PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych

Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Toshiba => Pocket PC z telefonem - ogólnie (WM Professional/WP6.x) => G900 => Wątek zaczęty przez: Uploadertix w Wrzesień 08, 2009, 13:51:08

Tytuł: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Uploadertix w Wrzesień 08, 2009, 13:51:08
Jak wysyłać Toshibę G900 na gwarancję?

Obszerny poradnik dla wszystkich tych, których czeka serwis tośki. Postaram się krok po kroku opisać co należy zrobić, aby bezproblemowo wysłać toshibę na serwis, bez obaw o niedopatrzenia. Poradnik jest pisany na podstawie moich osobistych doświadczeń, dlatego należy zwrócić uwagę iż niektóre czynności/dane mogą się u Was różnić. Również czas naprawy jest podany orientacyjnie.
Za wszelkie czynności związane z serwisowaniem naszego urządzenia warto wziąć się "na spokojnie" wieczorem, tak, żeby następnego dnia kurier bezproblemowo odebrał od nas paczkę. Kurierzy zazwyczaj funkcjonują w dni robocze, warto o tym pamiętać!

Gotowi? No to - zaczynamy!


I. Przygotowanie Toshiby.

Pierwsze, od czego powinniśmy zacząć po wykryciu usterki jest wgranie oryginalnego romu (opis wgrywania romu TUTAJ (http://pdaclub.pl/forum/index.php?topic=113316.0)), jeśli mieliśmy zainstalowany inny niż standardowy (czyli np. 6.1 lub 6.5). Oryginał (windows mobile prof 6.0) oznaczony jest 3.06 BAI lub 3.07 BAI. Na forum są dostępne w/w romy, dla ułatwienia podaję linki do tematów:

http://pdaclub.pl/forum/index.php?topic=111613.0 (http://pdaclub.pl/forum/index.php?topic=111613.0)
http://pdaclub.pl/forum/index.php?topic=97528.0 (http://pdaclub.pl/forum/index.php?topic=97528.0)

UWAGA: Na podstawie doświadczeń różnych ludzi, którzy na serwis tosię wysyłali wynika, że wersja oprogramowania nie jest przez serwisantów sprawdzana. Dlatego można w wyjątkowych sytuacjach pokusić się o wysłanie urządzenia z nieoryginalnym romem, np. jeśli padło złącze usb. Jednak pamiętaj, że robisz to na własną odpowiedzialność i możesz, jeśli będziesz miał pecha, w najgorszym przypadku otrzymać sprzęt nienaprawiony z powrotem, wraz z anulowaną gwarancją. Dla "świętego spokoju" tak jak podałem, zaczynamy od wgrania oryginalnego softu.

W pierwszym kroku warto też przyjrzeć się Toshibie, może przy okazji znajdą się inne wady, które dotąd pomijałeś, a warto by było takowe usterki naprawić? Np. problemy z połączeniem GPRS, 3G?

PAMIĘTAJ: Uszkodzenie mechaniczne typu zdarta obudowa, porysowany/rozlany wyświetlacz, czy zalanie telefonu w żadnym wypadku nie jest podstwą do rozszczeń gwarancyjnych, serwis na pewno takich usterek nie naprawi (jak już, to z dobrej woli przy okazji wymiany innych popsutych części).

II. Zabieramy się za niezbędne papierki.

Pierwsze dwa powinniśmy mieć na miejscu, w domu, w dokumentacji związanej z toshibą. Są to:
a) Gwarancja (mała karteczka, rozmiarów ok 1/4 kartki a4, zawierająca postanowienia gwarancyjne wypisane drobnym maczkiem, oraz wszelkie rubryki na adnotacje serwisanta). Gdy gwarancja się zawieruszy, to jeszcze nie koniec świata, można wysłać bez niej - najważniejszy jest podpunkt "b", czyli:
b) Oryginał faktury, tudzież paragon

Jeśli jesteśmy w posiadaniu skanera, warto przed wysyłką zrobić ksero w/w dokumentów. Dlaczego? Jeśli paczka zaginie, to mamy dodatkową podstawę do wszelkich rozszczeń. Moje prywatne doświadczenia pokazują, że warto robić ksero najważniejszych dla nas dokumentów zawsze (chociażby dlatego, że niektóre paragony po trzech miesiącach bledną zupełnie, nawet nie narażone na promienie słoneczne).

Mamy już dwie najważniesze rzeczy z tzw. "papierków", teraz kolej na następny, czyli druk serwisowy. Jeszcze zanim zaczniemy wypełnianie tego świstka, to warto napisać coś o samym serwisie. A jest nim dla Toshiby w Polsce firma CCS ( http://www.ccsonline.pl/ (http://www.ccsonline.pl/) ) mieszcząca się w Warszawie, do której nasz sprzęt wysyłamy bezpłatnym kurierem (jak "ugryźć" kuriera - o tym nieco dalej). Wszelkie informacje na temat wysyłanej do nich tosi firma ta czerpie z tego dokumentu:

c) Formularz zgłoszenia do naprawy - http://www.ccs-serwis.com.pl/test/druk.php (http://www.ccs-serwis.com.pl/test/druk.php)

Musimy teraz wypełnić po kolei większość rubryczek:

1. Na samej górze wpisujemy dzisiejszą datę;

2. Druga sekcja jest podzielona na dwie części: Zgłaszający i Klient. Jest tak dlatego, że druk serwisowy jest przystosowany również dla firm pośredniczących w postępowaniu gwarancyjnym. My wypełniamy tylko sekcję "Klient";

3. Kolejna część, to dane dotyczące operatora i rodzaju problemu. W przypadku operatora, jeśli nasz smartphone nie ma simlocka, to zaznaczamy tą opcję bez względu na to, z jakiej karty sim na nim korzystamy. Jeśli simlock jest na Play, zaznaczamy tą opcję. Z kolei "Tytuł" to w przypadku typowej naprawy sprzętu: Gwarancja;

(http://img2.imageshack.us/img2/4151/ccsdruk1.jpg)

4. Następna sekcja, to informacje o sprzęcie. Tutaj kolejno wpisujemy producenta, model itd. tak jak na obrazku poniżej:

Numer IMEI naszego urządzenia znajdziemy w dwóch miejscach - na naklejce z boku fabrycznego pudełka oraz na naklejce pod baterią w smartfonie.
W rubryce "uszkodzenia mechaniczne" wpisujemy zgodnie ze stanem faktycznym wszelkie zarysowania, ubytki. Jest to o tyle ważne, że jeśli sprzęt wróci z gwarnacji "w kawałkach" przeorany gwoździem, to mamy podkładkę do pertraktacji z serwisem. Jeśli nasza tosia to "nówka sztuka" wpisujemy: brak jakichkolwiek uszkodzeń mechanicznych.

5. W sekcji Załączono kolejno zaznaczamy to, co dostarczamy wraz z naszą G900. I tutaj istotne jest:
a) Jeśli nie mamy problemów z ładowarką, to jej nie wysyłamy;
b) Baterię warto dołączyć, lecz koniecznie wpisujemy w rubrykę "inne" jej numer seryjny;
c) Karta gwarancyjna oraz dowód zakupu to pozycje obowiązkowe;
d) Wszystko inne, co załączamy dopisujemy w rubryce "inne"

UWAGA: Jeśli uszkodzenie nie dotyczy peryferiów, to nie trzeba wysyłać do serwisu słuchawek, ładowarki, karty pamięci, rysika, książeczek, płyt cd itd.

6. Powoli dochodzimy do końca formalności, teraz czas na sekcję z opisem usterki. Tutaj staramy się jak najbardziej klarownie przekazać co nie działa, warto też zaznaczyć że zarówno soft reset jak i hard reset nie rozwiązuje tych problemów.

7. Na samym końcu zaznaczamy rodzaj usterki: ciągła lub okresowa. Zazwyczaj usterki są "ciągłe". Przy "zgoda na naprawę do 200pln" zaznaczamy "nie" - i tak serwis w razie czego informuje nas o wszelkich usterkach, które nie są objęte gwarancją.

(http://img188.imageshack.us/img188/5600/ccsdruk2.jpg)

Dotarliśmy do końca, teraz już tylko pozostaje wydrukować formularz. Klikamy na "Drukuj", wyskoczy nam okienko związane z drukowaniem. Zaznaczamy w nim liczbę kopii: 2 (jedna pójdzie do serwisu, druga zostaje u nas). Po wydrukowaniu podpisujemy się czytelnie na samym dole pod "Akceptuję warunki naprawy" i nie zapominamy o dacie.

III. Paczuszka

Zanim zamówimy kuriera, warto przygotować paczkę. Ważna uwaga: oryginalne pudełko z toshiby wykorzystujemy w ostateczności. Jeśli mamy jakieś małe, w sam raz pasujące na tosię pudełko, to pakujemy do niego wszystko. Zasada pakowania jest prosta: jak najwięcej pianek, folii bąbelkowych lub innych przydatnych amortyzujących upadki paczuszki wypełniaczy. Dlaczego? Kiedyś wysyłałem na serwis komputer, którego z braku czasu serwis odpowiednio nie zabezpieczył. Po powrocie komputer wyglądał, jakby tuzin dresów walił weń pałkami baseballowymi i to przez cały dzień. To nauczyło mine ostrożności z kurierami :)
Tak więc tosię owijamy folią bąbelkową lub zwykłą folią (moze być taka na śmieci). To samo robimy z baterią. Dno pudełka również ścielimy gęsto tego typu wypełniaczami. Wkładamy urządzenie, na to kolejną warstwę wypełniaczy, oraz na samą górę wszystkie papiery (oryginały faktury, gwarancji, oraz podpisane zgłoszenie serwisowe). Pudełko zamykamy i wszystkie jego brzegi oklejamy taśmą klejącą. W ten sposób przygotowaną paczuszkę mierzymy (długość, wysokość, głębokość), gdyż będzie to potrzebne przy wypełnianiu listu przewozowego.

IV. Kurier

UWAGA: Kurier jest bezpłatny! Nie musimy płacić ani grosza zarówno przy wysyłce, jak i odbiorze urządzenia.

Firmą kurierską współpracującą z CCS jest DHL. Do zamówienia kuriera niezbędna będzie rejestracja na jego stronie. W tym celu przechodzimy na:

http://www.dhl.com.pl/zamowkuriera/ (http://www.dhl.com.pl/zamowkuriera/)

Najpierw rejestrujemy nowe konto, o ile jeszcze takowego u dhla nie posiadamy (przycisk "zarejestruj się" na środku strony). W formularzu wypełniamy nasze dane osobowe, oczywiście zgodnie z prawdą (kurier jakoś musi do nas trafić), we wszystkich polach oznaczonych gwiazdkami. Dokonujemy wszelkich niezbędnych potwierdzeń, i gdy mamy już konto, logujemy się na stronie, do której link podałem już wyżej.

Wypełniamy wirtualny list przewozowy - wszystko jest tak intuicyjne, że nie będę tutaj tłumaczył kolejnych kroków. Jedynie warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy:

- już na pierwszej stronie zaznaczamy, że płatnikiem jest "odbiorca";
- po wypełnieniu nie musimy niczego drukować, list przewozowy będzie miał kurier
- typ usługi, jaki wybieramy to: "PRZESYŁKA KRAJOWA z dostawą do końca dnia roboczego"
- zaznaczamy opcję "ubezpieczenie" i wpisujemy coś ok. 1000zł
- tuż przed zatwierdzeniem zlecenia wybieramy sobie dzień i godzinę przyjazdu kuriera taki, jaki jest dla nas najwygodniejszy

UWAGA: Gdy kurier będzie od nas odbierał paczkę, prosimy żeby w uwagach dopisał "1szt smartphone toshiba g900" - to wymóg firmy ccs, w razie gdyby z paczką coś się stało i trzeba było wypłacić ubezpieczenie.

UWAGA: Prosimy kuriera o nalepienie na paczkę znaczka "uwaga szkło". Płaci za to odbiorca, nawet jest taka sugestia na stronie ccs.

V. Czekamy na serwis.

Kurier zabrał nam sprzęt, jednak my możemy cały czas mieć pod kontrolą to, co się z nim dzieje. Pierwszą sprawą jest możliwość sprawdzenia na stronie dhl informacji, gdzie jest nasza paczka. Przechodzimy pod adres:

http://www.dhl.com.pl/sledzenieprzesylkikrajowej/szukaj.aspx?t=0 (http://www.dhl.com.pl/sledzenieprzesylkikrajowej/szukaj.aspx?t=0)

I w polu numer przesyłki wpisujemy nasz numer listu przewozowego, po czym klikamy na szukaj.

UWAGA: Informacje na temat paczki nie są aktualizowane w czasie rzeczywistym. Na ogół lista czynności pojawia się kolejnego dnia rano!

Po dostarczeniu do CCS paczki, mamy możliwość sprawdzenia na jakim etapie naprawy znajduje się nasze urządzenie. Ponownie wykorzystujemy nasz numer listu przewozowego (można zamiennie z numerem IMEI), tym razem na stronie CCS:

http://www.ccs-serwis.com.pl/aa_status_param.php (http://www.ccs-serwis.com.pl/aa_status_param.php)

Jeśli coś jest dla nas niejasne, możemy zadzwonić pod numer serwisu, podany na stronach ccs. To wszystko, co jest dla nas dostępne w tym momencie.

UWAGA: CCS nie rejestruje paczek od razu, czasem trzeba nieco poczekać, w moim przypadku było to kilka dni.

VI. Podsumwanie

Przybliżony czas wykonywania czynności związanych z serwisem:

Załatwianie "papierologii" - 15min.
Przygotowanie paczki - 10 min
Czynności związane z kurierem - 10 min.
Czas oczekiwania na kuriera - ok 1 dzień
Dostarczenie paczki do CCS - na następny dzień po wysłaniu
Oczekiwanie na rejestrację serwisu w CCS - 3 dni
Serwis - 7 dni
Oczekiwanie na powrót urządzenia z serwisu - 3 dni (zahaczyło o weekend)

Całkowity czas trwania serwisu u mnie = 14 dni

Przy odbiorze paczki, można ją rozpakować i sprawdzić, czy wszystko z urządzeniem jest w porządku, kurier musi zaczekać. Jeśli wszystko działa i toshiba wróciła z wszystkimi częściami i bez dodatkowych zarysowań, to możesz już cieszyć się swoim smartphone na nowo :) W razie komplikacji - spisuje się protokół.

Życzę wszystkim samych pomyślnych i szybkich serwisów, mam nadzieję, że ten poradnik pomoże Wam szybko i bezboleśnie przebrnąć przez cały proces serwisowania Tośki! :)

Zezwalam na kopiowanie powyższego poradnika, jedynie z wyraźną, wytłuszoną adnotacją o źródle pochodzenia i z bezpośrednim linkiem do strony na forum pdaclub!
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Wrzesień 08, 2009, 14:24:50
Bardzo ładnie  chociaż karta gwarancyjna NIE jest wymagana.Sama faktura paragon syknie. Reszta ok. ja bez toski byłem 7 dni kalendarzowych liczę razem z kurierem.Artykuł na pewno sie przyda
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Fliganos w Wrzesień 08, 2009, 15:27:57
Gratuluję!
Bardzo dobry i rzetelny poradnik. Przydałoby się dopisać jeszcze na ile czasu jest gwarancja Tośki.

I tutaj taki mały błądzik:
Cytuj
I. Przygotowanie Toshiby.

Pierwsze, od czego powinniśmy zacząć po wykryciu usterki jest wgranie oryginalnego romu (opis wgrywania romu TUTAJ), jeśli mieliśmy zainstalowany inny niż standardowy (czyli np. 6.1 lub 6.5). Oryginał (windows mobile prof 6.0) oznaczony jest 3.06 BAI lub 3.07 BAI. Na forum są dostępne w/w romy, dla ułatwienia podaję linki do tematów:

Mianowicie odnośnik "TUTAJ" nie działa.



O wielki Adminie tudzież Moderatorze proponuje wątek przykleić, lub podlinkować do indeksu!
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: miba w Wrzesień 08, 2009, 16:07:41
A nie jest w indeksie przypadkiem?  :mysli:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Uploadertix w Wrzesień 08, 2009, 16:28:13
@Fliganos, dzięki za podpowiedź, poprawiłem ;)
@virusotron, szczerze mówiąc nie wiedziałem ;) Adnotacja przy odpowiednim podpunkcie już dopisana!

Dziękuję wszystkim za uwagi - to bardzo cenne, bo pisząc dość obszerny tekst zawsze, ale to zawsze się jakieś błędy wkradają, no i pomoc innych jest wręcz niezbędna :)

Dziękuję również moderatorowi @miba, za podlinkowanie tematu w indeksie. Oby się przydał  :ok:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: pHarel w Wrzesień 17, 2009, 20:16:56
Poradnik się  przyda :ok: Może by tak go podpiąć?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: miba w Wrzesień 17, 2009, 21:42:57
Poradnik się  przyda :ok: Może by tak go podpiąć?
Indeks! Tam są linki do ciekawych wątków. Wszystkiego nie podepniemy i nie ma takiej potrzeby  :-|
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kszymon w Wrzesień 18, 2009, 20:45:27
wszystko jest ale nie ma najwazniejszego.
Adres na który wysłać paczke :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Mateunio w Wrzesień 20, 2009, 11:30:02
Witam!
Jesli mozna prosze o jak najszybsza odpowiedz.
Kogo mam wpisac w zamowieniu kuriera jako "osoba kontaktowa"?
Pozdrawiam!

Prosze o szybka odpowiedz bo "robota stoi" Stoje w miejscu i nie moge dokonac zapisu listu. A Toska juz gotowa i wszystko gotowe, tylko ta osoba kontaktowa. POmocyy!!
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Wrzesień 20, 2009, 13:19:34
kuriera zamow przez telefon..... raz nikt niebedzie sie pytał o osobe, pozatym system i tak zapewnie zmusi Cie zebys zadzwonił.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kszymon w Październik 04, 2009, 20:04:59
dostalem list od ccs ze naprawa sie przedluzy bo nie maja częsci.
Wie ktos jak wyglada to od strony prawa? Wedlug mnie musza sie zmiescic w 2 tygodniach , i mnie to nie interesuje czemu sie nie mieszczą. A list dotarł do mnie po 2 tygodniach dopiero wiec bede miesiac bez telefonu  :O ?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: saknis w Październik 05, 2009, 06:49:54
Mają tyle czasu, w jakim zobowiązują się naprawić PDA w gwarancji :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Październik 06, 2009, 22:41:42
dostalem list od ccs ze naprawa sie przedluzy bo nie maja częsci.
Wie ktos jak wyglada to od strony prawa? Wedlug mnie musza sie zmiescic w 2 tygodniach , i mnie to nie interesuje czemu sie nie mieszczą. A list dotarł do mnie po 2 tygodniach dopiero wiec bede miesiac bez telefonu  :O ?


Też dostałem taką informację.
Telefon wysłałem 14.09.'09, do naprawy przyjęli dzień później, list wysłali 21.09.'09 i do dziś status naprawy nie zmienił się (oczekuje na dostarczenie części zamiennych). Jak zapytałem mailem ile to może potrwać, to odpisali, że nie mają odpowiedzi od producenta i nie mogą zgadywać.  :worried:
Niestety warunki gwarancji nie są co do czasu naprawy określone. Więc nijak za to nie odpowiadają.
Z tego co pamiętam to chyba kochas315 czekał ok. miesiąc. Nie pozostaje nic innego jak uzbroić się w cierpliwość. Oby nie było dłużej.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Październik 07, 2009, 18:56:34
mam pytanie posiadam karte gwarancyjna ale z mojego paragonu nikt juz sie nie doczyta bo jest całkowicie biały i teraz nie wiem co robic a tosia mi własnie padła czy wysyłac do ccs czy isc do multi tam gdzie go kupowałem
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: miba w Październik 07, 2009, 22:11:53
Masz jakieś inne dokumenty że tam kupowałeś ( np e-mail z zapytaniem o ofertę i odp )? Chyba trzeba z tym multi się dogadać...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Październik 08, 2009, 22:04:57
nic takiego nie mam bo kupowałem go w sklepie u mnie w miescie posiadam tylko karte gwarancyjna z pieczatka i data zakupu
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: miba w Październik 09, 2009, 10:15:14
Ja bym pogadał z tym ze sklepu żeby mi oświadczenie podpisali, że u nich kupowałem.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kszymon w Październik 16, 2009, 19:34:23
trzymają mi juz tośke od miesiąca. Przed wczoraj napisali maila ze nawet niewiedza kiedy im producent przysle częsci, bo nie podał terminu.
Czy to nie przesada?? Rozumiem że to nie od nich zalezy ale tym bardziej nie odemnie, ich problem żeby mi to naprawić, a tu sie okazuje że mój problem też bo nic z tym nie moge zrobić :/
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Październik 19, 2009, 18:19:23
chciałbym poinformowac wszystkich ze nie potrzebny jest paragon aby wysłac telefon na gwarancje wystarczy wypisana karta gwarancyjna z pieczątka oraz data zakupu reszte mozna samemu wypisac tzn.model oraz imei ;)  moj telefon juz ma status "oczekuje na dostarczenie części zamiennych" a wysłałem go w czwartek wiec teraz tylko pozostaje czekac za sprawna tosia
pozdro
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kszymon w Październik 19, 2009, 18:52:08
Cytuj
Witam,

Informuję, iż Producent – Toshiba nie uwzględnił w warunkach karty
gwarancyjnej wytycznych dotyczących wymiany telefonu na nowy jak i terminu
naprawy.

Gwarantem tego telefonu jest Toshiba a nie nasz serwis! Do mometu w którym
nie otrzymamy dostawy podzespołów od Producenta proces serwisowy nie
zostanie zakończony. Na dzień dzisiejszy serwis nie otrzymał takiego
potwierdzonego terminu od Toshiba.

Warunki karty gwarancyjnej również nie przewidują z tego tytułu
rekompensaty.


Pozdrawiam

troche sobie w kulki polecieli.
Ciekawy jestem ile czasy bede czekał, mam nadzieje ze nie dluzej niz 2 miesiace.

Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: marsozerca w Październik 19, 2009, 19:13:13
To może jakieś zapytanie do Toshiby, skoro CCS się odcina od tego?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: rewers w Październik 23, 2009, 18:36:02
witam. ja czekam na naprawę Toski od 16 września...dramat jak funkcjonują usługi CCS.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Październik 29, 2009, 15:31:45
chciałem tylko dodać od siebie, że nie wymagany jest oryginał faktury, wystarczy zwykła kopia.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Październik 29, 2009, 19:41:47
Faktura moze byc kolegi....(ja swoja pozyczyłem i przeszło)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kszymon w Listopad 05, 2009, 20:15:43
Powoli zbliza sie okres 2 miesięcy od kiedy toshiba poszła do serwisu
zastanawiam sie czy wogóle jeszcze ją zobacze na oczy.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: miba w Listopad 05, 2009, 20:22:03
Chyba mają nadzieję na możliwość naprawy, bo inaczej by Ci ją chyba jednak oddali. Byś może po uzgodnieniu z producentem jak postępować w takich przypadkach jeśli chodzi o rekompensatę.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Listopad 05, 2009, 20:51:24
wszyscy dostana tg01 i bedzie wporzo ;]
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Listopad 05, 2009, 23:02:39
marzenia dozwolone CCS pewnie nie kontaktuje sie w naszej sprawie z producentem skoro ile rozmów z konsultantem tyle rożnych wersji
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: neilipryde w Listopad 10, 2009, 17:21:28
Cześć.

Mam pytanko czy ktoś z forumowiczów uzyskał przyspieszenie "naprawy" gwarancyjnej CCS ?? Czekam na moją tośkę prawie dwa miesiące i już powoli tracę siły - wiem tylko tyle , że czekają na części od producenta i telefon może leżeć ile zechcą - zgodnie z prawem zresztą ....

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Listopad 11, 2009, 18:02:40
... uzyskał przyspieszenie "naprawy" gwarancyjnej CCS ?? ...


Nie rozumiem co to miałoby oznaczać? Wydaje mi się, że oni akurat tu są rzeczywiście solidni (to kiepski żart z ich strony internetowej) i mają nas wszystkich, bez wyjątku w dup.e .
Chociaż kto to wie.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: rewers w Listopad 12, 2009, 18:11:42
witam. ja czekam na naprawę Toski od 16 września...dramat jak funkcjonują usługi CCS.

Dziś przeszli samych siebie.
Skierowałem kolejne z kolei zapytanie:
"Mija drugi miesiąc naprawy. Czy do końca tego roku procedury firmy
 posiadającej certyfikaty ISO(z którą kontakt telefoniczny jest prawie
 nie możliwy) pozwolą na naprawę telefonu ?

Z poważaniem Dawid K"
Oto cytat  e-maila jaki otrzymałem w odpowiedzi :

"Uprzejmie informuję, iż z powodu dużej liczby połączeń przychodzących czas
oczekiwania na połączenie uległ wydłużeniu. Zapewniam, iż wszystkie
połączenia są odbierane.
Za wszelkie utrudnienia przepraszamy.

Producent nadal nic nie potwierdził.

Proponuje kontakt z Producentem konrad.szombara@toshiba.co.uk -
korespondencja w języku angielskim


Pozdrawiam
Adrian Kurzępa

Dział Obsługi Klienta
Cyfrowe Centrum Serwisowe"
Kpiny sobie robią.

Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: crazyjaco w Listopad 12, 2009, 18:30:06
Witam. Z góry przepraszam za lamerskie pytanie. A ja chciałem się dowiedzieć czy jak chce oddać moją tosie na gwarancji to czy musze ją wysyłać do Łodzi(bo tam mam gwarancje), czy mogę ją zanieść gdzieś indziej np: do salony play czy cuś.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Listopad 12, 2009, 18:44:17
Widzę kolejnego (aż chciałoby się założyć nowy-stary wątek "Ile nas jest?? tak z ciekawości"  :( ) z nas dzielnie czekającego na... no właśnie ciekawe na co?
To już raczej robi się zabawne i nie w tym rzecz czy naprawią, ale kiedy uznają, że już przesadzają i poczynią jakikolwiek ruch. Chociaż w sumie to nic nie muszą.  A w jednej z odpowiedzi p. Kurzępa dał mi do zrozumienia że, w gwarancji Toshiba nie uwzględniła wytycznych dotyczących wymiany telefonu na nowy jak i terminu naprawy, co w skrócie znaczy tyle , że  "Możecie nam skoczyć".  
Na potwierdzenie, że chyba nic się nie dzieje są sprzeczne odpowiedzi tych z Toshiby (jedna z wersji - wysłali tylko z cłem jakiś problem) i tych z CCS-u (producent nadal nic nie potwierdził).
Żałosne dziadostwo.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Listopad 19, 2009, 17:47:57
A ja mam pytanko, jeśli na stronie serwisu moja tosia ma status "przyjeta do naprawy, w oczekiwaniu na części" to znaczy że uwzględnili reklamacje, i teraz pozostaje mi tylko czekać kilka miesięcy na naprawioną?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Listopad 19, 2009, 18:11:08
A ja mam pytanko, jeśli na stronie serwisu moja tosia ma status "przyjeta do naprawy, w oczekiwaniu na części" to znaczy że uwzględnili reklamacje, i teraz pozostaje mi tylko czekać kilka miesięcy na naprawioną?


Literalnie, to brzmi "Status naprawy urządzenia - oczekuje na dostarczenie części zamiennych".
Jak długo i na co trzeba będzie czekać, to nikt właściwie nie wie. A już na pewno nie CCS SA. Dzwoniłem tam we wtorek i jak do tych czas - groch o ścianę. Jedyne co mogą zrobić, to podać e-mail do gościa w angielskiej Toshibie. Niestety, na mój ostatni email angole (choć przypuszczam, że to szybciej hindusi lub jeszcze jacyś tańsi - nieważne) nawet nie odpowiedzieli.  Może dlatego, że postraszyłem sądem i takie tam stroszenie się wkurzonego. A, i na koniec poprosiłem żeby pisali konkrety, a nie nic nieznaczące formułki. No, to pewnie dlatego nie odpisują  :]
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Uploadertix w Listopad 20, 2009, 07:13:01
Szczerze Wam wszystkim współczuję tak długiego czasu oczekiwania  :-? Ja chyba osobiście bym rozniósł ten serwis jak miałbym 2-3 miesiące czekać i nic. W momencie kiedy pisałem ten poradnik, to części były i wszystko szło sprawnie...
Cóż, może do jakiegoś rzecznika praw konsumenta, czy kogoś w tym stylu warto by było się udać? Naturalnym jest, że Was odsyłają do toshiby, bo w końcu na kogoś trzeba zrzucić ciężar. No ale bez jaj, ileż można czekać na telefon, nie otrzymując chociażby zastępczej maszynki?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Listopad 20, 2009, 13:48:06
Co ewentualnie można zrobić było w tym wątku http://pdaclub.pl/forum/index.php?topic=143788.30 (http://pdaclub.pl/forum/index.php?topic=143788.30)
Niestety dużo zachodu, a nadzieja na wygraną mała.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Listopad 21, 2009, 11:35:40
CO do nieodbierania połączeń to niech oni nie lecą w ciula - ta infolinia jest taka, że jak jedna osoba zadzwoni i czeka, to druga ma sygnał zajętości, wiec niech nie ściemniają.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: haker w Listopad 23, 2009, 00:06:06
niestety ale musze dolaczyc do ludzi czekajacych na swoj telefon... :mad: moj szedl przez playa pozniej do css w ccs termin oddania to 08.10.09r. a status to oczekiwanie na czesci zamienne.
Aby cos zadzialac to w tym tygodniu (w zaleznosci od czasu) zawitam do rzecznika praw konsumenta, moze cos poradzi... 
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Listopad 23, 2009, 00:25:53
Ale już tam dzwoniliśmy (więcej w wątku do którego link wcześniej) i wytłumaczyli, że można dochodzić swoich roszczeń na drodze cywilnej. Podali też, których artykułów Kodeksu Cywilnego można by użyć. I wszystko byłoby OK, a nawet nieźle, bo już sporo nas jest z tą biedą i można by pozew zbiorowy wytoczyć, tylko, no właśnie, ta pieprzona Toshiba - Dostawca (do niej roszczenie i pozwanie) działa z Anglii. I z wyegzekwowaniem zobowiązania (zakładam naszą wygraną) mógłby być problem. Ale może się mylę (brak wiedzy prawniczej) może by się dało i to łatwo. O tym warto by się dowiedzieć. Tylko czy urzędnicy rzecznika praw konsumenta udzielą nt. jakiejś informacji?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Listopad 23, 2009, 10:52:57
A tak swoją drogą to ciekaw jestem ile Tosi już u nich leży. Moja co prawda dopiero tydzień ale nie sądzę żebym miał więcej szczęścia od pozostałych.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: wonsky w Listopad 23, 2009, 20:15:26
moja tosia tez u nich lezy ;/

zostało przyjęte do naprawy
w dniu   2009-11-02

Status naprawy urządzenia
oczekuje na dostarczenie części zamiennych

i ani sluchu o przewidywanym teminie naprawy, serwis na naprawe z tego co wiem ma 2 tyg czyli powinni mi juz ja oddac zrobiona ;/
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: rewers w Listopad 24, 2009, 16:55:31
W przyszły wtorek jestem umówiony na rozmowę z rzecznikiem konsumentów. Bo czekanie od połowy września jush mi sie znudziło. Mniemam że coś choć zasugeruje.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kszymon w Listopad 25, 2009, 23:36:53
tez czekam od polowy wrzesnia. Juz to pisalem w innym temacie... byłem u rzecznika konsumenta i w naszym przypadku pozostaje nam czekać, albo złożyc sprawe cywilną, która sie bedzie toczyła w warszawie.
To jest ku*** smieszne, ze mozna przez prawie 3 miesiace trzymac telefon na gwarancji, ile to jeszcze potrwa? rok ?
Jak ktos ma czas i piniondze to moze sie pobawić w powództwo cywilne... chociaż wtedy oni beda sie wykrecać że to wina toshiby... wszystko do du**
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Listopad 26, 2009, 00:25:22
CCS-u to nie ma o co pozywać. Oni świadczą serwis gwarancyjny telefonom Toshiba i tylko taka ich rola. A, że nie mają żadnego wpływu na kooperanta, to już tylko źle o nich świadczy i tymi swoimi certami ISO to mogą d...ę  podetrzeć. Jak by mnie mój dostawca tak olewał, to bym z nim nie współpracował lub przynajmniej jakoś 'poprawił humor' pechowego klienta. A tu, kompletny osryw.
Dziś do nich napisałem

Subject: Re: nr naprawy ...........

Witam,
 
Proszę o udzielenie informacji o stanie naprawy mojego telefonu.
Dziś mijają 72 dni od kiedy urządzenie trafiło do Państwa serwisu. Czy nadal oczekujecie Państwo na dostarczenie podzespołów od swojego kooperanta i nie jesteście w stanie określić terminu naprawy? A jeśli tak, to jak się to ma do standardów koniecznych do otrzymania certyfikatów ISO, które, jak to Państwo piszecie są "...motywacją do świadczenia usług na najwyższym poziomie".



 I proszę odpowiedź:

Witam,
 
Proces serwisowy nie uległ zmianie. Serwis nadal oczekuje na podanie terminu dostawy podzespołów od Producenta w celu zakończenia czynności serwisowych.
 
 
Pozdrawiam
Adrian Kurzępa
 
Dział Obsługi Klienta
Cyfrowe Centrum Serwisowe




Sprawa cywilna byłaby z dużym prawdopodobieństwem do wygrania. Można by złożyć pozew grupą kilku czy ilu nas jest, ale z wyegzekwowaniem potencjalnych należności pewnie byłby problem.
Sprawę można założyć nie tylko w Warszawie. Najlepiej byłoby dać pełnomocnictwo jednemu z nas i wtedy taki 'wodzirej' założył by sprawę w swoim mieście (wygodniej).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Rohlson w Listopad 27, 2009, 19:16:29
Dzisiaj moja Tosia została przyjęta do naprawy w CCS. Powodem jest prawdopodobnie uszkodzone gniazdo słuchawek, choć mam nadzieję, że to tylko przerwa na kablu od zestawu słuchawkowego. Wtedy nie musiałbym czekać na nowe płyty główne.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: crazyjaco w Listopad 27, 2009, 19:53:32
To nie mogłeś najpierw sobie sprawdzić na innych słuchawkach tylko odrazu na gwarancje? Będzie stempelek  :P
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Rohlson w Listopad 27, 2009, 20:46:26
Nie używam oryginalnych słuchawek, zestaw od Toshiby służy mi tylko jako przejściówka. Ten kabel jest strasznie słaby. Już 2 razy przelutowywałem tą kostkę z mikrofonem, ale tym razem już nie pomogło. Jest zwarcie między prawym kanałem i ekranem. Szukałem po serwisach aukcyjnych i hurtowniach elektronicznych wtyczki Jack 2,5 4-pin, nawet kupiłem tą (http://www.tme.eu/html/PL/wtyki-jack-__25-mm-4-stykowe/ramka_711_PL_pelny.html), ale niestety cokół złącza jest zbyt szeroki i musiałbym wycinać dziurę w obudowie Tosi. Oprócz tego gniazdo w Toshibie słabo trzyma i wtyczka wypada z niego. Prawdopodobnie każą mi zapłacić za nowy zestaw słuchawkowy, ale przynajmniej zaoszczędzę na kurierze. :P
Czemu mieliby anulować mi gwarancję? Problem wynika z wadliwego kabla zestawu słuchawkowego. Gwarancja na kable wynosi 6 miesięcy, więc będę musiał zapłacić za nowy, ale sama Tosia jest jeszcze na gwarancji, więc nie płacę za transport.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: crazyjaco w Listopad 27, 2009, 20:59:39
Nie mówiłem, że anulują tylko że będzie miała serwis za sobą  :P Ale jak ją rozkręcałeś to chyba mogą anulować  :mysli:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Rohlson w Listopad 27, 2009, 22:03:01
Tośki nie rozkręcałem. Tylko rozłożyłem tą kostkę z mikrofonem. :D Wcześniej miałem to sklejone taśmą izolacyjną, ale przed wysłaniem do serwisu równo to dopasowałem i skleiłem kropelką. Oryginalnie też było to klejone podobnym klejem (cyjanoakrylan), bo w miejscach łączenia zostały charakterystyczne białawe ślady. Pieczątką serwisową na karcie gwarancyjnej się nie przejmuję, bo nie zamierzam sprzedawać Tosi - mam do niej duży sentyment, bo to mój pierwszy PDA.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: frez991 w Listopad 29, 2009, 17:03:52
Mam paragon i czystą (niepodbitą) kartę gwarancyjną. Czy taka gwarancja jest ważna i uznają mi ją w serwisie?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Listopad 29, 2009, 17:05:29
tak uznaja nawet sama faktura/paragon starczy ale czy doczekasz sie kiedy g900 wroci z serwisu to niewiem
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: haker w Listopad 30, 2009, 18:54:33
jast jednak jakos odzew u przypadku mojej, dziaiaj sie zmienilo na to co nizej :D ku**a!! nareszcie
zostało przyjęte do naprawy
w dniu   2009-10-08

Status naprawy urządzenia
urządzenie w Dziale Kontroli Jakości
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Listopad 30, 2009, 19:10:19
Po pobieżnym przejrzeniu innych Twoich wpisów haker widzę, że miałeś ten sam problem - gniazdo USB, czyli standard w tym telefonie. U mnie jednak Status naprawy urządzenia - oczekuje na dostarczenie części zamiennych, więc bez zmian. Sprawdź może czy poprawnie wpisałeś IMEI lub nr listu przewozowego. Jak się kiedyś pomyliłem, to też coś innego wyskoczyło i naiwnie pomyślałem, że w końcu coś zaczęło się dziać. Być może, że jednak zaczęli coś robić i stąd u Ciebie jest nowy status. Oby.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Listopad 30, 2009, 19:48:41
cieszę się Twoim szczęściem. U mnie niestety bez zmian :(
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: haker w Grudzień 01, 2009, 21:43:55
Dzisiaj pojawilo sie to:
Status naprawy urządzenia
proces serwisowy został zakończony
i zostało wysłane/wydane
w dniu   2009-12-01
listem przewozowym o numerze   111****0382

Opis naprawy urządzenia
EKSPERTYZA: PODCZAS POBYTU URZĄDZENIA W SERWISIE STWIERDZONO WADĘ FIZYCZNĄ TKWIACĄ W RZECZY. USTERKA NIE POWSTAŁA Z WINY KLIENTA. NIE DOKONANO NAPRAWY Z POWODU BRAKU CZĘŚCI.

i co dalej robic z telefonem? do kogo sie zwrocic? prosze o pomoc i porady
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 01, 2009, 22:00:46
No to pocieszyłeś  :E Pokazali na co ich stać. Pewnie w ciągu paru najbliższych dni pozostali czekający zobaczą to samo (u mnie ciągle czeka na części).
A co tu radzić. Możliwa jest tylko ścieżka cywilna przeciwko Toshibie - Dostawcy. Jest już trochę o tym na forum.
Teraz to mnie już bardziej złości, że nijak nie można 'skopać du.y' CCS-wi za takie potraktowanie. To jest po prostu tak żenujące, że brak słów i jedyne jak można wyrazić 'wdzięczność', to dowalić po ryju takim palantom.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Grudzień 02, 2009, 19:20:44
widzę że pozostaje chyba tylko szukanie nowego palmtopa, tylko za co :( i pomyśleć że chciałem mieć nówkę sztukę żeby nie było problemów z serwisowanie itd :/
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 02, 2009, 19:28:20
paja, Ty też masz już zmieniony status naprawy na 'zwrot bez naprawy'? U mnie ciągle czekają na części.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Grudzień 02, 2009, 19:41:25
u mnie póki co czeka na części. Ale leży dopiero od 3 tygodni, wiec jeszcze może z dwa miesiące sobie poleży
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 02, 2009, 19:59:11
Ale telefon haker-a wcale nie leżał najdłużej (chyba od października). Jeśli dobrze pamiętam, to ktoś pisał, że oddał na początku września więc może zrobili losowanie  :]
W sumie, to może i lepiej, przynajmniej nie czeka się na nie wiadomo co. Gniazdo USB (jeśli to one jest wadliwe), jak widać po umiejętnościach CCS-u najszybciej jest wlutować samemu. A że gwarancja przepadnie, i tak g.wno warta.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: haker w Grudzień 03, 2009, 22:52:25
Dzisiaj widzialem mój telefonik w play (przyszedl od CCS) i mowiono mi ze odsylaja go do wa-wy do glownego play i tam bedzie decyzja w jego sprawie. K*rw*cy mozna dostac, ale nie mozna im nic zrobic :/
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 03, 2009, 22:55:34
A powiedzieli jaka może być ta decyzja? Tzn. co Play może tu zrobić?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 04, 2009, 20:44:45
Ktoś jeszcze oddawał telefon stąd poprzez PLAY? Może dlatego wysłali, że był oddawany poprzez Play i że oni moga coś zrobić (dać w zamian), a ludzie którzy normalnie wysłali zostaną z popsutym telefonem, co?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 04, 2009, 20:51:12
No właśnie ciekaw jestem jaka tu może być rola operatora? haker niestety nie odpisał.
Sposób wysłania (bezpośrednio czy przez operatora/sklep) nie ma tu raczej nic do rzeczy.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: haker w Grudzień 04, 2009, 22:23:04
Moj telefon oddawalem poprzez operatora i w salonie powiedzieli mi ze glowna siedziba play zadecyduje co dalej, niby maja wymienic na inny telefon badz na nowke sztuke (ale szczerze watpie co do nowki bo ich nie ma). jak dowiem sie cos nowego to poinformuje.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 04, 2009, 22:41:56
Jeśli Play byłby tak hojny, że wymieniłby telefon nieprzymuszony do tego, to tylko się z tego cieszyć. A ciekawe skąd mieli by mieć stare/używane G900? Ciekawe co z tego wyjdzie.
Mam pytanie do zainteresowanych, czy ktoś ostatnimi czasy pisał ws. części, gwarancji, itd. do Toshiby-Dostawcy na ...@toshiba.co.uk i otrzymał jakąkolwiek odpowiedź?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 04, 2009, 23:36:18
Ja odpisywałem im na maila (juz 2 razy) i teraz cisza, pewnie przez tresc mojego maila - ciezko im odpowiedziec, bo nie wiedza co powiedziec
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 04, 2009, 23:45:37
Ciekawiło mnie, bo na moje 2 maile odpisać nie raczyli choć wcześniej zachęcali żeby się nie krępować.
Zobaczymy jak to się zakończy. Poczekam jeszcze do końca roku i jak będzie jak jest, to trzeba się policzyć i wyjechać z powództwem zbiorowym. W tej chwili oni się kompletnie nas nie boją. Wszelkiej maści windykatorzy też często dochodzą na drodze cywilnej niewielkich kwot np. za niepłacenie abonamentów telefonicznych.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: rewers w Grudzień 05, 2009, 18:29:32
Moja Tosia lezy u nich od 17 września. jakby co możecie na mnie liczyć w sprawie pozwu. Mieszkam w Zach.Pom.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Grudzień 05, 2009, 19:57:01
ja oczywiscie tez sie dolacze
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 05, 2009, 22:22:41
Powiem co wiem :p - niestety mam utrudnioną sprawę, bo kupowałem telefon poprzez allegro od Pani, która kupiła go na fakturę i przez to mam skomplikowaną sprawę, bo w świetle prawa nie mam praw konsumenckich (taki paradoks: gdyby to był paragon to wszystko byłoby ok, bo nie byłoby tam niemojego nazwiska).

A wiec: dawno temu dzwoniłem do rzecznika praw konsumenta, potem rozmawiałem z konsultantem z Europejskiego Centrum Konsumenckiego, a  na końcu z prawnikiem. Sprawa wygląda tak, że przy pomocy właśnie tego centum możemy pozwać Toshibę w Anglii (oni nam w tym jakby pomogą), tak samo jak urząd konsumencki pomaga w rozwiązywaniu sporów na drodze sądowej, ale istnieje jeszcze jedna opcja - zabieramy telefon z serwisu (albo sam przyjdzie niespodziewanie kurierem :p) i oddajemy go na gwarancję do sklepu. Po 14 dniach na podstawie art. 455 KC piszemy pismo, w którym żądamy natychmiastowego spełnienia zobowiązania i wyznaczamy termin. W razie niespełnienia tych warunków (na podstawie Art. 483 KC) żądamy na piśmie zwrotu gotówki lub wymiany na inni model . Po wyznaczonym przez nas terminie, sklep musi spełnić nasze warunki.



Przydatne artykuły KC:
Cytuj
Art. 455
Jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Art. 476
Dłużnik dopuszcza się zwłoki, gdy nie spełnia świadczenia w terminie, a jeżeli termin nie jest oznaczony, gdy nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. Nie dotyczy to wypadku, gdy opóźnienie w spełnieniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Art. 477
§ 1. W razie zwłoki dłużnika wierzyciel może żądać, niezależnie od wykonania zobowiązania, naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki.
§ 2. Jednakże gdy wskutek zwłoki dłużnika świadczenie utraciło dla wierzyciela całkowicie lub w przeważającym stopniu znaczenie, wierzyciel może świadczenia nie przyjąć i żądać naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania.

