RECENZJA: Samsung Galaxy Ace

09 kwiecień 2011
Autor :   Marcin Michoń
Koreański Samsung, jeden z wiodących producentów smartfonów nie ustaje w agresywnej walce o klienta. Ilość urządzeń  jaką wypuszcza na rynek każdego roku, w różnym przedziale cenowym, jest imponująca. Na tegorocznych targach telekomunikacyjnych w Barcelonie, firma wśród kliku nowości zaprezentowała model o nazwie Galaxy Ace S5830, który trafił właśnie do naszych testów. Telefon miał być młodszym bratem bijącego rekordy sprzedazy Galaxy S, uważanego za smartfona z wyższej półki. Niestety trochę większy dystans dzieli te dwa urzadzenia. Na rynku angielskim Galaxy Ace reklamowany jest hasłem “Live life on your terms” -  żyj na własnych warunkach. Czy to hasło pasuje do tego smartfona ? Czy Galaxy Ace może być ciekawą propozycją? Czy jest warty zakupu ?  Spróbujemy to wyjaśnić w poniższym teście.

Zestaw co w pudełku

Opakowanie w jakim dotarł testowy Samsung było bardzo skromnie wyposażone. Pomijając instrukcje obsługi, zawierało jedynie ładowarkę. W regularnej sprzedaży sytuacja wcale nie przedstawia się lepiej, do zestawu dołączony jest kabel micro USB do transmisji danych i karta pamięci o małej pojemności 2 GB. Niestety, pudełko z nowym telefonem nieco rozczarowuje, pozostawiając wrażenie niedosytu. Producent powinien dorzucić słuchawki dla uatrakcyjnienia skąpego zestawu. A tym czasem ich brak tylko potwierdza niskobudżetowy status aparatu, ledwo aspirującego do klasy średniej.



Wygląd i materiały

Wiele osób zauważa spore podobieństwo w wyglądzie do iPhone’a poprzedniej generacji. Faktycznie Galaxy Ace przypomina designem produkt  Apple’a. Co do wrażeń użytkowych, telefon trzymany w ręku po raz pierwszy,  wydaje się nie solidny głównie przez swoją małą wagę 113 gramów i plastikowe materiały z których jest zbudowany. Przy bliższym poznaniu przekonujemy się, że są całkiem dobrej jakości i nie musimy się obawiać o ich trwałość. Obudowa aparatu w żadnym miejscu nie trzeszczy i nie ma luzów. Wszystkie elementy są prawidłowo ze sobą spasowane tworząc spójną całość.


 
Szczególna pochwała należy się producentowi za pokrywę baterii, najbardziej narażoną na zniszczenia cześć telefonu. Jej powierzchnia w Galaxy Ace ma  chropowatą strukturę odporną na głębokie zarysowania. Taką samą firma Samsung zastosowała w Galaxy S2, który ma trafić do sprzedaży w maju tego roku. To bardzo praktyczne rozwiązanie, nie musimy się martwić gdzie ląduje nasz telefon - i tak wyjdzie z tego bez szwanku.





Samsung przy wymiarach  112,4 x 59,9  i niedużej grubość 11,5 mm jest zaprojektowany ergonomicznie. Zaokrąglony na rogach obudowy dobrze i pewnie leży w dłoni. Nie wyślizguje się podczas rozmowów i jest wygodny przy  pisaniu wiadomości SMS lub dłuższych wiadomości e-mail. Na jednym boku obudowy mieszczą się przyciski od regulacji głośności o dobrze wyczuwalnym skoku i otwór na smycz, na drugim znajdziemy wejście na kartę micro SD i przycisk do włączania.  Góra aparatu mieści standardowe wejście na słuchawki minijack 3.5 mm oraz port microUSB zasłaniany przesuwaną zaślepką, przez który ładujemy telefon lub przerzucamy dane. Na spodzie obudowy mikrofon i wgłębienie do otwierania klapki baterii. Na przedniej części telefonu, przy głośniku umieszczono czujnik zblizeniowy, a na dole wyświetlacza znalazły się, typowe dla Samsunga, trzy przyciski funkcyjne. Środkowy, tak zwany “home”, odpowiada za wywoływania pulpitu głównego, prawy przywołuje podmenu, a lewy z symbolem strzałki “cofnij”, zamyka wywołane opcje lub wychodzi z aplikacji (opuszcza pozostawiając działające w tle). Przyciski podświetlają się na krótko po dotknięciu jednego z nich.





Wyświetlacz

W Galaxy Ace zastosowano  wytrzymały ekran pokryty szkłem Gorilla Glass TFT  LCD  z rozdzielczością 320 x 480 pikseli o przekątnej 3,5 cala, co wydaje się optymalną wielkością dla wygodnego korzystania z telefonu i  pasuje do ogólnej koncepcji aparatu ze średniej półki cenowej w wykonaniu Samsunga. Wyświetlacz dysponuje 16 milionową paletą kolorów. Jasność i kontrast są na przyzwoitym poziomie, ale już kąty patrzenia dalekie od doskonałości. Czytelność ekranu w świetle słonecznym jest akceptowalna, ale nie najlepsza. Pozytywnie trzeba jednak ocenić jego czułość i jak przystało na ekran pojemnościowy obsługuje multitouch.
Trafność z jaką rozpoznaje wprowadzane znaki wydaje się perfekcyjna. Jeżeli zdarzały się drobne pomyłki podczas testu, to bardziej ja nie przykładałem się do pisania.



