uszkodzony Asus a636N w serwisie ORIKA

o ile sie nie myle to serwis ma 14 dni na naprawe... pewnie mogą sie wymigiwac brakiem czesci i mozliwoscia przedluzenia okresu naprawy, ale jeśli to pierdolka typu glosnik... ja bym sie awanturowal... jeśli nie ma naprawionego sprzetu w terminie masz prawo do zwrotu kasy lub wyjiany na nowy... biorac pod uwage spadki cen, opcja #1 wydaje sie korzystniejsza.
sorki za brak pl krzaczkow, ale z a636 niewygodnie

mi trzymali dokładnie 14 dni...

wi.Tek bzdury piszesz z tą wymianą ale mniejsza o to...
Jeśli oddajesz sprzęt na gwarancji to obowiązują Cię TYLKO I WYŁĄCZNIE warunki karty gwarancyjnej. Nie wyczytałem tam ANI JEDNEGO słowa o wymianie bądz zwrocie kasy ... Mało tego, jeśłi w karcie będzie zapis że mogą trzymać Ci sprzęt pół roku, to będą trzymali pół roku. I tyle.
Poczytaj Sobie www federacji konsumenta bo takie głupie teksty o zwrocie kasy od osób które nie maja pojęcia o czym mówią wprowadzają haos i nikomu nie służa (anie klientom, ani sprzedawcom)

:xpablo - Ty piszesz bzdury we fragmencie

Jeśli oddajesz sprzęt na gwarancji to obowiązują Cię TYLKO I WYŁĄCZNIE warunki karty gwarancyjnej.

- w Polsce nadrzędny jest kodeks cywilny - i jeśli postanowienia karty gwarancyjnej są mniej korzystne od ogólnych warunków zakreślonych w kc - obowiązują te z kc (search: gwarancja, rękojmia) (niestety niewiele osób to wie, a sprzedawcy nie raz wciskają ciemnotę...).
Co do 14-tu dni - tego właśnie nie pamiętam (możliwe że w karcie jest inny okres naprawy gwarancyjnej) i pewnym jest, że jeśli w terminie (i bez uzasadnionej przyczyny) sprzęt nie jest naprawiony klientowi przysługuje wymiana na nowy/odstąpienie od umowy (czyt. zwrot kasy).

Jeśli twierdzisz, że jest inaczej - poproszę o konkrety, a nie stwierdzenie w stylu "piszesz bzdury" bo to nic do dyskusji nie wniesie.

BTW: Żeby nie było wątpliwości - sam nieraz z tego uprawnienia korzystałem (zarówno jako wymiana towaru na wolny od wad jak i wymiana (za dopłatą) na inny i również jako odstąpienie od umowy (zwrot kasy)).
Niestety na ogół trzeba było wzywać kierownika (bo sprzedawca nie wiedział że mam prawo do wymiany lub próbował mnie zrobić w balona) lub prosić żeby na piśmie potwierdzili odmowę wymiany/zwrotu forsy (gdy termin naprawy upłynął).
Po rozmowie z kierownikiem/prośbie o danie odmowy w formie papierowej - zawsze uzyskałem to, po co przyszedłem do danego sklepu.

--
pozdrawiam
wi.Tek

 w Polsce nadrzędny jest kodeks cywilny - i jeśli postanowienia karty gwarancyjnej są mniej korzystne od ogólnych warunków zakreślonych w kc - obowiązują te z kc (search: gwarancja, rękojmia) (niestety niewiele osób to wie, a sprzedawcy nie raz wciskają ciemnotę...).
Co do 14-tu dni - tego właśnie nie pamiętam (możliwe że w karcie jest inny okres naprawy gwarancyjnej) i pewnym jest, że jeśli w terminie (i bez uzasadnionej przyczyny) sprzęt nie jest naprawiony klientowi przysługuje wymiana na nowy/odstąpienie od umowy (czyt. zwrot kasy).