Art. 479
Jeżeli przedmiotem świadczenia jest określona ilość rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, wierzyciel może w razie zwłoki dłużnika nabyć na jego koszt taką samą ilość rzeczy tego samego gatunku albo żądać od dłużnika zapłaty ich wartości, zachowując w obu wypadkach roszczenie o naprawienie szkody wynikłej ze zwłoki.

Art. 480
§ 1. W razie zwłoki dłużnika w wykonaniu zobowiązania czynienia, wierzyciel może, zachowując roszczenie o naprawienie szkody, żądać upoważnienia przez sąd do wykonania czynności na koszt dłużnika.

Art. 481
§ 1. Jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
§ 2. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej niż stopa ustawowa, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy.
§ 3. W razie zwłoki dłużnika wierzyciel może nadto żądać naprawienia szkody na zasadach ogólnych.

Art. 483
§ 1. Można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 05, 2009, 23:07:24
michalek123 ale to na kogo kupiony był telefon i czy to, że nie jesteś pierwszym posiadaczem ma znaczenie w odniesieniu do rękojmi a nie gwarancji (tak obok ale jednak w temacie http://www.rp.pl/artykul/345254,399394.html (http://www.rp.pl/artykul/345254,399394.html)). Tak mi się przynajmniej wydaje.
Do czego miałaby sprowadzać się pomoc Europejskiego Centrum Konsumenckiego? Do pomocy w złożeniu pozwu? Rozumiem, że oni by nam w tym mogli pomóc? Ja bardziej bym liczył na trzeźwą ocenę i poradę na ile jesteśmy w stanie wyegzekwować potencjalne odszkodowanie, bo szlag nas jeszcze większy trafi jak poniesiemy koszty sądowe, a i tak nic od Dostawcy nie odzyskamy. Chociaż zdobędziemy jakieś doświadczenie obywatelskie  :evil:

Obawiam się że nie wszystkich możliwość zwrotu gotówki usatysfakcjonuje, bo co mi po złotówce zapłaconej za telefon z abonamentem, w którym rozliczany jest koszt telefonu? Rozumiem, że od sklepu jakiegokolwiek zadośćuczynienia można teraz dochodzić z tytułu rękojmi, no bo nie on byłby tu dłużnikiem zobowiązanym do wykonania zobowiązania. Od dłużnika (Dostawcy) rzeczywiście na podstawie art. 479 KC można by dochodzić zwrotu kosztu jaki ponieślibyśmy na zakup takiego samego telefonu.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 05, 2009, 23:19:43
Co do informacji z tą fakturą, to uzyskałem taką rozmawiając z prawnikiem z tego europejskiego centrum, ale czytając ten artukuł co podesłałeś jednak sam nie wiem. Muszę zadzwonić w poniedziałek znów. Co do pomocy, to oni dają swojego adwokata, czy coś w tym stylu - tak jak UOKIK.

Oddawałeś telefon prosto do serwisu, czy poprzez Play? Jak prosto do serwisu to po otrzymaniu jego, możesz ponownie spróbować zareklamować poprzez Play - wtedy Ci pewnie nowy dadzą (coś w stylu hakera - odesłali jego tel do głównej siedziby Playa). W moim przypadku zwrot pieniędzy bardzo by mnie usatysfakcjonował. Dałem za telefon chyba 600 zł na allegro, a kupiony był w Mix Electronix za 900 zł - tyle jest na fakturze, więc całkiem spoko. Nie wiem sam, co mam  już robić. Coś proponujecie? Ktoś się może czegoś dowiadywał?

Kurcze - pamiętam, jak rozmawiałem z babką z tego centrum europejskiego i się śmiałem - a co będzie, jak serwis w ogóle go nie naprawi? Czy może trzymać go do końca życia?

I jednak jest wyjście :p - oddać nienaprawionego xD

Mnie jeszcze jedna rzecz zastanawia - w przypadku Toshib G800 proponowali Toshiby G810. Jest jedna nowsza Toshiba od naszej - ta, której jeszcze nie ma w Polsce. Czemu nam jej nie zaproponują?

Kilka tygodni po oddaniu tela do serwisu zmienił się status "wymiana telefonu. Oczekiwanie na decyzje klienta", albo cos w tym stylu. Zadzwoniłem i Pani powiedziana, ze jest dla mnie "przydzielona" wymiana telefonu na Toshibe G800. Kiedy zapytałem, jakie mam inne możliwości, to dowiedziałem sie, ze nie mam żadnych. Powiedziałem, ze sie zastanowie i zadzwonię. Następnego dnia dzwonie, a Pan mi mówi, ze to była pomyłka w systemie :/. PO kilku dniach dostałem list, który był tak popaprany, jak mało jaki - na gorze oczywiście był mój model napisany, a poniżej pisali o serwisowaniu Toshiby G800 :/.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: marsozerca w Grudzień 05, 2009, 23:36:58
Mnie jeszcze jedna rzecz zastanawia - w przypadku Toshib G800 proponowali Toshiby G810. Jest jedna nowsza Toshiba od naszej - ta, której jeszcze nie ma w Polsce. Czemu nam jej nie zaproponują?
Hmm ale przecież G810 jest w Polsce :D i nie powala ona swoimi parametrami... Inna sprawa, że do niej też brakuje części- gdzieś takiego posta na mgsm widziałem  :E
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Grudzień 06, 2009, 00:28:20
chyba tez będę musiał podzwonić bo mnie np odzyskanie pieniedzy tez by interesowało (tosia kupiona na fakturę w sklepie) Lepsze to niż PDA trzymane na serwisie pół roku i odesłane w takim samym stanie. Jednak jeśli będzie jaki pomysł walki w grupie to przystaje na tą opcję bo jak wiadomo w "kupie" siła.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 06, 2009, 12:12:17
marsozerca - nie dokładnie mi o G810 chodziło - mowię, że tylko przez pomyłkę (taki mają tam syf) wysłali list i powiadomienie o wymianie mojej komórki na G810, ale pomijając fakt, że była to komórka to nie chciałem jej. Teraz się zastanawiam, czemu nie proponują nam tej nowej Toshiby.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Grudzień 06, 2009, 12:53:37
bo za drogo by ich to wyszło.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kszymon w Grudzień 06, 2009, 13:23:12
Poczekam jeszcze do końca roku i jak będzie jak jest, to trzeba się policzyć i wyjechać z powództwem zbiorowym. W tej chwili oni się kompletnie nas nie boją. Wszelkiej maści windykatorzy też często dochodzą na drodze cywilnej niewielkich kwot np. za niepłacenie abonamentów telefonicznych.

oczywiscie tez sie przyłącze. Problem w tym ze mieszkam w wielkopolsce. Jesteśmy rozstrzeleni po całej polsce i ciężko będzie razem działać :/
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 06, 2009, 17:12:39
Ja warmia i mazury, a telefon kupiony na południu polski :p na (dalej już się nie da :p)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Grudzień 06, 2009, 18:44:03
ja tez mieszkam Koło Poznania a urodziłem sie na mazurach a rodzina pochodzi z gor niby tez dalej sie nieda xD zawsze wszyscy mozecie na skype naraz wbic. moj kumpel wysłał swoja g900 na mojej gwarancji i jakos przeszło tylko ze teraz czeka za nia ;P ja miałem fuksa ze 2 tyg wczesniej to wysłałem to wrociła gotowa....moze nawet z ostatniej dostarczonej mobo xD :E
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: dzikidawid w Grudzień 06, 2009, 19:59:05

ja mam do was takie pytanie. mam tosie z playa, padly mi oba aparaty, na zielono swieci obraz przez nie wyswietlany, oddac ja do playa? jest to dobry powod? i czy play daje telefon zastepczy?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: alfi34 w Grudzień 08, 2009, 14:02:38
Ja też mógłbym się przyłączyć na moją tośkę czekam już miesiąc i ciągle oczekiwanie na części zamienne.
Jestem z warmińsko-mazurskiego, dokładniej Elbląg.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: dzikidawid w Grudzień 08, 2009, 17:52:51
Sluchajcie, potrzebuje pomocy. zamierzam oddac jutro tosie do playa  do naprawy bo aparat padl. co potrzebuje i co mam im dac? jakie dokumenty? cale pudelko i akcesoria
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Grudzień 08, 2009, 18:02:24
czytałes pierwszy post cały?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: dzikidawid w Grudzień 08, 2009, 18:07:03
tam jest o oddawaniu prosto do css, a ja sie pytam czy do playa to to samo?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Grudzień 08, 2009, 18:16:07
play i tak odesle do ccs wiec mozesz odesłac tam bezposrednio. a jak chcesz do play to to wszystko co do ccs + umowa z operatorem
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: dzikidawid w Grudzień 08, 2009, 18:37:52
noo ale widzisz jakie jaja z css, jestem klientem playa, wiec powinien byc jakis inny wynik, bo raczej mi jej nie oddadza i powiedza, ze nic nie da sie zrobic

///

takie dupsy jak płyty, książeczka, ładowarka , słuchawki też muszę dołączyć ?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Grudzień 08, 2009, 19:09:16
nie nie musisz....to co do ccs + umowa z opem
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 08, 2009, 19:30:31
Dzisiaj się dowiedzialem, ze Ci co z Playa wysyłali telefon, to będą coś z tego mieli - Play dogadał się z CCSem, że oni wezmą te telefony na siebie i coś dalej z nimi zrobią.

Szkoda, że my nie możemy dostać kwitka, że nasz telefon nie może zostać naprawiony z powodu braku części, bo wtedy można by było więcej zrobić z Toshibą  w Anglii, poprzez ECK.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: dzikidawid w Grudzień 08, 2009, 19:44:39
Jutro do naprawy oddaje ;)

///

Czy jeżeli nie posiadam paragonu , a mam gwarancję i umowę z playem gdzie jest wszystko napisane, to może być przypał ?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 08, 2009, 21:33:00
Ja Ci radzę oddać przez Playa. Jeśli nie dostałeś paragonu, a na fakturze masz telefon, to jest ok.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: dzikidawid w Grudzień 09, 2009, 17:52:22
oddałem, i dostałem   

Toshibe TS 705 jako telefon zastępczy
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: haker w Grudzień 10, 2009, 12:12:02
Dostałem w końcu odpowiedz od playa w sprawie mojej toski. oferuja mi w zamian jakiegos LG KF750 lub Nokie E63... zaden z tych telefonow nie ma funkcji porownywalnych z toska. ewentualnie wezme co drozsze opyle i kupie ponownie g900 wiec lipa.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: freq5 w Grudzień 10, 2009, 13:48:57
Dostałem w końcu odpowiedz od playa w sprawie mojej toski. oferuja mi w zamian jakiegos LG KF750 lub Nokie E63... zaden z tych telefonow nie ma funkcji porownywalnych z toska. ewentualnie wezme co drozsze opyle i kupie ponownie g900 wiec lipa.

Ja bym na Twoim miejscu się kłócił....dają ci szajs.Jak ja brałem Tosie to w abo stała ponad 4 stówki, a tu dają ci masówę po 1zł...śmiech.
Zwróć się z prośbą o jakiś fon z Windows mobile- w końcu mają tych modeli wpiz....
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Uploadertix w Grudzień 13, 2009, 12:11:25
I jak sprawa wygląda na chwilę obecną? Pamiętam, że jakiś czas temu komuś zmienił się status naprawy - udało się odzyskać tosię? W sumie to głupio, żeby nawet na święta się nie wyrobili :-|
Co do telefonów zastępczych, ja musiałem brać tylko raz (w erze) i tam dali mi telefon o model wyższy. Także niech w pleju nie rżną głupa, htc z wm na zastępstwo musi być  :]
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: dzikidawid w Grudzień 14, 2009, 19:56:38
Patrzcie co na allegro dorwałem ...

http://www.allegro.pl/item847850394_toshiba_g910_wm_6_1_pl_gps_wifi_fingerprint_bcm.html (http://www.allegro.pl/item847850394_toshiba_g910_wm_6_1_pl_gps_wifi_fingerprint_bcm.html)

Cytuj
Przedmiotem aukcji jest nowa Toshiba G910. Telefon pochodzi z polskiej dystrybucji a dokładnie z wymiany gwarancyjnej g500 na g910.

a g500 jest o wiele wiele słabsza od g900 i to bez dotyku, to mu w ramach gwarancji wymienili aż na g910 ciekawe.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kszymon w Grudzień 14, 2009, 23:32:34
juz sam niewiem czy sie z nimi zacząć sądzić.
O przywłaszczenie cudzego mienia, nie wywiązywanie się z obowiązku, moje problemy z brakiem telefonu czy jeszcze coś innego. Wku**** mnie że nie moge im nic zrobić, a chętnie bym im natłukł :) Brak słów... 3 miesiące mineły
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 15, 2009, 16:59:08
Rozmawiałem dziś z prawnikiem i w Europejskim Centrum Konsumenckim i w Stowarzyszeniu Konsumentów Polskich. Wg nich mamy 2 możliwości dochodzenia swoich praw (przy założeniu że telefon kupiliśmy jako osoby fizyczne).
1. Na podstawie zapisów ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej - kierując do sprzedawcy telefonu pismo-reklamcję o niezgodności towaru i wyznaczając jednocześnie termin naprawy, wymiany, itp. Nie ma konkretnego terminu, ale przyjęte jest 14 dni. Jeśli w tym czasie nie zostanie naprawiony (na dziś to prawie pewne), to powinni wymienić na identyczny telefon (nowy) lub o parametrach  nie gorszych (rzecz dyskusyjna, ale jeśli zechcą wcisnąć coś czego nie akceptujemy, to nie musimy się godzić). Możliwy jest także zwrot kasy. I rzecz najważniejsza w tej ścieżce, to my wybieramy sposób w jaki problem będzie rozwiązany. Tak to przynajmniej zrozumiałem, ale dla pewności zajrzę jeszcze do wspomnianej ustawy. A, zapomniałem, zgłaszać żądanie można w ciągu 2 miesięcy od wystąpienia usterki. Więc chyba nie warto wspominać o "leżakowaniu" w CCS-ie.

2. Na podstawie kodeksu cywilnego, występując z powództwem przeciwko Toshibie (czyli tak jak już to wcześniej było pisane, włącznie z podanymi artykułami K.C.). Ten sposób doradzili mi w Stowarzyszeniu Konsumentów Polskich. Niestety powództwo nie może być zbiorowe. Koszt to 5% wartości sporu, nie mniej niż 30zł. A miejsce złożenia powództwa powinno być właściwe do miejsca pozwanego. I tu gość (może prawnik, może student, czort wie) chyba się pogubił. No bo dla nas ten pozwany występuje z adresem w UK. Jak powiedziałem, że zakup był w Wa-wie, to powiedział, że w takim razie tam trzeba złożyć. Nie wydaje mi się, że ma rację. Trzeba by się upewnić.

Wniosek, a zarazem sugestia prawnika z ECK - posób #1. jest na pewno łatwiejszy i szybszy.

Dwa posty wyżej dzikidawid podaje link do allegro-oferty kogoś komu zamienili na lepszy telefon. Ciekawe gdzie te G500 był kupiony i w jaki sposób zamienili na G910? Trzeba by się od gościa dowiedzieć. A może już ktoś do niego pisał? Jeśli nikt nie dopisze nt. to jutro zapytam się jak to się odbyło.

PS. Panowie jako że nie można składać powództwa zbiorowego, to muszę niestety wycofać swoją ofertę. W sumie szkoda, bo byłoby większa 'siła argumentu'.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Grudzień 15, 2009, 17:36:59
a co jeśli tosia była kupiona na fakturę, gabinet lekarski?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 15, 2009, 17:54:02
Zadzwoń do ECK czy SKP i podaj swój sposób zakupu, to powiedzą co można w takim przypadku. Z tego co się zorientowałem, to wtedy przysługuje prawo wynikające z rękojmi. Oczywiście masz, jak każdy, prawa wynikające z gwarancji producenta (roszczenie do Toshiby) i dochodzenie ich na podstawie kodeksu cywilnego.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Uploadertix w Grudzień 15, 2009, 18:49:28
A może by tym zainteresować redakcję pdaclub? Zrobić małą aferę na stronie głównej, rozesłać informację prasową do dziennika internautów czy innego media2? :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 15, 2009, 20:23:43
Dostałem odpowiedź od człowieka od oferty http://www.allegro.pl/item847850394_toshiba_g910_wm_6_1_pl_gps_wifi_fingerprint_bcm.html. Pisze że wysłał e-mail do konrad.szombara@toshiba.co.uk i po nim dostał ofertę z CCS-u na zamianę G500 -> G910. Sam Szombara jednak nie odpisał.
Pytanie: ktoś pisał do tego gościa? Na mój e-mail nie odpowiedział, z CCS-u też nikt do mnie nie zadzwonił z ofertą zamiany (za to ja do nich dziś dzwoniłem i odpowiedź jak zawsze). E-mail był po polsku i być może dlatego był 'nieczytelny'. Ale ktoś na forum pisał, że oni odpowiadają także po polsku. Dodatkowo jakoś polsko brzmiące nazwisko.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Zandi w Grudzień 15, 2009, 21:50:57
Witam serdecznie

Ja mam podobny problem ja wszyscy zainteresowani, otóż CCS trzyma moją Tosię już ponad miesiąc.
Chciałem nawiązać do tego co napisał azyork
Rozmawiałem dziś z prawnikiem i w Europejskim Centrum Konsumenckim i w Stowarzyszeniu Konsumentów Polskich. Wg nich mamy 2 możliwości dochodzenia swoich praw (przy założeniu że telefon kupiliśmy jako osoby fizyczne).
1. Na podstawie zapisów ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej - kierując do sprzedawcy telefonu pismo-reklamcję o niezgodności towaru i wyznaczając jednocześnie termin naprawy, wymiany, itp. Nie ma konkretnego terminu, ale przyjęte jest 14 dni. Jeśli w tym czasie nie zostanie naprawiony (na dziś to prawie pewne), to powinni wymienić na identyczny telefon (nowy) lub o parametrach  nie gorszych (rzecz dyskusyjna, ale jeśli zechcą wcisnąć coś czego nie akceptujemy, to nie musimy się godzić). Możliwy jest także zwrot kasy. I rzecz najważniejsza w tej ścieżce, to my wybieramy sposób w jaki problem będzie rozwiązany. Tak to przynajmniej zrozumiałem, ale dla pewności zajrzę jeszcze do wspomnianej ustawy. A, zapomniałem, zgłaszać żądanie można w ciągu 2 miesięcy od wystąpienia usterki. Więc chyba nie warto wspominać o "leżakowaniu" w CCS-ie.



Otóż ja wysłałem pismo do CCSu o to ze w związku z przedłużającą się naprawą (czyli przekroczenie 14 dni) wnoszę o wymianę telefonu na nowy lub inny o podobnych parametrach. Na co otrzymałem odpowiedz z CCSu iż oni mi nie wymienią telefonu gdyż to nie ich wina że naprawa trwa tak długo, i że w karcie gwarancyjnej nie jest napisane ile gwarancja ma trwać. Tak się zaczęło odbijanie piłeczki między mną a CCSem. Odpisałem CCS, że w karcie gwarancyjnej jest zapis iż czas serwisowania zależy od ustawodawstwa kraju w którym telefon był zakupiony czyli 14 dni. Po czym CCS odpisał, że polskie prawo nie przewiduje czasu naprawy, ja zadzwoniłem do federacji konsumenta które przyznało mi racje, że czas naprawy wynosi 14 dni. Znowu napisałem do CCSu, a oni powiedzieli bym napisał do Toshiby na konrad.szombara@toshiba.co.uk, co uczyniłem oczywiście po angielsku, lecz nie dostałem odpowiedzi. Zdążyłem jeszcze w tym czasie wysłać kilka maili do CCSu i pogrozić im sprawą sądową. Żadnego odzewu. Został mi jeszcze tylko jeden krok przed podaniem sprawy do sądu, by federacja konsumenta napisała w moim imieniu pismo do CCSu, może to poskutkuje, ale niestety ostatnio nie mogę znaleźć czasu by napisać do FK. Prosze bardzo możecie próbować pisać ciekawe co Wam odpowiedzą. Jak dostaniecie odpowiedz to się podzielcie, bo ja już nie wiem jak z nimi rozmawiać.

Pozdro...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 15, 2009, 22:07:43
Zandi ale w sposobie # 1. nie dochodzisz swego w oparciu o udzieloną przez producenta gwarancję, która swoją drogą nie precyzuje żadnych terminów. Tu opierasz się o ustawę z dnia 27 lipca 2002 r.o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego http://www.skp.pl/images/stories/file/przepisy/Sprzedaz-konsumencka/UOSWSK.pdf i zgłaszasz do sprzedawcy w formie pisemnej żądanie usunięcia usterki, bo towar jest niezgodny z umową czy jakoś tak (nie przeglądałem jeszcze tej ustawy; całość to raptem kilkanaście artykułów). I to sprzedawca jest zobowiązany 'rozwiązać problem'.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Grudzień 16, 2009, 15:59:36
Cytuj
Przemyslaw,

Please accept my apology for such long delay to have your unit returned.  However, CCS should receive stock this week to resolve your G900 problem.

Kind Regards
 
Dean

W koncu ktos mi odpisal na maila z toshibya pisalem do Dean.Johnson i kondrada szabory ciekaw jestem czy szabora odpisze ja obecnie probuje przekonac ich ze skoro nie moga zalatwic czesci do tosi to niech daja tg01a co do g910 to te telefony maja dostac wszystkie osoby co oddaly g500 na gwarancje ale z tego co mi wiadomo to nikt jeszcze ich nie dostal bo rowniez czekaja na dostarczenie ich do serwisu
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 16, 2009, 16:16:42
Mydlą oczy skurw....y. Takie e-maile to już wysyłali 2 miesiące temu. http://pdaclub.pl/forum/index.php?topic=143788.msg1137496#msg1137496 (http://pdaclub.pl/forum/index.php?topic=143788.msg1137496#msg1137496) I co? I nic.
A no właśnie, te G910 to są obiecane i nawet ten oferent z allegro, o którym kilka postów wyżej, jeszcze jej nie ma, tylko ma dostać.

Może by tak do centrali napisać jak to w Polszy obsługuje się Toshibo-naiwnych. Ciekawe czy japońców by to zaciekawiło?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: rewers w Grudzień 16, 2009, 21:59:47
Cytuj
Przemyslaw,

Please accept my apology for such long delay to have your unit returned.  However, CCS should receive stock this week to resolve your G900 problem.

Kind Regards
 
Dean

W koncu ktos mi odpisal na maila z toshibya pisalem do Dean.Johnson i kondrada szabory ciekaw jestem czy szabora odpisze ja obecnie probuje przekonac ich ze skoro nie moga zalatwic czesci do tosi to niech daja tg01a co do g910 to te telefony maja dostac wszystkie osoby co oddaly g500 na gwarancje ale z tego co mi wiadomo to nikt jeszcze ich nie dostal bo rowniez czekaja na dostarczenie ich do serwisu

no to mamy światełko w tunelu że w najbliższych dniach, dwóch tygodniach o ile CCS otrzyma części sprawa sie wyjaśni. Dodam że czekam od 16 września. Dziś mija równo 3 miesiące od momentu jak nie widziałem swojej Tosi.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 16, 2009, 22:05:44
CCS powiedział dzisiaj, że części powinny dojść do piątku.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 16, 2009, 22:17:28
CCS powiedział dzisiaj, że części powinny dojść do piątku.
Oby było jak piszesz, ale nie dalej jak wczoraj jakiś oschły gbur na ichniejszej infolinii raczył mi powiedzieć, że nic się w sprawie nie zmieniło i nie wiedzą kiedy dostaną części.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 18, 2009, 16:10:25
Ten sam gościu dzisiaj mi powiedział, że nie wiadomo jak długo trzeba jeszcze czekać i że nic nie wiadomo :/ Nie no - to już przesada jest.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: dzikidawid w Grudzień 18, 2009, 20:25:00
Dzisiaj odebrałem moją tośke z naprawy w playu, nie działał mi aparat, tzn miałem na zielono kolory, wymienili mi aparat o raz cały przedni korpus z wyświetlaczem, czyli praktycznie pół tośki, w sumie fajnie, bo w połowie mam nową... Wszystko ładnie sprawnie i przyjemnie.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Grudzień 19, 2009, 20:33:55
Coś czuję, że dołączę do szanownego grona oczekujących, bo mi się Tośka uwaliła przy okazji Full DoC Format... Czy ktoś próbował oddawać telefon do punktu serwisowego? Czy każdy od razu do Warszawy kurierem wysyłał?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 19, 2009, 20:50:52
Oddawać do serwisu, jak widzisz, nie ma, na obecną chwilę, najmniejszego sensu. Nie wiem jak kupiłeś telefon (operator, sklep, z drugiej ręki), ale jeśli gwarant nie wywiązuję się ze swego zobowiązania, to jedyny 'nieprocesowy' sposób na uzyskanie 'czegoś', to reklamowanie niezgodności towaru z umową (więcej -  kilka postów wyżej).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Grudzień 19, 2009, 20:52:24
Telefon kupiłem z drugiej ręki, więc niezbyt wiem gdzie uderzyć. To że oddawać nie ma sensu, ze względu na czas oczekiwania, to wiem, ale z drugiej strony mam w ręce martwą Tośkę i cholera wie co z nią zrobić.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 19, 2009, 21:15:11
Jeśli nie da rady z reklamowaniem jako niezgodność i oddasz wprost do serwisu, to rzeczywiście dołączysz do nas, czekających od ponad 3 miesięcy na nie wiadomo jakie rozwiązanie. I gdyby prawo z pozwem zbiorowym już obowiązywało, to byłoby nas więcej 'do pieczenia chleba' (w projekcie ustawy czy może zmian do obecnie obowiązujących mówi się o minimum 10 pozywających). Po rozmowach z kilkoma 'konsumenckimi' prawnikami dochodzę do wniosku, że marne są szanse na wyegzekwowanie roszczeń z gwarancji pomimo, że racja i zapisy artykułów są po naszej stronie.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Grudzień 19, 2009, 21:23:34
Wygląda na to, że siłą rzeczy do Was dołączę. Wygląda na to, że brak domowego sposobu odratowania mojej Tośki. Może spróbuję oddać sprzęt do punktu serwisowego, zobaczę czy oni tam coś zdołają zrobić. Jeśli możliwość złożenia pozwu zbiorowego się pojawi, to piszę się na to już teraz. Nie widzi mi się czekanie n miesięcy na naprawę. Choć wciąż mam nadzieję, że jakoś mi się uda... Ech.

Wciąż jestem ciekaw czy ktoś oddawał sprzęt za pośrednictwem takiego punktu.

EDIT:
Jeszcze jedna sprawa - mam co prawda kartę gwarancyjną, ale nic w niej nie jest wpisane. Posiadam za to dowód zakupu (paragon i fakturę). Pierwszy właściciel kupił Tośkę we wrześniu 2008. Niezbyt wiem jak wygląda sprawa z gwarancją. Są standardowe 2 lata, czy jak?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: miba w Grudzień 20, 2009, 07:35:44
Tak są 2 lata. Masz komplet dokumentów zatem. Z samym oddaniem nie powinno być problemu.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Grudzień 20, 2009, 11:35:02
No to pozostają modły do cholera wie czego żeby przyjęli. Cóż, spróbuję najpierw podejść do ich punktu w Rzeszowie i będę grał głupa. Akurat to trudne nie będzie, biorąc pod uwagę, że podczas Full DoC Format wydarzyło się coś co nie miało prawa się wydarzyć, więc daleko z prawdą się nie minę.
Jak będę już coś wiedział to dam znać.

PS. Tak czy inaczej żeby czegoś dochodzić, nawet niezgodności z umową, Tośka musi wylądować na półce w CCS, prawda?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: miba w Grudzień 20, 2009, 12:07:08
Bardziej bym się martwił co dalej, jak wyląduje już na tej półce...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Grudzień 20, 2009, 12:11:18
Co masz na myśli? Czas oczekiwania, czy to że mogą odmówić naprawy na gwarancji ze względu na typ usterki? Jestem właściwie w sytuacji bez wyjścia w tej chwili, więc pozostaje mi CCS. Domowym sposobem tego nie naprawię (według globalbus-a), sprzedać na części mi się nie opłaca. Zostaje czekanie i ewentualne procesowanie się, choć oczywiście wolałbym tego uniknąć.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 20, 2009, 12:14:43
Lilim a ja ci radzę (za poradą prawnika z Europejskiego Centrum Konsumenckiego) ścieżkę reklamowania towaru za niezgodność z umową. Nie wiem jak twój telefon był pierwotnie nabyty. Jeśli w real-sklepie, to w zasadzie jak udowodnić, że to nie ty go faktycznie tam kupiłeś. Jak w sklepie internetowym czy operatora, to rzeczywiście jest faktura imienna. Ala i na to jest rada (sam jestem w podobnej sytuacji, bo telefon kupiła mi znajoma i to ona 'stoi' na fakturze), przecież możesz być pełnomocnikiem takiej osoby. Konieczne pełnomocnictwo musiałoby tylko określać zakres czynności prawnych do jakich 'właściwy' właściciel cię umocowuje. To ogranicza jego odpowiedzialność tylko do tej konkretnej sprawy. Nie wiem czy musi być potwierdzone notarialnie. Na pewno 'poważniej' wtedy wygląda, a kosztuje niewiele.

Dałem sobie, a w zasadzie CCSowi i Toshibie czas do końca roku. Pewnie i tak nic się nie zmieni i tylko naiwnie liczę na rozwiązanie typu 'zamiana' na lepszy model (niby tym co czekali na naprawę G500 mają zamienić na G910; z podkreślenie słowa mają), bo przypuszczam, że do G900 nowych płyt już po prostu nie mają i stąd to czekanie na Godota. Po tym terminie idę z telefonem i reklamacją z wyznaczonym terminem usunięcia szkody do Play. U nich był kupiony i to ich sprawa jak sobie rozwiążą problem. Takie prawo dają mi zapisy ustawy o sprzedaży konsumenckiej.


PS. Tak czy inaczej żeby czegoś dochodzić, nawet niezgodności z umową, Tośka musi wylądować na półce w CCS, prawda?
To gdzie wyląduje przy reklamowaniu z tyt. niezgodności z umową nie jest Twoim zmartwieniem.  Może wylądować nawet na Marsie. Ty po wyznaczonym terminie masz mieć rozwiązany problem. Rozwiązaniem nie musi być naprawa, ale jakie by nie było Ty musisz się na nie zgodzić.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Grudzień 20, 2009, 12:54:00
Kilka postów wyżej piszesz, że w przypadku reklamacji ze względu na niezgodność towaru sami wybieramy sposób rozwiązania sprawy, a w przypadku zaproponowania nam rozwiązania nam nieodpowiadającego możemy nie wyrazić na nie zgody.
Moja Tośka została zakupiona w Warszawie, a ja przebywam w Rzeszowie. Mam więc pisać pismo i wysyłać razem z Tośką do sklepu gdzie zostało to zakupione (o ile ten jeszcze istnieje)? Co lepsza, na wydruku widnieje w polu SPRZEDAWCA firma Passus z warszawy (http://www.passus.pl (http://www.passus.pl)), a z ich strony nie wynika żeby prowadzili jakąkolwiek sprzedaż takich urządzeń :| Mam się udać do ECK i oni takowe pismo sporządzą, czy jak? Ty masz sprawę łatwiejszą, idziesz do Play i niech się martwią. Wybacz jeśli zadaję głupie pytania, ale nie znam się na takich rzeczach i wolę mieć wszystko wyjaśnione zanim w coś się wpakuję.

Kilka cytatów z ustawy:

Cytat: Art. 9., ust. 1.
Kupujący traci uprawnienia przewidziane w art. 8, jeżeli przed upływem dwóch
miesięcy od stwierdzenia niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową nie
zawiadomi o tym sprzedawcy. Do zachowania terminu wystarczy wysłanie zawiadomienia
przed jego upływem.
Usterka wystąpiła wczoraj, jednak jak mam to udowodnić sprzedawcy?

Cytat: Art. 13., ust. 2.
Sprzedawca udzielający gwarancji wydaje kupującemu wraz z towarem dokument
gwarancyjny; powinien także sprawdzić zgodność znajdujących się na towarze
oznaczeń z danymi zawartymi w dokumencie gwarancyjnym oraz stan
plomb i innych umieszczonych na towarze zabezpieczeń.
Jeśli dobrze rozumiem - muszę mieć wypełnioną kartę gwarancyjną. Problem w tym, że nie mam, jest czysta. Posiadam jedynie dowód zakupu z datą dokonania zakupu.

Co do dowodu zakupu, to okazało się, że mam jednak paragon, tylko w dwóch wersjach - wydruk z kasy i wydruk komputerowy. Nie ma tam ani słowa o osobie kupującej, więc pełnomocnictwo w moim przypadku będzie zbędne. Jednak na wydruku komputerowym mam adnotację na dole z czyimś imieniem i nazwiskiem - te dane nie odpowiadają osobie od której zakupiłem towar na Allegro, może to być imię i nazwisko sprzedawcy, ale tego stwierdzić nie mogę.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 20, 2009, 13:37:58
Rozumiem, że firma a Passus sprzedała telefon poprzedniemu nabywcy, a Ty jesteś drugim właścicielem? Nic nie piszesz jak nabył to 1. właściciel. Czy był 'konsumentem' w myśl zapisów ustawy o sprzedaży konsumenckiej, tzn. czy nie nabył w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą (wówczas prawa wynikającego z ustawy nie stosuje się).

Zakwestionowanie upływu 2 miesięcznego terminu na zgłoszenie byłoby, nie tylko w Twoim wypadku, dość trudne. A jeśli nie podważą wiarygodną ekspertyzą, że upłynął czas dłuższy, to nie musisz nic tłumaczyć.

Chyba mieszają Ci się gwarancje. Na pewno masz gwarancję producenta (niestety na obecną chwilę nic nie wartą), a czy udzielił jej także sprzedawca, to nic mi nie wiadomo. Właśnie ustawa o sprzedaży konsumenckiej narzuca na sprzedawcę podobne do gwarancji zobowiązanie. I tylko inaczej niż w przypadku 'dobrowolnej' gwarancji producenta, którego nikt do jej udzielenia nie zmusza (poza konkurencją), tu masz coś co jest obligatoryjne a nie dobrowolne.

Nic mi nie wiadomo aby była konieczność osobistego składania reklamacji, więc zakładam, że można to zrobić korespondencyjnie. Sugeruję jednak zadzwonić do ECK czy innej konsumenckiej 'poradni' i upewnić jak najlepiej zrobić. Rzeczywiście, z racji tego, że kupiłem w Play i osobiste (jako właściciel czy pełnomocnik) złożenie reklamacji nie jest problemem, to o sposób korespondencyjny nie dopytywałem się.

Może skontaktuj się z poprzednim właścicielem/ami i ustal jak to było z zakupem.

Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Grudzień 20, 2009, 13:48:13
Rozumiem, że firma a Passus sprzedała telefon poprzedniemu nabywcy, a Ty jesteś drugim właścicielem? Nic nie piszesz jak nabył to 1. właściciel. Czy był 'konsumentem' w myśl zapisów ustawy o sprzedaży konsumenckiej, tzn. czy nie nabył w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą (wówczas prawa wynikającego z ustawy nie stosuje się).
Z mojej wiedzy wynika, że gdyby telefon został nabyty w związku z prowadzoną działalnością gospodarcza, to wystawiona by była faktura VAT. W moim przypadku jest to zwykły paragon, więc wygląda na to, że pierwszy właściciel był konsumentem w myśl zapisów ustawy.

Chyba mieszają Ci się gwarancje. Na pewno masz gwarancję producenta (niestety na obecną chwilę nic nie wartą), a czy udzielił jej także sprzedawca, to nic mi nie wiadomo. Właśnie ustawa o sprzedaży konsumenckiej narzuca na sprzedawcę podobne do gwarancji zobowiązanie. I tylko inaczej niż w przypadku 'dobrowolnej' gwarancji producenta, którego nikt do jej udzielenia nie zmusza (poza konkurencją), tu masz coś co jest obligatoryjne a nie dobrowolne.
Innymi słowy nawet jeśli świstek gwarancyjny w pudełku nie jest wypełniony, to ustawa nakłada na sprzedawcę obowiązek świadczenia usług gwarancyjnych, dobrze to rozumiem?

Może skontaktuj się z poprzednim właścicielem/ami i ustal jak to było z zakupem.
Staram się właśnie to zrobić, ale gość jest nieuchwytny.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 20, 2009, 14:22:31
Z mojej wiedzy wynika, że gdyby telefon został nabyty w związku z prowadzoną działalnością gospodarcza, to wystawiona by była faktura VAT. W moim przypadku jest to zwykły paragon, więc wygląda na to, że pierwszy właściciel był konsumentem w myśl zapisów ustawy.
Na 100% pewny nie jestem, ale niekoniecznie, bo co jeśli sprzedawca nie jest VATowcem, np. obroty mniejsze niż minimalne obligujące do VAT, a typ działalności go do tego nie zmusza? No i jeśli kupujący się na brak faktury zgodzi?

Może tego, do czego zobowiązany jest sprzedawca z racji ustawy o sprzedaży konsumenckiej nie nazywa się gwarancją (tej w powszechnym rozumieniu udziela producent; chociaż nie tylko), ale de facto, dla konsumenta, konsekwencje są podobne.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: adam09046 w Grudzień 21, 2009, 15:15:18
W dniu dzisiejszym moja toska zmienila staus na: "przechodzi proces serwisowy" Czyli chyba czesci dotarly  :ok:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 21, 2009, 16:54:13
W dniu dzisiejszym moja toska zmienila staus na: "przechodzi proces serwisowy"


Potwierdzam, u mnie też. Jednak dopóki nie dostanę naprawionego telefonu, to wszelkie obiecanki-cacanki czy jak teraz, zmiana statusu są niewiele warte. CCS czy Toshiba, to nie są firmy którym bym ufał za grosz.

A swoją drogą, to ciekawe ile było/jest czekających na naprawienie, bo jak widzę ciągle pojawiają się nowi?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Grudzień 21, 2009, 18:38:42
Podnosicie mnie na duchu. Jednak zdecydowałem się do was dołączyć i dzisiaj Tośka trafiła do punktu serwisowego w moim mieści, pewnie jutro pojedzie do centrali CCS. Rozmawiałem z pracownikami i w Rzeszowie też było kilka osób które oddawały ostatnio Tośkę do serwisu i z relacji wynika, że już otrzymali je naprawione. Ale z tym to różnie bywa, jedni mówią tak, drudzy tak.

Cieszę się tymczasem waszym szczęściem (tych którym przynajmniej status się zmienił) i czekam na dalsze informacje (pewnie po świętach/nowym roku).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 21, 2009, 18:50:06
Cieszę się tymczasem waszym szczęściem (tych którym przynajmniej status się zmienił) i czekam na dalsze informacje (pewnie po świętach/nowym roku).


Nie przesadzaj, co to za szczęście, że po blisko 3,5 miesiącu naprawią (oby) ci rzecz będącą na gwarancji? Ten rodzaj 'szczęścia' można chyba tylko porównać do szmoncesu z kozą. :E
Jedyne co jest 'wartością dodaną' tego zdarzenia, to doświadczenie, że decydując się jakąś rzecz, np. na telefon jak w tym wypadku, warto przelecieć wzrokiem war. gwarancji, no i czy oby serwisem nie zajmuje się CCS.  :evil:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: alfi34 w Grudzień 22, 2009, 12:05:55
Taką odpowiedź otrzymałem dziś na pytanie odnośnie tego kiedy moja tośka zostanie naprawiona. Czyli trzeba ciągle czekać.



"Witam,
 
Pański telefon nadal oczekuje na dostarczenie podzespołów od Producenta ( płyta główna ). Otrzymaliśmy małą dostawę płyt głównych i zostały zakończone najstarsze naprawy.
 
Czekamy na kolejne dostawy podzespołów od Producenta. Na obecną chwile nie posiadamy potwierdzonych terminów.
 
 
Pozdrawiam
Adrian Kurzępa
 
Dział Obsługi Klienta
Cyfrowe Centrum Serwisowe
 
tel.(022) 545 88 10
fax(022) 545 88 11
 
Cyfrowe Centrum Serwisowe S.A., 02-829 Warszawa, ul. Taneczna 18 C
Spółka wpisana do rejestru przedsiębiorców w Sądzie Rejonowym dla m. st. Warszawy XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000253995, NIP: 951-19-78-674, kapitał zakładowy: 1 550 000 PLN (kapitał został w całości wpłacony)"
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: rewers w Grudzień 22, 2009, 12:10:35
u mnie także po oczekiwaniu od 16 września zmienił sie status naprawy. Więc mam nadzieję że zaliczam sie do tych którzy oczekują najdłużej i moje niedoczekanie odbiorę w przyszłym tygodniu.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 22, 2009, 12:30:51
No to  widzę, że CCS zastosował księgową zasadę FIFO.  :E 
Tym którzy nie załapali się na obecną, jak czytam, mini-dostawę zostaje życzyć, aby nie musieli czekać tak długo jak weterani z tego wątku. Gdybym był na miejscu tych osób, to 'waliłbym' z reklamacją (niezgodność towaru) do sprzedawcy. Tam przynajmniej byłby konkretny termin, bo jak widać po tym jak postępują CCS wespół z Toshibą, to jest to żałosna prowizorka gówniarzy, a nie profesjonalny serwis.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Grudzień 22, 2009, 15:43:54
FIFO jest dobre dla tych co czekają długo, ale przynajmniej w tym momencie zachowali się jak należy.

Wczoraj oddałem swoją Tośkę do punku serwisowego, właśnie sprawdziłem status i widnieje tam - "przechodzi proces serwisowy". Czyżbym miał powody do mruczenia?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 22, 2009, 16:00:37
Wczoraj oddałem swoją Tośkę do punku serwisowego, właśnie sprawdziłem status i widnieje tam - "przechodzi proces serwisowy". Czyżbym miał powody do mruczenia?
Nie wiem czy u Ciebie też koniecznym będzie wymiana płyty głównej na którą to tak długo trzeba czekać? Jeśli tak, to nie masz powodów do mruczenia. Naprawa, jaka by nie była, zaczyna się właśnie statusem "przechodzi proces serwisowy". Po dniu, dwóch ocenią co jest nie tak i zobaczysz inny status (oby nie "oczekuje na części").
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Grudzień 22, 2009, 16:06:12
No to entuzjazm zdechł. Nie wiem czy wymagana jest wymiana płyty głównej. Wydaje mi się, że nie, bo chodzi tutaj o uwalony bootloader, a chyba w takim przypadku nie trzeba od razu bebechów wymieniać. W każdym razie zobaczymy. W razie czego dam znać.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 22, 2009, 16:25:04
Nie zakładaj zdroworozsądkowo co trzeba zrobić. To pewnie bardziej zależy od warunków współpracy serwisu z producentem i robią, to wg jakiejś określonej procedury. No bo jeśli miałoby być racjonalnie, to przecież nie wymienialiby całej płyty jeśli nie łączy gniazdo USB. Wówczas, zapewne, mieli by z tergo mniejszy dochód.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 23, 2009, 08:34:57
Urządzenie o numerze seryjnym:   XXXXXXXXXXXXXXX
zostało przyjęte do naprawy
w dniu   2009-09-12

Status naprawy urządzenia
urządzenie w Dziale Kontroli Jakości


Wymieniono na urządzenie
o numerze XXXXXXXXXXXXXXX
G900 / PŁYTA GŁÓWNA / TOSHIBA

:)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Grudzień 23, 2009, 12:19:38
No to dołączam do kolejki oczekujących. Status na dzisiaj - "oczekuje na dostarczenie części zamiennych".
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: rewers w Grudzień 23, 2009, 13:51:25
witam.
Status naprawy urządzenia
proces serwisowy został zakończony
jest przygotowane do wysłania/odbioru
jest przygotowane do odbioru


Opis naprawy urządzenia
WYMIANA PŁYTY GŁÓWNEJ


Wymieniono na urządzenie
o numerze 355796012124024
G900 / PŁYTA GŁÓWNA / TOSHIBA

Także moja Tosia lada dzień będzie u mnie. nareszcie. Czekałem od połowy września
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 23, 2009, 14:28:43
Ja 10 września wysłałem ją, ale u mnie jeszcze nie zaczęli wysyłać jej :p. Cały czas jest, że jest ona w dziale kontroli jakości. Babka mówiła, że zostanie może dzisiaj wysłana, ale już tracę nadzieje :p
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 23, 2009, 15:03:05
(...) Babka mówiła, że zostanie może dzisiaj wysłana, ale już tracę nadzieje :p


Gdyby dostarczyli do jutra, to pogrzebałoby się trochę w Święta, prawda?  :O~ Tyle ROM-ów do przetestowania.

