Rezultaty wyszukiwania dla: dodatk

Na witrynie PocketNow opublikowano obszerny test HTC Touch Pro, więc jeśli wciąż wahacie się czy uderzyć do sklepu dziś lub jutro i wyrwać jedną sztukę dla siebie, ten artykuł być może pozwoli Wam ostatecznie podjąć decyzję. Dodatkowo witryna WMPowerUser zamieściła inny materiał poświęcony temu PDA, a dokładnie funkcji TV-Out. Tam obejrzeć można zdjęcia z odpalania Opery na dużym ekranie i przeczytać przykładowo że 700MB DivX (bez optymalizacji) odpala się w CorePlayer na dużym ekranie bez najmniejszych problemów. Pamiętajcie jednak że kabelek realizujący wyjście TV nabyć trzeba osobno, np. na Expansys.

HTC Touch Diamond jest pierwszym palmtopo-telefonem HTC wyposażonym w czujnik położenia rysika. Standardowo po jego wyciągnięciu następuje m.in. odblokowanie ekranu. Jeśli jednak chcielibyście aby dodatkowo uruchamiał się wtedy cały PDA i/lub jakiś wybrany przez Was program, tak samo po jego włożeniu (np. wyłączanie PDA) to wystarczy zainwestować 7 USD w aplikację Stylus Control. Program ten pozwala sprecyzować zachowanie systemu operacyjnego podczas wyciągania lub wkładania rysika.

Mio Tech zarzucić można ostatnio wiele, ale na pewno nie to, że ich urządzenia są brzydkie. Już od samego początku PDA które opuszczały linie montażowe tej firmy, były dość oryginalne pod względem stylistyki. Choć zazwyczaj konstruowane są one z mniej wyszukanych materiałów - nie ma ani metalu, ani obecnej w najnowszych palmtopo-telefonach i-mate skóry - to jednak plastik w wydaniu Mio wygląda naprawdę dobrze. Do naszych redakcyjnych testów trafił jeden z ostatnich palmtopo-telefonów z oferty tego producenta, czyli Mio A702. Może nie jest to najnowsze urządzenie - jego oficjalna zapowiedź miała miejsce już rok temu, to jest on wciąż atrakcyjny, szczególnie z uwagi na swą niską cenę, co dla osób dopiero rozpoczynających swą zabawę z PDA nie jest bez znaczenia. Po drugie jako jedno z niewielu urządzeń z dotykowym ekranem i Windows Mobile na pokładzie, posiada on klawiaturę numeryczną. Zatem czy jest to produkt, z którego zadowoleni będą wyłącznie mniej wymagający użytkownicy, a może będzie on w stanie zainteresować nawet starych wyjadaczy?

Zła passa AMD najwyraźniej dobiegła końca, nie tylko w kwestii kart graficznych (bardzo udana seria ostatnich Radeonów), ale również w kwestii rozwiązań przeznaczonych dla urządzeń przenośnych klasy UMPC. Otóż zgodnie z testami przeprowadzonymi przez witrynę Tomshardware, najnowszy chipset Intel Atom nie dość że wypada słabiej w benchmarkach w porównaniu do konkurencyjnego układu AMD 780G, to dodatkowo wymaga dostarczenia o 2.3 Wata więcej energii niż rozwiązanie AMD. Dokładnie porównano 1.6GHz układ Atom 230 z 1.0GHz procesorem AMD Athlon 64 2000+. Dodatkowo CPU firmy AMD nie wymaga nawet stosowania coolera, co sprawia że urządzenie pracuje znacznie ciszej.

Niemiecka firma NAVIGON, producent urządzeń do nawigacji satelitarnej nie marnuje czasu. Dosłownie kilka dni temu prezentowaliśmy nowy model PNA tej firmy a już otrzymaliśmy komunikat prasowy dotyczący kolejnego produktu. Tym razem urządzenie posiada 4,8 calowy wyświetlacz, metalową obudowę i jest wyposażone w mapy Europy z 39 krajami. Model nosi nazwę 8110 i będzie dostępny w cenie 1499 PLN wraz z dwuletnim abonamentem na aktualizację map. Poniżej zamieszczamy komunikat prasowy producenta. W głębi newsa jak zwykle znajdziecie pełny komunikat prasowy producenta.

