Akcelerometr to chyba najnowszy i najgorętszy zarazem moduł dodatkowy, instalowany w najnowszych PDA. Oczywiście najgorętszy z uwagi na brak konkurencji, bo przecież wolelibyśmy np. ekrany multitouch niż ten cały g-sensor. Trzeba jednak cieszyć się tym co jest, a nie jest łatwo. Otóż producenci urządzeń nie specjalnie idą na rękę firmom tworzącym dodatkowe oprogramowanie, gdyż nie ujawniają oni odpowiednich poleceń, pozwalających wykorzystywać te dodatkowe możliwości we własnych programach. Oczywiście g-sensor firmy HTC został szybko rozpracowany - podobnie jak ten z PDA Samsunga. Samsung jednak poszedł po rozum do głowy i postanowił udostępnić oficjalne API. Wszyscy zainteresowani tworzeniem aplikacji w pełni wykorzystujących możliwości OMNI mogą pobierać cały pakiet SDK po rejestracji na witrynie Samsunga.

Palm zaryzykował wiele stawiając na produkt, który zrywa linię kompatybilności oprogramowania. Potęgą Palma przez te wszystkie lata było przecież bardzo płodne środowisko deweloperskie, utrzymujące ten okręt na fali, nawet gdy wszystko wskazywało na to, że powinien już dawno wbić się w dno. Palm Pre - bo o nim mowa, mimo że na pozór doskonały PDA, będzie cierpiał na jedno poważna schorzenie, na które cierpi każde urządzenie dysponujące nowym systemem operacyjnym. Chodzi mianowicie o brak dodatkowych aplikacji. Jak pokazuje historia - m.in. na przykładzie Apple, da się to jakoś przezwyciężyć.

Czy ktoś słyszał o ASUSie P835? Musiało Wam się coś o oczy/uszy obić, tak mniej więcej pod koniec zeszłego roku. Ten nowy palmtopo-telefon ASUSa wtedy po raz pierwszy został bliżej przedstawiony światu, jednak jego oficjalna premiera odbyła się dopiero w tym tygodniu. Urządzenie to jest pierwszym modelem PDA firmy ASUS, wyposażonym w panoramiczny ekran 800x480 punktów, o przekątnej 3.5-cala i przy tym pozbawiony jest klawiatury sprzętowej - numerycznej czy też QWERTY. Te cechy jak i praktycznie wszystkie pozostałe parametry tego PDA sprawiają, iż bardzo przypomina on m.in. HTC Touch HD.