U mnie od wczorajszego przedpołudnia status jak u rewers-a i brak informacji o numerze listu przewozowego czy czegoś podobnego. W każdym razie w DHL robotę kończą jutro o 14-ej.

Niezłe. Jak wspomniałem tośka od wczoraj była przygotowana do odbioru, a teraz znowu 'urządzenie w Dziale Kontroli Jakości'. Przypomnieli sobie o czymś? Czy może te całe statusy, to kant d... pobić?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Grudzień 23, 2009, 16:31:30
Cytuj
Witam,

XXXXXXXXXXXX

Uprzejmie informuję, iż poniższy aparat oczekuje na wymianę płyty głównej.

Termin naprawy ulega wydłużeniu z powodów niezależnych od serwisu,
oczekujemy na dostawę podzespołów od Producenta.

Zapewniam, iż serwis dokłada wszelkich starań w celu skrócenia czasu naprawy
do minimum.

Na dzień dzisiejszy nie otrzymaliśmy potwierdzonego terminu dostawy.

Pozdrawiam
Adrian Kurzępa

No to do zobaczenia za 3 miesiące proszę Państwa.

A może założymy jakiś klub miłośników serwisu CCS? ;-)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Grudzień 23, 2009, 16:49:58
umnie po 3 miesiacach oczekiwania za czesciami przed wczoraj widziałem ze przechodzi przez serwis dzis znow oczekuje na czesci to juz nie jest śmieszne co te debile robią
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Grudzień 23, 2009, 16:56:22
Ktoś wie skąd ta pseudo firma bierze części? Może by się tak skontaktować z dystrybutorem i zapytać u nich jak sprawa wygląda.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Grudzień 23, 2009, 17:04:15
od toschiby uk  pisałem do nich juz wielokrotnie kazdy ma nas polakow w dupie
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Grudzień 23, 2009, 17:14:12
Właśnie wysłałem długaśnego maila do Toshiba UK (po angielsku oczywiście) i będę wysyłał kopie do skutku. W razie otrzymania odpowiedzi podzielę się nią.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 23, 2009, 17:15:27
umnie po 3 miesiacach oczekiwania za czesciami przed wczoraj widziałem ze przechodzi przez serwis dzis znow oczekuje na czesci to juz nie jest śmieszne co te debile robią

Nie wiem jak to traktować, bo po wcześniejszym 'uwstecznieniu' statusu, teraz jest ten:

Status naprawy urządzenia
proces serwisowy został zakończony
i zostało wysłane/wydane
w dniu   2009-12-23
listem przewozowym o numerze   xxxxxxxxxxxxxxxxxx


I tylko nie wiem od kogo jest nr listu przewozowego. Ani DHL, ani UPS nie mają takiej przesyłki. W dodatku w DHL nie ma tak długich numerów listów przewozowych (18 znaków).
Wcale nie będę zdziwiony jak jutro okaże się, że status wrócił na swoje właściwe miejsce - oczekuje na dostarczenie części.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Grudzień 23, 2009, 17:27:59
ja własnie napisałem do ccs i oczekuje na odpowiedz z działu technicznego bo telefonu nie umieją odebrać i ta głupia muzyczka gra cały czas
noi napisałem tez do pana jonsona ze zadam wymiany mojej toschiby na nowa badz toschibe tg01 lub zwrot gotówki zobaczymy co mi odpisze bo taki byłem zadowolony z zakonczenia  tej sprawy a tu dupa
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 23, 2009, 17:36:09
umnie po 3 miesiacach oczekiwania za czesciami przed wczoraj widziałem ze przechodzi przez serwis dzis znow oczekuje na czesci to juz nie jest śmieszne co te debile robią

Nie wiem jak to traktować, bo po wcześniejszym 'uwstecznieniu' statusu, teraz jest ten:

Status naprawy urządzenia
proces serwisowy został zakończony
i zostało wysłane/wydane
w dniu   2009-12-23
listem przewozowym o numerze   xxxxxxxxxxxxxxxxxx


I tylko nie wiem od kogo jest nr listu przewozowego. Ani DHL, ani UPS nie mają takiej przesyłki. W dodatku w DHL nie ma tak długich numerów listów przewozowych (18 znaków).
Wcale nie będę zdziwiony jak jutro okaże się, że status wrócił na swoje właściwe miejsce - oczekuje na dostarczenie części.


Oni wysyłają UPS. Nie martw się, że jeszcze jej nie ma - najpierw odbiera kurier (dostajesz litw przewozowy - potwierdzenie nadania), ale numeru jeszcze nie ma wklepanego do systemu.

Szkoda, że moja została w Dziale Kontroli Jakości dalej :/
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 23, 2009, 17:45:49
przemyslaw_1990 oni już są po robocie więc pewnie do poniedziałku nie odbiorą żadnego telefonu. Z drugiej strony, dzwonienie do CCS-u (dziś czy kiedykolwiek) czy pisanie/dzwonienie do angoli, to kompletna strata czasu. Jak tak to będzie trwać, a dzisiejsza wysyłka do mnie to jakieś jaja, to nie ma co się z nimi użerać. I albo starać się dochodzić po ścieżce z niezgodnością towaru u sprzedawcy, albo drogą powództwa cywilnego pozwać Toshibę. I dopiero wtedy powiadomić angoli o tym jak sprawy stoją. Teraz są zupełnie bezkarni i po prostu nas nie zauważają. A mail krótki czy długi, grzeczny czy 'treściwy' i tak zarchiwizują w koszu w ogóle się nim nie przejmując.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kszymon w Grudzień 24, 2009, 09:24:36
no i chyba bede mial prezent na swieta. Bo niby juz dzisiaj ma mi tośke przywieźć UPS.
Teraz tylko zastanawiam sie w jakim stanie będzie bateria po 3 miesiącach leżenia :/
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 24, 2009, 09:59:47
no i chyba bede mial prezent na swieta (...)
Mi już przywieźli.
Jestem pod wrażeniem szybkości UPS-u.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Grudzień 24, 2009, 11:10:34
Cytuj
er 24, 2009, 8:45 AM

Witam,
 
Poniżej odpowiedz z działu technicznego:
 
 
Zgadza się otrzymaliśmy małą dostawę płyt głównych, lecz płyta która została wydana technikowi do Pańskiego telefonu okazała się uszkodzona. W związku z tym Pański telefon zmienił ponownie status jako czekający na dostawę podzespołów od Producenta.
 
Za wszelkie utrudnienia przepraszamy ale może to potrwać tyle ile już pan czekał.
 


Czyli mam zrozumieć ze mam kolejne 3 miesiące czekać za moja tosia bo juz 3 miesiace czekam na moja toschibe
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 24, 2009, 13:04:31
przemyslaw_1990, aż chce się powiedzieć 'masz q..a chłopie pecha' (może za to w czym innym masz szczęście). Trochę jak w dowcipie o pobożnym żydzie, co mu Pan Bóg po kolei zabierał majątek, żonę, dzieci, a ten nadal był pokorny. Gdy już jednak został zupełnie sam, bez niczego zapytał w końcu P. Boga za co go tak karze, no i usłyszał z nieba głos: 'no bo jakoś cię q..a nie lubię'.
Tu już tylko humorem można reagować (jak u ruskich), bo co tu komentować. Nie zdziwiłbym się gdyby któregoś dnia jakiś desperat wypróżnił w CCS-ie cały magazynek.
Życzę Ci aby w nagrodę wymienili te pechowe g900 na TG01. Albo jeszcze lepiej na HTC HD2, co by nie mieć więcej nic do czynienia z CCSem czy Toshibą (niestety nierealne).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kszymon w Grudzień 24, 2009, 15:11:43
wsadzam karte sim ery i po wpisaniu pinu wyskoczylo mi zeby wklepać jakies hasło bo telefon obsluguje tylko niektóre karty sim.
Kupilem telefon bez simlocka, a po gwarancji nagle mam simlocka? Dobrze rozumiem  :shock: ?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Grudzień 24, 2009, 15:23:52
wsadzam karte sim ery i po wpisaniu pinu wyskoczylo mi zeby wklepać jakies hasło bo telefon obsluguje tylko niektóre karty sim.
Kupilem telefon bez simlocka, a po gwarancji nagle mam simlocka? Dobrze rozumiem  :shock: ?

U mnie nie ma takiego problemu, nie dopomina się żadnych haseł. Działają karty Play i mBankmobile. Może wymienione płyty są z regeneracji i stąd ten problem?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 28, 2009, 12:25:03
Dostałem w wigilie 2 maile od Toshiby :p - z czego jeden po polsku :p aż dziwne

Cytuj
Drogi Kliencie Toshiba,
 
Dziękujemy za kontakt z Toshiba Mobile Communications.

 
Przepraszamy za długi czas oczekiwania.
 

Problemy z dostarczeniem  urzadzen przeznaczonych do wymiany (zamiast naprawy) do serwisu naprawczego piwinny zostac rozwiazane w przyszlym tygodniu. Autoryzowane Centrum Napraw skontaktuje sie z Panem bezposrednio.

 

Jeszcze raz przepraszamy za utrudnienia.

 

 

Mamy nadzieję, iż odpowiedzieliśmy na pytanie. Jeśli w przyszłości wystapią jakiekolwiek problemy z telefonem Toshiba prosimy o kontakt z nami.

 

Z wyrazami szacunku,
 
Toshiba Support
Toshiba Mobile Communications,
 

Cytuj
Dear Michał
 
Thank you for contacting Toshiba Mobile Communications. Regarding your query, could you say which IMEI number your phone has.
you can see it from start-setings-system-device information. Normally starts with 35...
 
Please do not hesitate to contact us again for further assistance and use the reference number found in the subject field for all enquiries.
 
Best Regards,
 
Carola R.
Toshiba Mobile Communications,
 

mój tel dalej w "Dziale Kontroli Jakości" :/
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Grudzień 28, 2009, 12:52:50
ty się lepiej módl żeby nie było tak jak u mnie bo tez tak miałem jak ty i mi zmienili status na oczekiwanie na części bo niby płyta główna była uszkodzona nie łapała zasięgu :P
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 28, 2009, 14:04:18
Czyli miałeś już podany numer płyty i że w dziale kontroli jakości i się okazało że jest uszkodzona? Ja pierdziele :/
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: mickanovi w Grudzień 28, 2009, 21:47:24
Moja Toshi w serwajsie leży od 23 października (może zrobimy jakiś ranking albo konkurs, kto najdłużej czeka ;-) tuż przed świętami status zmienił się na "Przechodzi proces serwisowy" i już się zacząłem cieszyć a tu nagle dziś widzę "oczekuje na dostarczenie części zamiennych". Z waszych wypowiedzi wnioskuję, iż również jestem "szczęśliwcem", któremu trafiła się "nowa" płyta główna w stanie gorszym niż ta co im wysłałem (drobny problem z gniazdem USB).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 28, 2009, 22:30:47
Te płyty to chyba na prawdę używki zbierane z różnych serwisów, dlatego tak długo :/

Ja mam nadzieję, że tak jak pisali jutro wyślą (chociaż gościu na infolini mówił co innego niż ten od maila :/

Ja wysłałem im komórkę 10 września :/ To niedługo 4 miesiące :p
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 29, 2009, 21:32:52
Dzisiaj babka na infolini o godzinie 14 powiedziała, że nie powie dlaczego telefon tak długo leży w dziale kontroli jakości, bo ten dział jest już dzisiaj zamkniety i telefon na pewno nie zostanie dzisiaj wysłany. Rozmowa z gościem z infolini mailowej jak z robotem - ja mu jedno on drugie. Wysłałem mu pismo z wyznaczeniem terminu naprawy, w przeciwnym wypadku napisałem że mam prawo kupić sobie taki sam telefon i kazałem przekazać dyrektorowi technicznemu a on, że wszystko mi wyjaśnił i nie przekaże tego listu, bo osobami "Osobami odpowiedzialnymi do udzielania takich informacji jest dział obsługi Klienta i mail nie zostanie skierowany do dyrekcji. " :/ Masakra.

A teraz patrze:

Urządzenie o numerze seryjnym:   XXXXXXXXXXXXXXX
zostało przyjęte do naprawy
w dniu   2009-09-12

Status naprawy urządzenia
proces serwisowy został zakończony
i zostało wysłane/wydane
w dniu   2009-12-29
listem przewozowym o numerze   XXXXXXXXXXXXXXXXXX


Opis naprawy urządzenia
WYMIANA PŁYTY GŁÓWNEJ TELEFONU.


Wymieniono na urządzenie
o numerze XXXXXXXXXXXXXXX
G900 / PŁYTA GŁÓWNA / TOSHIBA


Aż dziwne :) Mam nadzieję, że telefon będzie sprawny i dojdzie z kablem USB, baterią i ładowarką bo i to im wysłalem (oczywiście zaznaczyłem w formularzu zgłoszeniowym i napisałem numer baterii, żeby mi nie podmienili).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 30, 2009, 20:15:17
Ludzie - masakra.


Myślałem, że to już się skończy, ale nie.

Otrzymałem dzisiaj paczkę, wszystko ładnie. - telefon może mój jest, ale nie mam pewności, klapka od baterii na pewno nie i teraz uwaga:

nie mam gwarancji i faktury zakupy, ale za to mam czyjąś umowę z Playa (ze wszystkimi danymi włącznie z hasłem abonenckim) oraz dowód oddania sprzętu do naprawy (Toshiba G500) i jeszcze mam potwierdzenia oddania drugiego telefonu (jakiegoś alkatela) do naprawy. Ładnie, co?


 Jeśli ktoś chcę pismo, które pisałem do serwisu, to proszę o podanie adresu e-mail na pw - prześle plik worda.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Grudzień 30, 2009, 20:30:51
jak moze to wyslij mi na adres stasiu207@wp.pl

ja dzis wysłałem dzis do firmy toshiba i do ccs email nastepujacej tresci wklejam tu polska wersje:P mam nadzieje ze moze cos to da
Cytuj
Nazywam sie ************ i jestem uzytkownikiem telefonu Toshiba z Polski. Dnia 16 października dałem mój telefon (Toshiba G900, numer IMEI: **************) do naprawy do spółki o nazwie CCS (Cyfrowe Centrum Serwisowe) w Polska.
Po tygodniu dostałem informacje ze naprawa zostanie przedłużona max do końca miesiaca z powodu braku dostawy czesci. Czekałem cierpliwie pisałe zapytania do CCS i do angielskiej oraz japonskiej fili firmy Toshiba. Lecz moje pytania były ignorowane lub obiecano mi ze w ciagu tygodnia otrzymam juz naprawiony telefon. Ale to była nie prawda poniewaz jest koniec grudnia a poczatek nowego roku a ja nadal nie posiadam naprawionego mojego telefonu. I nie wiadomo kiedy bedzie naprawiony bo zadna ze stron nie moze mi udzielic konkretnego terminu. Zachowanie firmy CCS i Toshiba juz mnie denerwuje. Dla tego tez iz moj telefon jest juz w serwisie naprawiany 3 miesiace. Zadam aby firma Toshiba naprawiła moj telefon badz wymieniła na nowa g900 lub TG01 daje firmie TOSHIBA 2 TYGODNIE NA ROZWIANIE I NAPRAWIENIE LUB WYMIANE MOJEGO TELEFONU.Jezeli do 15 stycznia nie otrzymam sprawnego telefonu zgłaszam sprawe do polskiego sadu i do federacji konsumentow
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Grudzień 31, 2009, 10:36:54
wysłałem.


Pomyślcie, co ja mogę zrobić z tą umową co dostałem (jest tam nawet hasło abonenckie, nawet numer dowodu, data urodzenia, wszystko) - ciekawe co dzisiaj mi powiedzą.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kszymon w Grudzień 31, 2009, 17:20:45
ja mysle ze to nadaje sie na zaszantażowanie CCS :)
Cała historia z CCS to komedia. Nie wiem co ta firma robi.
To że oddaja uzywane plyty glowne to jasna sprawa, bo na nowej napewno nie bylo by simlocka, a ja go mam teraz. I czekam az mi kod przyslą zeby odblokowac toske.

Z taką nieporadną firmą jeszcze nie miałem do czynienia :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: marsozerca w Grudzień 31, 2009, 21:06:24
kszymon nie podpowiadaj rzeczy, które podpadają pod paragraf  :) a szantaż podpada ;)
michalek123- najlepiej poinformuj osobę, której dane dostałeś, iż taki fakt zaistniał.
Ech to CCS chyba nie przestanie nas zaskakiwać. Obym ja nie musiał mieć z nimi nic do czynienia.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kszymon w Styczeń 01, 2010, 10:09:18
to był żart :)
Ale powinni dostać po du**e za takie podejście do klienta, i wkońcu ktoś im narobi syfu...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Styczeń 01, 2010, 15:18:23
Ja bym zrobił kopię tych papierów należących do innej osoby, zamazał newralgiczne dane i zgłosił się z tym do redakcji którejś z ogólnopolskich gazet. Na pewno chętnie któraś się tym zajmie, a jak cała Polska się dowie jak działa firma CCS (i pośrednio Toshiba), to może wtedy zaczną się zastanawiać czy przypadkiem nie strzelają sobie w stopę takim zachowaniem.

Ta cała sytuacja jest chora. Skoro ludzie oddali swoje Toshib-y we wrześniu i zaledwie kilka z nich zostało naprawione w grudniu, to co mam zrobić ja, skoro oddałem telefon dopiero pod koniec grudnia? Przecież to jest jakaś paranoja. Płacę ciężką kasę za sprzęt znanej firmy, a teraz leżę i kwiczę dzięki naszym kochanym rodakom z CCS. Pisałem na dwa maila podane w tym wątku do Toshiba UK - do tej pory nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Sam CCS stwierdził, że jak mi się nie podoba ich praca to niech piszę właśnie do UK, bo CCS "dokłada wszelkich starań żeby okres naprawy był jak najkrótszy". Przecież człowieka kur**** zaczyna łapać.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Styczeń 01, 2010, 19:52:53
Mi albo się wydaje, albo USB znów słabo chodzi już i przerywa - te płyty są używane, bo widać klej po starej naklejce
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Styczeń 01, 2010, 20:50:44
Mi albo się wydaje, albo USB znów słabo chodzi już i przerywa - te płyty są używane, bo widać klej po starej naklejce


michalek123 może to nadwrażliwość?
Zauważyłem, że jak teraz wpinam wtyczkę, to staram się to robić b. ostrożnie. Nie dostrzegłem jednak - jak na razie - aby coś nie łączyło.

Nie wiem czy włożyli mi płytę używaną czy nową, ale już w momencie zmiany statusu naprawy (podali tam nr wymienionej płyty) zastanowiło mnie, że nr tej na którą mi wymienili jest niższy niż wymienianej. Telefon był kupiony ponad rok temu i na chłopski rozum, to jeśli płyta miałaby być nową, to powinna mieć nr wyższy. Ma ktoś wiedzę jak to jest?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Styczeń 01, 2010, 23:50:21
To pewne, że wsadzają używane płyty - dlatego tak długo na nie czekaliśmy. Ja mam na swojej klej po starej nalepcje. Jak pewnie zauważyliście jest inna naklejka niż na starych płytach i do tego jeden z użytkowników forum dostał płytę z założonym simlockiem.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Styczeń 05, 2010, 09:24:18
Mały update. Do tego całego Konrada Szambory z Toshiba UK nie ma co pisać. Widać, że to nasz rodak i pracuje tak jak sam CCS - olewa wszystko. Otrzymałem natomiast odpowiedź od Dean-a Johnson-a odnośnie mojego statusu gwarancji (przypomnę - gwarancję mam do lutego 2010, więc pytałem co w przypadku gdy CCS będzie trzymał telefon dłużej). Według tego co napisał wynika, że okres naliczania gwarancji jest zawieszony w momencie przyjęcie telefonu do serwisu. Przynajmniej tyle dobrego, o ile to prawda.
CCS też mi odpisał (po ponagleniu przez w/w Dean-a) iż mogą mi wysłać ekspertyzę do mojego telefonu. Tylko po co mi to?

Cytuj
Dear Lukasz,
Sorry for delay in replying as it was holiday period.  However please be aware that your device will remain in Warranty even in the unlikely event that the originally Warranty was to expire before repair takes place.  I will communicate with CCS on the status of this repair and give you an update.




Kind Regards

Cytuj
Witam

Odpowiedź od osoby z Toshiby juz Pań otrzymał.
Na chwilę obecną status Pańskiego telefonu się nie zmienił.
Jedyne co możemy zaproponować to wystawienie ekspertyzy to rzeczonego
telefonu.

Pozdrawiam
Stefan Sopyło
Dział Obsługi Klienta
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Styczeń 05, 2010, 14:35:49
kondrad szambora juz nie pracuje w toshibie  mi tez ekspertyzę zaproponował CCS tylko po co mi to skoro telefon kupiłem w sklepie rtv "MULTI" ja teraz chyba będę robił tak jak mi w federacji konsumentów radził jezeli do 15 stycznia nie naprawia mi telefonu albo nie wymienią mi na nowke g900 lub tgo1 to niestety ta sprawę będzie musiał rozstrzygnąć sad bo firma toshiba leci se w kulki
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: migomat w Styczeń 05, 2010, 15:11:18
Ja też przyłączam się do tematu telefon wysłałem tam okolo 2 miesięcy temu ale dopiero dzisiaj zaczołem się interesować tą sprawą. W związku z waszymi wypowiedziami napisalem maila o następującej treści.
Cytuj
Witam
Z informacji które udało mi się zgromadzić wynika że dość długo
oczekują już państwo na dostawę części od producenta. Domyślam się że
Toshiba będzie miała problem z dostarczeniem wam jakichkolwiek części do
telefonów. Z tąd moje pytanie czy przeprowadzali państwo jakąś rozmowę z
przedstawicielami Toshiby na temat tego czy wymienią oni zepsute g900 na
nowe aparaty czy też nowe wyższe modele, czy też liczą oni na to że uda im
się znaleźć nowe części?

Pozdrawiam
email oczywiscie skierowany do css.

odpowiedź jaka dostalem
Cytuj
Witam,

35*************

Uprzejmie informuję, iż poniższy aparat oczekuje na wymianę płyty
głównej.

Termin naprawy ulega wydłużeniu z powodów niezależnych od serwisu,
nadal
oczekujemy na dostawę podzespołów od Producenta.

Zapewniam, iż serwis dokłada wszelkich starań w celu skrócenia czasu
naprawy
do minimum.

Proponuje bezpośredni kontakt z Producentem - Gwarantem tego urządzenia -
Toshiba Dean.Johnson@toshiba.co.uk - korespondencja w języku angielskim.

Pozdrawiam
Adrian Kurzępa
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Styczeń 05, 2010, 17:45:16
Pan Adrian Ci wysłał typowy tekst ja to dostawałem kilkanaście razy nie ma to jak używać ctrl+c , ctrl+v z moich informacji wynika ze troszkę będziemy musieli poczekać bo teraz są wymieniane g500 na g910 i tak szybko płyt nie będzie bo firma Toshiba musi zdobyć dawców co obecnej chwili jest troszke trudne
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Styczeń 05, 2010, 17:52:04
Panowie a może przez jakiś portal np. Wykop.pl nagłośnić tą sprawę?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Styczeń 05, 2010, 18:19:15
to mało co da bo teraz dużo osób liczy na to ze może się uda im wymienić na nowsze telefony tak jak to jest z g500.
 gdyby usere g500 i g810 oraz g900 nie wymienili ani by nie naprawili i dalej by czekali to można by zorganizować ale wtedy by trzeba było wiedzieć dokładnie ile osób dalej walczy z ccs i toshiba
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kszymon w Styczeń 05, 2010, 18:37:07
Ja napisze tylko że u mnie sprawa już załatwiona.
Mam telefon po 3 miesiącach przetrzymywania. Załatwienie kodu na zdjęcie simlocka trwało u nich tydzień więc nie aż tak źle.

Oczywiście nie jestem zadowolony z niczego co się wiąże z CCS, boje sie że ta płyta główna którą mam w środku wytrzyma dużo krócej niż moja poprzednia, ale narazie ciesze się że tośke mam w domu.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Styczeń 05, 2010, 20:08:47
Prowadzę obecnie równoległą korespondencję z CCS i Toshiba UK. Widać, że chłopaki są w ciągłym kontakcie, ale nadal żadnych konkretów.

Co do wymiany modeli - ktoś w ogóle wie czy do jakiejkolwiek wymiany doszło? Mi się za 2 miesiące gwarancja kończy i jestem w kropce. Dobrze by było gdyby wymienili albo na nowe G900 (niewykonalne, model dawno wycofany) albo TG01 (jak dla mnie nadaje się tylko do sprzedania i polowania na kolejną G900), ale jakoś trudno mi uwierzyć, że do tego dojdzie.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Styczeń 05, 2010, 20:52:46
(...) Mi się za 2 miesiące gwarancja kończy i jestem w kropce. Dobrze by było gdyby wymienili albo na nowe G900 (niewykonalne, model dawno wycofany) albo TG01 (jak dla mnie nadaje się tylko do sprzedania i polowania na kolejną G900), ale jakoś trudno mi uwierzyć, że do tego dojdzie.


Gwarancja zostanie przedłużona o czas 'leżakowania' w CCS-ie. Więc kiedy już zwrócą Ci telefon, to będzie jeszcze na gwarancji przez czas jaki by był gdybyś go nie oddawał (licząc od czasu wysyłki).

No nie przesadzaj z porównaniem G900 do TG01. Myślę, że każdy z tych którzy czekają na naprawioną Tośkę zgodziłby się na taką propozycję. Bo nawet jak już jest dozgonnym fanem G900, to za TG01 mógłby sobie na allegro kupić ok. 3 'jak nowe' G900 co by nie musieć czekać na naprawienie którejś bez możliwości korzystania z rezerwowej  :]
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Styczeń 05, 2010, 21:06:05
Z tym przedłużeniem gwarancji o okres leżakowanie to taki pewien nie jestem. Tak CCS jak i Toshiba UK stwierdziły, że takiej możliwości nie ma.

Jeśli chodzi o TG01 - nie mówię, że jest zły, ale ja jestem zwolennikiem fizycznej klawiatury QWERTY więc gdyby do takiej wymiany doszło to oczywiście przyjąłbym w/w model z otwartymi ramionami... po czym sprzedał.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Styczeń 05, 2010, 21:51:39
W warunkach gwarancji rzeczywiście ani o czasie naprawy, ani o innych swoich zobowiązaniach nie piszą precyzyjnie. Ot, taki dowolnie interpretowalny bełkot. O tym, że czas gwarancji wydłuża się o czas naprawy powiedzieli mi w CCS-ie (przez telefon więc jakby co to nie ma się czym podeprzeć). Do Twego Lilim przypadku w pełni odnosi się pkt. 7 gwarancji.

(http://)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: migomat w Styczeń 06, 2010, 10:34:42
ile czasu musicie czekać na odpowiedz od deana tego z toshiby uk? i jakie rozwiązanie on wam proponuje bo ja wyslalem maila z zapytaniem czemu poprostu nie wysla do CCS nowych telefonow dla nas wlasnie tej tg01 zamiast łudzić sie ze uda im sie skitrac nowa plyte glowna
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Styczeń 06, 2010, 15:13:34
firma toshiba wymieiała tylko telefony g500. Mogę was pocieszyć nie tylko my czekam za telefonami kuzyn oddał 2 miesiace temu g810 i tak samo czekają za częściami bo chwilowo ich nie ma.Po dzisiejszej kłotliwej rozmowie z ccs i firma toshiba dostałem informacje ze nawet do poł roku moge czekac bo w gwaracji nie jest okreslony czas naprawy. Najllepiej było jak powiedziałem firmir toshiba ze podam ich do sadu . To powiedzieli ze moge ich zaskarzyc ale i tak przegram a moj telefon nie bedzie naprawiony wtedy :( dosłownie zal
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Styczeń 06, 2010, 16:33:51
(...) nawet do poł roku moge czekac bo w gwaracji nie jest okreslony czas naprawy (...)

Czyli jest jak kiedyś już pisałem. Cyniczne podejście Toshiby jak jej serwisanta do danego klientowi zobowiązania sprowadza się do tego, że nie zamierzają się z tego wywiązać. A jeśli nawet, to tak jak w przypadku ostatniej śladowej dostawy części z demobilu, robią to niejako przy okazji.

(...) Najllepiej było jak powiedziałem firmir toshiba ze podam ich do sadu . To powiedzieli ze moge ich zaskarzyc ale i tak przegram a moj telefon nie bedzie naprawiony wtedy :( dosłownie zal

Jeszcze tego brakowała żeby ewentualny pozwany ferował wyroki we własnej sprawie i, jak dobrze rozumiem, sugerował że pozwanie go sprawi, iż nawet w tak impertynencki jak dotychczas sposób nie zamierza wywiązywać się z tego co obiecał. Myślę, że właśnie w sprawie cywilnej, to by przegrali. Chociaż nie byłaby to szybka droga dojścia swego.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Styczeń 06, 2010, 17:28:16
ile czasu musicie czekać na odpowiedz od deana tego z toshiby uk? i jakie rozwiązanie on wam proponuje bo ja wyslalem maila z zapytaniem czemu poprostu nie wysla do CCS nowych telefonow dla nas wlasnie tej tg01 zamiast łudzić sie ze uda im sie skitrac nowa plyte glowna
Na odpowiedź od Dean-a czekam średnio jeden dzień, ale to zależy od pytania.
Co do wymiany - ponawiaj pytanie.

Wczoraj pisałem do CCS w sprawie rzekomo nowych/używanych płyt głównych (do Toshiba UK też, ale nie dostałem jeszcze odpowiedzi). Oto odpowiedź:

Cytuj
Witam,

Na dzień dzisiejszy Producent nie podał jeszcze terminu dostawy płyt
głównych.

Nowe płyty otrzymujemy od Producenta.

Nie wiem skąd i od kogo posiada Pan tak błędne informacje na temat... "...
Doszły mnie słuchy, że płyty główne które montujecie w serwisowanych G900 to
płyty używane...."


Pozdrawiam
Adrian Kurzępa

Trzeba przyznać - mają tupet i idą w zaparte.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Styczeń 06, 2010, 19:15:26
Cytuj
Witam,
 
Nic się nie zmieniło...czekamy na dostawę regenerowanych płyt tak jak panu wcześniej pisałem
 
 
Pozdrawiam
Adrian Kurzępa
 
Dział Obsługi Klienta
Cyfrowe Centrum Serwisowe

dziwne mi wogule nie idzie zaparte moze dlatego ze juz wielokrotnie go zjebalem za uzywanie ctrl + c
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Styczeń 06, 2010, 19:19:37
No proszę. No to pan Adrian zaraz oberwie i ode mnie po raz kolejny. Pozwolę sobie zacytować wiadomość wysłaną do Ciebie.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Styczeń 06, 2010, 19:23:10
znajac zycie bedzie sie wykrencał znam to z własnego doswiadzenia ja juz znimi troszke walcze dłuzej niz ty i juz poznałem tego gostka troszke  poprostu chwili obecnej zadne pisanie nic nie pomoze bo czesci ci nie wyczarują
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Styczeń 06, 2010, 19:27:47
Z całym szacunkiem, ale mnie guzik interesuje to czy wyczarują czy nie. Nic nie robią w tej sprawie tylko wysyłają różne informacje do różnych osób i to mnie wpienia. Co to za podejście do klienta?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Styczeń 06, 2010, 19:35:50
oni ciebie maja za przeproseniem w dup.. poprostu tak juz szanuja klienta dzis rozmawiałem z CCS i Toshiba UK

jak chcesz troszke poczytac nie tylko o g900 problemach to daje ci linka na forum polskie g500 http://www.mytoshiba.pl/viewtopic.php?f=4&t=2974 (http://www.mytoshiba.pl/viewtopic.php?f=4&t=2974)

turcy tez maja problemy z częściami bo toshiba olewa wszystkich wiem to bo gram z kilkoma turkami w dekarona i z tego co mi mowili to juz czekaja 5 miesiac ja juz chyba bede miał gdzies ten telefon bo przezich musiałem kupic iny telefon teraz załuje ze rowiez jest to telefon firmy toshiba
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Styczeń 06, 2010, 19:52:35
Za linka dziękuję. Poczytałem trochę, szczególnie te posty ze stycznia tego roku. Wszystko ładnie pięknie - my czekamy jak idioci na niewiadomo co, a tymczasem G500 jest ostro wymieniane na G910. Sporo ludzi już otrzymało taką propozycję, do niektórych dotarły urządzenia. A my co? Bydło?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Styczeń 06, 2010, 20:06:03
g910 jest do bani uwierz mi  używam aktualnie tego telefonu i jest fatalny nie dosc ze literki połyka głosnik do bani to jeszcze materiały ktorych jest wykonany jest do bani ja moge wymienic moja tosie tylko na tg01 lub g900 pisałem im to wiele razy ze inny nie wchodzi w gre.
 Mam takie małe pytanko do admina czy mozna by zrobic liste najgorszych serwisow producentow roku 2009:P Tak a pierwszej stronie pdaclub lub opisac nasze oczekiwania za czesciami bo to sa kpiny

ja chyba teraz najdłuzej oczekuje za telefonem  z tych ktorzy pozostali i nie ukrywaja sie:P
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Styczeń 06, 2010, 20:37:24
Jak czytam te posty, to tylko modle się aby w mojej tosi nic się nie popsuło :S Gdyby tę sprawę nagłośnić w jakiś sposób w mediach, to sądzę że ludzie z toshiby dbając o dobre imę firmy, "migiem" rozwiązali by tę sprawę.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Rohlson w Styczeń 07, 2010, 12:49:19
Proponuję zgłosić sprawę na Kontakt TVN24. Jak będziemy mieli szczęście, to nagłośnią sprawę. Dzisiaj nie mam czasu, żeby się tym zająć, może w weekend napiszę ładnego maila.
Proszę o oddawanie głosów w mojej ankiecie.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Styczeń 07, 2010, 13:32:44
Po mailu z cytatem od przemyslaw_1990 (odnośnie regnerowanych płyt) otrzymałem taką odpowiedź:

Cytuj
Witam,

Odpowiedz na Pana mail została już udzielona. Proszę zapoznać się z
korespondencją.

" ... Nic się nie zmieniło...czekamy na dostawę regenerowanych płyt tak jak
panu wcześniej pisałem... " - to nie są moje słowa!!!! - proszę o przesłanie
w załączniku oryginalnej wiadomości która rzekomo wysłałem o takiej treści!


Pozdrawiam
Adrian Kurzępa

To zaczyna być nawet zabawne.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Styczeń 07, 2010, 14:38:46
on jest zajebisty  :D chyba się do niego znów odezwę skoro tak bardzo chce
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: migomat w Styczeń 07, 2010, 16:26:42
to wszystko znaczy ze oni nam tych telefonów nie wymienią tylko wymienią płyty czy jak?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: przemyslaw_1990 w Styczeń 07, 2010, 17:15:22
ale nikt nie pisał ze nam wymienia my na chwile obecna czekamy za wirtualnymi plytami głownymi
słyszeliście jak zrobili użytkowników g500.Wymienili im telefony na nowe niby ale gwarancje maja stara od g500 tylko przedłużoną o okres naprawy
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: mickanovi w Styczeń 08, 2010, 22:34:13
Ja proponuję porozmawiać np. z HTC lub innym konkurentem Toshiby (nie tylko z obszaru PDA/telefonów bo w chwili obecnej w Polsce położyli większy nacisk na laptopy i telewizory) i nakręcić im negatywną kampanię za kasę któregoś z konkurentów - np. taki megaboard w sąsiedztwie ul. E. Plater 53 i na nim napis w stylu:

" Na naprawę sprzętu TOSHIBA czekam już 3 miesiące... a powiedzieli mi, że mogę i pół roku poczekać!
"


Jeśli macie konta na jakichś portalach społecznościowych (Facebook, Nasza Klasa itp.), to możemy również je wykorzystać do poinformowania całej rzeszy potencjalnych klientów firmy Toshiba o naszych kłopotach - szybciuteńko stracą rynek na wszelki sprzęt, bo każdy po przeczytaniu takiego ostrzeżenia od znajomego zastanowi się nad kupnem laptopa, telewizora czy sprzętu biurowego (przedsiębiorcy są również tylko ludźmi i także mają konta na takich portalach). Z sygnałów widocznych na tym i innych forach wynika, że jest nas sporo. Zakładając, iż w akcji weźmie udział 100 osób i każdy poinformuje 300 znajomych to mamy już małe miasteczko nastawione negatywnie do tej marki. A że negatywne opinie rozchodzą się drogą pantoflową bardzo szybko i szeroko, to możemy liczyć iż dzięki takiej kampanii kilkaset tysięcy osób dowie się prawdy o traktowaniu klienta przez firmę Toshiba w Polsce.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kszymon w Styczeń 08, 2010, 23:23:05
Proponuję zgłosić sprawę na Kontakt TVN24. Jak będziemy mieli szczęście, to nagłośnią sprawę. Dzisiaj nie mam czasu, żeby się tym zająć, może w weekend napiszę ładnego maila.
Proszę o oddawanie głosów w mojej ankiecie.
napisze do nich.
Jeżeli jest tylko jakaś inicjatywa przeciwko toshiba lub CCS to ja bardzo chętnie  :]
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Styczeń 09, 2010, 09:46:14
W moim przypadku CCS stwierdził, że nie są w stanie udzielić mi odpowiedzi na jakiekolwiek pytanie, tym samym odsyłając do Toshiba UK:

Cytuj
Witam,

Proponuje bezpośredni kontakt z Producentem - Gwarantem tego urządzenia -
Toshiba Dean.Johnson@toshiba.co.uk - korespondencja w języku angielskim.

Być może Producent zechce Panu udzielić odpowiedzi na te pytania..... Są to
informacje serwisowe.


Pozdrawiam
Adrian Kurzępa

Najlepsze jest to, że serwis nie jest w stanie odpowiedzieć na typowo serwisowe pytania. Miło.

Toshiba UK nabrała wody w usta i od kilku dni pan Dean (wcześniej skory do pomocy) nie odpowiada. Być może faktycznie stara się ustalić jakieś fakty w tej sprawie, a być może myśli, że można nas wziąć na przetrzymanie.

Odnoszę wrażenie, że jesteśmy pozostawieni sami sobie w tym szambie.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Styczeń 09, 2010, 13:10:32
Jestem już co prawda po naprawie G900 i w sumie powinienem się cieszyć, to jednak sto kilka dni czekania oraz podejście do klienta w CCS-ie i Toshibie zostawiło swoje w pamięci więc zaglądam do wątku z ciekawością. I bardzo spodobał mi się pomysł mickanovi. Czasem uszczypnąć drania przynosi o wiele lepsze rezultaty niż bycie zbywanym petentem. I tylko pytanie czy któryś z dużych konkurentów zgodziłby się sfinansować taką akcję widząc w Toshibie zagrożenie dla siebie i potencjalne korzyści z odebrania jej kawałka rynku. Nie wiem jak duży jest udział Toshiby w rynku komórek i PDA. Pewnie śladowy. Więc taka akcja nie musiałaby być dla finansujących opłacalną. Chociaż, wszystko zależy od umiejętności przekonania osób w tych firmach, władnych do podjęcia decyzji o wydatku na taki cel.
Trzymam kciuki, życzę powodzenia w walce.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: mickanovi w Styczeń 11, 2010, 13:08:37
Prośba do osób posiadających pod ręką kartę gwarancyjną - proszę o cytat lub skan fragmentu dot. zobowiązań producenta/gwaranta. Moja karta leży wraz z Toszybą (już nie będę jej nazywał pieszczotliwie Toshi ani Tosią jak dotychczas - obraziłem się) w CCS. Mam zamiar spróbować jeszcze jednego manewru a do tego potrzebuję powołać się na konkretny zapis.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Styczeń 11, 2010, 14:31:46
Gdzieś już była kopia gwarancji, ale że moja różni się od tamtej - przynajmniej edytorsko, bo treści nie porównywałem,  to raz jeszcze.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: mickanovi w Styczeń 11, 2010, 14:41:29
Dziękuję.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: marsozerca w Styczeń 11, 2010, 16:57:04
Tak pobieżnie patrząc, to trochę się różni od tego, co ja kiedyś wrzucałem (http://pdaclub.pl/forum/index.php?topic=143788.msg1122150#msg1122150) , ale w sumie ostatecznie na to samo raczej wychodzi.
Azyork- gdzie kupowałeś Tośkę- czyżby ten telmax to salon Playa? Mój skan to z zadowolenie.pl ;)
18 punkt jest świetny- "W mało prawdopodobnym przypadku wystąpienia nieprawidłowości w działaniu .... " :D
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: azyork w Styczeń 11, 2010, 17:23:38
(...) Azyork- gdzie kupowałeś Tośkę- czyżby ten telmax to salon Playa? (...)


Tak, kupiony był w Play'u, ale nie w Telmaxie tylko w Germanosie (usunąłem pieczątkę). "Pozostałość" po Telmaxie, to chyba pamiątka po zdjęciu SIMlocka (chociaż głowy nie dam).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Styczeń 13, 2010, 17:21:16
Otrzymałem dziś poniższą wiadomość od Dean-a:

Cytuj
Dear Lukasz,
I have just confirmation from Manufacturer and we are expecting delivery of G900 spare parts by end of January.  Unfortunately we cannot have an earlier delivery.  Sorry for the delay and inconvenience caused.



Kind Regards


Dean

Potwierdziłem w CCS, że otrzymali taką informację od brytyjskiego oddziału. Czyli dalej czekamy, ale przynajmniej coś się dzieje (lepszy jakiś termin, nawet jeśli mają go nie dotrzymać, niż żaden i wiszenie w próżni).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: mickanovi w Styczeń 29, 2010, 00:19:24
No i mamy koniec stycznia a części jak nie było, tak nie ma  :kill:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Styczeń 29, 2010, 16:33:46
W info CCS'u dostałem informacje o nowym terminie dostarczenia części i telefonów: połowa lutego
Po prostu żenada

PS:
mam toshibę g900 i niestety obudowa tej pięknej konstrukcji została dosyć mocno zarysowana, nowa obudowa z 200zł.
18 listopada 2009 pojechała na wymiane płyty głównej na gwarancji.
myślicie że moge z tym całym Deanem pogadać o ewentualnej wymianie obudowy za taki czas oczekiwania, czy on ma taką moc sprawczą?
pozdrawiam i proszę o odpowiedź
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Styczeń 29, 2010, 17:14:17
Ostatnia wiadomość od Dean-a w sprawie części:

Cytuj
Hi Lukasz,
Toshiba headquarters notified us yesterday that the G900 spare part will be shipped on Friday 29th so as soon as they get to our warehouse in France they will then be sent to CCS to resolve the issue.




Kind regards


Dean.

Cytuj
myślicie że moge z tym całym Deanem pogadać o ewentualnej wymianie obudowy za taki czas oczekiwania, czy on ma taką moc sprawczą?
Mocy sprawczej to on raczej specjalnej nie ma, ale pogadać zawsze możesz. Jednak nie nastawiaj się na nic. Śmiem wątpić żeby w ramach rekompensaty wymienili Ci obudowę, skoro CCS nawet słowa "przepraszam" użyć nie potrafi.

EDIT 02.02.2010:

Dzisiaj otrzymałem następującą wiadomość:
Cytuj
Dear Lukasz,
The G900 spare parts are now in stock and will be shipped by tomorrow.  Thanks for your patience.




Kind Regards


Dean

Wynika z tego (biorąc pod uwagę poprzednią wiadomość i moje pytanie), że części dotarły do ich magazynu we Francji i jutro transport rusza do CCS. Na ile w tym prawdy - cholera wie.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Luty 03, 2010, 13:45:29
to teraz jeszcze miesiąc czasu transportu, a potem miesiac czasu aż ccs zacznie coś robić. Jest nieźle :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: mikkuss w Luty 06, 2010, 17:07:51
A jak myślicie czy naprawią mi wejście słuchawkowe? bo ostatnio mi padło i muszę lekko naciskać w dół żeby mi nie włączało głośnika. Myślałem również żeby sobie to w domu naprawić, ale nie mam tych fajniusich śrubokręcików.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Rohlson w Luty 06, 2010, 18:16:53
Mi też padło gniazdo słuchawek i posłałem Tosię do serwisu.
"Przyjęta na oddział" 27 listopada, nadal oczekiwanie na dostawę części  :-| :-| :-|
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Luty 07, 2010, 09:21:28
Pewnie w przypadku wejścia słuchawek też wymieniają całą płytę główną, więc poczekasz sobie tak jak każdy z nas... Transport części wyjechał z Francji do CCS w zeszły piątek, więc w tym tygodniu powinien być już na miejscu (o ile wszystko co mówi Dean jest prawdą, ale jak na razie to jedyny gość który w jakikolwiek sposób interesuje się tą sprawą). Zobaczymy ile tym razem przyślą sztuk - 5? Może 6?