Może nie powinno się porównywać szybkości pracy urządzenia oglądanego w telewizyjnej reklamie, z tym co uzyskujemy w rzeczywistości. Wiadomo że każda sekunda w reklamie to dodatkowe pieniądze jakie trzeba na nią wydać. Ale w niektórych przypadkach takie „przyśpieszenie” reakcji systemu może wprowadzać w błąd, szczególnie jeśli reklama traktuje na temat "szybkości obsługi systemu". Przecież każdy użytkownik PDA chciałby aby otwieranie strony internetowej trwało sekundę, a nie jak teraz kilkanaście sekund, lub by zmiana aktywnego okienka zachodziła w mgnieniu oka. Takie doskonałe porównanie realnej szybkości pracy Apple iPhone, z tym co obejrzeć można w reklamach, znajdziecie w głębi tego newsa.

Do niedawna jedną z cech urządzeń z systemem Windows Mobile, była według wielu osób - głównie zwolenników rozwiązań konkurencji - kiepska stabilność. Tym PDA wytykano że wieszają się raz po raz i trzeba je przynajmniej raz dziennie resetować aby chodziły płynnie. Microsoft pracował nad tym długo, aby sprawić by ich system był bardziej stabilny i jeśli teraz jakiś PDA nadal nie działa jak powinien, to jest to już wina samego producenta (sprzętu i sterowników), lub dodatkowego oprogramowania zainstalowanego przez użytkownika. Podobny problem ma teraz Apple ze swoim iPhonem 3G, który nie dość że nawet „na surowo” (bez wgrywania dodatkowych programów) potrafi płatać różne figle, to po udanych zakupach w AppStore sytuacja staje się znacznie gorsza. Więcej na ten temat przeczytać można na Mobile-Gadgeteer. Natomiast dodatkowe informacje dotyczące problemów z pracą modułu 3G w aparacie z jabłuszkiem w logo uzyskacie na Gazeta.pl.Cynk nadesłał Arkadiusz Krawczyk

Wszyscy widzieli chyba już ten publikowany niedawno film, na którym teoretycznie widać pierwszy aparat HTC z systemem Android na pokładzie. Tymczasem w sieci pojawiły się dodatkowe informacje na temat urządzenia określanego mianem HTC Dream. Otóż nową plotką są plany wprowadzenia tego aparatu do przed-sprzedaży przez sieć T-Mobile USA, już 17 września, w cenie od 150 USD do 399 USD. Dotyczyć będzie ona wyłącznie obecnych klientów sieci T-Mobile, wszyscy pozostali w kolejce ustawiać się będą mogli dopiero w październiku. Pojawiło się nawet całkiem niezłe, choć wciąż niezbyt wysokiej rozdzielczości zdjęcie HTC Dream.

Faktem jest, że większość z nas "kupuje wzrokiem". Wiedzą o tym doskonale producenci elektroniki użytkowej, czego przykładem jest niemiecka firma NAVIGON. Właśnie powstał nowy model nawigatora serii 7000 - urządzenie NAVIGON 7210, w którym zastosowano dość oryginalną stylistykę. Mianowicie ekran przechodzi idealnie płasko w obudowę - nie jest zagłębiony. Będzie można go nabyć już we wrześniu za 1199 PLN. Poniżej zamieszczamy komunikat prasowy producenta.

EDA to skrót, z którego rozszyfrowaniem nie jeden Clubowicz miałby zapewne problem. PDA to co innego. Palmtop, Palm, Pocket i reszta to też pojęcia dobrze wszystkim znane. Tymczasem EDA pochodzi od słów Enterprise Digital Assistant, czyli oznacza kategorię palmtopów przeznaczonych dla zastosowania w przemyśle. Czym różnią się one od urządzeń kierowanych dla zwykłych konsumentów? Po pierwsze zazwyczaj co nieco wyglądem i gabarytami, odpornością obudowy na warunki atmosferyczne i urazy mechaniczne, często również klawiaturą (czasem dość dziwne układy znaków), systemem operacyjnym (nie rzadko Windows CE zamiast Windows Mobile) oraz dodatkowymi modułami (przede wszystkim czytnik kodów kreskowych). Na PDAclub.pl dotąd nie publikowaliśmy żadnego większego artykułu, poświęconego przemysłowym PDA. Stąd dla odmiany postanowiliśmy zaakceptować propozycję firmy Motorola, dotyczącą przyjrzenia się bliżej ich urządzeniu, oznaczonemu symbolem MC35. Wszyscy którzy bacznie śledzą PDAclubowe newsy, zapewne wiedzą już, że nie jest to najnowszy model z oferty przemysłowych PDA Motoroli. Te ostatnie pochwalić się mogą nie tylko szybkim dostępem do Internetu ale nawet ekranami hi-res. Tymczasem MC35 niektóre parametry ma naprawdę sprzed lat, choć nie oznacza to, że ów PDA już do niczego się nie nadaje. Ale o tym więcej dowiecie się po lekturze tego artykułu.

