiędzy starymi a nowymi częściami sagi. Wybierając się na jego premierę, warto wgrać do swego PDA pewien program - pod warunkiem, że tym palmtopem jest HTC Touch Diamond lub będzie Touch Pro. Mowa o darmowej aplikacji HTC Light Saber, która wykorzystuje akcelerometr do wydawania dźwięków miecza świetlnego. Choć nie do końca działa to tak jak można by sobie tego życzyć. Wydaje się, że odtwarzany dźwięk jest zawsze identyczny i nie zależy od szybkości poruszania „mieczem” - machnięcie telefonem przez sekundę i wolniejsze przesuniecie go po większym obwodzie aktywuje ten sam dźwięk (tymczasem powinien być on dłuższy i o innej intensywności).

Amerykańskie wersje palmtopo-telefonów korporacji HTC, zazwyczaj miały to do siebie, że były albo identyczne, albo przynajmniej nieco lepsze pod względem parametrów technicznych, od swych europejskich odpowiedników. Tymczasem okazuje się, że urządzenia Touch Pro, które pojawią się w ofercie sieci Sprint oraz Verizon Wireless, będą nieco zubożone. Podobnie zresztą jak Touch Diamond, który w sieci Verizon reprezentować będzie urządzenie o kodowej nazwie HTC Victor, tutaj oferujące 128MB RAMu, 400MHz procesor Qualcomma, bez akcelerometru i bez 4GB pamięci ale ze slotem na karty microSD. Tymczasem w sieci Sprint pojawi się już pełny Diamond, ze swym 528MHz CPU, 256MB RAMu, czujnikiem przyśpieszenia, 4GB pamięci dyskowej i dodatkowo obudową ze stali nierdzewnej. 

Kiedy myśleliśmy że osiągnęliśmy już granice technologiczne jeśli chodzi o powiększanie pojemności baterii litowo-jonowych, Hitachi pokazało, że nadal można coś z takich ogniw wycisnąć. Wystarczy zamienić elektrodę ujemną z węglowej na krzemową, aby uzyskać 20% wzrost pojemności takich baterii. Dokładnie chodzi o wykorzystanie stopu składającego się z tlenku krzemu i nano cząsteczek węglowych. Takie baterie mają szansę ujrzeć światło dzienne już w przyszłym roku.

Jednym z najlepiej widocznych ostatnio trendów w świecie nawigatorów GPS, jest zwiększanie rozmiarów wyświetlaczy. Coraz częściej producenci odchodzą też od proporcji 4:3 i montują do swych urządzeniach wyświetlacze panoramiczne. Mimo że są już na rynku PNA oferujące ekrany o przekątnej 7-cala, to jednak trudno zaliczyć je do grona nawigatorów przenośnych. Aby zabrać taki przerośnięty PNA wychodząc z samochodu, trzeba przygotować odpowiednią ilość miejsca w teczce lub plecaku. Dlatego jeśli planujemy korzystać z nawigacji również poza samochodem, lub częściej przekładać urządzenia z jednego pojazdu do drugiego, to może warto wybrać coś o nieco mniejszych gabarytach. Dobrym kompromisem będzie przykładowo PNA z około 5” panoramicznym ekranem, a mamy takich ostatnio coraz więcej. Jednym z nich jest GlobalSat GV-590, który to trafił kilkanaście dni temu do naszej redakcji. Zapraszamy zatem do zapoznania się z testem tego nawigatora GPS. 

Okazuje się, że ASUSowi wciąż mało i nie planuje ułatwiać nam życia, ograniczając liczbę dostępnych modeli swych Eee PC (ja już dawno się pogubiłem). Wręcz przeciwnie - już wkrótce na rynku pojawią się kolejne miniaturowe komputery z tej rodziny. Mowa o dwóch nowych seriach: Ultimate (bardzo lekkie i cienkie) oraz Pro Fashion (odróżniające się ciekawą stylistyką obudowy). Pierwszą reprezentować będą modele S101 oraz S91, a do serii Pro Fasion zaliczyć można 1000HV, 1002SA, 1002HA oraz T101. Będzie też jeszcze modyfikacja modelu 701, pod postacią 701SD. Niestety na daną chwilę nic więcej na ten temat nie można powiedzieć.

Arne Hess zdobył kolejną niezłą zabawkę. Mowa o Touch Pro, czyli nadchodzącym palmtopo-telefonie korporacji HTC. Ponad 4 minutowy film z tym PDA w roli głównej znajdziecie na the::unwired. Co prawda nie ma tam nic, czego nie widzielibyśmy wcześniej, to jednak osoby wyczekujące ze zniecierpliwieniem premiery Raphaela nie mogą przepuścić tej kolejnej okazji aby przyjrzeć się mu bliżej. Powiem Wam że sam miałem okazję pobawić się nim kilka minut gdy byłem ostatnio w Wawie.

Wszyscy którzy wybierają się teraz na wakacje, mogą ruszyć w trasę z nową AutoMapą. Najnowsza edycja oznaczona numerkiem 5.1, która dostępna była od kilkunastu dni dla zamkniętej grupy betatesterów, teraz pojawiła się już dla wszystkich do pobrania. Za nadesłanie informacji dziękujemy Clubowiczom o ksywkach Wil3, lemkat oraz nyczaj100.UPDATE: Dodaliśmy oficjalny komunikat prasowy producenta, dotyczący premiery AM 5.1

Wczoraj odbyła się konferencja prasowa firmy Imagis, na której zaprezentowano całkowicie nowy produkt, a mianowicie cyfrową mapę przeznaczoną typowo dla zastosowania w turystyce. GPMapa TOPO jest to pierwszy komercyjny produkt tego typu, skierowany na polski rynek. Jak zapewne niektórzy z Was domyślają się, widząc nazwę GPMapa, jest to mapa przeznaczona głównie dla urządzeń firmy Garmin. Ale oczywiście będzie można z niej również korzystać w PDA lub telefonach komórkowych, na których ruszy oprogramowanie Garmina, takie jak Mobile XT.

Tytuł tego newsa może przywodzić na myśl niewielkie zegarki, wielkości paznokcia. Tymczasem chodzi o zegarki montowane na paznokciach. Taką wizję przyszłości przedstawia Timex, który przewiduje, że za około 150 lat być może w ten sposób nosić będzie się zegarki - jeśli wtedy jeszcze pojęcie zegarka, jako odrębnego gadżetu, będzie miało dla kogoś jakiekolwiek znaczenie. Tak czy siak taki zegarek w formie płytki montować będziemy na paznokciu, a dostęp do jego funkcji uzyskamy po naciśnięciu wystającego brzegu. To jednak nie jest najciekawszy projekt zegarka przyszłości. Na witrynie Core77.com, gdzie zgromadzono więcej takich pomysłów, jest jeszcze jeden ubieralny zegarek.