A może jednak los się do nas uśmiechnie :mysli:


EDIT 10.02.2010:

Otrzymałem właśnie następującą odpowiedź od Dean-a:

Cytuj
Dear Lukasz,
The delivery should already be at CCS but having spoken to the spares department in France this morning.  I can confirm that they had some discrepancy in part number received from Japan compared with part ordered by CCS. This has now been resolved as the part reference was wrong but the correct part received.  Therefore they will ship without fail 65 G900 PCBs to Poland and this will clear all outstanding G900 awaiting PCBs at CCS currently.  Sorry for the delay and inconvenience experienced.

As a goodwill gesture I will provide CCS with 2 SD cards to send to you.



Kind Regards


Dean

Czyli części już powinny być na miejscu i ich ilość (65 szt. płyt głównych) ma wystarczyć do naprawienia wszystkich zalegających (na chwilę obecną) modeli G900 w CCS. Po raz kolejny - zobaczymy co z tego wyjdzie. Sam CCS oczywiście nabiera wody w usta.


EDIT 11.02.2010:

Komedii ciąg dalszy. W dniu wczorajszym poinformowałem CCS o wiadomości jaką otrzymałem od Dean-a (w/w), a w odpowiedzi otrzymałem wiadomość poniższej treści:

Cytuj
Witam,

Zapytanie w tej sprawie zostało skierowane do działu logistyki. Jak tylko
uzyskam odpowiedz z tego działu, zostanie przesłany do Pana mail zwrotny.


Pozdrawiam
Adrian Kurzępa

20 minut później pan Kurzępa stwierdził, że mu mało i napisał kolejną wiadomość:

Cytuj
Witam,

Bardzo proszę o przesłanie w załączniku orginalnej wiadomości jaką Pan
otrzymał od P. Deana.


Pozdrawiam
Adrian Kurzępa

Prośba została spełniona, kopia maila została wysłana, a w odpowiedzi znowu dostałem wiadomość o wysłaniu zapytania do działu logistyki. Dean Johnson wyjechał służbowo i jest niedostępny do piątku, więc na razie nie jest w stanie odnieść się do tego co dzieje się tutaj, w CSS.

Proszę państwa, stwierdzenie, że CSS ma u siebie burdel to już za mało powiedziane. Części z Japonii do Francji szły 3 dni (wysłane w piątek, w poniedziałek na miejscu), a te same części z Francji do Polski wyruszyły w zeszłą środę (03.02.2010) i słuch po nich zaginął. Francuzi twierdzą, że dawno powinny być na miejscu, CCS absolutnie nic na ten temat nie wie, a teraz wychodzi na to, że komunikacja między nimi a brytyjskim oddziałem Toshiby, delikatnie rzecz ujmując, kuleje. To się nadaje do mediów, do jakiegoś programu satyrycznego...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: marsozerca w Luty 11, 2010, 21:00:53
Satyra to mało powiedziane! Szkoda tylko, że tych płytek tak w sumie dość mało przekazali... Ciekawe, czy dostaniesz te 2 karty SD (tylko czemu SD a nie miniSD?)  :-|
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Luty 12, 2010, 01:26:24
Jeśli Dean napisał mi że załatwi z CCS'em wymianę obudowy mojej toshiby to czy powinienem teraz pisać dodatkowo do CCS'u?
Ponieważ jak tu widzę, komunikacja jest na bardzo złym poziomie więc może lepiej teraz krzyczeć swoje prawa.

Którego maila używasz do kontaktu z CCS'em ?


"Miałem sen,
a w tym śnie CCS pełen części to mojej toshiby,
dużo uśmiechniętych twarzy,
miła pani czekająca na mnie w okienku,
przez które odbiorę mój ukochany telefon" - niestety, obudziłem się i musiałem iść do pracy. :(
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Luty 12, 2010, 12:44:43
Satyra to mało powiedziane! Szkoda tylko, że tych płytek tak w sumie dość mało przekazali... Ciekawe, czy dostaniesz te 2 karty SD (tylko czemu SD a nie miniSD?)  :-|
Podobno te 65 sztuk ma wystarczyć do naprawy wszystkich zalegających obecnie Tosiek. Cóż, nas tutaj nie ma 65, więc jestem w stanie uwierzyć, że tak właśnie jest. Co do kart, to pal je sześć - miły gest, ale najważniejsze to odzyskać naprawionę G900-kę.

Jeśli Dean napisał mi że załatwi z CCS'em wymianę obudowy mojej toshiby to czy powinienem teraz pisać dodatkowo do CCS'u?
Ponieważ jak tu widzę, komunikacja jest na bardzo złym poziomie więc może lepiej teraz krzyczeć swoje prawa.

Którego maila używasz do kontaktu z CCS'em ?

Możesz podzielić się korespondencją z Dean-em w tej sprawie? Ciekaw jestem jak to załatwiłeś. Jeżeli chodzi o samo "załatwienie sprawy", to spytaj po prostu Dean-a czy musisz się dodatkowo kontaktować z CCS w tej sprawie, czy on załatwi wszystko po swojej stronie. Dzięki temu masz wszystko na papierze i powinno być OK.
Kontakt między CCS-em a Dean-em jest różny - raz widzę, że wiadomości wysyłane do mnie idą od razu na adres pracownika CCS-u, a czasami ich kontakt wygląda j/w. Ruska ruletka.
Co do maila, to piszę na info@ccsonline.pl - zawsze odpowiada nasz stary znajomy - Andrzej Kurzępa.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Luty 12, 2010, 13:13:54
Oczywiscie
Mail wysłany przezemnie do Dean'a:
Cytuj
Dear Sir
At first I am sorry for my English.
I am from Poland and I am a Toshiba G900 owner for one year.
Unfortunately I had to sent my device to CCS for motherboard exchange.
It was in 20th November 2009.
Now I am still waiting for my phone repair.
I have a request due to the parts will be shipped soon.
I would be very grateful if you could accept a replacement a phone casing for my phone as compensation for waiting so long to repair.
The CCS said that in such cases you can decide.
Let me understand how difficult it is to find any parts for my phone.
Maybe in the future my phone would not come back from CCS because will be no parts any more.
I would be very grateful for the positive consideration of my request.

Your faithfully,
Peter Prusaczyk POLAND

Message sent in 10th February 2010.

Po którym oto następującą odpowiedź:

Cytuj
Dear Piotr,
I will arrange for CCS to give you a replacement casing when your unit is been repaired.



Kind Regards


Dean

do 17 troche czasu (do tej godziny pracują w CCS), powinienem już zacząć konwersacje z CCSem czy zobaczyć co Dean'owi uda się zdziałać?

Chociaż jak widać w sprawie nawet ilości zamówionych a dostarczonych PCB to jest po prostu głuchy telefon.


Edit:
hmm...
wyczuwam dziwną automatyczność we wiadomościach od pana Adriana Kurzępy.

Cytuj
Witam,


Informacja została skierowana do działu technicznego.
Jak tylko uzyskam odpowiedz z tego działu w tej sprawie, zostanie przesłany do Pana mail zwrotny.


Pozdrawiam
Adrian Kurzępa

Być może jestem przewrażliwiony...

Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Luty 12, 2010, 18:14:34
@Stachovsky - Prześlij do CCS kopię tego maila od Dean-a (tam gdzie stwierdza, że zostanie Ci wymieniona obudowa) i zapytaj czy zostali już o tym poinformowani. Zobaczymy co odpowiedzą i wtedy będzie można ewentualnie ponownie interweniować u samego Dean-a.
Co do odpowiedzi od Kurzępy, to nie jesteś przewrażliwiony - facet po prostu kopiuje te same wiadomości. Muszę jednak przyznać, że tym razem wykazał się inwencją (a może sklerozą), bo napisał, że pytanie zostało skierowane do działu technicznego, a do mnie pisał, że do działu logistyki. Jemu po prostu za grosz ufać już nie można, różne rzeczy opowiadał i sam już nie wie co komu odpisywał.

Jeżeli faktycznie wymienią Ci obudowę, to gratuluję :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Rohlson w Luty 14, 2010, 23:49:22
Dzisiaj otrzymałem wiadomość od pana Deana. W tym tygodniu możemy się spodziewać naprawy tosiek. Prosiłem o nowy zestaw słuchawkowy (używałem G900 do słuchania muzyki i oryginalny uległ uszkodzeniu), ale chyba limit prezentów od Toshiby został wyczerpany.

Cytuj
Dear Mr Michalski,

We sorry for the delay you have experienced.  I must point out that the fault does not lie with CCS.  There were some logistic issues which delayed the parts shipment as originally planned from our spares department.  However, I was at CCS last Thursday and all outstanding G900 repairs will be process in the next few days ( during this week ).  I would be happy happy to give you a new device but as you already realized we had problems getting the necessary G900 spares from our supplier and also many other customers have been waiting for longer times.  If we had complete handsets we would have utilized them instead of making our customers wait.

Kind Regards
Dean
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Luty 15, 2010, 21:36:07
@Lilim - Chyba jednak udało się z tą obudową, CCS potwierdził zmianę zgłoszenia :ok:

Jakaż to mała radość w mej duszy gości  :E
Aczkolwiek telefonu jeszcze nie dostałem, lecz myślę że sprawa zmierza ku końcowi.

Ciekawe tylko czy moja Tośka wróci z folią na ekranie (protector plus). Mało nie kosztowała.
Ktoś wysyłał Tosię z folią? Wracała?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Luty 16, 2010, 09:09:44
Wczorajsza wiadomość od Kurzępy:

Cytuj
Witam,

Poniżej odpowiedz z działu logistyki:

Płyty główne do G900 zostały wysłane w TEN piątek do CCS przez Toshiba.
Powinny dotrzeć jutro.
Poniższa naprawa zostanie zakończona w tym tygodniu.

Szlag mnie trafił. Napisałem już do Dean-a kto tu kogo w konia robi - w końcu sam pisał, że części wyszły z ich magazynu we Francji 03.02., a teraz okazuje się, że dopiero 12.02.

Cóż, dostaliśmy kolejne zapewnienie (naprawa w tym tygodniu) - zobaczymy ile warte tym razem. Części miały dotrzeć w sobotę (13.02.), a do dzisiaj nie mam zmienionego statusu mojej Toshiby na ich stronie.

@Stachovsky - no to gratuluję wymiany obudowy :) Natomiast na folię ochronną to ja bym nie liczył...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Luty 18, 2010, 01:07:10
Dzwoniłem do CCSu, poinformowano mnie iż "to co klienci naklejają na ekrany nie jest zdejmowane".
Tak więc kamień z serca.
Oczywiście proszę wszystkich o jakiekolwiek info w sprawie naszych telefonów łącznie z tym kto już dostał spowrotem swoje urządzonko.

Z nudów zamieszczam fotkę, o której śmiało można powiedzieć, że jest naszym przysłowiowym demotywatorem  :wink:

Nawet w dokumencie dolkeili tzw. ważną uwagę przypominającą serwisantowi o przyznanej mi rekompensacie.
Nie była ona widoczna po wklepaniu IMEI, trzeba natomiast wpisać numer naprawy w okno.

(http://img1.vpx.pl/up/20100218/mlccs82.png) (http://img1.vpx.pl/up/20100218/ccs82.png)

Jeśli nie wiecie jak sprawdzić status zawierający pewne uwagi (o ile tam są) to pisać, chętnie pomogę.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Luty 18, 2010, 15:32:09
Jeśli nie wiecie jak sprawdzić status zawierający pewne uwagi (o ile tam są) to pisać, chętnie pomogę.

Proszę o instrukcje :)

Tymczasem otrzymałem maila od Kurzępy:
Cytuj
Witam,

Dostawy jeszcze nie otrzymaliśmy. Z wczorajszych informacji jakie mamy z
logistyki dostawa jest w drodze do CCS. Więc czekamy.....

Pozdrawiam
Adrian Kurzępa

Czyli najpierw (15.02.) napisał, że części zostały wysłane do Polski w piątek 12.02. i mają dojść na dzień następny (13.02.). Dzisiaj mamy 18.02., a on mi pisze, że części są w drodze... Jupi.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Luty 18, 2010, 16:13:11
Pewnie znając życie części czekają na zapleczu tylko dlatego że pani z logistyki nie umie odnotować w bazie nowej dostawy  :mrgreen:

Jest kilka dojść przez które możemy sprawdzić status:
pierwszym jest oczywiście wstukanie IMEI na stronie głównej.

Opis surowy, sam tekst:
1) http://www.ccsonline.pl/status.php (http://www.ccsonline.pl/status.php) (tutaj dostęp tylko poprzez  IMEI)

Wersja taka jaką wszyscy widzą sprawdzając:
2) http://ccsonline.pl/aa_status_param.php (http://ccsonline.pl/aa_status_param.php)
Tutaj jeśli wpiszemy IMEI, status będzie taki sam jak byśmy wpisywali na stronie głównej.
Natomiast dodatkowe tabelki (o ile są) pojawiają się po wpisywaniu numeru naprawy tj. numer listu przewozowego.

Nie znasz numeru naprawy?
3) http://www.ccsonline.pl/status_zdjecie.php (http://www.ccsonline.pl/status_zdjecie.php)
wpisz w okno IMEI, kliknij 'sprawdź', na stronie będziesz miał numer IMEI i naprawy.
I taki numerek naprawy podajemy w linku 2)   :ok:

Ja wciąż patrzę co by tu można jeszcze wyciągnąć  ze strony CCSu.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Rohlson w Luty 22, 2010, 17:55:14
Dzisiaj, po prawie 3 miesiącach oczekiwania status naprawy mojej Tośki zmieniono na "przechodzi proces serwisowy". Mam nadzieję, że do końca tygodnia wróci do mnie.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Luty 22, 2010, 18:12:44
ja sprawdzałem cały dzien i nic, a po przeczytaniu posta wyżej, pomyślałem, a sprawdzę sobie i u mnie taka sama zmiana. Może wreszcie coś drgnęło :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Luty 22, 2010, 18:41:54
Potwierdzam, moja Toshiba również ma status "przechodzi proces serwisowy". Co ciekawe, dzisiaj po 11 CCS przysłał do mnie informację, że części nadal nie ma :D
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: alfi34 w Luty 22, 2010, 19:15:12
Moja tosia leżąca w serwisie od 12listopada też "przechodzi proces serwisowy", wysłałem im maila czy gwarancja jest przedłużana o okres pobytu w serwisie i czy mogliby to przysłać mi z telefonem na piśmie, zawsze lepiej mieć wszystko udokumentowane :) Zobaczymy co odpowiedzą.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Luty 22, 2010, 21:09:27
Moja tosia leżąca w serwisie od 12listopada też "przechodzi proces serwisowy", wysłałem im maila czy gwarancja jest przedłużana o okres pobytu w serwisie i czy mogliby to przysłać mi z telefonem na piśmie, zawsze lepiej mieć wszystko udokumentowane :) Zobaczymy co odpowiedzą.

To może być dobry pomysł żeby zwrócić się z tym to CCS-u - zaraz do nich napiszę.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: mickanovi w Luty 22, 2010, 21:52:57
Potwierdzam, moja również zmieniła status. Ponoć w tym tygodniu mają wracać już do użyszkodników ;-). Z moich informacji wynika, iż dostali ok 30 szt. płyt głównych (nie wiem ilu nas czekało ale trochę to poprawi sytuację). Dla niedowiarków zamieszczam status (http://[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4f827861a66c0e17][IMG]http://images49.fotosik.pl/264/4f827861a66c0e17m.jpg)[/URL][/img]
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Luty 23, 2010, 01:22:27
Potwierdzam i ja!  :ok:
Nareszcie !

@Lilim - ty miasz napisane w statusie o kartach dla ciebie ?

Edit

Może nadeszła pora na podliczenie dni, i wyłonienie spośród nas "Króla cierpliwości" :P

Edit2

Gdyby CCS raczył odpoweidzieć na temat przedłużenia gwarancji to bardzo bym prosił o informacje na forum  :grin:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Luty 23, 2010, 10:21:55
Odpowiedź Kurzępy w sprawie przedłużania gwarancji:

Cytuj
Witam,

Okres gwarancji jest przedłużony o czas pobytu telefonu w Autoryzowanym
Punkcie Serwisowym.

Proszę zachować tego mail jako pisemne potwierdzenie tej informacji.


Pozdrawiam
Adrian Kurzępa

@Stachovsky - Nie, nie miałem żadnych dodatkowych informacji.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Luty 23, 2010, 10:54:44
moja w serwisie od 16 listopada, wiec królem chyba nie będe :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Luty 23, 2010, 20:39:33
Dzisiaj ok. godz. 20 zauważyłem zmianę statusu mojej Toshiby  :D

Ostatni bastion  :grin:

(wpisałem nr naprawy w aa_status_param.php (http://www.ccsonline.pl/aa_status_param.php))
(http://img1.vpx.pl/up/20100223/mlccs239.png) (http://img1.vpx.pl/up/20100223/ccs239.png)

Niestety... zaniepokoiła mnie jedna rzecz.
W statusie naprawy nie ma ani słowa o wymienionej obudowie.
Być może po prostu zapomnieli dopisać albo niestety zapomnieli wymienić.  :-|

Innymi słowy zaczął się wyścig z czasem (byleby zdążyć przed wysyłką)
Wysłałem do CCSu mail opatrzony wysokim priorytetem z zapytaniem o wymianę obudowy, do wiadomości dołączyłem kopie maila od DJ i od niego samego.
Zobaczymy jak umie szybko stukać na klawiaturze lecz jak podejrzewam nie będzie mu się chciało podnieść palca.

Jutro dopiero od 12 w pracy więc od rana przy kompie będę siedział i koczował  :mrgreen:

To mój ostatni test dla CCSu, mają szansę uratować honor  :E  :evil:

Edit
Troche jestem zdezorientowany patrząc na statusy mojego urządzenia

(wpisałem IMEI naprawy w  aa_status_param.php (http://www.ccsonline.pl/aa_status_param.php))
(http://img1.vpx.pl/up/20100223/mlccs375.png) (http://img1.vpx.pl/up/20100223/ccs375.png)

z kolei informacja ze źródła ( status.php (http://www.ccsonline.pl/status.php)) która wyświetla info w jednej linii oznajmia iż:
Cytuj
Urządzenie o numerze seryjnym : 3557**********9 zostało przyjęte do naprawy w dniu 2008-12-23 zostało naprawione jest przygotowane do odbioru
Nie wiem które źródło ma najaktualniejszą informację ponieważ jeden mówi o zakończeniu naprawy i zapakowanej przesyłce gotowej do wysyłki, drugi natomiast informuje mnie o pobycie tosi w Dziale kontroli jakości.

już sam nie wiem jak to jest z tym statusem... :(
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Luty 23, 2010, 22:17:54
@Stachovsky - co do różnicy w statusach, to mam tą samą sytuację. Ja tam dla własnej wygody psychicznej wierzę w ten mówiący o dziale kontroli - zawsze mniej się człowiek będzie denerwował, niż w przypadku statusu o paczce gotowej do wysłania ;) Daj znać co Ci CCS odpisze w sprawie obudowy.


EDIT 24.02.
No i Tosia wysłana w dniu wczorajszym. Na chwilę obecną (0912 AM) jest już w rękach kuriera. Teraz tylko czekać na telefon.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Luty 24, 2010, 14:44:33
Hahahaha  :grin:
 
przepraszam że tak zaczynam posta, ale wprost nie mogę się nadziwić dziwnością w postępowaniu CCSu :P

Odbyłem o 14  rozmowę telefoniczną z CCSem.
Uprzejma pani (co wyjątkowo rzadko się w CCSie zdarza) poinformowała mnie:
Cytuj
Zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami, w pana urządzeniu wymieniliśmy płytę główną, zaślepki słuchawek oraz usb, obudowę przednią, tylną i wewnętrzną, 'coś tam' wyświetlacza (wyjaśniła iż chodzi o cały ekran).
Łączny koszt naprawy wyniósł 700zł lecz była to naprawa gwarancyjna.
Telefon znajduje aktualnie znajduje się w dziale kontroli jakości i najprawdopodobniej dzisiaj zostanie wysłany.

Kwota jak najbardziej realna, ponieważ dużo kasy idzie do serwisu, kiedyś pytałem o wymianę obudowy dla tego modelu, usłyszałem śpiewające 200zł...

"Mogłem poprosic Deana aby dostarczył polsce kilka czarnych obudów i poprosiłbym o nią  :O~"

Tak więc mam wymienione wszystko. Martwi mnie że na podstawie informacji jest to typowy składak serwisowy.
Skrzeczenie obudowy, piski...  obe nie  :worried:
Zgodnie z infem, wymieniono mi cały ekran tak więc chyba mogę zacząć polować na nowe folię brando protector plus ponieważ wątpie aby serwisantowi zachciało się przenieść folię.  :S

Gdyby tylko były nowe telefony...

a może...  :mrgreen: polemizując  :mysli:
Mogło zdarzyć się tak że CCS dostał 30 pełnych nowych telefonów z których wybebeszył płytę dokonał przeszczepu.
W moim przypadku byłoby to dość kuriozalne - rozkręcić telefon aby go znowu skręcić i wziąść za to kase  :E
Ale to tylko moje chore pomysły :P
Po powrocie tośki w moje ręce opiszę jak to wszystko wygląda.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Luty 24, 2010, 16:30:34
Odebrałem moją Toshibę z punktu CCS. I wiecie co? CCS po raz kolejny pokazał, że hołduje zasadzie "nie chwal dnia przed zachodem słońca" - telefon naprawili i odesłali bez rysika (pomimo, że w papierach stoi jak byk, że rysik był). Miodzio.

Co do obiecanych kart SD - nie otrzymałem żadnej.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: alfi34 w Luty 24, 2010, 19:20:45
Moja dopiero dziś została wysłana, mam nadzieję, że wróci ze wszystkim co z nią wysłałem :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Luty 25, 2010, 13:16:29
@Lilim - naprawde nie mogę zrozumieć niekompetencji serwisu.

W oczekiwaniu na telefon pozwoliłem sobie podpytać ludzi o instrukcję działań w przypadku pominięcia jednego z przedmiotów.
Niestety nie mam dobrych wieści...
Na początek pierwsza, podstawowa i NAJWAŻNIEJSZA rzecz!
Sprawdzić zawartość paczki przy kurierze !!!
W przypadku braku jakieść rzeczy paczka jest traktowana jako uszkodzona.
Musi zostać sporządzony protokół szkody przez kuriera!
Wtedy paczka znowu wraca do CCS gdzie jest rozpatrywana zawartość i dokładana rzecz której brakuje.

Jeśli kurierowy śpieszy się, powiedzieć że macie to w d..pie i że ma być przy otwieraniu zawartości.

To jest najlepszy sposób ponieważ całe prawo po twojej stronie i nie trzeba "przysięgać" że nie było w paczce.
Czekam Lilim na twoją odpowiedź jak się rozwiąże sprawa.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Luty 25, 2010, 13:34:52
@Stachovsky - W moim przypadku jest inaczej. Toshiba szła przez autoryzowany punkt CCS-u u mnie w mieście i do nich zwrócono telefon. Jako że CCS dostarcza razem z telefonem protokół gdzie zawarty jest spis wszystkich rzeczy które im oddałem (przy okazji telefon jest obklejony naklejkami od nich i na nich również znajdują się pierwsze litery wszystkich oddanych rzeczy :P ) i widnieje tam jak byk "rysik", więc od razu zgłosiłem podczas odbioru. Miły Pan z punktu (akurat tutaj bez kpiny w głosie, do obsługi w tym punkcie się nie przyczepię) od razu dał mi adnotację ze swoim podpisem i pieczątką na tymże protokole, zrobił sobie odbitkę i powiedział, że będzie się kontaktował z CCS-em w celu wyjaśnienia sprawy. Czekam aż się do mnie odezwie.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Rohlson w Luty 25, 2010, 13:36:22
Moja Tosia właśnie wróciła z serwisu.
Jestem wściekły na siebie, że nie sprawdziłem paczki przy kurierze. Jakiś idiota serwisant w CCS zapomniał wyjąć rysik ze slotu w czasie lutowania i w efekcie mam przedmiot rysikopodobny, którego nie można normalnie używać. Od razu dzwoniłem do CCS i pani na infolinii powiedziała mi, że mam wysłać maila z reklamacją na aps@ccsonline.pl
Na szczęście do paczki dołączyli nowy zestaw słuchawkowy. Mogli chociaż tylną klapkę wymienić, bo trzyma na jednym zatrzasku. Napiszę im, że żądam, aby przysłano mi nowy rysik i klapkę jako rekompensatę.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: mickanovi w Luty 25, 2010, 15:00:41
WRÓCIŁA!!!  I... działa  :grin: .  Miałem obawy, bo kurier zostawił u sąsiada pod moją nieobecność, więc w przypadku jakichkolwiek braków miałbym problem z udowodnieniem (a nie bardzo miałem ochotę jechać 40 km do najbliższej siedziby UPS aby rozpakować przy nich). Okazuje się jednak, że w moim przypadku jest ok - komplet i wszystko działa.  Tylko jak to się tego używało  :mysli: ? Zdążyłem już zapomnieć. Może mi ktoś podpowie, gdzie się tu wkłada kartę SIM? A czy ona miała ekran dotykowy czy zwykły? Cóż, znów trzeba będzie parę kuchni przetestować, kilka weekendów poświęcić by na koniec na sprawdzonym ROMie Globalbusa skończyć. Mam jednak nadzieję, iż radość posiadania Toshi jednak wróci, choć po takiej rozłące - nie wiem, czy to jeszcze możliwe  :( .
P.S. Zauważyłem, że bateria jest inna - inny nr seryjny - moja była już wyżyłowana więc może im padła po czterech miesiącach bezczynności. Zobaczymy jak się ta będzie sprawować.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: alfi34 w Luty 25, 2010, 15:29:24
Moja wróciła w pełni sprawna, jako prezent dostałem rysik :) przyda się bo stary się połamał:)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Luty 25, 2010, 15:42:58
Moja wróciła w pełni sprawna, jako prezent dostałem rysik :) przyda się bo stary się połamał:)

Może to ten mój :wink:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Luty 25, 2010, 16:01:39
Potwierdzam powrót toski do domu

Niestety przez swoją naiwność i niewiedzę (nie wiedzialem że wymienią ekran, nie za bardzo wiedzialem jak zabrac sie na zdjęcie folii)
zostałem pozbawiony Brando Protector Plus.

Trzeba będzie wyłożyć kolejne 4 dychy na Brando.

Odnośnie rysika to ten który wrócił napewno nie jest mój lecz inny, używany.

Płyta główna:
hmm naiwni Ci co myśleli że w japonii "robią się dla nich płyty główne".
Moja 'nowa' płytka ma numer dużo niższy od starego co świadczy o tym że albo to ta sama partia albo dużo starsza.

Wbrew informacji w statusie
Cytuj
wymien wszystkie obudowy !!!!!!!
została stara tylna i wewnętrzna. I tak dobrze, przedni panel byl tak zdarty od upadku na kostkę z odleglosci 1m przy prędkosci ok 12km/h ze az nie chcialo sie patrzec, Fajnie wogule że przyjeli do naprawy :)

Wracając do złych rzeczy, toskiba wróciła w pudełku, w bombelku który nie zakrywał ekranu!! Myślałem z początku że to rysy ale okazały się tylko zabrudzeniami.


Jak solidny jest goły ekran toshiby, szybko się rysuje? mówie o trzymaniu w kaburze bądź w kieszeni (obowiązkowo pusta przeznaczona tylko dla tosi). Proszę o odpowiedź zarówno tych którzy nie mieli przygody z CCSem.

Morał jaki wynika z 12 miesięcznego użytkowania toshiby + 3 miesieczym pobycie w serwisie.
- Boże choń telefon od wszelakich uszkodzeń elektronicznych.
- i od CCSu :P
- Nigdy nie pisz smsów podczas jazdy na rowerze.
- Zawsze przed biegiem upewnij się czy kabura jest zamknięta prawidłowo.
- Nie baw się sliderem.
- Uważaj jak podłanczasz jakiekolwiek urządzenie do złącza usb.
- Zainstaluj wreszcie coś nowszego zamiast 6 farbycznego (o soft chodzi, ale zrymowało się :) )

SUMA: Szanuj swój sprzęt :)

Pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim przyszym klientom CCS.  :ok:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Rohlson w Luty 25, 2010, 16:57:11
Płyta główna:
hmm naiwni Ci co myśleli że w japonii "robią się dla nich płyty główne".
Moja 'nowa' płytka ma numer dużo niższy od starego co świadczy o tym że albo to ta sama partia albo dużo starsza.
Moja też ma niższy numer. Poza tym, mam jakieś starsze radio - 03.04BAQ (miałem 03.07BAQ) i obawiam się, że jest to ta wersja, na której nie działał GPRS przy zmianie 6.1->6.0  :worried:

Wracając do sprawy uszkodzonego rysika, CCS w przyszłym tygodniu prześle mi nowy.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Luty 25, 2010, 17:27:11
Moja na szczęścia cała i zdrowa. Żadnych bonusów nie ma, ale i przykrej niespodzianki też nie.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Luty 25, 2010, 17:34:58
Nie dość że teraz mam jakiegoś starego rupiecia nie płytę.
To jeszcze okazało się że to nie rozwiązało mojego problemu z HOST USB !!!!!!!!

Wgrali mi jakieś playowskie oprogramowanie "03.06BAI". Fabrycznie miałem 07  :-|

Radio również stare 03.04BAQ. czy to jest potwierdzone że akurat na tym jest problem z GPRS po powrocie ?
Tak więc płyta główna była sprawna !!!!

o jestem tak zdenerwowany że najchetniej bym piechotą te 120KM do tego $!^!#$ CCSu i go roz@#!@!.
W głowie się nie mieści jakie tam jest bezmózgowo.

Co byście mi teraz poradzili?
Mam system playowy. Znowu im oddawać by wyimenili mi system na fabryczny 07?
Czy te radio dadzą radę przywócić na 03.07BAQ?, jeśli nie oni to czy ja bym dał radę?
W duzym skrócie, czy dużo straciłem na tej wymianie ?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Luty 25, 2010, 20:43:37
@Stachovsky - Akurat jeśli chodzi o radio i numer płyty głównej, to podejrzewam, że wszyscy jesteśmy w dokładnie takiej samej sytuacji.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: miba w Luty 25, 2010, 22:23:24
Ten rom od play-a jest lepszy podobno. Stery i translacja na pl...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Rohlson w Luty 25, 2010, 22:39:29
@Stachovsky - radio podobno można zmienić tylko przez "magiczny kabel z żółtą końcówką" :P Ktoś znalazł nawet program do flashowania, ale nigdzie nie ma wsadów do załadowania. Samemu na pewno tego nie zrobisz, a biorąc pod uwagę "profesjonalizm" serwisantów z CCS, również nikt z nich radia Ci nie zmieni.
Ciekawe informacje można znaleźć pod tym linkiem. (http://www.portegeclub.com/forum/viewtopic.php?t=1086&highlight=&sid=937fb37775d78e653691cd9ec33b8189) Wątek był martwy przez prawie rok i nagle pojawił się schemat tego "magicznego kabla". Może ktoś, kto się na tym zna jest w stanie to sprawdzić?

Przekopywałem forum w poszukiwaniu wersji radia, na której padał GPRS, ale nawet Google nie pomaga. Zbytnio się tym nie przejmuję, bo wkrótce na mojej Tosi będzie jakiś WM 6.5, a jak będzie za bardzo mulił, to wrócę do sprawdzonego C&C.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Marzec 02, 2010, 15:36:28
Przybywam w celu odświeżenia tematu.

Jak wcześniej pisałem - CCS okradł mnie z rysika. W zeszłą środę, przy odbiorze telefonu, zgłosiłem jegoż brak i punkt (przez który oddawałem Toshibę do serwisu) miał się z CCS-em kontaktować. Otóż ten nie potrafił ustosunkować się do zaistniałej sytuacji przez dwa następne dni (mieli dać odpowiedź do piątku do 15:00, ale nie dali).
Punkt odwiedziłem w ostatni poniedziałek i otrzymałem informację, od tego samego Pana któremu zgłaszałem brak rysika, że CCS się z nimi skontaktował i rysik został wysłany. No to super. Dzisiaj jest wtorek, podszedłem do znajomego punktu, a w/w Pan przywitał mnie następującymi słowami - "Mam dla Pana złe wieści.". Jako już właściwie weteran wojen z CCS-em specjalnie się nie zdziwiłem. Sprawa wygląda tak:
1. Środa - CCS otrzymuje zawiadomienie ze swojego autoryzowanego punktu, że brakuje rysika w moim telefonie.
2. Poniedziałek rano - CCS informuje swój autoryzowany punkt, że brakujący rysik został wysłany.
3. Poniedziałek popołudniu - w/w informacja zostaje mi przekazana przez pracownika punktu.
4. Wtorek rano - CCS informuje swój punkt, że rysik nie zostanie wysłany, ponieważ ktoś się machnął podczas przyjmowania telefonu w punkcie i nie wpisał w papierach, że jest rysik (widnieje napis "ryski", czyli dziewczę przyjmujące ode mnie telefon ponad 2 miesiące temu machnęło się przy wpisywaniu słowa "rysik" - czeski błąd). Oczywiście fakt, że w protokole od samego CCS-u rysik jest już uwzględniony - pozostawiony bez komentarza.
5. Wtorek popołudniu - Odwiedzam znów znajomy punkt. Ten sam Pan informuje mnie o zaistniałej sytuacji, po czym na moją prośbę dzwoni do CCS-u w tej sprawie. Wisi na linii przez dobre 15 minut słuchając uroczej melodyjki (jeszcze tylko świec brakowało i można by tam zorganizować romantyczną kolację...). W końcu po drugiej stronie pojawia się nasz stary znajomy - Andrzej Kurzępa - i informuje, że rysik zostanie wysłany w tym tygodniu...
6. Czekam dalej.

Wiecie co? Ja się zaczynam nieźle przy tym bawić, bo nerwów to już mi po prostu szkoda.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Marzec 03, 2010, 00:12:56
Szczerze Ci współczuje. Nawet po naprawie sprzetu mieć problemy z serwisem to już byłoby chyba ponad moje siły. A tak w ogóle z ccs'em miałem problemy już przy okazji samsunka. Ja nie wiem jakim cudem ktoś jeszcze w ogóle chce współpracować z tą firmą.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Marzec 04, 2010, 16:29:45
04.03.2010:

Panowie i Panie, bawimy się dalej!

Dzisiaj zadzwoniłem do punktu gdzie odbierałem telefon, odebrał ten sam pan z którym tkwię w tym rysikowym szambie od początku. Powiedział, że dzwonił do CCS-u w spawie upewnienia się, że ostatnie słowa Andrzeja Kurzępy (że rysik wyślą w tym tygodniu) są prawdziwe. Wiecie co usłyszał od miłych pań z działu logistyki CCS-u? Że nikt tu nic nie wie na temat całej sprawy...

Ostatecznie CCS zażądał ponownego przesłania maila w tej sprawie (który został do nich wysłany w zeszłym tygodniu i na którego CCS odpowiedział dwa razy - raz że rysik już wysłany, drugi raz że rysika nie wyślą). Do tej pory CCS nie wydumał żadnej odpowiedzi.


EDIT 05.03.2010:
Mija kolejny dzień, CCS nie odpowiada. Próbowałem łapać kontakt z Dean-em z brytyjskiej Toshiby, ale od jego wizyty w CCS-ie kontakt się urwał. Jest pięknie...


EDIT 08.03.2010:
Kolejne dni mijają. Dzisiejszy telefon do punktu serwisowego skończył się na informacji, że CCS wciąż nie potrafi wypluć z siebie odpowiedzi w sprawie zaginionego rysika (teraz już 5. (słownie: piątej) odpowiedzi).
Sprawa drgnęła jednak na drugim froncie. Mocno już poddenerwowany całą sytuacją, postanowiłem po raz kolejny napisać do Dean-a Johnson-a, pomimo braku jakiejkolwiek odpowiedzi z jego strony na ostatnie 4-5 wiadomości. Poniżej zamieszczam moje pisemko i jego odpowiedź:

Cytat: Lilim 05.03.2010
Mr. Dean,

I'm forced to write to you once again. As I mentioned earlier, CCS returned my G900 without a stylus, so I'm unable to use my PDA now. At first they informed me that they already send me back my stylus, but next morning they decided, that they won't do it (not that they said that they already DID IT in the first place...). After calling them, Mr. Andrzej Kurzępa  informed me that they will send it back with no problems. Guess what? He lied, just like he did starting from 22 December 2009! Yesterday after calling CCS again, to confirm the previous information, I was informed that they don't know anything about my missing stylus, about sending it back and even about what Mr. Kurzępa said 2 days earlier!

I'm asking you, as a representative of Toshiba UK - how can you work with such people? They are not only not able to repair anything (we would still wait for spare parts if not for user's intervention and writing e-mails to you), but they are also thiefs and liars! How am I supposed to be satisfied with Toshiba's products if I'm being robbed by Toshiba's certified repair center? Your company looses clients in Poland thanks to such situations. Toshiba is responsible for CCS - your company's name, logo and documents state that you authorize CCSe's work.

I want you to know, that I won't leave this thing as it is. I will make sure that people not only in Poland, but also other countries, will know how Toshiba works and treats its customers. As you know the Internet is a powerful tool, which allows its users to pass on the information quickly.

The other thing is - I'm still waiting for 2 SD cards I was supposed to receive from CCS on you behalf. It was supposed to be a good will gesture, but as you assured me that I will receive these - I won't forget about it. After waiting more than 2 months to get my G900 repaired and now being robbed of my stylus - I'm waiting for this good will gesture even more than before. CCS does not know anything about those 2 SD cards you were supposed to provide them with, so I want you to contact them and explain this sick situation:
1. Where's my stylus?
2. Where are my 2 SD cards?

I'm waiting for your reply and I hope to end this situation once and for all. I'm tried of this, really. I hoped to become a happy and satisfied Toshiba customer, but it seems that it's impossible. It's a shame because I had a very good opinion about Toshiba and its products. Until now.

Regards,
Błaszkiewicz Łukasz

Cytat: Dean Johnson 08.03.2010
Dear Lukasz,
I am not sure what the situation is here as you should have received the 2 SD cards I left on my visit.  However, just confirm your mailing address so I can send you stylus and SD cards from here.




Kind Regards


Dean

Niniejszym przyjmuję zakłady - wyśle, czy nie wyśle? :D


EDIT 09.03.2010:

Ciąg dalszy opowieści!

Przyznaję, że dzisiaj przeszedłem samego siebie. Udałem się dzisiaj do znajomego punktu ok. godziny 11:30. Zostałem poinformowany, że CCS odmówił zwrócenia mi rysiku, ponieważ w dokumentacji od punktu serwisowego takowy nie został uwzględniony (mówiłem o tym wcześniej - czeski błąd - "ryski" zamiast "rysik"). Oto wiadomość jaką CCS wysłał do swojego punktu w Rzeszowie:

Cytuj
W dokumentach z punktu nie ma takiej informacji więc jak mamy się z tego rozliczyć????
U nas mogło być zaznaczone z pospiechu w systemie przez osobę rejestrujacą...Posiada Pani może orginalne zgłoszenie???
 
Pozdrawiam
Katarzyna Tarasewicz
Dział Obsługi Klienta

Innymi słowy - oni mogli się walnąć, dla nich to rzecz normalna, i nie mają się z czego tłumaczyć, ani tym bardziej cokolwiek mi zwracać. Poprosiłem więc aby pan z punktu zadzwonił do nich. Tak też uczynił, włączając zestaw głośnomówiący, tak że wszyscy słyszeli jak przebiega rozmowa (on, ja, reszta pracowników punktu i jakie 7-8 osób czekających w kolejce). Miła pani (wyżej podpisana) oczywiście powtórzyła to co w mailu, twierdząc, że oni nie mają z czego się tłumaczyć i w ogóle mogę się cmoknąć. W tym momencie nie wytrzymałem...

Włączyłem się do rozmowy. Trzeba zaznaczyć, że mocne mam gardło i ogólnie mówię głośno (praca w szkole tego wymaga), a tutaj podniosłem dodatkowo głos. Wyjaśniłem miłej pani, że mam po dziurki w nosie przepychanek z nimi, że mam dość kłamstw Andrzeja Kurzępy i reszty, ciągłego zmieniania zdania - raz odeślą, raz nie - aroganckiej korespondencji z ich własnym punktem (w/w pan udostępnił mi PEŁNĄ korespondencję). Pewna siebie kobieta próbowała wejść mi w słowo, ale nie dałem jej takiej szansy, kilka razy zwracając jej uwagę, że kultura wymaga żeby nie przerywać drugiej osobie. W międzyczasie zebrała się dookoła mnie spora grupka gapiów - pracownicy serwisu (wyszli z pomieszczenia na zapleczu po tym jak usłyszeli, że jakaś awantura jest), klienci z kolejki, ogólnie publika jak się patrzy. "Rozmowa" (właściwie monolog) trwała dobre 30 minut, a zakończyła się stwierdzeniem, że oddzwonią do mnie między 14-15, bo wtedy będzie w pracy gość który naprawiał moją Toshibę. Umówiłem się więc z gościem z punktu, że o 14 się u niego znowu zjawię i odbędę rozmowę z CCS-em przy świadkach. Czekałem więc na telefon...
Godzina 14:26, telefon dzwoni. Odbieram. Wita mnie wspomniana wcześniej pani Katarzyna, przedstawia się, mówi w jakiej sprawie dzwoni i pyta uprzejmie "czy kojarzę". Potwierdzam, po czym słyszę w słuchawce, iż rysik zostanie odesłany dzisiaj do godziny 17. Ja, niewzruszony (ile razy to już słyszałem?) stwierdzam, że do wiadomości przyjmuję, ale proszę o potwierdzenie pisemne poprzez mail-a do punktu serwisowego. Miła (nagle się jej odmieniło po poprzedniej rozmowie) pani mówi, że oczywiście potwierdzi i proponuje wysłanie tej wiadomości wprost do mnie. Podaję adres e-mail i mówię, że czekam na wiadomość, którą ona ma napisać teraz. Informuję o zaistniałej sytuacji pana z punktu (akurat podczas rozmowy nie było go w pobliżu) i idę do domu.

Jest godzina 19:27 - potwierdzenia nie mam. Czyli czekamy dalej...

Jeśli do końca tygodnia nie otrzymam rysika idę z całą dokumentacją i korespondencją do Federacji Konsumentów. Panie i Panowie, bawimy się dalej!


EDIT 10.03.2010:

Niniejszym ogłaszam, że sprawa z CCS-em zakończyła się 100% sukcesem!

Ok. godziny 1520 odebrałem z punktu serwisowego w Rzeszowie nowy rysik do G900, przysłany przez CCS (czyli do pięciu razy sztuka w ich przypadku). Muszę przyznać, że ulga w głosach i na twarzach pracowników punktu była niesamowita, pomijając fakt, że kłaniają mi się jak tylko w drzwiach staję. Na nich nie mam co narzekać, stanęli na wysokości zadania i cały czas wspierali mnie w mojej batalii z półgłówkami z CCS-u.

Ostatnio wspominałem, że Dean poprosił mnie o mój adres i stwierdził, że wyśle mi te 2 karty pamięci które mi obiecał (za czekanie na naprawę). On również słowa dotrzymał, a nawet zrobił więcej. Poniżej zamieszczam zdjęcie tego co przyszło dzisiaj w paczce z brytyjskiej Toshiby:

(http://img519.imageshack.us/img519/5252/image000y.th.jpg) (http://img519.imageshack.us/img519/5252/image000y.jpg)

Ja widać, otrzymałem dwie oryginalne baterie do G900, 2 rysiki (trzeci to ten który dzisiaj przysłał CCS) oraz pięć kart pamięci miniSD marki Toshiba (512 MB każda - szału nie ma, ale do Full DoC Format czy do wgrywania ROM-u przez kartę jak najbardziej mogą się przydać).

Muszę powiedzieć, że jestem zaskoczony hojnością brytyjskiego oddziału. Mimo wszystko cała ta sytuacja dowodzi, że w naszym pięknym kraju nad Wisłą trzeba się bić o absolutnie wszystko, nawet jeśli należy Ci się to jak psu buda (jak w przypadku rysika).

Wreszcie po 2 tygodniach od odebrania telefonu z serwisu mogę z niego korzystać.

PS. Dziękuję wszystkim którzy służyli mi pomocą w tym wątku. Mam nadzieję, że tak mój, jak i innych przykład pokaże przyszłym klientom CCS jak należy postępować i że nie można odpuścić absolutnie niczego. Im więcej ludzi zacznie się stawiać i żądać prawidłowego traktowania - tym prędzej coś się zmieni w takich instytucjach jak Cyfrowe Centrum Serwisowe.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Marzec 11, 2010, 17:09:48
Cieszę się twoim szczęściem i gratuluję !
Tak należy postępować z CCSem!

hmm... może przydałoby się napisać do Toshiba UK o niekompletnej wymianie obudowy (zapewnili pełną wymianę całej obudowy).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Marzec 11, 2010, 20:37:00
to jak wyglada sytuacja z płytami bo mi znowu usb nawalilo i musze wysłac i niewiem ile czekania bedzie
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Marzec 11, 2010, 20:48:59
@Stachovsky - Nie wahaj się tylko pisz do Dean-a. Miałeś zapewnienie o wymianie całej obudowy - upomnij się.