Nie ulega wątpliwości, że nowo zakupiony PDA najlepiej od razu zacząć nosić w jakimś ubranku, tak aby nie stało się mu nic złego. Pożegnawszy się zatem z LOOXem n560 i rozpocząwszy nową przygodę z ASUSem P750 (umarł Król, niech żyje Król!) od razu zacząłem rozglądać się za jakimś odpowiednim dla niego etui. Specyfika P750 dodaje do tej historii swój smaczek. Nie jest to – jak dotąd – wyłącznie PDA, który w kieszeni noszony jest obok telefonu. Zastępując więc oddzielny niegdyś telefon, musi on spełnić kilka wymogów związanych z ergonomią użytkowania – a to kwestia baterii, która powinna być jak najbardziej trwała, a to internacjonalizacja, czyli polski T9. Wreszcie czynnik bardzo dla mnie istotny – wielkość.  Niestety, w tym miejscu robi się trochę gorzej, bo sprzęt jest większy od „współczesnych” telefonów, a zatem pod względem ergonomii użytkowania przegrywa w przedbiegach… Ponieważ jest również bardziej wrażliwy, niż mała tania telefoniczna cegiełka, którą można sobie rzucać do woli, etui musi jednak być. Jeśli chcecie przeczytać do końca historię poszukiwania idealnego etui dla ASUSa P750, znajdziecie ją w głębi tego artykułu.

Pojawiła się pierwsza aktualizacja dla iPhonów 2.0, podnosząca wersję systemu do 2.0.1 (nie licząc tej która była do pobrania na początku, różniąca się tylko buildem). Całość waży 250MB i jak twierdzi witryna BoyGeniusReport, jest to największy obraz systemu dla iPhone jaki kiedykolwiek się pojawił. Podobno nowy system jest bardziej stabilny i poprawiono w nim niektóre błędy, jak opóźnienie klawiatury i aplikacji książki adresowej. System pracuje również znacznie szybciej i nawet programy przez iTunes instalowane są z zawrotną szybkością. Jeśli liczyliście dodatkowo na dodanie obsługi „Kopiuj i Wklej”, to niestety musicie jeszcze obejść się smakiem.

Amerykańskie wersje palmtopo-telefonów korporacji HTC, zazwyczaj miały to do siebie, że były albo identyczne, albo przynajmniej nieco lepsze pod względem parametrów technicznych, od swych europejskich odpowiedników. Tymczasem okazuje się, że urządzenia Touch Pro, które pojawią się w ofercie sieci Sprint oraz Verizon Wireless, będą nieco zubożone. Podobnie zresztą jak Touch Diamond, który w sieci Verizon reprezentować będzie urządzenie o kodowej nazwie HTC Victor, tutaj oferujące 128MB RAMu, 400MHz procesor Qualcomma, bez akcelerometru i bez 4GB pamięci ale ze slotem na karty microSD. Tymczasem w sieci Sprint pojawi się już pełny Diamond, ze swym 528MHz CPU, 256MB RAMu, czujnikiem przyśpieszenia, 4GB pamięci dyskowej i dodatkowo obudową ze stali nierdzewnej. 

Ostatniego dnia lipca uaktualniono jednego z lepszych darmowych eksploratorów plików dla Windows Mobile, czyli znanego dobrze przede wszystkim użytkownikom pecetów Total Commandera. Wersja 2.51 oferuje dodatkowo wsparcie dla kompresji ZIP z szyfrowaniem AES.Cynk nadesłał mr-owl