w przypadku kiedy oddajesz sprzet z reklamacją GWARANCYJNĄ obowiązują Cię warunki gwarancji !
Jeśli oddajesz sprzęt korzystając z ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej WTEDY obowiązują postanowienia kodeksu cywilnego. Sposób załatwiania reklamacji MUSISZ określić w moemncie składania reklamacji. I tyle. Jesli w ramach reklamacji gwarancyjnej udało Ci się uzyskać warunki zgodnie z ustawą świadczy to jedynie o niezorientowaniu kierowników róznej maści i Twojego szcześcia.
Co do 14 dni-w tym terminie serwis ma obowiązek udzielić ODPOWIEDZI o sposobie rozpatrzenia reklamacji, a nie jej załatwienia. Jesli takiej odpowiedzi nie ma przyjmuje się że wniosek/reklamację rozpatrzono na korzyść klienta.

zródło federacja konsumenta

PS Pojecie rekojmi już dawno nie istnieje. Źródło j.w.

Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.
§ 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.
§ 3. Jeżeli kupujący żąda obniżenia ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej, obniżenie powinno nastąpić w takim stosunku, w jakim wartość rzeczy wolnej od wad pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad.
§ 4. Jeżeli sprzedawca dokonał wymiany, powinien pokryć także związane z tym koszty, jakie poniósł kupujący.

Powyżej masz fragment (z rękojmi) do zapoznania się. Inną rzeczą jest, że gwarant może (bodajże od stycznia tego roku (niestety nie pamiętam tego dokładnie)) wyłączyć rękojmię (czyt. obowiązuje tylko gwarancja).

Art. 577. § 1. W wypadku gdy kupujący otrzymał od sprzedawcy dokument gwarancyjny co do jakości rzeczy sprzedanej, poczytuje się w razie wątpliwości, że wystawca dokumentu (gwarant) jest obowiązany do usunięcia wady fizycznej rzeczy lub do dostarczenia rzeczy wolnej od wad, jeżeli wady te ujawnią się w ciągu terminu określonego w gwarancji.
§ 2. Jeżeli w gwarancji nie zastrzeżono innego terminu, termin wynosi jeden rok licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana.

:xpablo znajdź proszę troche bardziej miarodajne źródło niż strona federacji...,
dla ułatwienia: art. od 556 - rękojmia, art. od 577
USTAWA z dnia 23 kwietnia 1964 r.
KODEKS CYWILNY (Dz. U. z dnia 18 maja 1964 r. z późn. zm.)

ale chłopaki mnie rozpierdzieliliście. Konkret informacje, niestety jeśli sprzedawca zauważy, że klient jest zielony to wciska ściemy na maxa. Właściwie się to zdarza w 99%. Także ktoś bez konkretnej wiedzy może zapomnieć o jakiejkolwiek walce z nieuczciwymi sprzedawcami.

Dzięki za udział w dyskusji.
Z tego co napisaliście wynika naprawa gwarancyjna ma trwać 14 dni. Gdy się nie naprawi w tym terminie dostarczenie nowego egzemplarza wolnego od wad.

Czy dobrze Was zrozumiałem?

[...]

Powyżej masz fragment (z rękojmi) do zapoznania się. Inną rzeczą jest, że gwarant może (bodajże od stycznia tego roku (niestety nie pamiętam tego dokładnie)) wyłączyć rękojmię (czyt. obowiązuje tylko gwarancja).

Pojęcie rękojmi zostało zastąpiąne pojęciem "niezgodności twaru z umową" w myśl ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (Dz. U. 141 poz. 1176). I tu masz rację, ustawa  zostaje wyłączona w przypadku kiedy zakup dokonuje osoba prawna (najprosciej mowiąć sprzęcik zakupiony na "f-rę")

Dalej idąć w myśl ustawy "o szczególnych ..."
1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wy- miana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia.

2. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.

3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione.

4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.



To chyba nie wymaga wielkiego komentarza. I teraz, ponieważ serwis nie jest stroną umowy nie może o niej odstapić i nie może u niego żadać powyższych warunków. Serwis obowiązują warunki gwarancji (a tą określa producent, zazwyczaj tak że serwis może się bawić lepiej od nas . Dlatego też pisałem że musisz się zdecydować w momencie składania reklamacji. I nie wystarczy samo oddanie sprzętu do sprzedawcy aby z tej ustawy korzystać, należy WYRAŻNIE napisać w podaniu rekalamcyjnym że chcemy bawić się w myśl powyższej zasady.  