@virusotron - Trzeba by zapytać w CCS. Dean mówił, że dostarczą 65 szt. PCB, co miało wystarczyć na naprawę wszystkich oczekujących wtedy G900. Trudno powiedzieć czy coś im zostało.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Marzec 12, 2010, 01:20:13
@Lilim - List pofrunął do Toshiba UK.

Czy mi się wydaje czy ten rysik od CCSu jakiś inny, czy może tylko tak zrobione zdjęcie ? :P

PS: Jeśli by się nie udało już nic z Deanem :S , to czy moglibyśmy dogadać się w sprawie o której pisałem Ci na privie ?  :mrgreen:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Marzec 12, 2010, 14:10:20
@Stachovsky - Tak, jeden z rysików jest odrobinę inny, ale najlepsze jest to, że pochodzi on z paczki z UK (był tam jeden taki, drugi taki). To samo tyczy się baterii - są różne (wielkość styków, oznaczenie, bolce przytrzymujące). Co do PW, to tam też znajdziesz odpowiedź. Daj oczywiście znać tutaj jak sprawa z Dean-em.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: mikkuss w Marzec 13, 2010, 08:59:14
Po (iluśtam) użytkowania Toshiby stwierdzam, że to największy badziew. Na dniach wysyłam ją na gwarancję.
-Gniazdo słuchawkowe - dead
-Zestaw słuchawkowy - przejściówka dead
-USB - propably jakiś styk dead + rusza się
-Luzy na sliderach
-Bateria

Nigdy więcej "Siema eniu" :(
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Cielak w Marzec 13, 2010, 11:13:24
@virusotron - dałem do naprawy swoją tośke i od 4 dni mam komunikat że oczekują na części zamienne, a padła mi płyta główna ;/ Więc trzeba będzie pewnie poczekać na nowe części. Mam nadzieje że nie zadługo
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Marzec 13, 2010, 11:44:42
@Cielak - Napisz do CCS-u z zapytaniem kiedy można się spodziewać naprawy, czy mają części i, jeśli nie, kiedy spodziewają się dostawy. Znając życie odpowie ci Pan Kurzępa i zapewne będzie to coś w stylu:
a) nie mamy części i producent nie podał daty dostawy
b) Pana pytania zostały przekazane do działu logistyki, czekamy na odpowiedź
c) części mamy, naprawa nastąpi...

W dwóch pierwszych przypadkach - pisz od razu do Dean-a Johnson-a (mail gdzieś w tym wątku, w razie czego daj znać, to znajdę go w swoich zapiskach) z pytaniem kiedy można się spodziewać dostawy z ich strony.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Cielak w Marzec 13, 2010, 16:01:49
Dam im 14 dni roboczych bo w takim czasie powina być zrealizowana naprawa gwarancyjna. Jeśli po tym czasie nie zostanę poinforowany ile potrwa jeszcze naprawa/ albo nie uzyskam konkretnej odpowiedzi, kiedy odzyskam swój telefon z serwisu, udam się do rzecznika praw konsumenta.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Cielak w Marzec 17, 2010, 19:08:36
Cytuj
zostało przyjęte do naprawy
w dniu   2010-03-09

Status naprawy urządzenia
oczekuje na decyzję Klienta - prosimy o kontakt z serwisem
Co to może oznaczać?? Nie uwzględnią mi naprawy w ramach gwarancji?? Wcześniej znaczy się do dzisiaj z rana miałem status, że oczekują na części zamienne, a przed chwilą sprawdzam status naprawy, a tu coś takiego zobaczyłem widnieje :/ miał ktoś podobną sytuacje?? Bo ciekawy jestem, a zadzownić będę mógł dopiero jutro rano



Dzwoniłem z rana do serwisu :) Zaproponowali mi wymiane mojej tośki G900 na G910 :) Nie spodziewałem się tego ;p szkoda że nie dali mi TG01 :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Marzec 18, 2010, 14:54:35
To ciekawe. My się tu szarpiemy z tymi bałwanami od miesięcy, w końcu udało się odzyskać Tośki, a teraz CCS wymienia je na G910. Ci to mają pomysły.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: davey w Marzec 18, 2010, 15:40:35
Moja G900 niestety jest już po gwarancji, bardzo niestety ponieważ osławiony serwis który naprawiał ją już dwa razy w ramach gwarancji, teraz wycenił naprawę na 1000pln (wymiana płyty głównej) - tyle to ta tośka nawet nie kosztowała.

Może ktoś zna INNY serwis który spojrzy na sprzęt normalnie, bo to mi wygląda na klasyczne zlanie klienta, byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie informacje.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Cielak w Marzec 18, 2010, 21:11:21
Myślę że nie opłaca im się wymieniać płyt głównych w G900, albo ich poprostu nie mają i może już ich nie produkują, dlatego postanowili je wymieniać telefon na inny model, chociaż nie wiem. Ciekawe co mi w tośce padło że mi zaproponowali wymiane na inny model, ale z tego co przypuszczam była to płyta główna. No nic teraz tylko czekam na odbiór nowej tośki. 
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Marzec 18, 2010, 22:51:38
G910 nie jest zbyt udanym modelem. Próbowałeś negocjować o wymianę na jakiś lepszy model np tg01??
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Cielak w Marzec 19, 2010, 10:08:37
Nie nie próbowałem. Ogólnie cieszę się że mi dadzą nowy telefon. Moja tośka była w strasznym stanie jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny (oprócz wyświetlacza bo zawsze na nim była folia). Nie nadawała się nawet na sprzedaż, bo jak dla mnie jej stan był przerażający i dużo bym za nią nie mógł wziaść. Cieszę się że mi zaproponowali nowy telefon. Jeśli mi się nie spodoba G910 zawsze mogę to sprzedać i kupić coś innego. Myślałem o zakupie HTC G1, bo ciekawi mnie ten system albo Nokii E55/E63. G900 ogólnie fajnym telefonem był, jedym jego minusem była bateria !! Strasznie mnie to wkurzało że ledwo co naładowałem telefon i za chwile musiałem ją ładować od nowa. Nie raz tak bywało, jak nie miałem czasu naładować telefonu, że jak go potrzebowałem to poziom baterii był już prawie na minimum.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Marzec 20, 2010, 20:54:34
Najlepiej już jest nią sprzedać i kupić g900.

@Lilim - wiesz, ja się cieszę że mam spowrotem moją g900, jakoś nie wyobrażam sobie u siebie takiego badziewia jak g910.

@Lilim - po tygodniu wymiany korespondencji pomiędzy Panem Deanem, została włączona w rozmowę Pani Edyta - Kierownik działu logistyki. W ostatnim mailu stwierdza ona że faktycznie błąd taki zdarzył się, i nie została wymieniona mi cała obudowa.
Pani zaproponowała mi 2 opcje: 1(wyśle mi baterie,rysik,pokrywę baterii paczką) lub 2(wysyłam do nich telefon oni mi wymieniają dodatkowo jeszcze klawiaturę i obudowę 'środkową', z zaznaczeniem że następnego dnia roboczego telefon opuszcza serwis) oczywiście wybrałem opcję 1 ponieważ chyba nie przeżyłbym kolejnej rozłąki, a co do 1 dnia roboczego - hahaha.


Z racji tego iż w mailu bardzo często występują informacje prywatne, nie narazie zamieszczam tutaj kopii maila.
Jeśli cała sprawa skończy się pomyślnie, wtedy coś naskrobie.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Marzec 20, 2010, 21:09:03
A co do tej wymiany obudowy, to CCS miał Ci ją wymienić w ramach gwarancji, bez żadnej zapłaty??
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Marzec 20, 2010, 22:08:23
@slobodan - Tak, Stachovsky wytargował to z Dean-em w zamian za długi czas oczekiwania. Oczywiście sam CSS by się na to w życiu nie zgodził.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Marzec 20, 2010, 22:58:42
Dokładnie...
warunek czasowy do negocjacji co najmniej 3 miechy w serwisie  :E

@Lilim - myślę że Cię zaciekawie jeśli powiem że dostałem kopie maili wysyłanych pomiędzy Toshiba UK a Samym kierownikiem działu logistyki!  :O~ myślę że oni się obawiają Toshiby UK, niestety tak to jest, jak nie słowem to batem trzeba.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: mikkuss w Marzec 25, 2010, 19:12:58
Heh ja też wysyła m na serwis. Oby to się dobrze i szybko skończyło.
Mam pytanie w związku z kurierem, mianowicie jak jest z oznakowaniem paczki? Oni mają jakieś specjalne naklejki na paczki czy sam muszę coś skombinować, i czy można wysyłać paczki tylko w folli bombelkowej brz stretchu?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: miba w Marzec 25, 2010, 19:15:49
Chyba wszyscy mają już specjalne naklejki. Wypełniasz ( albo kurier) list przewozowy i zaklejają i całość idzie na paczkę.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: mikkuss w Marzec 25, 2010, 19:25:51
Dzięki, a wiesz może gdzie jest S/N baterii?
czy on przypadkiem nie zaczyna się na  MSC?
To mam z przodu a z tyłu takie coś jak:
Lot no. (jakieś cyfry (9))
oraz jakaś naklejka z napisem TS MGS/xxxxxxx
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: miba w Marzec 25, 2010, 19:31:03
Muszę poszukać baterii ( gdzie ja ją wsadziłem?  :-|), bo na batimexie jadę obecnie :)
...
Aha mam - to msc to mi wygląda na kod produktu, natomiast z tyłu masz "lot. no" i to jest numer partii/serii.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: mikkuss w Marzec 25, 2010, 19:33:33
Dobra trudno raz kozie śmierć wpisałem ten numer z przedniej części :D
Pozdro :D
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Marzec 28, 2010, 13:05:22
Akcja zakończona pełnym sukcesem :)
od CCSu dostałem prezencik w postaci pokrywy na baterię, nową baterię i rysik ani rzeczy więcej :P

Z racji tego iż sprawa została wyjaśniona i maile już nie są chronione prawem tajności  :P zamieszczam moją korespondencję między mną i ToshibaUK jak i pomiędzy CCS a ToshibaUK:

Cytat: Ja -> ToshibaUK
Dear Sir
At first I am sorry for my English.
I am from Poland and I am a Toshiba G900 owner for one year.
Unfortunately I had to sent my device to CCS for motherboard exchange.
It was in 20th November 2009.
Now I am still waiting for my phone repair.
I have a request due to the parts will be shipped soon.
I would be very grateful if you could accept a replacement a phone casing for my phone as compensation for waiting so long to repair.
The CCS said that in such cases you can decide.
Let me understand how difficult it is to find any parts for my phone.
Maybe in the future my phone would not come back from CCS because will be no parts any more.
I would be very grateful for the positive consideration of my request.

Yours faithfully,
Peter ..... POLAND

Message sent in 10th February 2010.

Cytat: ToshibaUK -> Ja
Dear Piotr,
I will arrange for CCS to give you a replacement casing when your unit is been repaired.

Kind Regards

Dean

Cytat: Ja -> ToshibaUK
Dear Mr. Dean

Again I am sorry for my English but letter was written in hurry.
After several conversations with CCS. I am forced to write to you about problem with CCS.
You ensured me that CCS will replace me all casing for waiting so long for repair but
my phone had back from CCS with old casing (old back panel, middle, keyboard).

There is another problem. My battery’s runtime is critically low. The battery was formatted several times (discharging the battery to “phone’s death”, charging the battery while off the phone) but it won’t work. I think it can be older battery than was provided with my phone. This is beyond my imagination that CCS will not provide new battery after so long time.
The worst thing in CCS that they probably mix all parts which come to repair, then they take random part and send to customer. I am talking about stylus they gave me. This is not my stylus. It is horribly loosed and the internal telescope is slightly bent.

I have no more patience for quarrels with CCS.
I think that someone have to do something with CCS, their irresponsible and how they treat customers. I did not see any Repair center where stuff replacing good parts by bad and used parts.

I did not got a full casing replacement but now I only want to get back my good stylus, and normal working battery.

I would be very grateful for any action in this case.

Yours  faithfully,
Peter ....., POLAND
Cytat: ToshibaUK -> CCS
Dear Edyta,
Please kindly give me an update on this repair.   Thank you.

Kind Regards

Dean
Cytat: CCS -> CCS i ToshibaUK
Radek,

Can you take a look for the below email with Customer’s complain?


Dean,

who did receieve your email from CCS with a request to replace all covers?

Thank you,
Edyta

Cytat: ToshibaUK -> CCS
Dear Edyta,
I believe this is the customer that I ask you to replace cosmetic once repaired.  I left the parts with you when I visited.

Kind Regards

Dean

Cytat: CCS -> ToshibaUK
Dear Dean,

I’ve provided covers to our service but for that moment I don’t remember the exact repair number that those covers were used to.

I asked Radek to check the repair history and I will make a decission how to solve the problem as soon as he gives me reply.

I will keep you informed.

Best Regards,
Edyta

Cytat: ToshibaUK -> CCS
Thanks Edyta.

Kind regards

Dean

Cytat: CCS -> Ja
Szanowny Panie,

W nawiązaniu do Pana poniższego emaila:

1.   Jeżeli obiecano Panu refurbishment telefonu z uwagi na czas naprawy, bardzo przepraszamy, że w konsekwencji dana Panu obietnica przez Toshibę nie została spełniona.
2.   Kwestia zamieszania Pana częsci -> mówiąc szczerze ciężko mi się do tego jednoznacznie ustosunkować, gdyż każda naprawa, każdy dokument i każde akcesorium jest bardzo dokładnie oznaczane, przechowywane i monitorowane.
Oczywiście nie można wykluczyć możliwości wystapienia pomyłki człowieka, który fizycznie zajmuje się naprawą telefonu, jednak z naszego doświadczenia oraz badanych wskaźników tego typu pomyłki wystąpują niezwykle rzadko.
3.   Co do baterii -> jeżeli na baterii znajduje się naklejka z numerem naprawy (biała naklejka z numerem ######) i numer ten jest tożsamy z numerami widocznymi na naklejkach na telefonie, pokrywie baterii, gwarancji, ładowarce etc, to nie ma mowy o świadomej podmianie baterii w naszym serwisie.
Naszym celem jest zaspokajanie roszczeń gwarancyjnych klienta w zakresie, który gwarantuje producent, a zatem wymiana wszystkich uszkodzonych podzespołów pod warunkiem stwierdzenia ich wady z zachowaniem zasad gwarancji.
Bateria podczas naprawy była testowana, nie stwierdzono nieprawidłości w jej działaniu, a jedyną adnotację systemową jaką widzę to prośba do Klienta o jej naładowanie.

Zależy nam jednak na pełnej satysfakcji klienta, dlatego by zakończyć poniższą sprawę proponuję Panu 2 rozwiązania problemu:

1.   Dzisiaj możemy wysłać do Pana przesyłkę, która będzie zawierać: pokrywę baterii, nowy rysik, nową baterię.

Lub

2.   Może Pan nam ponownie odesłać swój telefon w którym oprócz dołożenia powyższych akcesoriów, wymienimy Panu klawiaturę. Czas pobytu telefonu w serwisie nie przekroczy 1 dnia roboczego.

Będę wdzięczna za decyzję i jeszcze raz przepraszam za powstałe niedogodności.

Best Regards,

........    ...........
 
LM


Cytat: Ja -> CCS
Witam,

Dziękuję za zainteresowanie się moim problemem.
Muszę stwierdzić że przyjąłem z zadowoleniem Państwa reakcję na moje uwagi co do terminu i sposobu wykonania usługi.
Wybieram rozwiązanie nr 1 ponieważ nie chcę już wysyłać telefonu, jest mi on potrzebny.

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Piotr .......

PS. W sprawie Pani informacji na temat znakowania telefonu: naklejka o kodzie ‘##########'  była umieszczona jedynie na pudełku w którym telefon został do państwa dostarczony oraz na starej pokrywie baterii.

Oczywiście nie wierzyłem w '1 dzień roboczy'  a i zapewne zabraliby mi moje stare części. ;)
I tak dwa dni później do mojego domu trafiło pudełeczko z częściami

przy okazji nauczyłem się nowego słówka  'refurbishment' - wymiana obudów/odświerzenie :P (chyba)

a tak na poważnie:
to świadczy o tym że jednak zawsze możemy w każdej sprawie coś zdziałać. Wystarczy tylko być konsekwentnym, nie bać się angielskiego i dochodzić swoich praw :P .

Przecież to ToshibaUK płaci CCSowi za naprawy telefonów i to ona dostarcza im części. a CCS musi się ich słuchać.  :E

Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: bub24 w Marzec 28, 2010, 16:49:22
Tak to nie stety u nas wyglon da po dobroci to jedynie w łep można  dostać u  nas 

Zastanawiam sie czy   wysylac swoja toske   bo ma straszne luz na sliderze
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Marzec 28, 2010, 17:34:00
poczekaj az sie im g910 skonczy to beda wymieniac na tg01 ;]
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: bub24 w Marzec 28, 2010, 17:54:04
poczekaj az sie im g910 skonczy to beda wymieniac na tg01 ;]

 Prędzej skończy mi się gwarancja na toske 
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Marzec 29, 2010, 09:11:18
ale jak długo beda trzymac to czemu nie ;]
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Marzec 29, 2010, 20:05:45
Cielak, a czy goniłeś ich jakimiś pismami, czy też propozycja wymiany  na 910 wyszła od nich ?
Pytam bo moja trafiła do serwisu 24 marca i właśnie "oczekuje na części" a jak wyczytałem na forum (dawno nie zaglądałem bo dosyłali mi ze sklepu gwarancję przez miesiąc...) zabawa się właśnie dopiero zaczyna
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Cielak w Marzec 29, 2010, 22:28:50
Ogólnie telefon zaniosłem do ich punktu serwisowego w wawie (HB Office), bo chciałem bezpośrednio do nich ale nie ma takiej możliwości. Czekałem około..hmmm...1,5 tygodnia i zmienili mi informacje w statusie naprawy, że proszą o kontakt. Było to około 19 jak to zobaczyłem. Następnego dnia zadzowniłem do ich i pani powiedziała mi jak wygląda sprawa (nie mają części do naprawienia mojej tośki) i proponują mi g910. Jeżeli bym wyraził zgode chcieli albo faksem, albo mailem potwierdzenie że wyrażam zgode na proponowaną forme ich gwarancji. Wysłałem faksa. Jakiś czas później tego samego dnia zadzwonili do mnie z HB Office i powiedzieli mi to samo co powiedziała mi pani z serwisu i że to już załatwiłem i telefon zostanie do nich odesłany i ja go tam odbiorę. Telefon był 2 dni później w HB Office do odbioru
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Marzec 30, 2010, 02:13:30
Czyli historia podobna. Też zaniosłem osobiście do punktu w Wa-wie na Targowej. Przyjęli do ccs 24.03 czyli nie dawno   :mysli: , "czeka na części" a pani w serwisie potwierdziła, że kłopoty z częściami były i są...  Jeśli już odebrałeś 910 to pytanie spóźnione a chciałem zapytać czy nie walczyłeś o lepszy (nowszy) model tg01 (przepraszam pytał o to już  slobodan - nie zauważyłem wcześniej). Na forum wsparcie dla G910 jest raczej mizerne a i opinię ma niestety dość marną. W tej chwili TG01 kosztuje praktycznie tyle ile płaciłem za G900 prawie 2 lata temu (mam fakturę) więc jeśli nie mogą naprawić to wolałbym zwrot kasy - nie dali takiej propozycji ?

I pytanie do wszystkich "po przejściach" serwisowych:
Ćwiczył już ktoś opcję ze zwrotem pieniędzy ?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: bub24 w Marzec 30, 2010, 11:01:00
Ciekawi mnie jedna rzecz  co oni robią z tymi toskami   co nie mogą naprawić

Aha  to widze ze bede mial wymianę na g910 padlo  usb i wejście na słuchawki

Edit 

Kupiłem drugą toske  a tamta poleci na servis
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: quezak w Marzec 30, 2010, 17:26:56
Cholera, żałuję że dopiero teraz natrafiłem na ten wątek :/

Jak paru innym osobom, w mojej Toshi padło gniazdo słuchawek. Zakupiłem ją z allegro od kogoś kto kupił w jednym z Gdyńskich sklepów, gdzie też 16 lutego ją oddałem na naprawę gwarancyjną - gość zapewniał, że będzie po 2 tygodniach. Po 3 tygodniach stwierdził że "właściwie oni mogą to trzymać ile chcą" i że nie wie co się z nią dzieje. 16 marca (czyli po miesiącu) wykonał parę telefonów i dał mi linka do CCS żebym mógł sobie status naprawy zobaczyć. Cały czas było "oczekiwanie na części zamienne", dopiero 22 marca wskoczyło "oczekiwanie na decyzję klienta". Ucieszony ze coś się dzieje czekałem aż do mnie zadzwonią, bo to w końcu ja jestem ów klient, jednak się myliłem - w piątek 26 status mówił: uzyskano zgodę (WTF?!) na wymianę na G910, że już wysłano i nawet dali numer listu przewozowego. Pozostało mi pole do dyskusji z tym sklepikiem, bo się mnie nie zapytali, a 910'ki nie chcę. Jednak, gość z tego sklepu najwyraźniej zapomniał że mam dostęp do statusu naprawy, i bezczelnie w poniedziałek o 10:25 zadzwonił do mnie i spytał CZY CHCĘ wymienić na G910, jednocześnie informując że INNYCH WYJŚĆ NIE MA (!!) a jak się zgodzę to wyślą i dziś-jutro będzie do odbioru... ok. 12:10 dostałem sms, że już jest. Taa jasne, na pewno przyszedł z warszawy w 95 minut, tym bardziej że wysłali go w piątek...

No cóż, już brak mi słów do tej patologii... chyba że ktoś chce kupić nową G910 :D


PS. Co ciekawe, ci z CCS chyba nawet nie zaglądali specjalnie do tej G900 tylko od razu wywalili... tuż przed oddaniem wgrałem ściągnięty z forum oryginalny ROM, jednak coś nie bootował, a śpieszyło mi się więc wgrałem pierwszy z brzegu, sprawdziłem że działa i poszedłem - do naprawy poleciał telefon z romem Globalbusa i po full DOC formacie, więc po takich "ingerencjach" w sprzęt mieli właściwie prawo nie przyjąć go do naprawy, a jednak - trzymam teraz w ręku to nieszczęsne G910 :P
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: bub24 w Marzec 30, 2010, 17:56:08
Może ja jestem tępy czy cus  ale czemu nikt niechce g910  ?????  co  aż  taki zły pda
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Marzec 30, 2010, 18:30:30
 kłalkozłom
chcesz obrócić ekran serwis
zmienisz rozdzielczosc serwis
niema hosta usb
jest brzytki
tylko poziomo jest ekran
brak romow
wymieniac dalej?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Marzec 30, 2010, 19:10:21
Virusotron
Nie dobijaj człowieka po przejściach. Jest kupiasta - fakt.
 Zastanawia mnie tylko jakim prawem wciskają to na siłę. Wydaje mi się, że mają oddać ten sam model (nowy lub naprawiony) albo kasę. Opcja "inny model" za zgodą klienta. A g910 jest warta mocno mało.

ponowię pytanie: czy ktoś starał się o zwrot pieniędzy ?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Marzec 30, 2010, 19:33:43
ja jutro zamawiam kuriera i bede walczył ;] bede pisał z Toshiba UK ze tel jest długo w ccs i powiem ze kasa oni powiedza niet to ja powiem ze łaskawie zostanie przy marce toshiba jezeli dostane tg01 i sie zgodza taki jest moj plan ale czy wypali to zobaczymy
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Marzec 30, 2010, 20:01:56
taki jest moj plan

czyli plany mamy podobne, moja już w serwisie. grupa wsparcia się tworzy  :) Jak nie naprawią powalczymy.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Marzec 30, 2010, 20:11:15
w kupie siła moze uda sie nam wywalczyc tg01 ;]
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Marzec 30, 2010, 20:27:11
tak, kupy nikt nie ruszy  :ok:
dodatkowej zachęty dodali mi ludzie z rosyjskiego forum (zerknąłem na opinie o910). w skrócie opinie wyglądają tak:

"Владелец G910 бывает счастлив в 3х случаях:
1. Когда покупает G910.
2. Когда G910 сдох у кого то, а у него все еще жив.
3. Когда он получает деньги обратно за свой сдохший G910."

(tłumaczę dla młodszego pokolenia)
Właściciel G910 bywa szczęśliwy w 3 przypadkach
1. kiedy kupuje G910
2. kiedy G910 padło komuś a jego jeszcze działa
3. kiedy otrzymuje zwrot pieniędzy za padnięte G910

Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Marzec 30, 2010, 20:34:34
ja niemam g910 ale czytałem o tym modelu wiadc nie tylko polacy na niego klna
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: puszatek w Marzec 30, 2010, 21:09:47
Narzekają zazwyczaj ludzie którzy nie szukają w niej PDA  (czyli Pocket digital assistance - wielu juz zapomnialo co te 3 litery oznaczają) ale telefonu do giercowania, filmów, muzy, zdjęć i Bóg jeden wie czego jeszcze. Jasne ma swoje wady (niektóre znaczące) ale ma też plusy o których g900 czy też inne PDA z tego zakresu mogą tylko mażyć.
Akurat virusotron jesteś osoba którą na tym forum szanuję wiec nie odbierz tego personalnie, to jest uwaga bardziej do tematu.
Właśnie skończyłem intensywne 2 tygodniowe męczenie g910 i planuję napisac coś więcej bo czasem głowa boli jak czyta się te wszystkie powtażane w kółko żale.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Marzec 30, 2010, 21:50:40

Właśnie skończyłem intensywne 2 tygodniowe męczenie g910 i planuję napisac coś więcej bo czasem głowa boli jak czyta się te wszystkie powtażane w kółko żale.

puszatek nie bierz tego do serca aż tak bardzo. Nigdy nie miałem g910 i mam nadzieję, że mieć nie będę - opinie o nim są jednoznaczne z małymi wyjątkami (co tylko potwierdza regułę).
Powtarzane owszem ale nie żale tylko opinie. Swoją drogą o zaletach chętnie poczytam (a pewnie jeszcze kilku szczęśliwców, którzy obdarowani przez ccs nowym sprzętem nie wiedzą co z nim zrobić)

P.S. skróty rozwijasz bardzo ładnie więc rozwiń podobnie zapisy na forum http://www.portegeclub.ru/forum/viewtopic.php?t=2920 (http://www.portegeclub.ru/forum/viewtopic.php?t=2920)
Ciekawym czego oni chcą od g910...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: bub24 w Marzec 30, 2010, 23:42:10
hmm zobaczę co  mi sie uda wskórać ale coś marnie to widze  zeby sie zgodzili na zwrot kasy  lub wymianę na tg1
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Marzec 30, 2010, 23:59:54
trzeba ich nękać bo sami pewnie tego nie zrobią ale nie kupowałem czegoś w formie pokrowca na okulary więc oczekuję wymiany na to co miałem lub kasy (zgodzę się w drodze wyjątku na tg01  :-|)


Połączone: [time]Marzec 31, 2010, 20:22:05[/time]
no to się doczekałem...
CCS napisał
oczekuje na decyzję Klienta - prosimy o kontakt z serwisem
Jutro zadzwonię i pewnie usłyszę, że g910

Połączone: [time]Marzec 31, 2010, 21:16:03[/time]
04.03.2010:


PS. Dziękuję wszystkim którzy służyli mi pomocą w tym wątku. Mam nadzieję, że tak mój, jak i innych przykład pokaże przyszłym klientom CCS jak należy postępować i że nie można odpuścić absolutnie niczego. Im więcej ludzi zacznie się stawiać i żądać prawidłowego traktowania - tym prędzej coś się zmieni w takich instytucjach jak Cyfrowe Centrum Serwisowe.

Lilim jutro pewnie zacznę spory z ccs i Anglikami. Czy mogę wykorzystać cytaty z Twojej z nimi korespondencji (jako przykład, że opinie już mają delikatnie mówiąc obs....ną i wieści roznoszą się (jak im napisałeś) w internecie szybko)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Marzec 31, 2010, 21:49:06
@tomasz007 - Ależ proszę bardzo, korzystaj. Możesz się nawet na mnie powoływać z imienia i nazwiska przy korespondencji z Dean-em i CCS-em. Jeśli jeszcze coś byłoby potrzebne, to służę pomocą.

PS. Ja po świętach oddaję swojego Samsung-a F480 do serwisiu, czyli do... CCS-u :D Więc pewnie znowu się z nimi pobawię.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Marzec 31, 2010, 21:58:08
Dzięki @Lilim.
postaram się pojeździć troszeczkę po naszych ulubieńcach  :D
Należy się im jak psu miska.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: bub24 w Marzec 31, 2010, 22:42:50
To będzie nas dwóch w walce jak to okresliles z ulubieńcami  fakt fakt ze miałem jakiś chyba dziwny egzemplarz tosi od nowości nigdy nie byla w servisie  teraz 1 raz  a teraz mecze drugą toske  kupiłem drugą  bo  juz wiem jak to będzie wyglądać 
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Marzec 31, 2010, 23:26:11
@bub24 we dwóch zawsze raźniej :ok: a jest nas więcej bo @virusotron już zgłaszał gotowość do akcji
Moja też dopiero teraz odmówiła współpracy (na półtora miesiąca przed końcem gwarancji - poczciwy sprzęt, nie zrobił panu świństwa  :) )
Za swoją zapłaciłem lekko ponad 900 zł i mam na to fakturę oczywiście. Zwrot kasy mnie satysfakcjonuje( bo pozwala na zakup czegoś normalnego, z ekranem na wierzchu a nie małża g910) albo tg01. Jeśli będą robić mocne problemy to narobię dobrej reklamy także na rosyjskim forum.
@Lilim ma rację - nie można odpuścić, bo za chwilę będą proponować na wymianę suszarkę do włosów albo radio z kukułką
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: d8vit w Kwiecień 02, 2010, 22:41:50
Ahh tak jak czytam i widzę przez co będę musiał teraz przechodzić...
Mam tylko jedno pytanie. W karcie gwarancyjnej którą posiadam nie jest nic wpisane.
(Telefon kupiłem porzez allegro zażyczyłem sobie by nie otwierano paczki przed wysyłką.)
Czy z samą fakturą mogę wysyłać tośkę?? Oczywiście zamieszczając też tą pustą kartę gwarancyjną.

Edit:
Kolejne moje pytanie. Widzę zew moim mieście znajduje się"Autoryzowane Punkty Serwisu i Sprzedaży"
Czy oddając tam Tośkę będzie sie to różniło czymś od wysłania go bezpośrednio kurierem do CCS??
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Kwiecień 02, 2010, 23:46:05
Różnica jest taka, że naprawiona Toshiba wróci do punktu, a nie bezpośrednio do Ciebie; wszystko przechodzi przez punkt, więc ew. zgoda na wymianę na G910 też - najpierw informacja do punktu, a potem dopiero ów punkt kontaktuje się z Tobą. Teoretycznie może to trochę wydłużyć sprawę (góra dzień, dwa), ale jeśli dobrze trafisz, to ewentualne użeranie się z CCS-em może być łatwiejsze (jak w moim przypadku - miałem poparcie pracowników punktu). Tyle wiem z własnego doświadczenia.

Co do gwarancji to sam dowód zakupu powinien wystarczyć. Sam miałem kompletnie pusty druk gwarancji i przy oddawaniu w autoryzowanym punkcie został on wypełniony stosownymi danymi przez pracownika i wysłany razem z telefonem. Żadnego problemu, żadnej uwagi.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: d8vit w Kwiecień 02, 2010, 23:58:16
Więc decyduje się na punkt.
Akurat dobrze jest mi znany ten serwis GSM i godny polecenia więc jeśli sprawa tak wygląda raczej nie mam się nad czym zastanawiać.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 03, 2010, 00:07:59
oddawaj przez punkt. Status naprawy i tak będziesz mógł sprawdzać na stronie CCS (po wpisaniu IMEI). Jeśli się do nich odezwiesz to kontaktują się bezpośrednio z tobą. Nie wydłużasz czasu w żadnym razie.
Sprawdzone - oddawałem przez punkt a kontaktuję się bezpośrednio z ccs.
Kiedy zobaczyłem, że jest w statusie info "oczekuje na decyzję klienta, prosimy o kontakt z ccs" wysłałem im maila z zapytaniem o co chodzi i mile zdziwiony praktycznie w ciągu kilku min dostałem zwrotnego z wyjaśnieniami, a ponieważ podałem im w piśmie telefon to zadzwonili nim zdążyłem ich odpowiedź przeczytać - punkt nawet się do mnie nie odezwał.
Szczerze przyznaję, że CCS mile mnie zaskoczył tym podejściem
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: d8vit w Kwiecień 03, 2010, 00:17:35
Widzę ze nie jestem sam :E Większa grupa oddających i "kontaktujących się z CCS" jest na forum :E
tomasz007 długo to trwa już w twoim przypadku?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 03, 2010, 00:28:18
Tydzień "czekał na części" więc chyba dość sprawnie to teraz idzie  :wink:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 03, 2010, 16:42:52
ja jak oddawałem toske na serwis wczesniej to po tygodniu juz ja miałem w domu wiec o ccs złego słowa niepowiem narazie. Bede na nich złorzeczył jak mi nie dadzą k01 w zamiane za g900
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: marsozerca w Kwiecień 03, 2010, 17:03:18
Virusotron- jak Ty chesz k01, jak ono jeszcze nie weszło na rynek? :D
Tytuł: Odp: Problem z gniazdem ładowania
Wiadomość wysłana przez: mroczek47 w Kwiecień 03, 2010, 17:40:46
Więc tak. Chętny bym był oddać na gwarancji gdyż: kupiłem ten telefon od człowieka, który używał go dwa miesiące. Ten człowiek kupił go 3 czerwca 2008, a ja od niego kupiłem go w sierpniu 2008. Mam dowód zakupu(faktura vat) ze sklepu internetowego mix electronics w krakowie. Nie jestem pewien ale wydaje mi się, że conajmnije powinny być dwa lata gwarancji na taki sprzęt. Mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak wszcząć postępowanie z tą gwarancją. Co robić, gdzie się kierować? Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 03, 2010, 18:42:38
w japoni juz jest ale polska zacofana razem z europa niema ;]
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 03, 2010, 19:25:20
mroczek47: Pisałeś nie na temat - scaliłem Twoją wypowiedź do wątku serwisowego.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Kwiecień 03, 2010, 22:39:06
@virusotron - No to zacznij złorzeczyć. Skoro któremuś z naszych użytkowników odmówiono dodania nowego zestawu słuchawkowego w zamian za długie oczekiwanie, to otrzymanie k01, czy nawet tg01, pozostaje w obrębie marzeń. Oczywiście jeśli Ci się uda, to będę w niesamowitym szoku :sleepy:
Tytuł: Odp: Problem z gniazdem ładowania
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 03, 2010, 23:54:25
Więc tak. Chętny bym był oddać na gwarancji gdyż: kupiłem ten telefon od człowieka, który używał go dwa miesiące. Ten człowiek kupił go 3 czerwca 2008, a ja od niego kupiłem go w sierpniu 2008. Mam dowód zakupu(faktura vat) ze sklepu internetowego mix electronics w krakowie. Nie jestem pewien ale wydaje mi się, że conajmnije powinny być dwa lata gwarancji na taki sprzęt. Mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak wszcząć postępowanie z tą gwarancją. Co robić, gdzie się kierować? Pozdrawiam.

@mroczek47 gwarancja jest na 2 lata, czyli masz ją do 3 czerwca 2010. Ja też tam kupowałem (co prawda przez zadowolenie.pl ale faktura była od nich.
Jeśli na fakturze masz napisany nr IMEI to nawet nie musisz mieć gwarancji. Jeśli nr na niej (fakturze) nie ma to wystarczy, że masz stempelek ze sklepu na druku gwarancji (nr IMEI i datę zakupu wpisz sobie sam). Jeśli brak pieczątki zadzwoń do nich i wyślij im poleconym gwarancje + kopię faktury- odeślą podstemplowaną na wskazany adres (trwa to ok 2 tygodni od wysyłki do odbioru licząc. Dalej już klasyka- CCS kurierem lub przez punkt który znajdziesz na ich stronie.
Nie jest istotne, że na fakturze będzie inne nazwisko (u mnie tez tak było - toshi dostałem w prezencie, na szczęście obdarowujący był na tyle rozsądny, że zachował u siebie fakturę)- gwarancja jest na sprzęt a nie na sprzęt + kupujący.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: mroczek47 w Kwiecień 04, 2010, 08:25:28
Rozumiem. Postaram się ja jak najszybciej przygotować do oddania. NA fakturze nie mam IMEI ale mam pieczątkę z podpisem. A jeszcze pozostaje jedna kwestia. W mojej Tosi mam WM 6.5. Jak wiemy do serwisu lepiej oddać z fabrycznym. Ale u mnie niestety to będzie ciężkie gdyż gniazdo synchronizacji nie działa :| Czytałem gdzieś, że przeważnie nie sprawdzają softu, ale jeżeli wysyłamy z innym niż seryjny to na włąsne ryzyko. jakieś propozycje rozwiązania? Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 04, 2010, 12:23:18
Nie było do tej pory żadnych problemów z innym softem - nie wnikał w to CCS.
Było gdzieś na forum wgrywanie z karty.

Właśnie wpadło mi przed oczy
 Przyklejone (drugi od góry) z opisem co i jak
Tytuł: Odp: Problem z gniazdem ładowania
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Kwiecień 06, 2010, 17:06:42
Nie jest istotne, że na fakturze będzie inne nazwisko (u mnie tez tak było - toshi dostałem w prezencie, na szczęście obdarowujący był na tyle rozsądny, że zachował u siebie fakturę)- gwarancja jest na sprzęt a nie na sprzęt + kupujący.

Tutaj się właśnie mylisz. To, że ktoś kupił telefon od kogoś, kto dokonał zakupu na fakturę automatycznie kasuje prawa konsumenckie osoby aktualnie posiadającej ten telefon. Jest to taki paradoks, bo co za różnica czy się posiada paragon, czy fakturę, ale tak jest. Niestety przyszło mi się z tym spotkać podczas serwisowania mojej Toshiby - chciałem załatwić sprawę przez Europejskie Centrum Konsumenckie, a wcześniej przez sąd, jednak potrzebowałbym pisemka od osoby na którą była wystawiona faktura, że mogę w jej imieniu się sądzić itd.

Nie pamiętam, czy pisałem o tym, ale ostatecznie po ponad 3,5 miesiaca dostałem telefon z powrotem, tylko okazało się że to nie jest mój telefon, a wraz z nim dostałem papiery (w tym umowę z playa ze wszystkimi hasłami itd.) trzech różnych osób :). Wyszło tak, że w styczniu CCS zakupił na swój koszt nową Toshibę G900 i ją otrzymałem. Niestety jest kwiecień, a USB w tym telefoniku znów padło i chciałem się zapytać, czy dobrze wyczytałem, że teraz wymieniają na g910? Mam jeszcze ponad 1,5 gwarancji i zastanawiam się, czy nie poczekać jeszcze trochę i wtedy może wejdzie na rynek TG01, a G910 wyjdzie :p.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 06, 2010, 20:42:21
@michałek123 też masz rację. W tym szaleństwie jest metoda. Jeśli odciągniesz ich uwagę od swoich wątpliwości (inne nazwisko na fakturze itp) to sami tego nie zauważą. Jeśli dasz im alternatywę zróbcie albo sądzimy się (a tam przegrają, choć trwa to długo) to wymiękną - dojdą im do zapłacenia koszty sądowe wielokrotnie przekraczające wartość przedmiotu sporu i zdają sobie z tego sprawę.
Mnie nawet nikt nie zapytał dlaczego na fakturze jest inne nazwisko (i kobieta) a świadczeń gwarancyjnych domagam się ja (mężczyzna). CCS zachował się bardzo elegancko i mam o nich bardzo dobre zdanie (zresztą jak wspomniałeś zakupili nowego fona). D...py daje toshiba - nie wiem na co liczą ale czas kolorowych paciorków dla tubylców dawno minął.
TG01 jest ale nie polecam - jako zabawka tak ale jeśli potrzebujesz czegoś co działa normalnie i nie zdycha w połowie dnia to to nie jest TG01
 

Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Kwiecień 07, 2010, 22:07:16
@michałek123 też masz rację. W tym szaleństwie jest metoda. Jeśli odciągniesz ich uwagę od swoich wątpliwości (inne nazwisko na fakturze itp) to sami tego nie zauważą. Jeśli dasz im alternatywę zróbcie albo sądzimy się (a tam przegrają, choć trwa to długo) to wymiękną - dojdą im do zapłacenia koszty sądowe wielokrotnie przekraczające wartość przedmiotu sporu i zdają sobie z tego sprawę.
Mnie nawet nikt nie zapytał dlaczego na fakturze jest inne nazwisko (i kobieta) a świadczeń gwarancyjnych domagam się ja (mężczyzna). CCS zachował się bardzo elegancko i mam o nich bardzo dobre zdanie (zresztą jak wspomniałeś zakupili nowego fona). D...py daje toshiba - nie wiem na co liczą ale czas kolorowych paciorków dla tubylców dawno minął.
TG01 jest ale nie polecam - jako zabawka tak ale jeśli potrzebujesz czegoś co działa normalnie i nie zdycha w połowie dnia to to nie jest TG01


Niby z CCSem wszystko OK, ale po pierwsze:

Pan Adrian z Infolinii mailowej - porażka - pisałem kiedyś, aby mi podał numer do dyrektora technicznego - odpisuje, że nie może podać, że takich informacji udziela Dział Obsługi klienta i się podpisuje:

Adrian Kurzępa
Dział Obsługi Klienta

;] Dzwonie na infolinię, nie chcą mi podać tego numeru, kilka godzin mi zajęło, zanim zdobyłem ten numer.

Druga sprawa - odbieranie telefonów - raz byłem na linii przez półtorej godziny i nikt nie odebrał. W tym czasie pisałem z nim maile i on wmawia mi, że konsultanci są wolni i że nikt nie dzwoni - mówie im, że to nie jest TVN żeby grać w "otwartą linię" i że może mają coś z centralką telefoniczną, on mi wmawia że wszystko jest dobrze i żebym zadzwonił w tamtym momencie, dzwonie od nowa - dalej nikt nie odbiera.


A to że dostałem nowy telefon, to akurat było załatwione przez to, że zdobyłem w końcu numer do dyrektora technicznego i mu powiedziałem, że nie można tego rozwiazać tak jak oni chcieli: wysłać mi pusty kupon gwarancyjny, jak ja im odeśle te faktury i papiery co dostałem pomyłkowo. Moją fakturę z gwarancją zgubili - ja się pytam po co mi pusty kupon gwarancyjny, a oni że nic innego nie mogą zrobić.

W końcu dogadałem się z tym dyrektorem, bo on był chyba najbardziej rozsądny ze wszystkich z którymi się kontaktowałem. W ogóle, to się zagubił w tej sytuacji i mówił że ktoś tutaj niezły burdel zrobił :p. Rzeczowy facet, ale firma jako firma nie do końca i to nie wszystko wina Toshiby, bo jednak jak widać ludzie tutaj dogadali się z Deanem.

Najgorze było to, jak mi szanowny pan Adrian wmawiał, że ja sobie zmyśliłem fakty, które mówiła mi Pani na infolinii, a jak podałem jej imie, to powiedział że pracuje tutaj dużo osób o takim imieniu i takie duperele.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: mikkuss w Kwiecień 08, 2010, 14:42:30
Co za ku*wa gnoje... Jak ja takich tępych ludzi nie trawie. Im się po prostu nie chce i wszystko zwalają jeden na drugiego i w końcu wychodzi to co Michałek napisał.

ŻAL!!

PS: Może by tak zacząć Tośki wysyłać prosto do Toshiby? :D
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Kwiecień 08, 2010, 17:22:15
A to, że oni wymieniając telefon na G910 przedłużają gwarancję tylko o czas pobytu w serwisie to jest niezgodne z prawem, proszę to przeczytać:

Cytuj
Gwarancja przysługuje tylko wtedy gdy sprzedawca takiej gwarancji wyraźnie udzielił na piśmie - albo w umowie sprzedaży albo w oddzielnym dokumencie gwarancji. Gwarancja przysługuje na takich warunkach na jakich udzielił jej sprzedawca (ewentualnie producent), to znaczy : długość okresu gwarancji, zasady naprawy lub wymiany sprzętu, okres wydłużenia gwarancji i.t.d.. Jeżeli z umowy lub z dokumentu gwarancji nic nie wynika poza faktem, że gwarancja została udzielona, wówczas zastosowanie mają przepisy ogólne z Kodeksu cywilnego, wynika z nich że :

1) gwarant jest obowiązany do usunięcia wady fizycznej rzeczy lub do dostarczenia rzeczy wolnej od wad, jeżeli wady te ujawnią się w okresie gwarancji,

2) okres gwarancji wynosi jeden rok licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana,

3) odpowiedzialność z tytułu gwarancji obejmuje tylko wady powstałe z przyczyn tkwiących w sprzedanej rzeczy,

4) termin gwarancji ulega przedłużeniu o czas, w ciągu którego wskutek wady rzeczy objętej gwarancją uprawniony z gwarancji nie mógł z niej korzystać, ale jeżeli nastąpiła wymiana rzeczy wadliwej rzecz wolną od wad albo miała miejsce istotnych napraw rzeczy objętej gwarancją, wówczas termin gwarancji biegnie na nowo od chwili dostarczenia rzeczy wolnej od wad lub zwrócenia rzeczy naprawionej.

