...
kwestią podstawową jest opłata za korzystanie.
Tzn ? Opłaty za korzystanie potrzebne są by stworzyć rynek dla dostawców zawartości.
oczywiście, ale czy ludzie będą chcieli zapłacić te pieniądze?
Bez wątpienia. Pytanie za jakie pieniądze i ile ludzi będzie chciało/do ilu uda się dotrzeć.
Druga sprawa - użytkownicy sami musieliby przecież takie ewentualne sytuacje na drodze zgłaszać - a do tego służy np CB, z którego korzystała większość ludzi stojących z Tobą w korku. Czy zatem mamy pewność, że ludzie będą chcieli zgłosić to w navi, jeśli nie robią tego jednym ruchem ręki poprzez CB?
To chyba nie problem w zgłoszeniu tylko w oszacowaniu czasu i znalezieniu innej drogi.
Właśnie - widzisz, Moi zasugerował, że większość ludzi stojących w tym korku miało CB zamontowane w samochodzie. Czy nie chodzi właśnie o to, żeby mając CB właśnie unikać utrudnień na drodze? Wyjścia są dwa -albo nikt o tym nie poinformował, albo jeśli już poinformowali to kierowcy nie wiedzieli jak ominąć korek.
Ale oni już byli w tym korku. Z korka niekoniecznie opłaca się wyjeżdżać.
Autentyczne zdarzenie ... jadę sobie z załączoną nawigacją. Skrzyżowanie, gdzie mam do wyboru:
1. drogę zwykłą na której w pewnym miejscu są roboty drogowe więc o tej porze tworzą się korki
2. autostradę
3. drogę ekspresową
Droga zwykła odpada bo pewny korek. Zmagam się z myślami biorąć pod uwagę różne koszty, ale w końcu wybieram jednak autostradę. Bramki wjazdowe, opłata. Za bramkami ... informacja o zatorze za 20 km. Dojeżdżam do zatoru gdzie dopiero można zjechać. Nawigacja doprowadza mnie do ... tego skrzyżowania z wyborem zwykła/autostrada/ekspresowa. Już wiem, że na autostradzie jest zator a na zwykłej roboty, więc wybieram ekspresową. Jadę 10km ... zator. Nie ma sensu już wracać do zwykłej (która tylko mi pozostała).
Teraz dopiero wiem, że na każdej drodze jest korek i że można było wybrać dowolną z nich byle z niej nie zjeżdżać.
Jeśli pierwszy przypadek jest prawdziwy to szkoda, bo oznaczałoby to, że mając podobną funckję w nawigacji też nie będą z tego korzystać, tym bardzei jeśli będzie trzeba za to płacić.
Przecież te opłaty mają służyć pozyskiwaniu danych. Wartość dostarczonych danych może pomniejszać opłaty za dane otrzymane. To powinno wystarczyć by użytkownicy chcieli je wprowadzać.
W drugim przypadku nie będzie problemu - wystarczy że uzytkownik będzie posiadał dobrą nawigację - w momencie otrzymania ostrzeżenia program wprowadzi go sobie jako POI oznaczające zablokowany odcinek drogi przez co program z automatu ominie go wyznaczając trasę alternatywną.
To mówię, że raczej chodzi o tą drugą ewentualność. Dokładniej o to, czy jest sens uciekać z korka jak już tkwi się w nim. Bo pewnie jak się w niego jeszcze nie wjechało to warto ominąć o ile jest sposób na ominięcie a nie tak, jak w tej historii którą opisałem.
Napisane: Luty 10, 2008, 14:45:40
Nie wierzę w systemy traffic info bazujące na userach. Tylko profesjonalna sieć informacyjna - policja, straż, etc. + pomiar strumieni ruchu (bramki, pętle i użytkownicy GSM - dane od operatora). I, oczywiście, wybitni mędrcy z GDDKiA i innych lokalnych zarządów dróg.
Też wydaje mi się, że użytkownicy nie wystarczają stąd zakładam w systemie wielu dostawców zawartości.
Jednak nie zawsze możemy polegać tylko i wyłącznie na GSM lub kamerach zainstalowanych na drodze.
