Dzisiaj babka na infolini o godzinie 14 powiedziała, że nie powie dlaczego telefon tak długo leży w dziale kontroli jakości, bo ten dział jest już dzisiaj zamkniety i telefon na pewno nie zostanie dzisiaj wysłany. Rozmowa z gościem z infolini mailowej jak z robotem - ja mu jedno on drugie. Wysłałem mu pismo z wyznaczeniem terminu naprawy, w przeciwnym wypadku napisałem że mam prawo kupić sobie taki sam telefon i kazałem przekazać dyrektorowi technicznemu a on, że wszystko mi wyjaśnił i nie przekaże tego listu, bo osobami "Osobami odpowiedzialnymi do udzielania takich informacji jest dział obsługi Klienta i mail nie zostanie skierowany do dyrekcji. " :/ Masakra.
A teraz patrze:
Urządzenie o numerze seryjnym: XXXXXXXXXXXXXXX
zostało przyjęte do naprawy
w dniu 2009-09-12
Status naprawy urządzenia
proces serwisowy został zakończony
i zostało wysłane/wydane
w dniu 2009-12-29
listem przewozowym o numerze XXXXXXXXXXXXXXXXXX
Opis naprawy urządzenia
WYMIANA PŁYTY GŁÓWNEJ TELEFONU.
Wymieniono na urządzenie
o numerze XXXXXXXXXXXXXXX
G900 / PŁYTA GŁÓWNA / TOSHIBA
Aż dziwne
Mam nadzieję, że telefon będzie sprawny i dojdzie z kablem USB, baterią i ładowarką bo i to im wysłalem (oczywiście zaznaczyłem w formularzu zgłoszeniowym i napisałem numer baterii, żeby mi nie podmienili).