Trzeba tutaj podkreślić kilka ważnych faktów w naszym przypadku: gwarancja jest, udzielona przez producenta, nie ma w niej za dużo istotnych rzeczy, np. dotyczących okresu wydłużenia itp., a więc musimy się odnieść do powyższego kodeksu cywilnego. Gwarancja jest dwuletnia (tak mówi nasz kupon gwarancyjny), czyli drugi punkt pomijamy.
W czwartym punkcie, oprócz ważnego faktu, że termin gwarancji biegnie od nowa, trzeba podkreślić, że przedłużenie (albo nowy termin) biegnie od dnia dostarczenia sprzętu do naszych rąk. W przypadku CCSu jest tak, że oni naprawiają telefon i tylko do tego momentu przedłużają gwarancję, ale nie otrzymujemy telefonu w tym momencie, gdyż leży on jeszcze w "Dziale Kontroli Jakości" - miałem tak również z moim nowym telefonem, który od nich dostałem :/. A ze starym zdarzyło się tak, że leżał ok. 2 tygodni tam.



Aktualnie rozmyślam czy oddać swoją G900 na gwarancję. Nie chcę za bardzo G910, bo nie ma obracanego ekranu, co mi jest potrzebne, gdyż w złożonej postaci nie można na nim pracować tak, jak na G900. Wypatrzyłem teraz K01, ale nie weszły one jeszcze na rynek chyba. Mam zamiar poczekać , a kiedy wejdzie K01 kłócić się o nią, gdyż jeśli nie mogą naprawić G900 to chcę otrzymać telefon z takimi samymi funkcjami, a więc Toshibę z qwerty, slider.

Oni mogą powiedzieć, że nie mam wyjścia, ale niestety pozbawili mnie prawa oddania telefonu prosto do sklepu i żądania zwrotu pieniędzy, bo tak można robić oddając telefon w sklepie - po dwóch tygodniach piszemy pismo, że żądamy zwrotu telefonu, wyznaczamy termin naprawy na 2 tygodnie, a w razie nieoddania oczekujemy zwrotu pieniędzy. I wtedy sklep musi nam wypłacić pieniądze. Z serwisem nie mamy takiego prawa. Jednak CCS zgubił moją fakturę, kartę gwarancyjną, a do nowej Toshiby G900 dał tylko kartę podbitą przez nich, więc nie mam możliwości ubiegania się o swoje pieniądze w sklepie. Zostaje mi tylko serwis, a więc za jakiś czas zamierzam walczyć o K01 :p
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: puszatek w Kwiecień 08, 2010, 21:41:28
Ej ale Wy tak na poważnie z ta wymianą na TG01 albo k01 ? Bo do tej pory myślałem że to żarty, ale za dużo osób o tym mówi. To ja bym w ogole żądał wymiany na laptopa ; ]
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 08, 2010, 22:10:47
Ej ale Wy tak na poważnie z ta wymianą na TG01 albo k01 ? Bo do tej pory myślałem że to żarty, ale za dużo osób o tym mówi. To ja bym w ogole żądał wymiany na laptopa ; ]

TG01 kosztuje obecnie tyle ile zapłaciłem za G900 2 lata temu.
Inna sprawa, że model TG01 raczej niszowy im wyszedł - nim na dobre zagościł na rynku ma następczynie. Funkcjonalnością też nie powala  :S a podejście firmy zachętą jest jeszcze bardziej wątpliwą...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Stachovsky w Kwiecień 09, 2010, 00:02:33
Z radością mogę państwa poinformować iż Cyfrowe Centrum Serwisowe stale śledzi ten wątek na forum.  :grin:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: michalek123 w Kwiecień 09, 2010, 15:33:12
Nic w tym dziwnego.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Kwiecień 09, 2010, 20:01:46
Cytuj
Z radością mogę państwa poinformować iż Cyfrowe Centrum Serwisowe stale śledzi ten wątek na forum.

A z kąd o tym wiesz??
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: bub24 w Kwiecień 09, 2010, 21:32:34
Dobra Pnowie przeczytalem wątek od mojej  ostatniej wizyty  i powiem  makabra


więc  ja swoja toske wysłalem jakoś pod koniec marca  oczywisćie  nie mineło  parenascie dni  i co widze na stronie prosmy o kontakt  no to bum za tela  i dzwonie oczywiscie 40 minut wisałem na telefonie  wkońcu  ktos odebrał

Już leko  podgotowany  a ta pani  mowi  mi że  nie mają cześci  na naprawe  i  proponują g910  dobra jak to usłyszalem okreciłem pileczke  i pytam sie  w wprost  ze ja  chce inny   model  telefonu  np tg01

i odpowiedz była  taka  na dzień dzisejszy nie mam takiej informacji odnosnie wymiany  na inny telefon  niz g910  ale   wysle  panu meila z wiadomością jak sie czegoś dowiem  lol nie wiedza u nich to chyba  standart   




Połączone: Kwiecień 09, 2010, 21:34:02
edit  aha  meila jak nie ma  tak nie bylo i podejrzewam ze nie bedzie 
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: marsozerca w Kwiecień 09, 2010, 21:56:47
A co będzie w momencie, jak odmówicie g910? Dalej czekanie na części, czy odeślą Wam i się wypną?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 09, 2010, 23:54:00
Chyba nie muszą czytać forum, reklamacji jest raczej sporo (weźcie pod uwagę, że nie wszyscy posiadacze G900 są na forum) a pewnie nie wszystkim G910 się podoba (model "trochę" trąci myszką).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: bub24 w Kwiecień 10, 2010, 14:08:34
Mysle że  co do kwestii  wymian gwarancyjnych odnośnie modelu telefony to css  robie tak jak ustalili z toshiba czyli mogą  mieć  ustalone ze za g900  jest g910  ale to tylko moja sugestia
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 10, 2010, 14:32:04
Niewątpliwie masz rację. CCS jest tylko wykonawcą usług a gwarancję daje toshiba więc to oni płacą za naprawy czy rekompensaty ale sprytnie siedzą sobie w Anglii
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: d8vit w Kwiecień 12, 2010, 20:14:46
No i mam informację "oczekuje na decyzję Klienta - prosimy o kontakt z serwisem"
Jutro rano do nich zadzwonię, ale jestem na 90% pewien że zaproponują mi G910...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Kwiecień 12, 2010, 20:39:35
Spróbuj powalczyć o tg01 a jeżeli nie, to powiedz że żądasz jak najszybszej naprawy - jeżeli odpowiedzą Ci że nie ma części itp. To domagaj się zwrou pieniędzy. Ciekawe co powiedzą.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 12, 2010, 23:24:38
nawet na 99%
Potraktuj to jako propozycję czyli otwarcie na rozmowy...
Też możesz coś zaproponować - koniecznie TG01 i "powtórka z rozrywki" ?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: d8vit w Kwiecień 13, 2010, 10:01:04
Nie pomyliłem się więc. Wymiana na g910. Niewiele się dało negocjować...
Konsultantka jak tylko usłyszała że wymiana na inny model od razu wiedziała ze chodzi o g900 :E
Na dzień dobry dała do wyboru dwie możliwości, czekać w nieskończoność na części zamienne lub zamienić na g910.
Tłumaczyła się że jest to odgórna decyzja Toshiby więc wnioskuję że negocjować o TG01 trzeba by było z samą Toshibą.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 13, 2010, 13:15:25
dlatego juz pisze do nich ładnego maila;] tylko do kogo sie tam nejlepiej skierowac?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: bub24 w Kwiecień 13, 2010, 15:26:30
To chyba nie będzie takie  proste musiał byś się dowiedzieć  kto jest  kierownikiem działu  gwarancji  lub kto  wydaje bezpośredni decyzje  css  acz kolwiek  mogą ci tych danych nie powiedzieć  wysli Emila ogólni chyba do support toshiby  i  zobaczysz ale   to  jest leko  bez sensu  polityki firmy nie zmienisz  dla poszczególnych  jednostek czyli  nas   ja wlasnie czekam  na g910  i zobaczymy 
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 13, 2010, 20:53:39
@Lilim dość długo korespondował z anglikami mają tam jednego odpowiedzialnego za kontakty z Polską
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 13, 2010, 21:39:40
Dean.Johnson@toshiba.co.uk

to jego mail ale podobno niema duzej mocy sprawczej ale mozemy w kilku razem powiedziec NIE! g910
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Kwiecień 13, 2010, 22:20:30
Nawet jeśli nie ma dużej mocy sprawczej, to zawsze może taką informację przekazać dalej. Akurat pan Dean wydaje się być konkretnym człowiekiem, więc zawsze można spróbować napisać. Oczywiście trzeba też uważać co się pisze i formułować swoje argumenty w stosowny sposób, bo powiedzenie "chcę tg01 i już!" nic nie da. Możecie mu napomknąć, że modele G500 były swego czasu wymieniane na G910 i poprosić o wyjaśnienie jakim cudem model wyższy od G500, czyli nasze G900, posiadający o wiele większą funkcjonalność, jest wymieniamy na ten sam, niszowy model G910.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: marsozerca w Kwiecień 13, 2010, 22:42:05
modele G500 były swego czasu wymieniane na G910 i poprosić o wyjaśnienie jakim cudem model wyższy od G500, czyli nasze G900, posiadający o wiele większą funkcjonalność, jest wymieniamy na ten sam, niszowy model G910.
Myślę, że sam sobie odpowiedziałeś- bo G910 był niszowy i im zalega, więc pozbywają się go w ten sposób :/ Przynajmniej tak ja to widzę :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 13, 2010, 22:44:13
wiec kto wysłał toske do serwisu i jeszcze nie wymienił na g910 a chce walczyc o k01 tg01 czy o zwrot kasy to niech sie dopisuje  utworzymy wspolny front i mozemy sprobowac działac ale mądrze. ale g910 jest gorsze od g900 w kilku aspektach
-słabszy proc
-brak hosta
-nie jestem wybredny ale to ustrojstwo jest szkaradne
-vgafix niedziała
-niemozna obrocic ekranu
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Kwiecień 13, 2010, 22:49:52
Myślę, że sam sobie odpowiedziałeś- bo G910 był niszowy i im zalega, więc pozbywają się go w ten sposób :/ Przynajmniej tak ja to widzę :)

Ale co nas, klientów, to obchodzi? Ktoś tu cytował zapisy prawne mówiące o wymianie na inny mode, nie gorszy od poprzedniego. Tak jak pisze virusotron - G910 jest w wielu aspektach gorsze i mniej funkcjonalne od G900. Jak coś zalega, to nie nasza sprawa - jakby im zalegały cegły w magazynach to też by je ludziom wysyłali zamiast telefonów? :D

Jakbyście potrzebowali jakiejś pomocy w sprawie kontaktu z panem Dean-em (nie wiem, może w sprawie korespondencji, języka, etc.) to łapcie mnie tu na forum (choćby za pośrednictwem PW, bądź nawet tu w temacie). Odwiedzam dział codziennie po kilka(naście) razy, więc się zgłoszę. Osobiście popieram tą akcję i gdybym nadal czekał na naprawę, to sam bym się w to włączył. Niby mam wymienioną płytę główną i Toshiba (odpukać) działa ładnie, ale gwarancja już się kończy a nikt nigdy nie wie kiedy ta regenerowana płyta kopnie w kalendarz.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 13, 2010, 22:55:19
dodałbym jeszcze, że praktycznie odpada obsługa paluchem (jedną ręką wiele się nie podziała bo trzeba to ustrojstwo otworzyć "przed użyciem")
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 13, 2010, 23:27:38
Cytuj
Ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego, jeżeli nie są w stanie naprawic ci sprzętu to możesz dochodzic innych roszczeń, nawet odstąpic od umowy> oddajesz im bubla a oni tobie kasę

ja zapłaciłem 768 zł wiec to mi sie bardziej opłaca niz wymiana na g910 ktore łazi po mniej niz 500zł

Kto jest chętny na wymianę? To niech nikt nie przyjmuje propozycji wymiany na g910 od ccs tylko tutaj sie dogadamy i wszystko zrzucimy na Lilima ;P ale serio razem wypiszemy maila nawet jak by to miła zając kilka dni sensownie przedstawić nasza sytuacji i zestawić możliwości g900>g910  wypiszemy ze ze to model gorszy argumenty i ze możemy byc testerami europejskiego k01

@Lilim to poruszaj iles tam razy wejsciem usb to padnie ;P


Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 14, 2010, 00:13:32
CCS też się pewnie ucieszy bo ta akcja z G900 mocno im chyba doskwiera. Nie ma naprawy - nie ma kasy a i klient wk....ny przyjemny w obejściu nie jest
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: puszatek w Kwiecień 14, 2010, 23:04:55
Jako człowiek który zgodził się na wymianę na g910 (mając drugą Tosię g900, wolałem zaryzykować i osobiście nie żałuję) może coś dopiszę. Podoba mi się bardzo pomysł zbiorowego maila choć sam osobiście zastrzeżeniem do g910 nie mam. Ale jeżeli już chcecie pisać to:

- nie jestem wybredny ale to ustrojstwo jest szkaradne
Taki argument z miejsca odpada. Inna sprawa, ja wiem że o gustach się nie dyskutuje ale naprawdę jeżeli komuś podoba się g900 (czyli mega szkaradny PDA) temu nie ma prawa nie podobać się g910. Inna sprawa ze g910 wygląda naprawdę ładnie (i zwraca uwagę innych jako biznesowa), oraz co najważniejsze nie ściera się tak jak g910.
- vgafix nie działa
ich to guzik obchodzi. Zresztą ktoś na forum bodaj mytoshiba.pl dowodził że starsza wersja (2.0?) chodzi.

Czyli z konkretnych argumentów:


Unikał bym argumentu że g910 jest gorsze od g900 bo raz dwa wytłumaczą że lepszy (a bo gps, a bo nowatorskie rozwiązanie z 2 ekranami, a bo jakieś nagrody zdobył, a bo więcej pamięci itp.). Lepiej opierać się na tym że g900 nabyło się w konkretnych celach a g910 ich nie spełnia. Tego argumentu nie zbiją. G910 mogła by być i milion razy lepsza, ale nie możecie na niej chociażby hosta podłączyć a z Tą myślą zakupiliście g900.

Wspieram inicjatywę (choć g910 nie takie straszne jak je malują; )).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 14, 2010, 23:37:09
odpal vga fixa to migiem bedziesz leciał do serwisu z proba obrotu rowniez... tak samo toshibe nie interesuje ze istnieje jakias scena pda wsparcia to nawet dla tg01 kuleje. a ten drugi ekran naprawde jest bardzo funkcyjny i zadne nowatorskie
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 15, 2010, 00:21:21


Lepiej opierać się na tym że g900 nabyło się w konkretnych celach a g910 ich nie spełnia. 

Bardzo słusznie. To musi być sprzęt funkcjonalnie podobny do wymienianego.
Motor może być droższy i lepszy od samochodu a chyba nikomu z producentów nie przyszło do głowy by w ramach gwarancji wymienić klientowi samochód na motor.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: puszatek w Kwiecień 15, 2010, 01:36:16
odpal vga fixa to migiem bedziesz leciał do serwisu z proba obrotu rowniez... tak samo toshibe nie interesuje ze istnieje jakias scena pda wsparcia to nawet dla tg01 kuleje. a ten drugi ekran naprawde jest bardzo funkcyjny i zadne nowatorskie
Żeby nie robić ot to krótko. odpalałem a że nic się nie działo dałem spokój. To samo próba obrócenia ekranu w rejestrach, nic się nie działo, ale na pewno Toshiba działa ;) Nie mówię że komuś się nie wykrzaczyło przy tym, ale to cecha wszystkich tel z WM że u jednego coś działa a u drugiego wywala system. Choć się nie zdziwię jak większość takich uwag w necie okaże się tylko powtarzaniem po jednej.
A co do ekranu z przodu, to był przykład głupiego argumentowania, ale .. W takim wykonaniu będę utrzymywał że jest nowatorski ( czyli nie dodatkowy kolorowy jak np w Nokiach C). Ale mówię kwestia gustu i zastosowań. Ja sobie go chwale za naprawdę widoczną oszczędność na baterii.

"tak samo toshibe nie interesuje ze istnieje jakias scena pda wsparcia to nawet dla tg01 kuleje"

Może za mało zaznaczyłem subtelną różnicę. Jeżeli im napiszesz że g910 nie ma wsparcia i przez to jest "be" to żaden argument, ale jeżeli napiszesz że powodem zakupu g900 było DUŻE wsparcie sceny a g910 go nie ma to już jest coś czego podważyć nie mogą.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 15, 2010, 02:21:06
@puszatek
To, że G900 cieszy się dużą popularnością to specjalnie anglików nie obchodzi (na dowód masz dbałość o podtrzymanie dobrej opinii o modelu). Wydaje mi się, że chcą załatwić zobowiązania gwarancyjne wietrząc przy okazji magazyny.
Nie twierdzę, że G910 jest do bani - mnie on się zupełnie nie podoba (i nie chodzi o wygląd). Trudno uznać go za wersję rozwiniętą poprzednika.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: rafcio9292 w Kwiecień 15, 2010, 16:17:57
Witam!
Miałem problem z wyświetlaczem w swojej Toshibie. Telefon wysłałem 12 kwietnia, już następnego dnia został odesłany do mnie z powrotem:) I już dziś cieszę się na nowo Tośką:) Dodam jeszcze, że CCS wymienił mi też ten czarny plastik co jest na rogach, bo mój był dość zniszczony:) Z całej operacji serwisowej jestem bardzo zadowolony! 3 dni to naprawdę ekspresowo!! Żeby wszyscy mieli takie szczęście jak ja:)
Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 15, 2010, 18:03:35
takie cos mi napisali

"ODMOWA NAPRAWY GWARANCYJNEJ. USZKODZENIE MECHANICZNE (ODERWANE ZŁĄCZE USB OD PŁYTY GŁÓWNEJ) "

tylko ze nie reklamowałem g900 tylko z tego powodu WTF?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Kwiecień 15, 2010, 18:32:23
Witaj w republice bananowej Polską zwanej.

A szanownych pracowników CCS, szczególnie tych śledzących ten wątek, serdecznie pozdrawiam i gratuluję dobrego humoru.

Pisz do Dean-a i broń się przed nim. Zakały z CCS nawet nie będą chciały słuchać, ale może jemu uda się wytłumaczyć, że nie napieprzałeś swoją Toshibą o chodnik, tylko ta nawaliła ze względu na dupną budowę.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 15, 2010, 18:35:23
Cytuj

Bezpłatna naprawa może zostać przeprowadzona jedynie w odniesieniu do telefonów, które nie posiadają uszkodzeń mechanicznych (np.rozlany wyświetlacz, pęknięta obudowa). Jeśli takowe występują należy poinformować Klienta, że elementy te nie będą mogły być naprawione nieodpłatnie.
 

Pdałem dwa powody wysłania g900 na gwarancje mam drugi... USB niemusza mi naprawiac tylko jak naprawia druga usterke....hmm chyba wiem przez wymiane mobo

ja tak tego nie zostawie podam do sadu jak trzeba a napewno wysle g900 jeszcze raz

a teraz za tego kuriera to mam zapłacic czy co?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: marsozerca w Kwiecień 15, 2010, 23:05:52
To jest możliwość, by samemu popsuć to gniazdo? Ja wiem, że można tam wsadzic kij, nóż czy cokolwiek innego i "złamać" płytkę czy rzucać tośką po ścianach i chodnikach, ale inaczej to możliwości nie ma zbytnio... A jak się wyrobiło, to co- wina klienta? za dużo razy ładowarke podłączył? albo za wiele razy synchronizował z kompem?
Nie no, wymiatacze...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 15, 2010, 23:14:58
jutro napisze do "kontaktu" z Toshiby UK, że co to ma byc znana usterka modelu a Ci mi o uszkodzeniu mechanicznym piszą...poza tym to nie jedyna usterka wiec jak przyjdzie to dam kurierowi jeszcz raz do nadania z innym powodem. CCS to jest cyrk a pracownicy to małpy bo inaczej okreslic sie tego nie da
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 15, 2010, 23:41:34
Witaj w republice bananowej Polską zwanej

@Lilim pracuję na Kaukazie (Dagestan, Stawropolski Kraj... - nie napiszę pozostałych) nie mów republika bananowa - nie widziałeś jak może wyglądać...

CCS w stosunku do mnie zachował się bardzo przyjemnie.
Nie mogę złego słowa powiedzieć - wręcz przeciwnie.

Połączone: Kwiecień 15, 2010, 23:52:43
jutro napisze do "kontaktu" z Toshiby UK, że co to ma być znana usterka modelu a Ci mi o uszkodzeniu mechanicznym piszą...poza tym to nie jedyna usterka wiec jak przyjdzie to dam kurierowi jeszcze raz do nadania z innym powodem. CCS to jest cyrk a pracownicy to małpy bo inaczej okreslic sie tego nie da

@virusotron raczej odwrotnie.
Toshiba to małpiątka - zrobią co napiszesz. CCS jest OK - załatwiłem z nimi szybko i bez kłopotu.
Nie dziw się, że szukają wymówek - G900 u nich to porażka - nie naprawią bo czym, a Toshiba dała sztywny kurs G900 -G910
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: puszatek w Kwiecień 16, 2010, 00:17:51
To jest możliwość, by samemu popsuć to gniazdo? Ja wiem, że można tam wsadzic kij, nóż czy cokolwiek innego i "złamać" płytkę czy rzucać tośką po ścianach i chodnikach, ale inaczej to możliwości nie ma zbytnio... A jak się wyrobiło, to co- wina klienta? za dużo razy ładowarke podłączył? albo za wiele razy synchronizował z kompem?
Nie no, wymiatacze...

Prosze Cie, przy takiej kruchej konstrukcji jaką jest g900 wystarczy że ją mocniej na biórko połozysz parokrotnie, albo ci raz z ręki na stół upadnie. Nie bronie tu css ale Tosia kruchą konstrukcją jest, z nią jak z jajkiem trzeba.

virusotron a może po prostu przedzwoń od razu do nich do serwisu, zanim Ci odeślą Tośkę. Wytłumacz że nie o tą usterkę Ci chodziło (choć znając życie będą się starali udowodnić że druga wada wynika z pierwszej czyli i tak jesteś winien).

A co do samego CCS, to popieram trochę zdanie tomasz007. Toshibe g900 miałem serwisowaną wcześniej 2 razy (przed tymi słynnymi padami) i zazwczyaj wystarczyły 4 dni i telefon był spowroten u mnie. Przy ostatniej wymianie na g910 telefon miałem tak naprawdę na drugi dzień. Co oni mogą poradzić na to że Toshiba nie dosyła im cześci i jedne na co pozwala to na wymianę sprzetu ?

Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 16, 2010, 00:25:48
@puszatek dzięki za wsparcie. Panowie CCS jest całkiem OK. Ludzie elastyczni i skłonni do rozmów -gonić dupków na wyspach - kłopoty to ich specjalność
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: marsozerca w Kwiecień 16, 2010, 00:29:56
Prosze Cie, przy takiej kruchej konstrukcji jaką jest g900 wystarczy że ją mocniej na biórko połozysz parokrotnie, albo ci raz z ręki na stół upadnie. Nie bronie tu css ale Tosia kruchą konstrukcją jest, z nią jak z jajkiem trzeba.
Spadła mi kilka razy ze stołu, kilka razy z pufki, oberwała kilkadziesiąt razy ze sporą siłą od mojego uda o bramkę wejściową do mojej uczelni (taka, jak to są np. w metrze) i nic, ukruszone jest tylko przy "patyczku" do zawieszenia smyczki, poniekąd z mojej winy, bo nią chyba za bardzo "wymachałem" parę razy w pierwszych miesiącach użytkowania. Może mi się pancerny model trafił? Zresztą jakbyś spojrzał na nią, to wygląda bardzo dobrze, bo ogólnie to świetnei o nią dbam, ale mam słabą koordynację wzrokowo-ruchową ;) I czasem o pewnych sprawach zapominam (vide te bramki)...
Stąd to moje zdziwienie.. Tym bardziej, że (odpukaj) posiadam ją od 16 miesięcy i w tym czasie była ładowana ponad 500 razy (jak jakieś dnia nie ładowała się wieczorem, to był to cud i fakt wart odnotowania w kalendarzu wręcz, a wiele razy była ładowana w czasie dnia po 2 i 3 razy).

I tak, bateria się zajechała :P 3 godziny non-stop tylko trzyma, maks podświetlenia i włączone GSM oraz procek 520 ;) kiedyś było to ponad 5 godzin.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: puszatek w Kwiecień 16, 2010, 08:09:25
oberwała kilkadziesiąt razy ze sporą siłą od mojego uda o bramkę wejściową do mojej uczelni (taka, jak to są np. w metrze)

Magia WM i Toshiby - nieobliczalność. Moja pierwsza właśnie poprzez kontakt z bramką w metrze poraz pierwszy wylądowała w serwisie. A nie było to jakieś super mocne uderzenie (nie wiem co się uszkodziło bo standardowo całą płytę wymienili, ale błąd objawiał się niemożliwością ładowania tel- czyli coś z gniazdem).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Kwiecień 16, 2010, 09:16:27
Panowie, może już skończycie tą dyskusję kto tu jest gorszy - CCS czy Toshiba?

Obie firmy są równie winne:
Toshiba - za niedostarczanie części, olewanie klienta, wymienianie G900 na G910.
CCS - za olewanie i okłamywanie klienta (tak, dobrze czytasz - to, że Tobie naprawiono Toshibę w kilka dni, to bardzo dobrze, ale ja czekałem 2 miesiące i karmiono mnie kłamstwami (vide pan Andrzej Kurzępa), bądź próbowano bagatelizować sprawę; wiem, że CCS części nie wyczaruje, ale brak części nie upoważnia nikogo do odstawiania takich numerów (po resztę informacji odsyłam do moich postów w tym wątku)).

A teraz podejdźmy do sprawy w inny sposób - zazwyczaj klienta nie obchodzą problemy na linii CCS - Toshiba. Klientowi psuje się G900, oddaje sprzęt do autoryzowanego serwisu i oczekuje naprawy. Proszę tutaj nie wymagać od innych jakiegoś zrozumienia, bo jak ktoś z nas nie dotrzyma umowy, to nikogo nie będzie obchodziło to, że tak naprawdę wynikło to z winny kogoś innego, kto nas do wiatru wystawił.
A jeżeli CCS już chce żeby klienci się odczepili od nich, to niech dadzą informację na swojej stronie, że nie gwarantują naprawy sprzętu marki Toshiba, bo ta firma zachowuje się tak i tak. Ja nigdzie takiej informacji nie widzę, ich autoryzowane punkty informują, że problemów żadnych nie ma, ich pracownicy w centrali karmią ludzi standardowymi formułkami (chyba, że ich człowiek przyciśnie, to wtedy raz usłyszałem, że oni nic nie mogą). Jako firma są odpowiedzialni za kontakt z Toshibą. Skoro my, użytkownicy, potrafiliśmy w końcu ściągnąć Dean-a razem z częściami do Polski, to dlaczego CCS nie mógł tego zrobić?
Klient myśli prosto - zepsuta Toshiba trafia do serwisu - serwis ją naprawa w ciągu 14 dni - naprawiona Toshiba trafia ponownie do klienta - koniec historii. Reszta to już sprawa między CCS a Toshibą.

Cytuj
@Lilim pracuję na Kaukazie (Dagestan, Stawropolski Kraj... - nie napiszę pozostałych) nie mów republika bananowa - nie widziałeś jak może wyglądać...
Oczywiście wiesz, że to ironia była, prawda :wink:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 16, 2010, 12:45:07
no nawet zdjęć nie przysłali ani nic tylko odesłali bez jakiego koldwiek komunikacji ze mna bo włsnie dostałem telefon od kuriera ze paczke zostawił u sasiada a ja jestem w szkole. Teraz jestem zły na ccs wcześniej o ironio ta sama usterkę narawili mi prawie od reki (Tydzien toski nie miałem tylko ) i nie mogłem złego słowa o nich powiedziec ale teraz to juz chmstwo oni nie płaca za wymiane na g910

ps sory za literowki ale klawiatura jest tu okropna
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: puszatek w Kwiecień 16, 2010, 13:45:45
no nawet zdjęć nie przysłali ani nic tylko odesłali bez jakiego koldwiek komunikacji ze mna bo włsnie dostałem telefon od kuriera ze paczke zostawił u sasiada a ja jestem w szkole. Teraz jestem zły na ccs wcześniej o ironio ta sama usterkę narawili mi prawie od reki (Tydzien toski nie miałem tylko ) i nie mogłem złego słowa o nich powiedziec ale teraz to juz chmstwo oni nie płaca za wymiane na g910
Virusotron ciągle w głowie kłębi mi się myśl że to może być ich nowa strategia. Odwalimy część, tych którzy nie godzą się na wymianę telefonu na g910 z powodu usterki użytkownika (nie jestem specem w tych dziedzinach, ale wydaje mi się że to da się zawsze udowodnić, w sensie że jak się zechce to zawsze da się postawić sprawę że wina będzie nasza) to może reszta przemyśli temat i się zgodzi.

Panowie, może już skończycie tą dyskusję kto tu jest gorszy - CCS czy Toshiba?
Obie firmy są równie winne:
To kończymy czy ciągniemy że obie są tak samo winne? :)
Nie chce zmieniać Twojej opinii na Temat CCS bo jest Twoja i masz do niej przecież prawo, tym bardziej że potraktowali Cie jak potraktowali. Ja miałem to szczęście, że żadna krzywda z ich strony mnie nie spotkała, czy to odbiera mi prawo mówienia o nich dobrze? Natomiast o faktach możemy chyba podyskutować zawsze?
Btw: Dość dokładnie śledzę ten watek od pierwszego posta.

„A jeżeli CCS już chce żeby klienci się odczepili od nich, to niech dadzą informację na swojej stronie, że nie gwarantują naprawy sprzętu marki Toshiba, bo ta firma zachowuje się tak i tak.”
To nie jest takie proste, wszystko regulują umowy i CCS ma raczej do wyboru albo serwisować bez gadania, albo zapłacić karę za zerwanie warunków umowy.

Jako firma są odpowiedzialni za kontakt z Toshibą. Skoro my, użytkownicy, potrafiliśmy w końcu ściągnąć Dean-a razem z częściami do Polski, to dlaczego CCS nie mógł tego zrobić?
Ogólnie sprawa Dean-a i Toshiby jest o tyle trudna dla mnie, że granie „dobrego Wujka” zwłaszcza gdy to nie kosztuje jest banalnie proste. Dean sobie przyjedzie, wyśle 2 rysiki, 4 karty, uśmiechnie się w mailu i już to CCS jest winien.
Tylko weźmy to na logikę (to są tylko moje przemyślenia, można się z nimi nie zgadzać). Jaki normalny serwis, jaka normalna firma nie mając cześć naprawczych nie walczyła by o ich zdobycie? No przecież to kopanie dołu pod samym sobą. Nie zdziwiłbym się gdyby CCS od dawna męczył tym Toshibe a Toshiba to zlewała. CCS mógł wspomnieć o tym jak ludzie reagują (zresztą zauważcie że to Oni zaczęli odsyłać Nas do brytyjskiego oddziału i Dean-a) ale dopóki nie zaczęliśmy pisania osobiście Toshiba miała to w d... Więc nasłali nas na Brytyjski oddział. W tym momencie wkracza Dean ze swoim uśmiechem, przyjeżdża do Polski, przy okazji wysyła śmiesznie małą ilość części. I już staje się bożyszczem tłumów. Toshiba ma czyste ręce (bo chce dla nas jak najlepiej) a CCS znowu zostaje głównym złym.
Nie chcę z tego robić teorii spiskowej, ale miałem kiedyś okazję uczestniczyć w sporze między firmą państwową a korporacją międzynarodowa Naprawdę nasze polskie firmy nie mają nic do gadania.
O ile nic już od Toshiby nie kupię to nie będę się bał wysyłać innych serwisowanych telefonów do CCS.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 16, 2010, 14:11:59
ccs jest tym złym bo mi niezaproponował wymiant na g910 tylko odrazu powiedzieli ze bnie a watpie zeby znali mnie z imienia i nazwiska. mozna to ustalic ale watpie zeby sie zajmowali takimi pierdami. jak juz mowiłem jak przyjde ze sql to napisze maila do toshiby i wysle do ccs na inna usterka bo mam 3 (2 zwiazane z usb a druga niewiem z czym pewnie mobo)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Kwiecień 16, 2010, 15:52:42
To kończymy czy ciągniemy że obie są tak samo winne? :)
Nie chce zmieniać Twojej opinii na Temat CCS bo jest Twoja i masz do niej przecież prawo, tym bardziej że potraktowali Cie jak potraktowali. Ja miałem to szczęście, że żadna krzywda z ich strony mnie nie spotkała, czy to odbiera mi prawo mówienia o nich dobrze? Natomiast o faktach możemy chyba podyskutować zawsze?
Btw: Dość dokładnie śledzę ten watek od pierwszego posta.
Stwierdzenie, że obie strony są równie winne wydaje mi się najbardziej logiczne w obecnej chwili i uważam, że jest to dobry sposób na zakończenie dyskusji o tym kto tu jest tym złym. Jeżeli uważasz to za ciągnięcie tematu, to, choć dziwi mnie taki tok rozumowania, nie mam nic do tego. Prawa do wyrażania swojej opinii, oraz do mówienia dobrze o CCS-ie, nikomu nie odbieram, ja zresztą też dzielę się moją opinią. Nie wydaje mi się żebym gdziekolwiek napisał, że CCS to zło tego świata, a kto twierdzi inaczej to heretyk :wink:

„A jeżeli CCS już chce żeby klienci się odczepili od nich, to niech dadzą informację na swojej stronie, że nie gwarantują naprawy sprzętu marki Toshiba, bo ta firma zachowuje się tak i tak.”
To nie jest takie proste, wszystko regulują umowy i CCS ma raczej do wyboru albo serwisować bez gadania, albo zapłacić karę za zerwanie warunków umowy.
Biedactwa, to może czas zrobić zrzutkę ze strony użytkowników G900 na rzecz CCS? Niech rozwiążą tą umowę w cholerę, my zapłacimy karę i wszyscy będą szczęśliwi. Oczywiście to z mojej strony ironia, ale spójrzmy prawdzie w oczy - nic w życiu proste nie jest. Jakbym pracował w CCS-ie, to bym pewnie zachodził w głowę jak z tej sytuacji wybrnąć, ale że nie pracuję, jestem przeciętnym użytkownikiem G900 - nie interesuje mnie to.

Ogólnie sprawa Dean-a i Toshiby jest o tyle trudna dla mnie, że granie „dobrego Wujka” zwłaszcza gdy to nie kosztuje jest banalnie proste. Dean sobie przyjedzie, wyśle 2 rysiki, 4 karty, uśmiechnie się w mailu i już to CCS jest winien.
Wnioskując po "2 rysikach i 4 kartach", to do mnie? :) Jeśli tak, to wiedz, że moja opinia o CCS-ie nie bierze się z tego, że Dean przysłał mi bonus. Natomiast opinia o samym Dean-ie może się brać np. z faktu, że to była jedyna osoba która nie kazała się w cztery litery pocałować, tylko faktycznie coś zrobiła. Przypadek? Przemyślana zagrywka? A co mnie to obchodzi? Liczy się skutek. Jeśli natomiast to stwierdzenie nie odnosiło się stricte do mnie, to niech inni się wypowiedzą. Ja swoje zdanie przedstawiłem.

Tylko weźmy to na logikę (to są tylko moje przemyślenia, można się z nimi nie zgadzać). Jaki normalny serwis, jaka normalna firma nie mając cześć naprawczych nie walczyła by o ich zdobycie? No przecież to kopanie dołu pod samym sobą. Nie zdziwiłbym się gdyby CCS od dawna męczył tym Toshibe a Toshiba to zlewała. CCS mógł wspomnieć o tym jak ludzie reagują (zresztą zauważcie że to Oni zaczęli odsyłać Nas do brytyjskiego oddziału i Dean-a) ale dopóki nie zaczęliśmy pisania osobiście Toshiba miała to w d... Więc nasłali nas na Brytyjski oddział. W tym momencie wkracza Dean ze swoim uśmiechem, przyjeżdża do Polski, przy okazji wysyła śmiesznie małą ilość części. I już staje się bożyszczem tłumów. Toshiba ma czyste ręce (bo chce dla nas jak najlepiej) a CCS znowu zostaje głównym złym.
Zgadzać się nie muszę, acz powiedzieć coś chciałbym. Otóż masz 100% rację, że żaden normalny serwis (ani normalna firma w ogóle) znajdując się w takiej sytuacji nie walczyłaby w takiej sytuacji. Nie twierdzę też, że CCS nie walczył. Sprawa jednak wygląda tak, że CCS nic nie wskórał, a jak pisałem wcześniej, z punktu widzenia przeciętnego użytkownika oznacza to, że serwis (firma) jest nieudolna. Naprawdę nie każdy rozpatruje sprawy na n płaszczyznach, tak już ludzie są zbudowani. Po raz kolejny wspominasz tu Dean-a - nie wiem skąd pomysł iż jest on bożyszczem tłumów, ale może chodzi Ci o to, że ludzie do niego od razu piszą z problemami? Dziwisz się? Jeśli nie mogli otrzymać pomocy z CCS-u, to piszą gdzie się tylko da. A że Dean pomógł w kilku przypadkach, to wierzą, że i im pomoże.

Nie chcę z tego robić teorii spiskowej, ale miałem kiedyś okazję uczestniczyć w sporze między firmą państwową a korporacją międzynarodowa Naprawdę nasze polskie firmy nie mają nic do gadania.
I zapewne jest to prawda (wcale mnie taka sytuacja nie dziwi), ale po raz kolejny powiem - przeciętnego klienta nie obchodzi co tam w firmowej trawce piszczy, kto pod kim dołki kopie i kto chce się do stołka dorwać. Gdyby CCS grał w otwarte karty - nie karmił nas kłamstwami, nie odsyłał w diabły, nie udawał, że problemu nie ma - wtedy ludzie w sposób naturalny by mogli pomyśleć, że coś tu jest nie tak, że może to Toshiba w kulki leci, a CCS jest tylko ofiarą. Biorąc pod uwagę jak CCS się zachowuje przynajmniej w niektórych przypadkach, np. w moim, mam prawo twierdzić, że wewnętrzne problemy tej firmy mnie nie obchodzą.

O ile nic już od Toshiby nie kupię to nie będę się bał wysyłać innych serwisowanych telefonów do CCS.
To nie jest kwestia obawy, czy jej braku. Sam na dniach będę oddawał Samsung-a do nich i mam sporą nadzieję, że wszystko będzie OK i będę ich mógł pochwalić. Wręcz życzę im tego.

Virusotron ciągle w głowie kłębi mi się myśl że to może być ich nowa strategia. Odwalimy część, tych którzy nie godzą się na wymianę telefonu na g910 z powodu usterki użytkownika (nie jestem specem w tych dziedzinach, ale wydaje mi się że to da się zawsze udowodnić, w sensie że jak się zechce to zawsze da się postawić sprawę że wina będzie nasza) to może reszta przemyśli temat i się zgodzi.
To już tak na koniec - z jednej strony starasz się pokazać, że CCS jednak taki zły nie jest, a z drugiej sam przyznajesz, że w/w sytuacja jest dziwna. Teraz już rozumiesz dlaczego chciałem poprzestać na stwierdzeniu, że obie firmy są tu winne? :ok:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 17, 2010, 00:18:32
odebrałem toske dobrze ze za kuriera płacic niemusiałem.... jutro napisze do Deana i moze mi cos poradzi bo ironicznie wysłałem g900 juz wczesniej z tego powodu i naprawili jest to wada konstrukcyjna i poprostu jest to w kazdym egzemplarzu własciwie zalezne od czasu. i teraz moje pytanie (przyznam sie jeszcze nieszukałem odpowiedzi na googlach) czy jezeli jakas usterka niejest z winy urzytkownika tylko to jest wada konstrukcji (tu padajace usb) to czy mam prawa do roszczen (CCS, toshiba) do naprawy ,wymiany, zwrotu $$ za padalca bo miałem skrajnie dobra opinnie o ccs teeraz popadła w druga skrajnosc
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: puszatek w Kwiecień 17, 2010, 14:26:33
@Lilim widzę że w ogólności się zgadzam, po prostu mamy inne podejście do niektórych aspektów. Mnie jako klienta obchodzi co stoi za poszczególnymi decyzjami i postępowaniami, bo skutek jako skutek jest nudny i wtóry, a prawdziwa przyczyna ciekawa ;).
Ale masz rację że kogoś może nie, bo niby dlaczego.

Aha i wszystkie przykłady nie były konkretnie do Ciebie (nawet nie pamiętam komu dali karty a komu obudowę wymienili), tylko chodzi o pokazanie jak jeden (dwa) taki zabieg sprawił że i na tym forum i paru innych wszyscy zaczęli postrzegać Deana i Toshibe UK jako tych dobrych, łaskawych i jasną stronę mocy w całym konflikcie.

odebrałem toske dobrze ze za kuriera płacic niemusiałem.... jutro napisze do Deana i moze mi cos poradzi bo ironicznie wysłałem g900 juz wczesniej z tego powodu i naprawili jest to wada konstrukcyjna i poprostu jest to w kazdym egzemplarzu własciwie zalezne od czasu. i teraz moje pytanie (przyznam sie jeszcze nieszukałem odpowiedzi na googlach) czy jezeli jakas usterka niejest z winy urzytkownika tylko to jest wada konstrukcji (tu padajace usb) to czy mam prawa do roszczen (CCS, toshiba) do naprawy ,wymiany, zwrotu $$ za padalca bo miałem skrajnie dobra opinnie o ccs teeraz popadła w druga skrajnosc
Powtórzę tylko to co pisałem wyżej.
Nie jestem specem w tych dziedzinach, ale wydaje mi się że jak CCS zechce to i tak udowodni że wina była Twoja.
Wiesz to że usterka jest taka sama nie oznacza że przyczyna też była taka sam. Jak udowodnisz że tel nigdy w życiu Ci nie upadł, na siłę / niechlujnie / w pośpiechu nie wyciągałeś ładowarki albo kabla usb, nie uderzyłeś o nic, czy też podczas deszczu/dużej wilgoci nie przemókł?
Tym bardziej że są użytkownicy tego modelu Tosi którym po 2 latach użytkowania gniazdo nie padło.

Nie mówię że wina jest twoja, ale pamiętaj że ten tel był już u nich w serwisie i skoro tak stwierdzili to muszą mieć w papierach na to dowody (mniej lub bardziej prawdziwe).
Także jedyne na co możesz liczyć to na kolejny chwalebny gest Deana który po prostu każe CCS naprawić to i już.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Kwiecień 17, 2010, 15:20:42
@puchatek - I to się nazywa konsensus :wink: Fajnie sobie przypomnieć jak się pisało długie posty.