:xpablo znajdź proszę troche bardziej miarodajne źródło niż strona federacji...,
dla ułatwienia: art. od 556 - rękojmia, art. od 577
USTAWA z dnia 23 kwietnia 1964 r.
KODEKS CYWILNY (Dz. U. z dnia 18 maja 1964 r. z późn. zm.)

Zupełnie nie wiem co masz dop federacji konsumentów. Co do ułatwień. Nie chce mi się iść na łatwiznę, Tobie się chciało. Podpowiem że ustawa ta niestety jest też nieco zdradliwa i zawiera pewne nieścisłosći że przy odrobinie złośliwości klient zapomni co kupił zanim dostanie sprzęt. Mogę radzić tylko jedno: przy skłądniu reklamcji nie warto wkurzać sprzedawcy: często on może choć nie musi przyśpieszyć reklamcję/wymianę czy cokolwiek tam chcemy w sklepie załatwić.

PS wybaczcie za nieco chaotyczny ton mojej wypowiedzi ale chciałęm na szybko rozwiać pewne nieścisłości jakie się tu wkradły.

Pozdrawiam - czasmi wredny sprzedawca

Dzięki za udział w dyskusji.
Z tego co napisaliście wynika naprawa gwarancyjna ma trwać 14 dni. Gdy się nie naprawi w tym terminie dostarczenie nowego egzemplarza wolnego od wad.

Czy dobrze Was zrozumiałem?

Zle, warunki gwarancji dostałeś razem ze sprzętem, i to one OKREŚLAJĄ ile będziesz czekał (przyjąłem że oddałeś na gwarancji). Oczywiście jak wspomniał mój poprzednik, kodeks cywilny jest tu nadrzedny ale to TYLKO teoria. Najlepszą metodą jest częsty (ale nie upierdliwy i raczej grzeczny) kontakt z serwisem.

Jeśli twierdzisz, że jest inaczej - poproszę o konkrety, a nie stwierdzenie w stylu "piszesz bzdury" bo to nic do dyskusji nie wniesie

Przepraszam, faktycznie nieco mnie poniosło.

u mnie jest podobnie.Przez tydzień czytałam,że "do naprawy głównej" a teraz jest"brak części".Taką mają zasadę czy jak?

mija trzeci tydzień naprawy sprzętu.W serwisie powiedzieli,że czekają na część która ma być dostarczona ok 8-12 września.Dzisiaj jest 16 wrzesień i dostałam kolejną wiadomość,że dalej czekają na dostawę płyt głównych do asusa.Nie wiem co mam robić?

Z mojej wiedzy, potwierdzonej tym co tu napisano wnioskuję, że jeżeli serwis  zbyt długo naprawia sprzęt, to lepiej go odebrać i udać się z reklamacją do sprzedawcy. Najlepiej od razu tak zrobić. Tak właściwie to sprzedawca powinien obsłużyć naprawę gwarancyjną, a nie odsyłać klienta do serwisu jeśli się nie mylę. Tylko wtedy wspomniane tu prawa można egzekwować.

Jeżeli producent daje swoją karte gwarancyjną (firmową) to klient jest zobligowany do bezpośredniego kontaktu z serwisem danej firmy. Sprzedawca jeżeli przyjmie to tylko dlatego że podciwy z nigeo człowiek, na ogół sklepy/sprzedawcy nie przyjmują takich urządzeń do serwisowania.

Mój Asus też leży sobie w serwisie i sposób oznaczania ststusu naprawy chyba jest automatyczny przyjęcie a potem brak części.

Dziwi mnie tylko to że w miejscu w którym wpisywałem co wysłałem razem z Asusem zostały naniesione poprawki przez serwis - między innymi zniknął mój wpis że była nałożona folia na ekran - lepiej więc reklamacje składać pisemnie czyli dołączona treść reklamacji i kopia u siebie. Zobaczymy co wróci - na razie czekam 2 tydzień... cierpliwie.

po 27 dniach  status sprzętu w serwisie zmienił się na: "do wysyłki" Ale przez ostatnie dni katowałam ich mailami

czy znacie opinie jakich wiele o serwisie ORIKA?   daj znac czy wszystko ok po naprawie.

czy znacie opinie jakich wiele o serwisie ORIKA?  daj znac czy wszystko ok po naprawie

serwis ORIKI jest beznadziejny.