Jednym z najlepiej widocznych ostatnio trendów w świecie nawigatorów GPS, jest zwiększanie rozmiarów wyświetlaczy. Coraz częściej producenci odchodzą też od proporcji 4:3 i montują do swych urządzeniach wyświetlacze panoramiczne. Mimo że są już na rynku PNA oferujące ekrany o przekątnej 7-cala, to jednak trudno zaliczyć je do grona nawigatorów przenośnych. Aby zabrać taki przerośnięty PNA wychodząc z samochodu, trzeba przygotować odpowiednią ilość miejsca w teczce lub plecaku. Dlatego jeśli planujemy korzystać z nawigacji również poza samochodem, lub częściej przekładać urządzenia z jednego pojazdu do drugiego, to może warto wybrać coś o nieco mniejszych gabarytach. Dobrym kompromisem będzie przykładowo PNA z około 5” panoramicznym ekranem, a mamy takich ostatnio coraz więcej. Jednym z nich jest GlobalSat GV-590, który to trafił kilkanaście dni temu do naszej redakcji. Zapraszamy zatem do zapoznania się z testem tego nawigatora GPS. 

Dla wszystkich którzy z tęsknotą spoglądają na urządzenia typu Handheld PC, kurzące się gdzieś w szufladach lub eksponowane w prywatnych muzeach gadżetów, każdy nowy PDA z okienkami Windows CE to prawdziwa perełka. Oczywiście podobnych urządzeń jest teoretycznie wiele, gdyż praktycznie każdy PNA pracuje pod kontrolą „czystego” mobilnych okienek, to jednak nie do końca to samo. Nie oferują one bowiem ani klawiatur, ani zbyt wielu dodatkowych modułów. Tymczasem taka perełka już wkrótce trafi na rynek. Chodzi o urządzenia JoinTech J-Pro JL-7100, które na pierwszy rzut oka przypomina jakiegoś niewielkiego laptopa, w stylu Eee PC.

Marzenia fanów aparatu z jabłuszkiem w logo w końcu się spełniają. Oficjalny sklep z oprogramowaniem Apple otworzył w końcu okienko na świat dodatkowych aplikacji, które znacznie rozszerzają możliwości tego niebywale atrakcyjnego dla wielu osób urządzenia. Jednym z takich programów, który zrewolucjonizuje funkcjonalność iPhone’a jako gadżetu do przechowywania informacji osobistych, będzie zapewne zapowiadany kilka dni temu Pocket Informant. Otóż WebIS udostępnił już pierwsze zrzuty ekranu i wstępne informacje na temat funkcjonalności, jaką zaoferuje iPhone’owy PI.

Pod koniec zeszłego tygodnia Sony zapowiedziało, że już wkrótce najnowsza edycja ich czytnika książek elektronicznych z ekranem e-ink, czyli Sony Reader PRS-505, obsługiwać będzie dodatkowe standardy zapisu e-booków. Mowa o formacie EPUB (zatwierdzony przez International Digital Publishing Forum) wykorzystującym język XML. Będzie to jednocześnie pierwsze urządzenie na rynku zgodne z tym formatem. Dodatkowo ulepszona zostanie obsługa książek w plikach PDF - tym razem również tych zabezpieczonych DRM. Lepsze formatowanie tekstu w formacie Adobe Acrobat możliwe będzie po zastosowaniu dodatkowego programu o nazwie Adobe Digital Editions 1.5, który pobierać można już teraz całkowicie za friko z witryny Adobe. Jeśli macie ochotę przeczytać coś więcej na temat Sony Readera, to spory artykuł poświęcony poprzedniej edycji tego urządzenia, znajdziecie na PDAclub.pl

Wszyscy którzy wybierają się teraz na wakacje, mogą ruszyć w trasę z nową AutoMapą. Najnowsza edycja oznaczona numerkiem 5.1, która dostępna była od kilkunastu dni dla zamkniętej grupy betatesterów, teraz pojawiła się już dla wszystkich do pobrania. Za nadesłanie informacji dziękujemy Clubowiczom o ksywkach Wil3, lemkat oraz nyczaj100.UPDATE: Dodaliśmy oficjalny komunikat prasowy producenta, dotyczący premiery AM 5.1

Wczoraj odbyła się konferencja prasowa firmy Imagis, na której zaprezentowano całkowicie nowy produkt, a mianowicie cyfrową mapę przeznaczoną typowo dla zastosowania w turystyce. GPMapa TOPO jest to pierwszy komercyjny produkt tego typu, skierowany na polski rynek. Jak zapewne niektórzy z Was domyślają się, widząc nazwę GPMapa, jest to mapa przeznaczona głównie dla urządzeń firmy Garmin. Ale oczywiście będzie można z niej również korzystać w PDA lub telefonach komórkowych, na których ruszy oprogramowanie Garmina, takie jak Mobile XT.