No tak.
Przecież ten remont nie został wymyślony dziś rano. Ktoś pobierający tam wynagrodzenie ciężko pracował nad tym parę tygodni.
I co, nie wyszło mu ?
najpierw to trzeba zadać pytanie, co ten gość chciał uzyskać?
Myślę, że chciał wykonać polecenie przełożonego, który nawet nie dopuszcza, że te prace możnaby wykonać w innym terminie.
Napisane: Luty 11, 2008, 01:13:24
Dość chętnie płacą za nowe wersje systemów nawigacji. No i póki nie ma w nich omijania korków to takie serwisy mogą sprzedawać swoje usługi końcowym użytkownikom. Właściwie to zawsze będą mogły sprzedawać użytkownikom, którzy nawigacji nie chcą. Tyllko nie da się tego robić bez wsparcia operatorów sieci komórkowych.
No i właśnie - kto ma taką siłę przebicia żeby połączyć to wszystko w jedną całość?
Nie wiem.
Ale wydaje mi się, że prosty system dla użytkowników pda z gps i gprs jest w zasięgu możliwości. Postawiłbym nawet tezę, że dla przeciętnego użytkownika może być sensowniejszy od rozbudowanych systemów nawigacji. No bo czego potrzebuje zwykły użytkownik na codzień ? Raczej nie wyznaczania trasy, którą jeździ z pracy do domu.
Napisane: Luty 11, 2008, 01:58:42
To info w serwisie dla kierowców na stronach GDDKiA, jest kompletnie nic nie warte. Zmieniono datę wpisu (poprzedni był AFAIR identyczny), choć nic się nie zmieniło w tym miejscu.
Przejrzałem tę witrynę i jakoś nie dostrzegam jej użyteczności. Typowa reklamówka moim zdaniem. Jedno na mapie targeo, drugie avg ... działa na pda w ogóle ?
A umknęła im najważniejsza informacja - w sobotę, 9 lutego, w godzinach 10.00-13.00, będziemy kłaść 5 m2 asfaltu (dosłownie). W związku z tym, przepustowość drogi z czteropasowej zmieni się na jednopasową, z wahadłowym ruchem.
I takiej informacji oczekiwałbym via SMS/GPRS. Ten fakt spowodował korek o długości większej, niż pod Hrebennem w czasie strajku celników.
Czy ja wiem ... z informacji o zmniejszeniu przepustowości w przyszłości nie określisz czasu przejazdu bo nie znasz ilości chętnych. I oni też jej z góry nie znają. Może być tak, że zmniejszenie przepustowości w ogóle nie przeszkadza. Bym raczej stawiał na mierzenie autentycznej przepustowości.
Napisane: Luty 11, 2008, 02:18:24
No właśnie sam widzisz. Sprawa jest o tyle nieciekawa, że jakikolwiek monitoring stanu dróg jest kontrolowany tylko i wyłącznie przez GDDKiA. Moim zdaniem spory wpływ na przeysłanie i tworzenie informacji mogliby mieć operatorzy komórkowi. Przecież na zasadzie pomiaru ruchu abonentów (ustalenie pozycji z siły sygnału od BTSów nie jest trudne) mozna ustalić posługując się mapą czy dany odcinek stoi czy się porusza. Jeśli opieralibyśmy się o GDDKiA to sam widzisz jakie są tego skutki.
To samo może stwierdzić autonomiczny od operatorów i "dyrekcji" system, który proponuję.
Użytkownicy również mogliby pomóc - przecież nie wszystko można wyłapać - dodawanie punktu w postaci czasowego POI z np. umiejscowieniem fotoradaru przenosnego czy też miejsca kontroli radarowej byłoby bardzo przydatną funkcją.
Też proponuję zrealizowanie prostego systemu o takiej funkcjonalności.
[EDIT]
Podobne rozwiązanie właśnie opracowuje Nokia:
http://gizmodo.com/354630/nokia-gps-phones-to-fight-the-traffic-plague
Ichni system właśnie tak działa, że dane są pozyskiwane z GPS telefonów użytkowników.