Cytuj
Nie jestem specem w tych dziedzinach, ale wydaje mi się że jak CCS zechce to i tak udowodni że wina była Twoja.
To nawet nie jest sprawa udowodnienia. Gdyby sprawa tyczyła się zalanego telefonu, to tutaj wszystko jest jasne - skoro wskaźnik to potwierdza, to nie można się kłócić (wiem, że to też sprawa dyskusyjna, wiem, ale zawsze jest to jakieś potwierdzenie werdyktu serwisu). Ale w przypadku takich uszkodzeń jak wyrwane gniazdo, sprawa jest bardziej skomplikowana i tutaj decyzja CCS jest wiążąca. Nie ma szans na udowodnienie czy uszkodzenie zostało spowodowane przez użytkownika (szarpanie kablem podpiętym do PDA, gwałtowne wsadzanie bądź wyjmowanie wtyczki, itp.) czy wadliwą konstrukcją danego modelu/egzemplarza (a wiemy, że sporo było osób z padniętym USB w G900; z drugiej strony moja Toshiba ma już ponad 2 lata i (odpukać) gniazdo działa jak należy). Tak więc nie wiem, virusotron, czy coś tu wskórasz, bo CCS, jako jedyny autoryzowany serwis Toshiby, jest chyba jedynym organem w Polsce który może stwierdzić źródło uszkodzenia. No bo do kogo jeszcze się zwrócić? Polska Toshiba, z tego co wiem, kompletnie nie interesuje się sprawami serwisowania sprzętu w CCS, ten ostatni odsyła ludzi do Toshiba UK, ci natomiast twierdzą, że oni nie wiedzą co w tym CCS się w ogóle wyprawia. Mamy takie błędne koło tutaj - każdy zgania na kogoś innego, a ty użytkowniku kręć się kręć, aż do porzygania...

virusotron, pisz do Dean-a, może coś się ruszy. A w międzyczasie pisz też do CCS, bo o ile mnie wiedza nie myli, to powinni Ci przedstawić dokumentację, np. zdjęciową, na poparcie swojej tezy o "uszkodzeniu z winy użytkownika".
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 17, 2010, 19:19:43
zaraz napisze do ccs i do deana... a ciekawe jak bym jeszcze raz wysłał toske np za miesiac ciekawe czy nadal była by to uszkodzenie mechaniczne z mojej winny
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Kwiecień 17, 2010, 19:32:45
A nie strzelili Ci przypadkiem jakiejś adnotacji na karcie gwarancyjnej?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 17, 2010, 21:45:15
nie mam karty gwarancyjnej tylko fakturę

no faktycznie może zależy od serwisanta bo są rozniecę w polu "Naprawił" (sic!)

poza tym jeżeli opis usterki nie jest  "telefon inne problemu z funkcjonowaniem" tylko "włącza/nie włącza sie" wiec co ma do tego USB? żal mi na nich słów
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 19, 2010, 01:18:36
niewątpliwie zależy od serwisanta (dodam, że też od jego podejścia).
Swoją drogą to wydaje mi się, że sterają się teraz baczniej przyglądać G900, żeby nie mieć kłopotów. Przyjęcie do naprawy  praktycznie oznacza wymianę a nie wszyscy chcą G910 i tu zaczyna się zabawa.
Jeśli chodzi o moje doświadczenia to ccs zachował się w porządku i pan Kurzępa działał naprawdę bardzo szybko i efektywnie
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: bub24 w Kwiecień 20, 2010, 09:37:07
nie mam karty gwarancyjnej tylko fakturę

no faktycznie może zależy od serwisanta bo są rozniecę w polu "Naprawił" (sic!)

poza tym jeżeli opis usterki nie jest  "telefon inne problemu z funkcjonowaniem" tylko "włącza/nie włącza sie" wiec co ma do tego USB? żal mi na nich słów


Dziwne trochę  to  bo ja  swoją  toske odesłałem z padniętym usb  i wymienili na g910
a może juz skonczyly sie g910  :P
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 20, 2010, 21:05:40
sproboje wysłac za jakis czas... nie moga mi nic zrobic ze toske do nich wysyłam ciagle na serwis ;] albo bede BANNED!
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 20, 2010, 22:54:02
może dla odmiany przez któryś punkt serwisowy oddaj...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: enterman w Kwiecień 30, 2010, 00:59:47
Mam ogromną prośbę - szukam kogoś z okolic Bielska-Białej lub Katowic, dysponującego sprawną Tośką.
Padło mi USB i nie mam jak naładować baterii, a bez tego raczej trudno będzie mi wgrać oryginalnego roma.
Byłbym wdzięczny za pomoc.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: vivid2 w Kwiecień 30, 2010, 22:12:03
Ja właśnie kupiłem g900. Szkoda że w opisie aukcji nie było konkretów - padnięty środkowy przycisk dpad i gniazdo ładowarki luźne. Muszę nieźle się kablem nagimnastykować żeby zaczął ładować. Enterman, jak chcesz to ci podładuję baterię, ale widziałem na allegro ładowarkę sieciową do tośki za niewielką cenę. Ile jest gwarancji na g900? Ja znalazłem w papierach paragon z 07.07.2008. Jeśli 24 miesiące to jest szansa na wymianę? Jak myślicie, moja tośka nadaje się do reklamacji? Warto wysyłać czy walczyć z z nieuczciwym allegrowiczem?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: rafcio9292 w Kwiecień 30, 2010, 22:50:15
Jak najbardziej polecam walkę z allegrowiczem. Masz prawo zwrócić towar jak opis aukcji nie obrazował jego faktycznego stanu, tj. sprzedający zataił uszkodzenia.
Tośka ma 24 miesiące gwarancji:) Ale nie radzę wysyłać. Chyba, że chcesz G910 :P Uszkodzone gniazdo=wymiana płyty głównej (wątpię, żeby udało im się to gniazdo na nowo przylutować). A wymiana płyty głównej na dziś dzień jest niemalże niemożliwa-brak części... :S
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: enterman w Maj 01, 2010, 10:09:25
Potrzebuję po prostu naładować baterię od Tośki - chcę i wysłać do CSS. Mam gwarancję do lipca, szkoda byłoby tośkę uceglać, a jak CSS zaczyna robić problemy, to wolę wgrać podstawowy ROM z karty.

To będzie moja druga reklamacja w CSS - poprzednio - ok. rok temu również padło gniazdo zasilania. Wtedy po tygodniu tośka była z powrotem - wymiana płyty głównej.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Maj 01, 2010, 16:33:04
@enterman - Tylko tym razem szykuj się, że albo otrzymasz G910 w zamian za G900, albo odmówią Ci naprawy tłumacząc się uszkodzeniem z winy użytkownika (vide historia virusotron-a). Płyt głównych do G900 już nie produkują, CCS nie ma ich na stanie.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: vivid2 w Maj 01, 2010, 20:53:09
Ja wysyłam w poniedziałek, wolę g910 działającą niż to co mam teraz. W sumie 910 można sprzedać, dołożyć trochę i rozejrzeć się za czymś innym.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: enterman w Maj 01, 2010, 23:19:25
Wsio mi jedno - lepsze 300zł za g910 na Allegro niż elektroniczna cegła.
Swoją drogą - szkoda, że dla 910 jest takie małe wsparcie.
Ewentualnie - czy komuś udało się przylutować to złącze ??
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 04, 2010, 00:47:33
@enterman - Tylko tym razem szykuj się, że albo otrzymasz G910 w zamian za G900, albo odmówią Ci naprawy tłumacząc się uszkodzeniem z winy użytkownika (vide historia virusotron-a). Płyt głównych do G900 już nie produkują, CCS nie ma ich na stanie.

Rozumiem, że pomysłu wymiany na inny PDA nie bierzecie pod uwagę ... ?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Maj 04, 2010, 09:00:31
Rozumiem, że pomysłu wymiany na inny PDA nie bierzecie pod uwagę ... ?

Sprecyzuj co masz na myśli. Jeśli wymianę na inny PDA w ramach wymiany gwarancyjnej, to nie bierzemy, bo jak widać cisza w tym temacie. Jeśli wymiany na inny PDA w ogóle, to to już sprawa konkretnej osoby, ja nie proponuję przecież zostawania przy G900. Chociaż sam bym chętnie przeskoczył na Samsung Omnia PRO, ale to już inny przedział cenowy.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 04, 2010, 11:35:59
oczywiście, że wymiany w ramach gwarancji.
Swoją drogą Omnia II ma bardzo dobrą klawiaturę ekranową
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: vivid2 w Maj 04, 2010, 14:02:43
Moja właśnie zapakowana i czeka na kuriera. Rozmawiałem dzisiaj z panią z CCS i powiedziała że czasem dostają płyty do g900 (sic!) lub wymieniają na g910. Spytałem czy na inny model można liczyć, powiedziała że Toshiba daje tylko g910 w zamian, a zawsze mogę zrezygnować i zostawić sobie zrąbaną g900. Może trzeba gdzieś uderzyć i popytać czemu dają mi gorszy model jeśli uszkodzenie jest gwarantowane przez producenta?

No i pojechał, zobaczymy czy mają te płyty główne.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: puszatek w Maj 04, 2010, 14:12:52
Oficjalne stanowisko CCS apropo wymiany na inny model brzmi tak
"Jednocześnie informuję, iż Producent – Toshiba nie uwzględnił w warunkach karty gwarancyjnej wytycznych dotyczących wymiany telefonu na nowy."
Czyli jeżeli już trzeba uderzać w Toshibe i liczyć że w indywidualnych sytuacjach się zgodzi.
Btw: Właśnie padła mi po raz pierwszy Toshiba g910. Od tak z rana ja wstałem a ona nie. Zapowiada się powtórka z rozrywki :))
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 04, 2010, 23:52:56
Oficjalne stanowisko CCS apropo wymiany na inny model brzmi tak
"Jednocześnie informuję, iż Producent – Toshiba nie uwzględnił w warunkach karty gwarancyjnej wytycznych dotyczących wymiany telefonu na nowy."
Czyli jeżeli już trzeba uderzać w Toshibe i liczyć że w indywidualnych sytuacjach się zgodzi.

@puszatek
kwestię gwarancji toshiba znam (z autopsji jak widać na moim profilu)
oficjalne stanowisko znam (z autopsji jak widać na moim profilu).
Indywidualne sytuacje... j.w.  :wink:
piszę sądzisz tylko "sobie a muzom" ?

Btw: Właśnie padła mi po raz pierwszy Toshiba g910. Od tak z rana ja wstałem a ona nie. Zapowiada się powtórka z rozrywki :))

Nie przesadzaj  :E - z G910 nie będzie chyba problemu a złośliwie (przepraszam) dodam, że ktoś chwalił nie tak dawno G910 mówił, że nie jest delikatne...
Złośliwości mi nie wychodzą - część pierwsza jest chyba lepsza  :wink:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: puszatek w Maj 05, 2010, 00:45:59
To nie było skierowane do Ciebie, tylko do ludzi którzy poruszają temat wymiany w tym wątku. Nigdzie nie znalazłem oficjalnego stanowiska, tylko spekulacje „czy można”. Okazuje się że nie można i przy okazji dlaczego/przez kogo.

Co do „złośliwości”,  dobra złośliwość jest w cenie ;). Specjalnie dodałem ten wtręt na końcu o awarii bo jestem świadom tego co pisałem. Co nie zmienia faktu że było to prawdziwe- żadne zabawa z rotacją, programami, rejestrami nie uśmiercała g910 aż do teraz kiedy to nic specjalnego nie robiłem. Ciekawe co napisze serwis (mam dziwne przeczucie że „wymiana płyty głównej”.).

Ps: Przepraszam ze bez cytatów, ale myszka wzieła i zdechła (może w solidarności z toshiba) a ciężko obsługiwać przeglądarkę samą klawiaturą
Pps: Nie rozumiem „kwestia indywidualnej sytuacji jw.”. Czyżbym coś przegapił w tym wątku?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 05, 2010, 00:50:41
no właśnie chyba nie przegapiłeś  :ok:
przeczytaj ostatni post  :)
kiedyś pytałeś czy z tą wymianą to poważnie... odpisałem, że tak, ja wbrew pozorom jestem poważny i konsekwentny  :proud:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: puszatek w Maj 05, 2010, 00:58:36
Btw: Zaczynam rozumieć ten żart z Rosyjskiego forum, niestety radości pk3 zapewne nie dostąpię :]. I tu taka wątpliwość. Jeżeli g910 okaże się tak awaryjna jak g900 ale naprawa bedzie szybsza (bo płyty zapewne mają), to czy można żądać zwrotu kasy za to że telefon zbyt często ląduje w serwisie (czyli z przyczyn niezależnych nie mam możliwości użytkowania)?
 
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 05, 2010, 01:07:08
Mimo godziny jesteś czujny  :)



Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: d8vit w Maj 07, 2010, 11:15:48
Witam ponowne. Jak już wcześniej pisałem zgodziłem się na wymianę na G910.
W sumie to zrobiłem to tylko ze względu na to że miałem nadzieje na szybsze odzyskanie urządzenia.
I tutaj się pomyliłem... G900 wysłałem  8 kwietnia, następnie 12 kwietnia zgodziłem się na zmianę na G910 i od tej pory nic się nie dzieje. Mimo kilku już moich telefonów do CCS nic się nie zmienia. Po dzisiejszym telefonie konsultantka podała mi e mail do Dean-a z którym już jeden klubowicz pisał. Poieważ nie mają G910
I teraz czy pisać do Deana i próbować coś negocjować z oddziałem w UK może nawet zacząć prowadzić batalię o TG01 skoro nie mają już G910(potrzebna by była pomoc w tłumaczeniu)
Czy czekać dalej na CCS?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Lilim w Maj 07, 2010, 11:25:20
Skoro CCS, znowu, nie potrafi nic zdziałać - pisz do Dean-a. W razie gdybyś potrzebował pomocy przy redagowaniu wiadomości - daj znać (będę dostępny do 12:30 i potem gdzieś po 20 pewnie), pomogę.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: d8vit w Maj 07, 2010, 11:53:07
Po kolejnym moim telefonie tym razem bardziej konsekwentnym, CCS prosił by odczekać do środy...
Jeżeli do tego czasu się nic nie zmieni, na pewno zwrócę sie do ciebie z prośbą o pomoc Lilim.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 07, 2010, 12:11:57
Po kolejnym moim telefonie tym razem bardziej konsekwentnym, CCS prosił by odczekać do środy...
Jeżeli do tego czasu się nic nie zmieni, na pewno zwrócę sie do ciebie z prośbą o pomoc Lilim.

Do angola napisać nie zawadzi - to oni dostarczają sprzęt do CCS i spieszy się im średnio.
Napisz, że ccs dał taką propozycję i chcesz wiedzieć kiedy dostarczą im G910 lub coś innego (wrzuć na tłumacza choćby z Firefoksa - w takim tekście błędów nie narobi a z drugiej strony to nie konkurs językowy i właściwie to wielka firma toshiba powinna się postarać o kogoś kto zna polski - poszanowanie klientów to ich mocna strona   :evil: )
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Maj 07, 2010, 12:59:12
Gdzieś na innym forum czytałem też że CCS wymieniał g900 na g810. Ale mimio to walcz o tg01 :ok:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: vivid2 w Maj 07, 2010, 19:15:48
Jak będziesz wysyłał to wklej wiadomość na forum. Skopiuję ją i też wyślę bo u mnie z ang średnio, ja jestem z czasów gdy naszymi przyjaciółmi byli koledzy zza wschodniej granicy a i do samych języków nie mam żyłki.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 07, 2010, 20:21:15
Gdzieś na innym forum czytałem też że CCS wymieniał g900 na g810. Ale mimio to walcz o tg01 :ok:

Na G910 i to jest ma tym forum w tym wątku  :-|

A walczyć trzeba - i to nie z ccs (oni nie są strona umowy kupna-sprzedaży, jako serwis zaproponują to co daje toshiba za swoje nienaprawialne G900) a z toshiba, która jest producentem czegoś do czego nie zapewnia dostaw części i ślizga się proponując na wymianę model niby wyższy ale na dobrą sprawę cofnięty w rozwoju i o diametralnie różnym od poprzednika zastosowaniu (obsługa). Sam fakt, że w nie ma przedstawiciela w Polsce a korespondencja jest w j. angielskim zakrawa na kpinę.


Połączone: Maj 07, 2010, 20:26:23
i dodam jeszcze walcz o coś normalnego a nie tg01, które nim na dobre weszło na rynek już jest produktem schyłkowo - niszowym bez wsparcia i pewnie bez części w serwisie (do telefonowania praktycznie się nie nadaje - dźwięk gorszy niż w G900 - rozmowy tylko w cichych zamkniętych pokojach)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Maj 07, 2010, 21:24:22
Wątek ten i wiele innych śledzę od samego początku i uwierz mi że ja się nie pomyliłem pisząc o Toshibie G810 (taki telefon istnieje naprawdę :evil:).  A o wymianie na G810 czytałem na jakimś innym forum o podobnej tematyce jak pdaclub. Jak znajdę to dam linka.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 07, 2010, 22:13:42
Wątek ten i wiele innych śledzę od samego początku i uwierz mi że ja się nie pomyliłem pisząc o Toshibie G810 (taki telefon istnieje naprawdę :evil:).  A o wymianie na G810 czytałem na jakimś innym forum o podobnej tematyce jak pdaclub. Jak znajdę to dam linka.

@slobodan przepraszam.
Wyrwałem się przed orkiestrę zakładając, że zrobiłeś "literówkę"
Swoją drogą to nie jestem przekonany czy to jest właściwy "zamiennik" dla G900...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: vivid2 w Maj 10, 2010, 11:49:56
Właśnie jestem po rozmowie z serwisem. Dostałem ofertę wymiany na g910 albo kontakt z Toshibą w Anglii. Jako że potrzebuję pilnie nawigacji - podobno do 2 tygodni mają ją przysłać - zgodziłem się na ten model. Potestuję i zobaczę, a nuż mi spasuje i sobie zostawię  :grin: A jak nie to może znajdę na niego kupca i przesiądę się na coś innego.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: d8vit w Maj 10, 2010, 15:14:51
vivid2 To będziemy chyba czekać razem na te G910.
Ciekawe jak długo... Był bym bardzo zadowolony gdyby się okazało ze G910 też zabrakło :evil:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: amatusz w Maj 10, 2010, 16:43:16
Również ustawiam się w kolejce - ja oddałem do naprawy w zeszły piątek :)
Podejrzewam że na razie jeszcze nie zabraknie G910, ale gdyby to był podobnie awaryjny model, to jest szansa że za jakiś rok czy dwa będą wymieniać na coś nowszego ;)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: HubertSki w Maj 10, 2010, 19:48:55
Witam! To mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość. Swoją Tośkę oddałem do naprawy gwarancyjnej ponad miesiąc temu, zgodziłem się na wymianę na g910 dwa tygodnie temu-szczególnie, że zostałem poinformowany o tym że: nie ma opcji wymiany na inny telefon a po wyczerpaniu zapasów g910 najprawdopodobniej sprzęt zostanie odesłany bez naprawy i dziś otrzymałem ten telefon.
Mniejsza o to, że w zestawie nie ma karty 1 gb microSD, mniejsza o to że instrukcja obsługi jest w języku tureckim to nie otrzymałem gwarancji na ten sprzęt. Poinformowano mnie, że jedynie przysługuje mi 3 -miesięczna rękojmia z tytułu naprawy gwarancyjnej. Tak więc, sprzedaż gniota na allegro będzie mocno utrudniona. Uczcie się na moim doświadczeniu i pytajcie o warunki gwarancyjne jakie zapewnia się na ten bubel.

Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Maj 10, 2010, 20:14:35
OO nie!! Jak mi by takie coś zaproponowali nie dałbym im spokoju , a sprawę bym oddał do rzecznika praw konsumęta. To woła o pomstę do nieba to co oni wyrabiają z nami. Sprzęt za który zapłaciliśmy grube pieniądze i który potrafi się w przeciągu gwarancji spie**olić trzy razy oni oddają go nam ot tak sobie bez naprawy albo wymieniają nam na jeszcze gorszego klamota. NIGDY WIĘCEJ CCS i TOSHIBY !!!
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 10, 2010, 23:51:09
@slobodan
Popieram tylko częściowo: nigdy więcej toshiby (jeśli dobrze widziałem na forum to z naprawą tg01 jest podobnie - brak)
Jeśli chodzi o CCS to dla mnie jest w porządku  - działają dobrze (co mają wymienić skoro wielka "poważna" firma nie dostarcza części bo ich nie produkuje) a zbierają OPR za dupków z toshiba.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: vivid2 w Maj 11, 2010, 10:08:52
Czemu zbierają? Bo się podjęli gwarantować sprzęt. Za darmo tego nie robią. A jak robią pomimo napływu badziewia to mają z tego grubą kasę. Dlatego.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 11, 2010, 12:32:46
Czemu zbierają? Bo się podjęli gwarantować sprzęt. Za darmo tego nie robią. A jak robią pomimo napływu badziewia to mają z tego grubą kasę. Dlatego.

Lekko mylisz pojęcia
Gwarantem nie jest ccs tylko toshiba.
Zerknij na
 http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/rekojmia;i;gwarancja;-;odpowiedzialnosc;sprzedawcow,199,0,431303.html (http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/rekojmia;i;gwarancja;-;odpowiedzialnosc;sprzedawcow,199,0,431303.html)

Jeśli chodzi o kasę to niewątpliwie dostają ją ale po dokonaniu naprawy a kiedy brak części brak kasy. Zostają tylko wk....ni klienci - a przedstawiciel toshiby jest w bezpiecznej odległości.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: vivid2 w Maj 11, 2010, 13:07:53
OK, może źle to ująłem. Ja tam się po nich nie wydzierałem, po prostu chcę sprawny sprzęt. Aczkolwiek to co mi oferują odbiega od tego co kupiłem i wtedy jako że mam z nimi bezpośredni kontakt, ich za...nym obowiązkiem jest tak załatwić sprawę abym był zadowolony. Chociaż jeżeli wisi to firmie która toto wyprodukowała to są oni w zleksza ciężkiej sytuacji. Ale to ich sprawa, za to biorą pieniądze.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 11, 2010, 19:38:11
OK, może źle to ująłem. Ja tam się po nich nie wydzierałem, po prostu chcę sprawny sprzęt. Aczkolwiek to co mi oferują odbiega od tego co kupiłem i wtedy jako że mam z nimi bezpośredni kontakt, ich za...nym obowiązkiem jest tak załatwić sprawę abym był zadowolony. Chociaż jeżeli wisi to firmie która toto wyprodukowała to są oni w zleksza ciężkiej sytuacji. Ale to ich sprawa, za to biorą pieniądze.

Nie chodzi o wydzieranie tylko rozmowy z zapienionymi (i bardzo słusznie) ludźmi przyjemne nie są.
Zamiast naprawić sprzęt (a robią to w świetnym tempie  - ludzie dostają naprawiony sprzęt w ciągu 4, 5 dni wliczając w to kuriera) i zarobić tłumaczą się za darmo.
Gnać toshibę. Bezczelnością jest brak przedstawiciela w Polsce a szczytem bezczelności to, że nie mają polskojęzycznego pracownika (jeśli dobrze kojarzę to w Anglii nie brak ludzi znających polski).
Ciekaw jestem co powiedziano by im w jakimkolwiek innym kraju (łącznie z Rosją) gdyby powiedzieli, że korespondencja jest w języku angielskim. Sprzedają sprzęt jak chińczycy (tyle, że ci drudzy tanio) - bez możliwości naprawy.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: vivid2 w Maj 12, 2010, 09:22:20
Właśnie odwiedziłem ich stronę i po wpisaniu imei dowiedziałem się że wczoraj wysłali mi tośkę g910. Jestem zaskoczony szybkością działania. Już złego słowa nie powiem na ccs. Za to Toshibie należy się chłosta za olewanie klienta. Amen.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 12, 2010, 10:48:21
Ciesze się @vivid2
I już się przyjemniej robi kiedy ludzie są zadowoleni...   B)

Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: vivid2 w Maj 12, 2010, 11:41:31
Przyjechała. Zabieram się za testy. Już wiem czemu mówią na nas duzi chłopcy  :mrgreen:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: amatusz w Maj 12, 2010, 17:50:27
No to gratuluję nowego sprzętu. U mnie to wygląda zgoła inaczej - sprawdzałem dzisiaj status naprawy w ciągu dnia i wyświetlił mi się komunikat, że usterka mechaniczna, wyrwane gniazdo USB, odmowa wykonania naprawy. Na stronie CCS jest możliwość podejrzenia dokumentacji zdjęciowej uszkodzenia będącego powodem odmowy naprawy gwarancyjnej - takie zdjęcia tam zamieścili:

(http://www.otofotki.pl/img13/obrazki/bb1232_toska_1.jpg)
(http://www.otofotki.pl/img13/obrazki/vv2434_toska_2.jpg)

Jak na mój gust to raczej wygląda jakby odpadł zimny lut. W każdym razie na "wyrwane gniazdo" z winy użytkownika to nie wygląda...

Co prawda teraz jak sprawdzałem status naprawy, to już się zmienił komunikat na: "urządzenie w Dziale Kontroli Jakości" tak więc już zupełnie nie wiem co to znaczy...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kahvm w Maj 12, 2010, 22:12:31
Zmartwię Cię, jak dla mnie tutaj wygląda na naprawdę wyłamane.
(http://img179.imageshack.us/img179/351/vv2434toska2.jpg)

Moja ma od wczoraj status "oczekuje na dostarczenie części zamiennych". Oby nie trwało długo.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 12, 2010, 22:20:17
Też raczej nie mam dobrych wieści.
"urządzenie w Dziale Kontroli Jakości" oznacza prawdopodobnie etap tuż przed wysyłką (przynajmniej tak wyglądało to do tej pory)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kahvm w Maj 12, 2010, 22:53:06
Tomasz007, etap "oczekuje na dostarczenie części zamiennych" długo u Ciebie trwał?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 12, 2010, 23:06:30
Tomasz007, etap "oczekuje na dostarczenie części zamiennych" długo u Ciebie trwał?

Przepraszam @kahvm
 przed edycja napisałem z błędem. To trwało 5dni (w tym sobota i niedziela)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kahvm w Maj 13, 2010, 14:38:05
Dzięki:) Czyli są jakieś szanse, że w następnym tygodniu będę miał telefon.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: vivid2 w Maj 13, 2010, 19:15:11
U mnie to było od 5 maja do 12 maja - czyli 7 dni. Jak dla mnie to uwinęli się szybko.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 13, 2010, 22:21:27
myślę, że powinno to teraz iść szybciej bo sprawa części zamiennych jest już jasna
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: d8vit w Maj 17, 2010, 14:39:18
U mnie w piątek procedura serwisowa sie zakończyła.
Po 1,5 miesięcznym oczekiwaniu wysłałem kilka e-mail do CCS po czym telefon w 3 dni znalazł sie u mnie.(wcześniejsze telefony na infolinię nie dawały żadnych rezultatów) Więc jeśli są problemy to zamiast dzwonić piszcie maile.
Dziękuje za pomoc użytkownikowi tomasz007 który pomógł mi w niektórych kwestiach i nakłonił do słania maili:)
I tak kończy się moja przygoda z toshibą na zawsze... A szkoda bo widze że prace nad uruchomieniem linuxa na g900 idą w dobrym kierunku...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 17, 2010, 21:49:53
U mnie w piątek procedura serwisowa sie zakończyła.
Po 1,5 miesięcznym oczekiwaniu wysłałem kilka e-mail do CCS po czym telefon w 3 dni znalazł sie u mnie.(wcześniejsze telefony na infolinię nie dawały żadnych rezultatów) Więc jeśli są problemy to zamiast dzwonić piszcie maile.
Dziękuje za pomoc użytkownikowi tomasz007 który pomógł mi w niektórych kwestiach i nakłonił do słania maili:)
I tak kończy się moja przygoda z toshibą na zawsze... A szkoda bo widze że prace nad uruchomieniem linuxa na g900 idą w dobrym kierunku...

@d8vit
Cieszę się, że moje rady przydały się na coś (szkoda troszkę, że nie odezwałeś się wcześniej -  można więcej wygrać kiedy dopiero rozpoczynasz walkę  :wink:). Ja też mam dość toshiby na jakiś czas. Mam teraz bezstresowy sprzęt i często się dziwie, że nie trzeba niczego szukać i kombinować bo mam to w sofcie... :ok:
Jeśli mogę pomóc zawsze jestem do dyspozycji  :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Maj 18, 2010, 19:58:12
powiedzcie mi panowie jak to teraz jest z tym serwisem, bo chyba znów musze odesłać tośkę do naprawy. Przy szybszym rozsuwaniu pierdzieli sie obraz a po zamknięciu się wyłącza. Mam nadzieje ze nie uznaja tego za uszkodzenie mechaniczne.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 19, 2010, 23:52:03
Naprawy serwisowe to teraz raczej cienka gałąź i siedzieć na niej dość ryzykownie jest...
Coś pewnie jeszcze naprawiają ale w większości przypadków kończy się wymianą na inny model
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paszczakos w Maj 27, 2010, 12:52:59
A oto i moja historia
Tośka od zakupu niecałe 2 lata temu 3 razy była w serwisie (w tym pierwszy raz już w miesiącu zakupu) - za każdym razem wymieniana była płyta główna (ostatni raz we wrześniu 2009)

Wysłałem ją po raz 4 tydzień temu, dzisiaj wyraziłem po telefonie zgodę na wymianę na G910.

W zasadzie to szybka akcja, nie mam co narzekać, tylko szkoda, że w taki sposób żegnam się z modelem G900.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 27, 2010, 20:10:18
szans na płytę główną to już raczej nie ma. Panowie z toshiba są dość frywolni więc chyba dobrze, że serwis w miarę szybko proponuje wymianę - model by jeszcze z nimi "ponegocjować"...
Gwarancję przedłużają ?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paszczakos w Maj 31, 2010, 17:21:25
jeszcze nie wiem, zobaczę, czy przedłużą, jak dostanę - a to co, komuś się udało innego kmiotka od Toshiby wynegocjować zamiast G910?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Maj 31, 2010, 22:29:52
podobno tak  :wink:
A ktoś jeszcze próbował... ?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: amatusz w Czerwiec 10, 2010, 16:53:21
Pisałem na górze strony, że mi serwis odmówił naprawy gwarancyjnej argumentując to usterką mechaniczną płyty głównej. Napisałem odwołanie na tą decyzję i o dziwo dostałem pismo, że uznają moją reklamację, proszę o ponowne przesłanie telefonu w którym będzie wymieniona płyta główna i przywrócenie praw gwarancyjnych. Jak widać nie warto w takich sytuacjach odpuszczać, wystarczy podać jakieś racjonalne argumenty a serwis je rozpatrzy.
Sprawdzałem dzisiaj status naprawy - pojawił się komunikat "oczekuje na dostarczenie części zamiennych", Więc jak to jest z tymi częściami do Toshiby? Mają płyty na wymianę czy trzeba czekać nie wiadomo ile? Ewentualnie po jakim czasie jest możliwość ubiegania się o wymianę telefonu?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paszczakos w Czerwiec 10, 2010, 18:02:22
z tego co wiem, to płyt głównych do G900 już nie mają (do mojej nie mieli) i 2 dni po takim statusie dostałem zapytanie, czy chcę g910, jak odpisałem że tak, to po tym już 2 tydzień wisi "czeka na części zamienne" znowu:P
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Czerwiec 10, 2010, 20:10:11
@amatusz
Płyt głównych to nie mają od kilku miesięcy i mieć raczej nie będą. Dostaniesz zapewne propozycję wymiany i jak do tej pory padała ona po 4 - 5 dniach.
@paszczakos
Nie czekaj tylko pisz do nich maila, że wyraziłeś zgodę na wymianę i chcesz znać termin otrzymania nowego sprzętu. Lepiej mieć takie rzeczy na piśmie i nie pozwalać o sobie zapominać (swoją drogą nim zgodzisz się  na wymianę "czegokolwiek" na "cokolwiek" ustalaj też termin - wiem, że brzmi dziwnie ale tylko tak wyegzekwujesz to co masz z "urzędu")
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paszczakos w Czerwiec 11, 2010, 12:49:33
CCS kazał mi pisać do Deana Johnsona, właśnie poszedł do niego mejl, że wyjeżdżam za tydzień za granicę i chciałbym do tego czasu mieć działający telefon, jak nie mają G910 na stanie, poprosiłem o coś co najmniej z taką samą funkcjonalnością jak G900, stay tuned
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Czerwiec 11, 2010, 18:07:07
znaczy G910 się kończy więc może zaczną dawać coś lepszego  :wink:
A angola gonić i ponaglać  :ok:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Rudy18 w Czerwiec 14, 2010, 13:07:46
ja moją g900 wysłałem we wtorek, a w czwartek do mnie zadzwonili i zaproponowali wymianę na g910 i od tego czasu jest status, że oczekują na dostawę
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Czerwiec 14, 2010, 23:54:28
konsekwentnie piszcie zapytania o termin dostawy (jeśli CCS proponuje pytać angola to należy to robić - do bólu i bez kurtuazji). Za dostawę odpowiada toshiba a nie serwis
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Cielak w Czerwiec 21, 2010, 14:05:28
Padła mi tośka G910. Dostałem ją z wymiany po G900. Pochodziła może z 2 miesiące i padła jej płyta główna. Zostało mi chyba jakoś jeszcze z 3 miesiące gwarancji i tak myślę czy może jakoś spróbować przedłużyć okres gwarancji. Dostałem niby nowy telefon i padł on już po 2 miesiącach użytkowania, co może świadczyć o jego awaryjności. Może ktoś już próbował coś takiego załatwić?? Albo może ktoś może mi pomóc i powiedzieć do kogo najlepiej napisać pismo w tej sprawie. Zawsze warto spróbować powalczyć o coś, jeżeli ich telefonu ulegają częstym usterkom, bo nie uśmiecha mi się za 3 miesiące jak padnie znów np. płyta główna (bo ulega częstym awariom) płacić za naprawę.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: HOHLIKS w Czerwiec 21, 2010, 20:58:30
Kolega miał najpierw g500, gwarancja, dali mu g910,minęły 2 miesiące,maile do Deana i teraz śmiga z Omnią 2.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paszczakos w Czerwiec 21, 2010, 23:06:09
proces serwisowy zakończony - dzisiaj dostałem awizo na G910 - minął miesiąc. Jutro odbieram telefon i patrzę, czy przedłużyli gwarancje.

kosztowało mnie to:
dwa telefony do Playa
jeden mail do CCS, dwa maile do Deana

Podejrzewam, że nie znajdzie się chętny na nówkę nieotwieraną G910 tutaj, bo jakby co, to sprzedaję, lokalizacja: Kraków :P
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Cielak w Czerwiec 21, 2010, 23:09:47
Poszedł właśnie mail do CCS i Deana, z prośbą o wymianę telefonu na inny model lub przedłużenie gwarancji i zobaczymy co z tego wyniknie. Trzeba czekać na odpowiedź
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Czerwiec 21, 2010, 23:44:49
Dobrze, tylko trzeba było "prosić" o jedno i drugie.
Nowy sprzęt - bo ten się sypie i gwarancja bo już jesteś po przejściach
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Cielak w Czerwiec 22, 2010, 00:03:37
Mój błąd w poście. W mailu jest informacja, że nawet jeśli wymienią mi telefon na inny model to też ma zostać przedłużona gwarancja. Mam nadzieje, że wymienią mi na jakiś inny model.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Czerwiec 22, 2010, 00:14:17
Nie miej nadziei tylko wymagaj tego od nich. Dali d... już dwa razy. Chyba wystarczy ?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Cielak w Czerwiec 22, 2010, 00:21:07
Na razie czekam na odpowiedź Dean-a i CCS. Jak dostanę od nich maile dam znać w temacie.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Czerwiec 22, 2010, 00:38:03
Bardziej bym liczył na CCS...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: puszatek w Czerwiec 23, 2010, 14:20:49
Deana też bym nie skreślał. On dobrze wie że sprzęt który wydali sypie się jak diabli i chcąc ratować dobre imię firmy, często godzi się na różne rzeczy których teoretycznie gwarancja nie obejmuje.
Dlatego warto napisać na każdym froncie. Jeszcze kwestia właściwej argumentacji.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Czerwiec 23, 2010, 22:14:16
Nie skreślam - godzi się i nie dyskutuje  :wink:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Szymon645 w Czerwiec 24, 2010, 00:14:52
Kupiłem niedawno używano toshibę g900 na allegro, z początku było wszystko dobrze ale po jakiś dwóch tygodniach padło gniazdo USB. Tosia jest na gwarancji do lutego. I nie wiem czy wysyłać czy może samemu otworzyć i je dolutować. Wiec pytanie czy jest szansa ze otrzymam swoją toshibę naprawioną czy zamienią mi na g910 którego ja nie chce. A jeżeli ją otworze to w dalszy czasie będzie na gwarancji, czy są jakieś plomby?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: puszatek w Czerwiec 24, 2010, 01:16:47
a) Nikt Ci bez Twojej zgody g900 na g910 nie wymieni. Możesz odmówić jak zaproponują.
b) Tak rozkręcanie Tosi grozi utratą gwarancji.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Cielak w Czerwiec 24, 2010, 14:22:30
No i rozmowa z CCS-em nic nie dała. Ani nie przedłużą gwarancji, ani nie wymienią telefonu ;/ Jeszcze czekam na wiadomość od Deana i zobaczę co on odpisze mi w tej sprawie.
Teraz mam nadzieję, że Toshiba po powrocię z serwisu, posypię się w krótkim okresie czasu i znów pójdzie do CCS-u
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: puszatek w Czerwiec 24, 2010, 14:34:49
Jeżeli Dean nie odpisał w przeciągu 2-3 dni to możliwe że nie odpisze wcale. Pisząc do Dean-a warto uderzać w argument wizerunku firmy. Inna sprawa że sam fakt końca gwarancji nie stanowi podstawy do wymiany telefonu. Stąd też nie do końca dowierzam w to co napisał Hohliks (nie chodzi o samą wymianę, ale jej powód).
A Toshiba g910 to takie sprytne stworzenie że jak nie trzeba to pada,  a jak się starasz to paść nie chce ;). Znajomy próbował na siłę ją uśmiercić (wszystkimi możliwymi sposobami, grzebaniem w rejestrach wgrywaniem lewych sterowników itp. itd.) a ona jak na złość  do tej pory działa mu sprawnie ;)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Cielak w Czerwiec 24, 2010, 15:18:46
To że kończy mi się gwarancja to powód dlaczego próbuję coś wywalczyć. Nie musi być to odrazy wymiana telefonu, ale przedłużenie gwarancji. Jeżeli dali mi nowy telefon to dla mnie powinni go objąć gwarancją 12 lub 24 miesięczną. Żebym miał pewność, że telefon jest mało awaryjny i są małe szanse że coś się popsuje to bym nie zawracał sobie głowy nawet, ale jeżeli za niedługo kończy mi się gwarancja, a tośki są awaryjne, więc mam pewne obawy, że znowu coś się zwali i będę musiał już wykładać kasę na wymianę płyty głównej czy jakieś innej części, a to nie będzie za bardzo opłacalne. Zawsze warto spróbować coś wywalczyć niż później żałować, że nic się nie zrobiło w tym kierunku.
Teraz tylko zostało mi czekać na to żeby tośka wróciła z serwisu i mieć nadzieje że padnie ona szybko w okresie gwarancji :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: DawiX w Czerwiec 24, 2010, 15:35:00
Jeżeli Dean nie odpisał w przeciągu 2-3 dni to możliwe że nie odpisze wcale. Pisząc do Dean-a warto uderzać w argument wizerunku firmy. Inna sprawa że sam fakt końca gwarancji nie stanowi podstawy do wymiany telefonu. Stąd też nie do końca dowierzam w to co napisał Hohliks (nie chodzi o samą wymianę, ale jej powód).
A Toshiba g910 to takie sprytne stworzenie że jak nie trzeba to pada,  a jak się starasz to paść nie chce ;). Znajomy próbował na siłę ją uśmiercić (wszystkimi możliwymi sposobami, grzebaniem w rejestrach wgrywaniem lewych sterowników itp. itd.) a ona jak na złość  do tej pory działa mu sprawnie ;)

w rejestrze na siłę obróć ekran i gwarancja że nie wstanie ;d
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: puszatek w Czerwiec 24, 2010, 15:41:08
w rejestrze na siłę obróć ekran i gwarancja że nie wstanie ;d
Spoko od tego zaczynaliśmy (i ręcznie i programami i nic). Dostał jakaś pancerna co się nie wiesza i nie pada i tyle ;). O co chciałeś się założyć ; )? Zresztą mój pierwszy model g910 też był odporny na zabawy z rotacją.

Zawsze warto spróbować coś wywalczyć niż później żałować, że nic się nie zrobiło w tym kierunku.
Polać mu za takie podejście. Dlatego warto próbować, ale liczy się też jak się próbuje. Warto bardzo dobrze przemyśleć każdy mail. Powodzenia w całej sprawie i czekam na info czy się udało.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Czerwiec 24, 2010, 19:20:33
Jak wyżej
Próbować dla samego próbowania to bezsens - trzeba starać się to zrobić a nie próbować
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Lipiec 20, 2010, 22:30:59
Właśnie dzisiaj wysłałem swoją tośkę do serwisu. Zobaczymy co zaproponują, może mają już części zamienne do g900..
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Lipiec 20, 2010, 23:28:05
części to raczej z wykopalisk mieć mogą  :)
Lepiej dobrze się przyjrzyj propozycji i wariantom  :wink:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Lipiec 21, 2010, 17:35:48
zostało przyjęte do naprawy
w dniu   2010-07-21

Status naprawy urządzenia:
przechodzi proces serwisowy


Czyżby mieli części - płyty główne?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Szymon645 w Lipiec 21, 2010, 19:43:36
Mi napisali to samo ale jak zadzwoniła mama to powiedzieli że mogą zaproponować Toshibę G910.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: grigor1993 w Lipiec 21, 2010, 21:33:15
A chciałem znowu sobie sprawić tośkę... Niestety widzę że są dość awaryjne :-|
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Lipiec 21, 2010, 21:47:03
Mi się wydaje że odwrotnie - tośkę naprawdę trudno uceglić. Jedynym sposobem na całkowite uśmiercenie jest nieudany Full DoC Format.

------------------------------
W statusie naprawy prosili mnie o kontakt. Po zadzwonieniu na infolinię zaproponowali mi wymianę na g910, próbowałem negocjować inny telefon ale niestety -"firma zaproponowała tylko takie rozwiązanie i tyle". Mówił też że mogę pisać do Toshiby w UK. Ostatecznie jednak zgodziłem się na g910.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: paja w Lipiec 22, 2010, 20:39:53
no tak, tylko koledze chodzi chyba oto ze same z siebie sie sypią jak domki w Czeczeni, a to niestety prawda. A co do uceglenia to faktycznie dość ciężko.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Lipiec 22, 2010, 20:56:03
Po prawie dwóch latach używania g900 (co wcale nie oznacza że się z nią rozstaje mimo zamiany na g910 - posiadam drugą tośkę g900 :)) mogę powiedzieć że najsłabszym punktem tośki jest lakier na obudowie który bardzo łatwo schodzi. Sama obudowa jest wykonana z dobrego plastiku i jest dobrze spasowana (są wyjątki). Wielu osobom zdarzało się uwalić gniazdo usb, jednak mi się to nigdy nie przytrafiło. Sądze więc że toshiba g900 wcale nie jest mocno awaryjnym sprzętem - jest przeciętna na tle innych PDA (wiele nowszych urządzeń może jej tego pozazdrościć),
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Lipiec 24, 2010, 23:35:30
Tośkę miałem prawie dwa lata (była uprzejma odmówić współpracy na 2 miesiące przed upływem gwarancji  :) ). Nie sądzę aby był to "sypiący się sprzęt" - wręcz przeciwnie.

slobodan - jeśli tak piszą to jest pewnie drugie dno...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Lipiec 26, 2010, 21:33:03
Dzisiaj doszła do mnie tośka g910. Z początku było - :O~, a po dokładniejszym poznaniu - :-|
A ja myślałem że g900 jest mułowata...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Szymon645 w Lipiec 26, 2010, 22:06:59
a moja jeszcze nie przyszła a
zostało przyjęte do naprawy
w dniu   2010-07-19

Połączone: Lipiec 27, 2010, 20:51:05
Czy serwis kazał wam oddać akcesoria od g900
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Lipiec 29, 2010, 23:44:13
akcesoria zostają (na pamiątkę)  :wink:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Szymon645 w Lipiec 30, 2010, 11:01:23
bo kupiłem już nową(kolejną) g900 i nie ma wszystkiego a przyszło do mnie pismo z prośbą o zwrot akcesoriów
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Lipiec 30, 2010, 12:12:28
Tego jeszcze nie słyszałem. Wymieniali sprzęt ale nikt nie chciał przesłania pudełka i całej reszty zestawu (przynajmniej w CCS).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Lipiec 30, 2010, 15:32:38
Tego jeszcze nie było. Gdy ja wysyłałem swoją tośkę na gwarancje byłem świadomy że wymienią mi na g910 i dlatego wysłałem im tylko tośkę i baterię, bez rysika i innych kabelków. Myślałem żeby sobie zatrzymać jeszcze baterie i tylną klapkę, ale ostatecznie wysłałem. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wysłanie samej płyty głównej - zdziwili by się chłopaki w serwisie :E
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Szymon645 w Lipiec 30, 2010, 16:30:43
Ja wysłałem tylko Tosie bez baterii ale z klapką(była nieźle porysowana) Jak na stronie ccs pisało już że wysłali. To tego samego dnia przyszło od nich pismo(w załączniku)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Lipiec 30, 2010, 17:45:46
nono ciekawe. W moim przypadku wyglądało to tak że po przyjęciu tośki do naprawy na stronie ccs w statusie naprawy prosili mnie o kontakt. Po zadzwonieniu na infolinię, poprosili mnie o podanie numeru imei, po tym konsultant powiedział że proponują mi wymianę na g910. Konsultant zapytał czy się zgadam, czy też nie. Po wyrażeniu zgody poinformował mnie że telefon zostanie wysłany za 2 dni. Po 3 dniach kurier dostarczył mi tośkę g910 i na tym skończyła się moja przygoda z ccs. Nie otrzymałem podobnego listu jak Ty i nikt mnie nie prosił o pozostałe akcesoria. Spróbuj zadzwonić na infolinię i powiedzieć że akcesoria szlak trafił, zgubiłeś, zjadł pies albo nawet koza. Ciekawe co oni na to? W końcu i tak są zobowiązani do serwisowania tośki nawet pomimo braku akcesoriów.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Szymon645 w Lipiec 30, 2010, 18:20:50
U mnie było tak samo ale jak już miałem g910 to przyszedł list. Jak coś będą dzwonić albo pisać to się powie że była kupiona na allegro bez żadnych akcesoriów a ładowałem przez USB w komputerze
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Lipiec 30, 2010, 22:14:12
Rzeczy dziwne dzieją się...
Ja oddałem swoją, wymienili i ino kabelki mi zostały  :(
Jeśli jest chętny na kabelki (najlepiej z Warszawy) to oddam w dobre ręce za browara lub dwa  :wink: (wysyłka to dodatkowe zajęcie a przecież mamy wakacje)
Propozycja jest całkiem serio (przepraszam moderatorów wiem, że jest dział kupię - sprzedam ale ja chcę przekazać następcy) - czekam na zgłoszenia  :ok:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Cielak w Sierpień 02, 2010, 14:52:13
Znów mi padła płyta główna w G910 :) nie pochodziła nawet miesiąca :) telefon jutro idzie do CCS-u :) Zaznaczyłem sobie w formularzu, ze interesuje mnie wymiana na inny model, bo nie zamierzam im co chwile wysłać telefonu do serwisu z padnięta płytą główna. Ciekawe co odpowiedzą.