Z mojej wiedzy, potwierdzonej tym co tu napisano wnioskuję, że jeżeli serwis zbyt długo naprawia sprzęt, to lepiej go odebrać i udać się z reklamacją do sprzedawcy.

Nie zawsze. Ciężar domniemania o niezgodnosci towaru z umową odgórnie narzucany jest przez sprzedawce przez czas określony ustawowo. Później na kupującym ciązy obowiązek udowodnienia niezgodności towaru z umową w moemncie zakupu. O tym tez ludzie często zapominają. Więc zależy ile czasu ze sprzetu się korzystało i na jakich warunkach się go zakupiło.

Najlepiej od razu tak zrobić. Tak właściwie to sprzedawca powinien obsłużyć naprawę gwarancyjną, a nie odsyłać klienta do serwisu jeśli się nie mylę. Tylko wtedy wspomniane tu prawa można egzekwować.

Sprzedawca ma za przeproszeniem, w nosie, gwarancje i nie ma obowiązku zajmowania się naprawami gwarancyjnymi, lezy to głównie w jego dobrej woli. JESZCZE RAZ POWTÓRZĘ ! WARUNKI GWARANCJI OKREŚLA PRODUCENT, ON WSKAZUJE GWARANTA i jest to NIEZALEŻNE od sprzedawcy i reszty ustaw sprzedawcę obowiązującego. Jeden z przedmówców wspomniał nadrzedność kodeksu nad gwarancją. I oczywiście tak jest, z tym że jesli warunki gwarancji są niezgodne z obowiązującym kodeksem można U PRODUCENTA LUB GWARANTA walczyć o ich zmianę.

Jeżeli producent daje swoją karte gwarancyjną (firmową) to klient jest zobligowany do bezpośredniego kontaktu z serwisem danej firmy. Sprzedawca jeżeli przyjmie to tylko dlatego że podciwy z nigeo człowiek, na ogół sklepy/sprzedawcy nie przyjmują takich urządzeń do serwisowania.

Klient to ma prawo wyboru z czego chce korzystać. Każda z wybranych  (i opisanych powyżej) dróg ma plusy i minusy ...Należy wczesniej nieco poczytac lub pogadać we wspomnianej wcześniej federacji konsumenta.

Wszystkim zycze jak najmniej wizyt w serwisach.....

a czy istnieje inny serwis niż orika?

28 dzień pobytu mojego asuska w serwisie i upragniony status:"wysłane do klienta".Ciekawe kiedy dotrze

Ciężar domniemania o niezgodnosci towaru z umową odgórnie narzucany jest przez sprzedawce przez czas określony ustawowo. Później na kupującym ciązy obowiązek udowodnienia niezgodności towaru z umową w moemncie zakupu.

Precyzując, okres o którym pisze xpablo to 6 miesięcy. Po tym okresie (kolejne 1,5 roku) aby skorzystać z uprawnień z ustawy (xpablo podał tytuł, a ja nie będę powtarzał bo za długi   ) kupuj musi wykazać, że wada tkwiła w rzeczy w chwili sprzedaży.

Druga kwestia - rękojmia. Tutaj niestety xpablo się troszkę myli   . Przepisy kc dotyczące rękojmi (zarówno za wady fizyczne, jak i prawne rzeczy) w dalszym ciągu obowiązują. Nie maja jednak zastosowania do sprzedaż konsumenckiej, do której stosuje się ustawę wskazaną już przez xpablo. Stąd pewnie przekonanie, iż zostały zastąpione przez tę ustawę.

xpablo - piszesz, ze jestes "czasami upierdliwy sprzedawca" wiec teraz badz dobroduszny sprzedawca i napisz jak radzic sobie z tym serwisem Asusa (ORIKA) bo opinie w sieci maja fatalna... a ja chce kupic notebooka Asusa i to mnie w zasadzie niepokoi. dzieki.

