Dzis zdarzylo sie cos super dziwnego.
10 minut temu moj N560 lezal sobie spokojnie na
stole z wlaczona AM. Poszedlem do lazienki, a w tym casie loox sie wyjaczyl (uspil). Gdy wrocilem gon
to zwis, no trudno mysle sobie zresetuje,wkladam rysik do otworu, zero reakcji ,to mysle wyjme baterie
wyjmuje, parze zgaslo podswietlenie, ale wydaje mi sie ze ekran dziala!!!!!!!. Biegne po latarke, zapalam, EKRAN DZIALA. wylaczone podswietlenie, brak baterii, a na nim ekran AutoMapy. oczywiscie nie byl na zasilaczu.
Co to ZA zjawisko??MAGIA?

??