Byliśmy pod dużym wrażeniem, gdy tablety czy telefony wrzucano po prostu do wody, a one nadal działały. Chyba jeszcze ciekawiej wyglądał test na zwykłych papierowych chusteczkach do nosa, które gdy pokryte specjalnym materiałem (w dotyku niczym się nie różniły) po zanurzeniu i wyciągnięciu z wody nadal były idealnie suche.
Szkoda że Apple nie sięgnęło po takie rozwiązanie, wtedy test zanurzenia iPhone 5 w akwarium nie zakończyłby się tak jak na poniższym filmie. Dla przypomnienia zamieszczamy również nasz klip z MWC, gdzie Fujitsu moczyło swoje urządzenia w zbiorniku z wodą.
Apple może i jest jedną z bardziej innowacyjnych firm, ale wciąż bronią się przed zastosowaniem niektórych technologii, które bardzo ułatwiłyby użytkownikom życie. Weźmy na przykład powłoki uodparniające urządzenia na działanie wody. Czy komuś udało się już utopić telefon czy inny drogi (mu) gadżet? Ja do dziś pamiętam jak jakieś 10 lat temu deszcz zalał mojego PDA - wtedy jeszcze HP iPAQ 5450. Takie zabezpieczające telefony i tablety rozwiązania