Druga kwestia - rękojmia. Tutaj niestety xpablo się troszkę myli  . Przepisy kc dotyczące rękojmi (zarówno za wady fizyczne, jak i prawne rzeczy) w dalszym ciągu obowiązują. Nie maja jednak zastosowania do sprzedaż konsumenckiej, do której stosuje się ustawę wskazaną już przez xpablo. Stąd pewnie przekonanie, iż zostały zastąpione przez tę ustawę.

Starałem się to uprościć, i tak powstało zagmatwanie Dwa moja wiedza wynika z konieczności jej znania a nie z uwielbienia zagmatwania   Jeśli znajdziesz chwilkę proszę napisz w jakich warunkach i na jakich przepisach się opiera rekojmia (dla potomności). Jesteś o niebo lepiej zorientowany niż ja. A jesli znajdziesz chwilkę dłuższą, możesz mi napisać jak wygląda zwrot softu w polskim prawie  ( nie chce tu przytacząc opini które znam bo nie potrafię znaleść ich podstaw, a Ty pewnie wiesz jak ich poszukać).

xpablo - piszesz, ze jestes "czasami upierdliwy sprzedawca"  wiec teraz badz dobroduszny sprzedawca i napisz jak radzic sobie z tym serwisem Asusa (ORIKA) bo opinie w sieci maja fatalna...  a ja chce kupic notebooka Asusa i to mnie w zasadzie niepokoi. dzieki.

Na walkę z serwisami nawet ja nie mam skutecznego sposobu. Zależy to od serwisu i klienta. Nie bede ukrywał ze na codzien spotykam się z takimi kwiatkami że nie mieszczą się w mim zakresie pojmowania (np odpowiedz autoryzowanego serwisu: nie mamy wiedzy i środków technicznych na naprawę urządzenia. Jutro postram się dołączyć skan żeby wszyscy mieli ubaw). Jedyne w czym moge pomóc zawiera się w postach tego tematu i polega na czestym kontakcie z serwisem i dopytywanie się o sprzet.

jest,wrócił Ma wymienioną płytę główną.Teraz ładuję bo bateria padła i zobaczymy jak działa.

Obiecany kwiatek AUTORYZOWANEGO serwisu.


Ktoś ma jakies pytania ??

Chyba pytań żadnych no może jedno - co na to klient?

labdoria - jak się dodzwoniłaś do tego serwisu , ja poddałem się gdy któryś raz z kolei usłyszałem że wszyscy konsultanci są zajęci po czym rozłącza połączenie - nawet tpsa nie ma tak brzydko bo chociaż można wisieć na połączeniu... Fajnie że Ci już odesłali - u mnie mija dziś 14 dzień roboczy.

miałam szczęście kilka razy dzwonił też do serwisu pan ze sklepu w którym sprzedali mi asusa.No i jeszcze jest poczta.Pewnie czytałeś,że prawdopodobnie wsadzili mi płytę główną od A636N?

Witam
Proszę mi podać maila do ORIKI napiszę tam w imieniu PDAclubu.pl i dowiem się jak to się wszystko tam ma Czy mają części itd. Czy wkładają do zepsutych A636 płytki od A636N (pewnie TAK).
Pozdrawiam

Soovek: email to: orika@orika.pl - może dla pdaclubu wyjaśnią tych kilka kwestii - bynajmniej powinni bo Asus może stracić przyszłych klientów.

labdoria: tak czytałem, i pewnie nie mają wyjścia bo tylko takie płyty dostają od Asusa. Tylko powinni Cię o tym poinformować, jakby nie było to już inny sprzęt. Czy kontaktowałaś się z serwisem w sprawie zniszczonej foli?
No i najważniejsze czy działa teraz dobrze

działa bardzo dobrze W sprawie folii dzwoniłam ale mogłam pogadac tylko z automatem.A tak wogóle nie wiem czy to cos da,bo wysyłając sprzęt do serwisu nie wpisałam w zgłoszeniu folii Zupełnie o niej zapomniałam.

dostałam wiadomość z serwisu.Wsadzili do mojego A636 płytę główną z A636N O folii ani słowa Czyli mój asus jest teraz tak zupełnie A636N?