G900 był o wiele mniej awaryjnym telefonem niż G910. Soft w G910 jest beznadziejny ;/ przez niego się wszystko sypie ;/ szkoda że nie można sobie własnego ROM-u wgrać. Wtedy by ten telefon o wiele lepiej by chodził.

Jak wymieniali mi G900 na G910 to wysłałem im jedynie telefon z baterią. Żadnych akcesoriów ode mnie nie chcieli. Może mają jakiś odgórny nakaz od Toshiba, żeby przy wymianie telefonu odebrać wszystkie akcesoria. Strasznie dziwna sprawa.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: grigor1993 w Sierpień 02, 2010, 14:58:05
Może uda Ci się wywalczyć tosię tg01  :O~
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Sierpień 03, 2010, 23:13:57
Znów mi padła płyta główna w G910 :) nie pochodziła nawet miesiąca :) telefon jutro idzie do CCS-u :) Zaznaczyłem sobie w formularzu, ze interesuje mnie wymiana na inny model, bo nie zamierzam im co chwile wysłać telefonu do serwisu z padnięta płytą główna. Ciekawe co odpowiedzą.

I bardzo prawidłowo - tok rozumowania słuszny  (czy tylko model ?) :ok:

aha, zapomnij o tg01 - zerknij do działu na forum i zobacz co się z nimi wyprawia (a serwisu  praktycznie nie ma)
Tytuł: Gwarancja G900
Wiadomość wysłana przez: newo w Sierpień 04, 2010, 14:32:23
Siemka.
Oddałem Moją Tosie na Gwarancji po 3-4 dniach zadzwoniono do mnie w sprawie wymiany na G910 niestety nie zgodziłem się bo jak by nie było słabszy procesor a poza tym jak bym chciał g910 to bym kupił ją a nie g900. No więc zrezygnowałem z zamiany. Dziś dzwonie do Elkomu (Serwisu gdzie oddałem Tosie a oni to wysyłają do CCS) I dowiaduje się że czekają na nową Tosie g900 skoro Niechciałem g910 więc dzwonie do CCS dowiedzieć się kiedy będzie telefonik a kolo mi mówi że czekają na płytę główną i niewiadomo kiedy będzie skoro mi nie odpowiadała g910. Mija już dwa tygodnie a ja nadal oczekuje. Wcześniej oddałem na porysowany ekran to wymienili mi cały przedni korpus w 5 dni miałem fona spowrotem. Ile czasu mogę oczekiwać na wymianę? I jeszcze pytanie czy jeśli Babka gdzie oddałem telefon powiedziała mi że czekają na Nową Tosie G900 dla mnie a przyjdzie moja stara z wymienioną płytą główną czy mogę się z nimi trochę ponucić o niespójność danych i wprowadzenie w błąd? Przecież mogę powiedzieć że miała być nowa G900 jak mi G910 nie pasowała i wprowadziła mnie pani w błąd i ja teraz chcę nową G900 o czym była mowa itd. Co o tym wszystkim sądzicie??
Pozdrawiam Newo
Tytuł: Odp: Gwarancja G900
Wiadomość wysłana przez: marsozerca w Sierpień 04, 2010, 15:24:36
Myślę, że troszkę niżej jest już taki temat, do którego by się Twój post nadawał:
http://pdaclub.pl/forum/g900/serwis-toshiby-g900-poradnik-krok-po-kroku/ (http://pdaclub.pl/forum/g900/serwis-toshiby-g900-poradnik-krok-po-kroku/)
Przeczytaj. Polecam.
Tytuł: Odp: Gwarancja G900
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Sierpień 04, 2010, 16:30:37
Zgodnie z prawami konsumenta w razie oddania telefonu do gwarancji dostawca musi doprowadzić telefon do stanu sprawności, nie ważne jak to zrobi, więc nie - jeśli dostaniesz stary telefon z nową płytą główną nie możesz się kłócić. Poza tym jakbyś się nie spytał to nie wiedziałbyś w jaki sposób telefon zostanie naprawiony i dowiedziałbyś się o tym dopiero z karty gwarancyjnej.
Tytuł: Odp: Gwarancja G900
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Sierpień 04, 2010, 19:49:44
Polecam jednak wątek wskazany przez masozerca. Dużo wyjaśnia...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Jankes1214 w Sierpień 06, 2010, 18:44:35
Witam, sprzedałem telefon w pełni sprawny ubezpieczyłem, paczkę dla pewności gdyż naszej poczcie nie ufam a dzisiaj otrzymałem mejla od kupca ze telefon ma popsuty zasilacz odesłałem go na pocztę żeby to zgłosił i wystąpił o reklamacje jednak chyba nie poszedl co już brzydko pachnie tym ze popsuł i szuka winnego jednak nie chce wyjść na jakaś świnie i chce z nim dojść do kompromisu dlatego mam takie pytanie czy ktoś orientuje się  czy toshiba naprawia zasilacze ? toshiba g900 jest jeszcze na gwarancji.
Tytuł: Odp: Gwarancja G900
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Sierpień 07, 2010, 19:44:35
Daj znać kiedy Tośka wróci z gwarancji, mam zamiar niedługo moją wysłać ;)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Sierpień 10, 2010, 01:27:38
mam takie pytanie czy ktoś orientuje się  czy toshiba naprawia zasilacze ? toshiba g900 jest jeszcze na gwarancji.

Zadzwoń (albo napisz maila) do CCS i zapytaj -  jeśli mają części to zapewne zrobią.
toshiba nie naprawia niestety niczego  - nawet wizerunku :wink:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Jankes1214 w Sierpień 10, 2010, 16:29:26
dzięki Tomasz  :ok: Zrobiłem tak ,ale odpowiedzi na mejla nie otrzymywałem , jednakże w końcu się odezwali z informacją że mam się zgłosić na gwarancje. Myślę że to naprawią :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Sierpień 10, 2010, 21:05:16
skoro piszą, że zrobią to znaczy, że mają czym naprawić - czyli naprawią  :D
Ja mam o nich bardzo dobrą opinię
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Sierpień 10, 2010, 23:04:52
A czy wie ktoś może czy serwisują jeszcze G900 czy istnieje tylko opcja wymiany na G910? Bo muszę wysłać moją a niebardzo mi się widzi wymiana na G910...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Sierpień 10, 2010, 23:14:35
Z tego co wiem to płyt głównych toshiba już dawno nie dostarcza ale jeśli to coś innego to CCS serwis prowadzi. Zrób jak radziłem poprzednio (i na szczęście dobrze) Jankes1214 (2 posty wyżej)- zadzwoń do CCS
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Sierpień 10, 2010, 23:39:07
Ok, mail już poszedł. Pisałem do nich parę razy już wcześniej i zawsze odpisywali na następny dzień, więc jak na razie mają u mnie plusa ;) chodzi mi o naprawienie uszkodzonego gniazda Jack, prawdopodobnie jakieś luty puściły ale cóż, niech oni sami sobie to ocenią. Mam jeszcze takie pytanie: czy jeżeli nie umieją naprawić usterki to robią taką brzydką rzecz jak w większości autoryzowanych serwisów w Polsce że odsyłają z dopiskiem "Ingerencja cieczy" albo "Uszkodzenie z powodu użytkowania niezgodnie z przeznaczeniem"?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Sierpień 11, 2010, 00:06:07
Nie. Komuś na forum odesłali co prawda (jest chyba gdzieś w tym wątku) nie naprawione gniazdo USB z informacją, że "uszkodzenie mechaniczne" i dołączyli zdjęcia na których faktycznie widać wyłamaną płytę.
Nie słyszałem jeszcze, żeby czegoś nie umieli naprawić i to nie tylko z toshiba (chyba, że brak części jak przy G900), a jeśli nie mają czegoś to informują kiedy będzie (w przypadku G900 i płyty głównej szczerze mówili, że ich raczej nie będzie).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Sierpień 11, 2010, 13:28:13
Aha, to dobrze. Odnośnie naprawy otrzymałem dzisiaj odpowiedź o treści "Decyzja zostanie podjęta po oględzinach telefonu".
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: newo w Sierpień 25, 2010, 15:08:34
Siemka.
Jakiś czas temu pisałem że oddałem Tosie G900 i chcą ją zamienić na 910 i się nie zgodziłem.
W tą sobote która była Odebrałem z punktu nowiutką G900 igiełkę w foliach  :O~  Nie dostałem pudelka ani nic , po prostu sam telefon rysik bateria. Nawet gwarancji nie przedłużyli czy nie dali nowej ;/ Gratis mam jeszcze klawiaturę AZERTY choć pisze jak na QWERTY :P Wymienią na gwarancji ją bez problemu po juz gadałem z technikami :) A tłumaczą się tym że leciał z magazynów z Japonii i sami nie myśleli że może być inna niż QWERTY. Aczkolwiek w gronie znajomych zarobiłem już pare piw dając im minutę na znalezienie czegoś co jest nie tak na klawiaturze, więc są plusy :)
Dlatego nie podawajcie się i walczcie o swoje bo CCS to swoi ludzie :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Sierpień 30, 2010, 21:42:38
A ja mam jeszcze jedno pytanie: czy dodanie baterii jest konieczne? Bo na baterii są "ślady" kombinowania (poprzedni właściciel chyba chciał poprawić styki i naniósł trochę cyny przy okazji deformując trochę plastik) i boję się, że mogą się tego uczepić...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Sierpień 30, 2010, 21:52:42
Jeżeli tak, to baterii nie wysyłaj - z resztą i tak nie ma obowiązku jej wysyłania.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Wrzesień 01, 2010, 20:33:17
No, dostałem od kuriera wiadomość, że paczka doszła dzisiaj do serwisu. Zobaczymy jak to będzie, po wgraniu fabrycznego ROMu nie chciał się odpalać (nawet po Full DoC Format) tylko wisiał na ekranie Toshiba Portege i tak też napisałem na formularzu (oczywiście nie pisałem, że coś było grzebane w oprogramowaniu), no i to co było nie tak, czyli gniazdo USB i jack. Mam takie pytanie... Ile czasu czekaliście zanim można było sprawdzić status telefonu za pomocą numeru IMEI wpisywanego na stronie? Paczka była dostarczona dzisiaj około 13 a ja ciągle otrzymuję tam informację, że takiego telefonu nie zarejestrowali w serwisie...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Szymon645 w Wrzesień 01, 2010, 20:40:55
W moim przypadku było to po kilku dniach chyba trzech.


Do wcześniejszych postów: nic więcej nie pisali o akcesoriach

Połączone: Wrzesień 01, 2010, 20:42:36
Jeżeli tobie też wymienią na nowe g900 to pisz. To wyśle swoją
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Wrzesień 01, 2010, 21:47:37
Jak zaproponują wymianę na g910 to mogą zapomnieć że się zgodzę. Ewentualnie mógłbym się zgodzić na TG01, bo nawet niezła jest, a jak nie to chcę g900 ;)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: stelma6 w Wrzesień 07, 2010, 19:36:11
Ja jutro też wysyłam Tosię do serwisu,bo gniazdo zaczyna się sypać, a gwarancja się kończy... Mimo wszystko wyślę, a jeśli chodzi o wymianę na G910, też raczej nie zgodzę się... Szczególnie patrząc po awaryjności tego telefonu. Już nawet Toshiba G900 nie była tak awaryjna, jedynie to gniazdo... U mnie powoli host głupieje...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Wrzesień 07, 2010, 21:32:31
Ja wczoraj odmówiłem wymiany na g910 i na stronie pod statusem jest napisane "oczekuje na dostarczenie części zamiennych", czyli chyba nowy telefon mi już sprowadzają. W takim razie niedługo będę miał nową tośkę  :proud: a, i nie trzeba się bać że jak telefon nie rusza po wgraniu oryginalnego ROMu to coś się stanie, normalnie przyjmują bez gadania.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: stelma6 w Wrzesień 08, 2010, 01:32:53
Fajnie by było, bo na tego crapa (patrz opinie i awaryjność) G910 nie mam zamiaru wymieniać... Cóż jakoś będę musiał obyć się pewnie trochę bez telefonu i będę musiał nauczyć się korzystać ponownie z klawiatury numerycznej :(
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Wrzesień 09, 2010, 16:22:50
G910 jest be, ale może pogadajcie o wymianie na inny sprzęt ...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Szymon645 w Wrzesień 09, 2010, 16:43:05
Mi g910 z wymiany zepsuła się po dwóch tygodniach
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Wrzesień 09, 2010, 17:18:26
Dzisiaj na stronie CCS pojawiła się informacja, że mój telefon "przechodzi proces serwisowy". Może jednak naprawiają jeszcze te telefony zamiast sprowadzać nowe?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: kahvm w Wrzesień 09, 2010, 20:21:03
Gdy moja była w serwisie też był ten status przez dwa dni przed informacją, że oczekuje na kontakt i wtedy padła propozycja wymiany na G910. Po tym był przez kilka dni status "oczekuje na części zamienne" Wymieniłem i dosyć dobrze udało się ją sprzedać na Allegro.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Wrzesień 10, 2010, 18:30:20
Czyli te statusy na stronie to jedna wielka ściema jest...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: stelma6 w Wrzesień 14, 2010, 14:29:29
Właśnie dostałem informację s Toshiby (też miałem wcześniej, że w trakcie serwisowania), że mogą oni jedynie wymienić na G910 lub mogę czekać na wymianę części, ale niestety nie mają informacji że i czy może być dostawa. Zatem zostają mi pewnie 2 opcje - oczekiwanie paru miechów na naprawę G900 (o ile to im się uda) albo wymiana na G910...

Ech.. Jaki ja mam dylemat co mam zrobić.. Jest to wybór między dżumą a cholerą niestety... Pomyśleć,że jak kupowałem telefon (w sierpniu 2009 na allegro) - nie było spostrzeżeń co do awaryjności telefonu i nawet był chwalony... Nie ma to jak pech po prostu..
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Wrzesień 14, 2010, 15:56:29
Na twoim miejscu czekałbym na naprawę G900. Ja żałuje że zgodziłem się na wymianę na g910. Dając zgodę na wymianę miałem swiadomosć jakie wady ma ten telefon po przeczytaniu kilku recenzji, jednak sądziłem że może "nie będzie tak źle", w praktyce okazało się jeszcze gorzej. Ten model nie ma żądnego wsparcia ze strony użytkowników ani producentów oprogramowania. Na g910 ciężko jest znaleźdź grę/program który by działał poprawnie. Sądziłem że nada się chociaż jako nawigacja - niestety automapa się muli i bateria trzyma zbyt krótko. Spodziewałem się przynajmniej super wygodnej klawiatury - kolejny błąd, Mimo tego że przyciski mają dużą powierzchnię, to jednak są niewygodne. Są płaskie i do tego mają zbyt "twardy" skok - klawiatura w g900 jest dla mnie o wiele wygodniejsza. Jedynymi zaletami modelu g910 jest bardzo dobrze spasowana obudowa wykonana z dobrych materiałów i sam wygląd - jest elegancka. No może jeszcze aparat który robi bardzo dobre zdjęcia jak na 2mpix.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: stelma6 w Wrzesień 14, 2010, 16:12:47
Wiesz.. Moim telefonem zamiennym jest S55 (siemens), więc nie wiem czy nie odebrać telefonu i po prostu sprzedać go na allegro - w końcu nowy będzie, sam nie wiem... Wiesz ja i tak raczej nie będę z tego telefonu korzystał, bo chyba już się zrażę ogólnie do Toshiby, a G900 pewnie też bym sprzedał,mimo iż byłem zadowolony z tego telefonu, ale po prostu chyba zrezygnuję z QWERTY.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Wrzesień 14, 2010, 16:50:01
To jest oczywiscie twój wybór. Swoją g910 po niecałym tygodniu testowania zamieniłem na nokie E63. Jestem bardzo zadowolony z wymiany.
Zakładając temat w dziale "sprzedam/zamienię" dałem propozycje sprzedaży za 400zł lub wymiany na jakis inny model. Toshibe było bardzo ciężko "spieniężyć" - padały tylko propozycje wymiany.

Ja swojej g900 raczej prędko się nie pozbędę. Po prostu jestem z niej w pełni zadowolony i nadal dzielnie mi służy.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Janzonus w Wrzesień 14, 2010, 20:16:22
24 Sierpnia wysłałem tośkę na gwarę - padnięte miniUSB.
Po mniej więcej tygodniu zaproponowali mi wymianę na g910. Ofc nie zgodziłem się.
Dziś dostałem nową g900 ;)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: WaFel1985 w Wrzesień 14, 2010, 20:47:44
a to gratuluje,swoja droga dziwna maja polityke w toshibie...a moze poprostu g910 sie nie sprzedawala tak jak g900 to trzeba je z magazynu wypchnac na sile?oczywiscie to tylko moje domysly
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Wrzesień 14, 2010, 21:34:26
Toshiba nie ma żadnej polityki - jeśli była wymiana to dziękować tylko CCS.
Przeszedłem drogę "naprawy" (a konkretniej wymiany) i i kolega z przedstawicielstwa toshiby na Polskę (siedzący w Anglii i nie gadający po Polsku - szczyt bezczelności) był tylko akceptantem ustaleń z CCS (a ten serwis stanął na wysokości zadania - ludzie kompetentni i faktycznie stojący po stronie klienta). Chwała im za to i ... długo, długo żadnej toshiby  :E
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: stelma6 w Wrzesień 14, 2010, 21:50:54
Zgadzam się z Tomaszem007...
Długo żadnej Toshiby... Niestety ich inżynierowie w każdym z telefonów coś schrzanili - nie ma dwóch zdań niestety...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Wrzesień 15, 2010, 16:53:36
Przy moim telefonie również dzisiaj pojawiła się informacja, że "zostało wymienione na urządzenie o numerze XXXXXXXXXXXXXXX G900 / TELEFON titanium / TOSHIBA". Tak więc jeżeli chcecie dalej korzystać z Tośki to NIE ZGADZAĆ się na wymianę, bo sprowadzą nowiuśką G900.A co do ludzi z CCS to... Ja mam negatywne odczucia, kultura i ton wypowiedzi na niskim poziomie, odnosiłem wrażenie jakby pan rozmawiał ze mną "za karę". No i nie miał pojęcia co dzieje się z telefonem ani nie mógł podać żadnego orientacyjnego terminu wymiany/naprawy telefonu. Swoją drogą mogli zaopatrzyć się w zapas podzespołów na te 2 lata gwarancji skoro wiedzieli wcześniej, że Toshiba kończy z wysyłaniem do serwisów części. Mogliby wtedy naprawiać je na miejscu i zaoszczędziłoby to wiele nerwów, czasu i pieniędzy (w końcu sprowadzenie 1 telefonu który na dodatek trzeba wyprodukować na specjalne zamówienie w ilości kilku sztuk też musi kosztować).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: lolasher w Wrzesień 15, 2010, 16:56:27
Jakbym ja miał świecić oczami za błędy Toshiby to też bym się tak czuł ...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Wrzesień 15, 2010, 16:59:32
lolasher może i masz rację, ale przecież to jest jego praca. Moim zdaniem jeżeli robi się coś dla ludzi i jeszcze bierze za to pieniądze to należy robić to porządnie. Przecież są serwisy, w których ludzie z informacji potrafią normalnie odpowiadać na zadawane pytania zamiast odburkiwać od niechcenia.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: stelma6 w Wrzesień 16, 2010, 18:14:45
Też się nie zgodziłem na G910 i od razu pojawił się status - "oczekuje na części", a teraz się zmienił (po kilku godzinach) na "przechodzi proces serwisowy". Oczywiście poinformuję Was drodzy koledzy jak się zakończy proces serwisowy, a także kiedy on się zakończy :)

EDIT: Na kontakt z CCS-em póki co nie mogę narzekać, szczególnie że głównie prowadziłem mailową konwersację - po jakichś 2 minutach odpowiadali, niemal jak na GG, tak samo Dean Johnson, ale wiadomo,że to na co wymienią nasz telefon najczęściej zależy albo od góry Toshiby,albo CCSu,choć tutaj odpowiedzialna jest Toshiba,że wybrała G910, choć nie dziwi mnie to, bo nie mieli porównywalnego wydajnościowo telefonu do G900 - albo wolniejszy G910 albo dużo szybszy TG01, po prostu to jest firma,która robi laptopy... i niechaj leppiej przy tym pozostanie, bo telefony ostatnimi czasy im średnio wychodzą, choć tak pancerny telefon (pomijam gniazdo USB) jak g900 to nieźle im wyszedł, gdyby darowali sobie hosta, to byłby jeden z najmniej awaryjnych telefonów - szczególnie że cały szkielet jest stalowy. Tylko to USB, jak wsadzałem doń kabel zawsze miałem wrażenie że za chwile się urwie, delikatne toto jest, po prostu z nim trzeba jak z kobietą :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Wrzesień 22, 2010, 20:48:09
A mi się nie podoba to, że CCS nie potrafi podać nawet orientacyjnego terminu naprawy telefonu. Wczoraj otrzymałem od nich wiadomość, że telefon jest serwisowany (drugi raz, czyżby przyjechał z fabryki z wadą? Już raz był w dziale kontroli jakości...), a dzisiaj już w statusie jest napisane "gotowe do wysłania". Ale w terminie 3 tygodni się zmieścili, bo mija on w sobotę (i prawdopodobnie wtedy albo w piątek do mnie dotrze).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: stelma6 w Wrzesień 22, 2010, 20:59:45
To jeszcze nie odebrałeś telefonu? Mi serwisowali tydzień (wysłałem w piątek, w poniedziałek się odezwali, a we wtorek odebrałem-następny), więc jeśli chodzi o serwis CCS to wywiązali się nawet szybko i dostałem do tego nowy rysik i inną baterię, ale nie wiem jak ona trzyma ??
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Wrzesień 22, 2010, 21:11:01
Tydzień? A proponowali Ci wymianę? Mi chyba sprowadzili nową.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: stelma6 w Wrzesień 22, 2010, 21:55:46
Tak, proponowali, po czym nie zgodziłem się i dostałem nową Toshibę G900.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Wrzesień 23, 2010, 21:56:44
Dziwne, moja wróciła dopiero dzisiaj. I to z klawiaturą AZERTY. Ale nie wiem czy będę wysyłał, jak na razie dość mam nerwów na nich. Jeszcze miesiąc gwarancji mi został, za jakiś tydzień zgłoszę, "że niby nie zauważyłem", tydzień później wyślę...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: stelma6 w Wrzesień 23, 2010, 22:35:56
Spoko, masz 3 miechy - warunek podany w gwarancji, że jak naprawią lub wymienią, a gwarancja była krótsza od 3 miechów to dają te 3 miesiące.

BTW Dziwne, mi wysłali normalną z QWERTY :>
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Wrzesień 23, 2010, 22:55:53
Prawdopodobnie z fabryki wysyłają losowo, bo to już 2 przypadek na forum gdzie wysłali z klawiaturą AZERTY.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: stelma6 w Wrzesień 23, 2010, 23:45:49
To powiem szczerze, że miałeś pecha :)
BTW Przyzwyczaiłeś się do klawiatury AZERTY. Bo jeszcze QWERTZ ma tylko Z i Y zamienione a AZERTY już więcej znaków...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Wrzesień 25, 2010, 00:11:23
W systemie klawiatura jest widziana jako normalna QWERTY, to tylko kwestia przycisków. A jak piszę wiadomości to nie muszę patrzeć na klawiaturę :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: stelma6 w Wrzesień 25, 2010, 00:17:43
No to w takim razie - rzeczywiście nie jest to duży problem. Ewentualnie jak chcesz to możesz z nimi uzgodnić że jak będą mieli z QWERTY to Ci dadzą znać, a Ty im wyślesz i nie będziesz czekał kolejnych 3 tygodni, ewentualnie możesz napisać do Deana, że dla Ciebie to duży problem poza tym kupiłeś z QWERTY to chcesz mieć QWERTY a nie AZERTY :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Październik 13, 2010, 10:51:15
jak długo czekaliście na g900 po tym jak odmówiliście wymiany?

własnie przyszło do mnie pisemko o zgode na wymiane na g910....i odesłanie akcesoriow dzisiaj niechce mi sie leciec na poczte ale pogieło ich ze sie zgodze...na tg01 mogbym sie zastanowic
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Szymon645 w Październik 13, 2010, 14:49:36
Nie odsyłaj im akcesoriów. Ja już się nie zgodził na g910 ale telefonicznie. Przyłącze się do pytania. Ile czekaliście na g900
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Październik 13, 2010, 15:50:09
no do mnie tez dzwonili i sie nie zgodziłem a dzisiaj mi to przyszło :O wiec pewnie tez Ci to przyjdzie
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Szymon645 w Październik 13, 2010, 20:49:09
przeczytaj ten wątek wyżej jest to już moja druga toshiba wysyłana wtedy olałem pismo i jeszcze gdzieś leży u mnie
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: stelma6 w Październik 13, 2010, 22:33:51
Skontaktuj się z Deanem i spytaj go o G900 może mają, a jak nie to może inny telefon wchodzi w grę?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Październik 13, 2010, 22:40:40
z szerokiej gamy tosiek to tg01 lub k01
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: bartexsz w Październik 14, 2010, 13:50:44
Pomysł przysłania w zamian z G900 TG01, lub K01 , jest zbyt piękny żeby był możliwy :).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Październik 14, 2010, 15:57:19
Ja czekałem dokładnie 3 tygodnie
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Październik 16, 2010, 15:59:46
z szerokiej gamy tosiek to tg01 lub k01

A dlaczego tylko tosiek ? Są też inne firmy...
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Październik 17, 2010, 12:42:13
tosiba raczej nie wymieni mi na cos z htc
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: lolasher w Październik 17, 2010, 13:03:25
Był jeden przypadek wymiany G910 na Omnię II, ale tylko dlatego, że gościowi padła płyta 3 razy w mięciącu.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: slobodan w Październik 17, 2010, 13:08:27
Ale to już chyba operator wymienił, wątpię aby to była decyzja samej toshiby.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: lolasher w Październik 17, 2010, 14:27:39
Właśnie według niego, to napisał maila bezpośrednio do toshiby opisując swoją historię, toshiba zadzwoniła do CCS-u i  zadzwonił do tego gościa pytając się, czy chce Omnię II.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Październik 17, 2010, 14:32:27
no ja nie mam g900 od opa...dzisiaj napisze do toshiby i zobaczymy co sie da zrobic ;) i
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Październik 17, 2010, 21:12:33
Na HTC mówisz... a może na Samsunga ?  :wink:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Październik 17, 2010, 23:20:30
galaxy s najchętniej ;)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Październik 19, 2010, 02:10:57
a może być ciut niżej i z WM ?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: newo w Październik 22, 2010, 17:46:11
No panowie musze przyznać że CCS to solidny serwis :)
Moją Tosie (już drugą na jednej gwarancji) z AZERTY oddałem do wymiany 12 października i zaznaczyłem że jest problem z zasięgiem (gdy miałem rękę na aparacie traciła zasięg) no i przyszła 19 z klawą QWERTY no i niby naprawiona. Po 3 minutach użytkowania stwierdziłem że usterka nadal występuje. więc 20 poszedłem oddać ją ponownie (gwarancja kończy mi się 23 października 2010!!) dziś pani z Serwisu dzwoni do mnie że nie są w stanie naprawić usterki i proponują wymianke na G910(dziwne? Ani trochę) więc tak jak poprzednio nie zgodziłem się. Po jakiś  4 godzinach dzwoni do mnie pani z Elkomu mająca banana na twarzy że dostałem nowiutką G900 :D To ja jeszcze z większym bananem na twarzy teraz jestem :) Na CCS jest już podany Imei i wszystko może jutro maks w poniedziałek będzie :) Dziś napisze do Toshiby o nadanie Gwarancji rocznej na Toshibe G900 o IMEI:xxxxxx z powodu wysokiej awaryjności sprzętu zamiennego może coś ugram na bo jutro kończy się gwara i chętnie bym został przy G900 bo pierwszy egzemplarz był nie do zniszczenia Tosia latała z 10m na beton i nawet nie wylała ekranu :) Jestem ciekawy bo naprawdę dostać 2 nowe Tośki w ciągu 3 miesięcy to jak urodzić się w czepku :P
Więc panowie jeśli uważacie że CCS jest złym serwisem to pomyślcie/poczytajcie jak często serwisy obsługujące Nokie jak nie są w stanie naprawić sprzętu zalewają telefony i piszą że ilościowe ślady wilgoci i dodają fotki że wskaźnik pokazuje wodę. Jakieś 2 lata temu kumpel oddał 2 dniową nokie 3110c bo traciła zasięg, telefon był wzięty prosto z orange niema szans że ją zalał itd. widocznie usterka była fabryczna. No i po tygodniu telefon przyszedł z 2 zdjęciami, zdjęcie że wskaźnik pokazuje że była wilgoć a druga na klawiaturze jakieś niby zalanie. więc po tygodniu stracił gwarancje na 2 lata i orange nic niechciało pomóc więc takie to są serwisy Noki ;/
A żeby nie było że może był zalany od nowości to nie bo panel przedni był zdejmowany i nie było takich śladów przed wysyłką.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Październik 22, 2010, 20:05:36
To, że CCS jest dobrym serwisem pisałem już niejednokrotnie. Naprawdę się starają i można rzeczowo porozmawiać. Moim skromnym zdaniem ratują dupę firmie toshiba (co kiedyś napisałem angolowi) która totalnie olewa klientów.

No panowie musze przyznać że CCS to solidny serwis :)
 Dziś napisze do Toshiby o nadanie Gwarancji rocznej na Toshibe G900 o IMEI:xxxxxx z powodu wysokiej awaryjności sprzętu zamiennego może coś ugram na bo jutro kończy się gwara i chętnie bym został przy G900 bo pierwszy egzemplarz był nie do zniszczenia Tosia latała z 10m na beton i nawet nie wylała ekranu :)


Proś o gwarancję standardową -2 lata - dostajesz przecież nowe urządzenie a zgodnie z unijną normą tyle min ma mieć. Rzecz do ugrania - wiem z autopsji  :ok:
P.S. I w tym przypadku proponuję najpierw pogadać o tym z CCS... :wink:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: newo w Październik 22, 2010, 22:55:48
Wiesz CCS już mi raz powiedziało że oni wykonują tylko naprawe i niemają możliwości przedłużenia czy nadania gwarancji więc decyzja należy do mnie co z telefonem dalej. Natomiast z tego co czytałem pozwole sobie zacytować teks ze strony ccs:
" Uwagi:
Udzielamy 3 miesięcznej gwarancji na wykonaną przez nas usługę serwisową.
Nie ponosimy odpowiedzialności za utratę jakichkolwiek danych użytkownika produktu, w trakcie wykonywania naprawy."
Więc śmiem twierdzić że mimo zakończenia gwarancji producenta posiadam jeszcze gwarancje serwisową na czas 3 miesięcy.
Ale oni mogą stawać przy swoim że telefon jest nowy i nic w nim nie robili więc oni nie nadają gwarancji i wtedy niewiadomo jak do nich podejść.
Co do tego że na 2 Lata bo takie prawa unijne to czemu nie moge się na tym oprzeć ale nie zapomninajmy że Toshiba to producent japoński i on produkuje teraz na zamówienie a nie bezpośrednio na rynek europejski i można tak się ciągać nawet po sądach :)
3 miesiące to wystarczający czas żeby wydębić kolejną nową i kolejną i tak aż dadzą K01 :P
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Październik 24, 2010, 20:44:35
Więc o gwarancja możesz uderzyć do angola - napisz, że ok że dają nową a co za tym idzie gwarancja też w standardzie...  :wink:
Produkują jakby na to to nie patrzył na rynek europejski na zamówienie swojego oddziału w Polsce (z siedzibą w Anglii  :E). Sądy odradzam bo to utopia w tym przypadku.
Jeżeli chodzi o wymianę to toshiba nie jest najwyraźniej zainteresowana proponowaniem na wymianę swoich nowszych modeli (może ze względu na ich mizerną jakość).
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: newo w Październik 24, 2010, 21:35:43
Nie wiem jutro około 15 będzie u mnie W Siedlcach w siedzibie Elkomu no i powalcze z babą chwile aż zadzwoni do CCS i mi ich da a ja sobie z nimi pogadam i będę podpierdał się waszymi i moimi argumentami a jak nic nie wskóram to poprosze o jakiś kontakt do Filii w Angli aż do skutku. Bo za nową Tosie wezme maks 500zł a z gwarancją 2 lata jak ktoś chętny się trafi to i 800zł choć 2 lata gwarty to sobie chyba ją zostawie :PP
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Październik 24, 2010, 22:57:30
Adres do angola chyba się nie zmienił (upewnij się w CCS) :
Dean.Johnson@toshiba.co.uk
Polskiego nie zna  :mrgreen: trzeba mu pisać po ichszemu.
Powiedz ludziom w CCS, że z ich pracy jesteś zadowolony i chciałbyś o tym poinformować angola a przy okazji dostać od niego dwuletnią gwarancję  :wink:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Szymon645 w Październik 25, 2010, 15:27:11
sprawdziłem właśnie status naprawy i pisze że urządzenie zostało naprawione a nie wymienione

Napisałem przez przypadek nie swój IMEI. Teraz wpisałem swoje i pisze nadal że oczekują na części zamienne
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: lolasher w Październik 25, 2010, 16:27:23
A dużą ci robi to różnicę ? No niwy wiadomo, że lepiej nówkę, ale z tymi komunikatami nigdy nic nie wiadomo.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: newo w Październik 25, 2010, 16:30:19
Od CCS dostałem 3 miesiące gwarancji na telefonik.
Ale oczywiście napisze do Angli. Natomiast mam parę pytań.
Nie to że zamiast napisu toshiba pokazuje mi sie globus to jeszcze na starcie wywala błąd nie można uruchomić autorum itd
To zamykam i telefonik myka jak trzeba ale tak być nie może. Gratis Luźnie zawiasy są ale ta tosia zeszła 267 z linii produkcyjnej to swoje odleżała.
Koło 17 będę dzwonić do CCS to wyjaśniać więc gdyby ktoś mógł mi wyjaśnić co jest grane z tym było by git.

PS.
Jak w czwartek wysłałem to moją w piątek już zadecydowali że dają nową i  dziś już przyszła w statusie pisze Wymiana telefonu na stronce.

Połączone: [time]Październik 25, 2010, 17:14:15[/time]
Hehe ;/
Fajnie że oni do 16 robią :)

Połączone: Październik 28, 2010, 10:48:07
Oto dostałem odpowiedzi od CCS dotyczącą gwarancji dwuletniej:
Jeżeli chodzi o okres gwarancji to:
 
Art. 1. pkt 4. Ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach
sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu Cywilnego: Do sprzedaży
konsumenckiej nie stosuje się przepisów art. 556-581 ustawy z dnia 23
kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 16, poz. 93, z 1971 r. Nr27,
poz. 252, z 1976 r. Nr 19, poz. 122, z 1982 r. Nr 11, poz. 81, Nr 19, poz.
147 i Nr 30, poz. 210, z 1984 r. Nr 45, poz. 242, z 1985 r. Nr 22, poz. 99,
z 1989 r. Nr 3, poz. 11, z 1990 r. Nr 34, poz. 198, Nr 55, poz. 321 i Nr 79,
poz. 464, z 1991 r. Nr 107, poz. 464 i Nr 115, poz. 496, z 1993 r. Nr 17,
poz. 78, z 1994 r. Nr 27, poz. 96, Nr 85, poz. 388 i Nr 105, poz. 509, z
1995 r. Nr 83, poz. 417, z 1996 r. Nr 114, poz. 542, Nr 139, poz. 646 i Nr
149, poz. 703, z 1997 r. Nr 43, poz. 272, Nr 115, poz. 741, Nr 117, poz. 751
i Nr 157, poz. 1040, z 1998 r. Nr 106, poz. 668 i Nr 117, poz. 758, z 1999
r. Nr 52, poz. 532, z 2000 r. Nr 22, poz. 271, Nr 74, poz. 855 i 857, Nr 88,
poz. 983 i Nr 114, poz. 1191, z 2001 r. Nr 11, poz. 91, Nr 71, poz. 733, Nr
130, poz. 1450 i Nr 145, poz. 1638 oraz z 2002 r. Nr 113, poz. 984).
 
Punkt 7 warunków karty gwarancyjnej jasno określa okres gwarancji
urządzenia - " Jeżeli telefon komórkowy lub jego element zostanie naprawiony
lub wymieniony w ramach gwarancji to pierwotny okres gwarancji na Telefon
Komórkowy lub element może ulec zmianie. W przypadku naprawy spowodowanej
awarią nowy okres gwarancji będzie wynosił trzy miesiące od daty otrzymania
naprawionego urządzenia, jeżeli do końca pierwotnego okresu gwarancji
pozostało mniej niż trzy miesiące (...) "

Na odpowiedz z Angli ciągle czekam :)
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Szymon645 w Listopad 04, 2010, 16:14:14
Na stronie ccs pojawiło się że czekają na decyzje klienta. Mama zadzwoniła i zaproponowali omnie2
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Listopad 04, 2010, 21:51:41
no proszę. I w reszcie właściwa propozycja  :ok:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Listopad 05, 2010, 13:37:52
No to do zobaczenia w dziale złomni 2 ;) pda dostane w ciagu tygodnia....ale zapomniałem sie spytac jak z gwarancja? 3 miechy czy nowka 2 latka? (wiem wyzej jest post o tym ale wole sie upewnic ;P) Zobaczymy moze tez bede cos gotował dla omni
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Listopad 05, 2010, 14:12:47
No to do zobaczenia w dziale złomni 2 ;) pda dostane w ciagu tygodnia....

No i witaj w klubie  :wink: dobrze mieć czasem rację...  :ok:
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Szymon645 w Listopad 11, 2010, 23:38:16
Do mnie wczoraj przyszła Omnia2. Po tośce zostało pełno akcesoriów.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: bub24 w Listopad 18, 2010, 13:10:51
Widze ze css  ma sporo  tych  omni  2  pech   sprawił ze musialem wysłać 2 telefony  na raz  tosie g900  i   g910  gdzie  g910  to  3   wizyta w servisie  jak  wklepalem  nr imei telefonikow na stronie  to  pisało  prosimy o kontakt wiec zadzwoniłem  i  ta pani   powiedziała ze   ze prawdo podobnie wymienia telefony  na  nowe  fajnie by było jak bym dostał 2  omnie  xD
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: WiLLove w Grudzień 28, 2010, 14:41:03
Wiem że trochę odkopuje ale mam takie pytanie. Kupiłem tośkę z alledrogo. Nie posiadała ona paragonu (wątpię by któraś osoba prywatna go posiadała po takim okresie czasu). Oczywiście mam pudełeczko z wszystkimi akcesoriami oraz książeczkami i z kuponem gwarancyjnym. Problem w tym że nie mam tam nic wpisane. Nie mam: Nazwy telefonu;IMEI;Daty zakupu;Numeru paragonu; Klienta ; adresu klienta oraz miejsca dokonania zakupu i pieczęci. (Jechałem dokładnie z kuponu. Z tyłu w miejscu książki prac gwarancyjnych nic nie mam. A więc czy w takim wypadku możliwe by było oddanie jej na gwarancję i mieć nadzieje że coś tam z nią zrobią?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Fliganos w Grudzień 28, 2010, 15:55:10
Gwarancji udzielał CCS na podstawie paragonu. Nie wymagali karty gwarancyjnej.
Kartę gwarancyjną podpisywał Mix Electronics, nie wiem czy wymagali paragonu, ale raczej tak.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: WiLLove w Grudzień 28, 2010, 21:38:55
hehe.. Ale nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie. To jak CCS uzna mi telefon tylko z nim,baterią i pustą gwarancją w środku?
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: Fliganos w Grudzień 28, 2010, 21:47:58
Bez paragonu nie. CCS musi wiedzieć czy jesteś objęty gwarancją.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: zdzieszek13 w Grudzień 28, 2010, 22:57:12
Przede wszystkim dowód zakupu.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Grudzień 29, 2010, 22:02:38
Tak jest.
Dowód zakupu to podstawa - bez tego nie ma gwarancji.

Dowiedz się od sprzedającego allegrowicza gdzie kupował i tam dostaniesz kopię dowodu sprzedaży.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: LMAO w Kwiecień 20, 2012, 14:30:54
Hej, mam problem z CCS - chodzi o Samsunga Galaxy S II. Ma ktoś może kontakt bezpośrednio do pionu technicznego lub kogoś wyżej? Rozmowa z działem klienta jest w ogóle nie warta rozwagi.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: zdzieszek13 w Kwiecień 20, 2012, 15:29:32
Sami dać Ci nie mogą? No i trochę nie ten dział.

Miałem kiedyś numer do prezesa, ale gdzieś mi się zawieruszył  :E
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: LMAO w Kwiecień 20, 2012, 16:10:03
Nie chcą dać. Ponoć serwisanci nie mogą odbierać telefonów "bo chodzą w maskach i kombinezonach po części serwisowej".
Gadanie z działem klienta jest bezproduktywne. Ich wiedza kończy się na podłączeniu ładowarki do telefonu. Takiemu komuś nie będę tłumaczyć technicznych rzeczy czy opisu usterki... :P
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: WaFel1985 w Kwiecień 20, 2012, 18:53:53
Nie ten dzial.pisz w odpowiednim.nie chcesz gadać z obsługa klienta to wyślij na gwarancje... :]
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: LMAO w Kwiecień 20, 2012, 19:30:22
Wysłanie wysłaniem, ale kontakt z serwisantem podczas kiedy on ma styczność z telefonem byłby miły ^.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: WaFel1985 w Kwiecień 20, 2012, 21:08:04
no wiesz...na moim przykladzie:pracuje jako powiedzmy stolarz,firma najmniejsza nie jest.zamawiasz u nas cos ze stolarki.to z kim bedziesz mial kontakt?z "szarym robolem" czy z dzialem obslugi?odpowiedz sobie sam
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: LMAO w Kwiecień 21, 2012, 11:04:05
Dlatego rozmowa z obsługą klienta jest bezcelowa jeśli chce się przekazać coś co może pomóc w naprawie sprzętu.
Brak kontaktu bezpośrednio z serwisantem powoduje, że oddaje już 3 razy z rzędu w ciągu miesiąca sprzęt do naprawy.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: anonim001 w Kwiecień 29, 2012, 15:51:24
Kolego, zapomnij że będziesz rozmawiał z pracownikiem, który naprawia Twój telefon. To, że chodzą w maskach i kombinezonach wcale nie musi być zmyślone, moja mama pracując w fabryce drukarek HP też musiała nosić specjalny kombinezon w pracy i zerowniki na rękach i nogach, bo takie rzeczy łatwo się palą jak ktoś się ktoś naelektryzuje. Napisz im maila, może przekażą do działu technicznego.
Tytuł: Odp: Serwis Toshiby G900 - Poradnik krok po kroku
Wiadomość wysłana przez: WaFel1985 w Kwiecień 29, 2012, 22:25:34
Ja jeszcze dodaj ze zapewne pan franek naprawiajacy nie wie czyj telefon naprawia i ma zapewne to gdzieś a już na pewno nie chciałby rozmawiać z klientem.on ma pracować bo to jego zadanie.nawet nie wiem czy ci w dziale obsługi wiedza kto naprawia dany telefon...