Osobiście jestem zwolennikiem klawiatur sprzętowych w smartfonach, bo nic im nie dorównuje w szybkości wprowadzania tekstu. Natomiast w kwestii wirtualnych, do tej pory niedoścignionym wzorem dla mnie był iPhone ale czas najwyższy zrewidować ten pogląd.
Ekranowa klawiatura w Samsungu ma czterorzędowy rozkład przycisków, i wygląda praktycznie tak samo jak.... ta z iPhone’a.

Galaxy Ace na dole:

 



Poniżej zrzuty ekranu wirtualnej QWERTY Samsunga

 

Bez względu na to jak trzymamy telefon, czy w pionie, czy w pozycji horyzontalnej, wprowadzanie tekstu jest wygodnie i intuicyjne, a także obarczone niskim progiem błędu.  Akcelerometr również dobrze spełnia swoja rolę. Nic nie spowalnia użytkownika, żadne przypadkowo umieszczone lub poprzestawiane symbole .



Jeżeli nadali mielibyśmy problemy z pisaniem, Samsung przychodzi z pomocną funkcją Swype,  która po szybkim oswojeniu, jest bardzo wygodna u używaniu. Pod koniec testu częściej korzystałem z niej niż  tradycyjnego sposobu pisania. Wystarczy przycisnąć pierwszą literę słowa np. “P” od słowa “Pdaclub” i przeciągnąć palcem bez odrywania go od ekranu po pozostałych literach, aż do ostatniej “b” .

System i aplikacje

Większość tegorocznych nowości rynkowych które powoli trafią na półki sklepowe działa pod Androidem Froyo lub najnowszą wersją systemu - Gingerbread. Całe szczęście, bo dotychczas aktualizacje dla smartfonów z tym systemem pojawiały się bardzo opieszale. Galaxy Ace jest sprzedawany z oprogramowaniem o nazwie kodowej Froyo 2.2.1  wzbogacony o interfejs TouchWiz 3.0. Po pierwszym uruchomieniu telefonu wita nas jeden z trzech ustawionych fabrycznie paneli,  na którym widzimy kilka przykładowych ikonek skrótów programów umieszczonych przez producenta. Trzy początkowe panele główne możemy rozbudować maksymalnie do siedmiu i każdy z nich dowolnie dostosować do swoich potrzeb. Do wyboru mamy widgety, skróty klawiszowe, ulubione strony internetowe, katalogi oraz zmiana tapet ( również aktywnych). Skróty aplikacji i widgety można dowolnie dodawać lub usuwać.


Pasek na dolnej części wyświetlacza jest na stałe obsadzony czterema skrótami do podstawowych funkcji telefonu: zielona słuchawka, kontakty, poczta i wejście do menu głównego.
 
 
 

Na górnej części wyświetlacza znajduje się pasek powiadomień ze stałymi informacjami o stanie baterii i sygnale sieci. Dodatkowo informuje o wiadomościach z serwisów społecznościowych, SMS-ach, emailach oraz uruchomionych aplikacjach, co jest praktyczne w codziennym użytkowaniu smartfona. Programy działające w tle w przypadku otrzymanej wiadomości powiadamiają nas o tym niezwłocznie. Żeby rozwinąć zawartość paska aby odczytać powiadomienia wystarczy kliknąć i przesunąć palcem w dół. Przy okazji odsłaniamy 5 dodatkowych skrótów dzięki którym łatwiej zarządzamy podstawowymi opcjami telefonu bez konieczności wchodzenia w głębsze warstwy menu.



Spośród aplikacji zewnętrznych dostępnych w Android Market wymienię jedną o nazwie Scanner Radio, czyli skaner częstotliwości radiowych służb ratunkowych i policji w USA.  Program pozwala na nasłuch raportów i meldunków amerykańskich stróżów prawa. Przy odrobinie szczęścia można trafić na skoordynowaną akcje stawiania barykad w pościgu policyjnym. Naprawdę zabawa jest przednia. Nasłuch staje się jeszcze bardziej ciekawy po podłączeniu smartfona do zestawu audio w naszym aucie i nasłuchu stacji przez głśniki samochodowe. Oczywiście aplikacja wymaga stałego połączenia z internetem.
Aplikacja ma szereg funkcji takich jak wyszukiwanie po aktywnych kanałach, wybór lokalizacji (brak Polski), funkcje czatu oraz Sleep Timer.


Bardzo oszczędnie wspomnę o programach użytkowych, które są na stałe w telefonie, takie jak obsługa poczty, synchronizacja danych z konta GMail, (jednego lub kilku), zarządzanie kontaktami czy kalendarz. Te aplikacje poprostu działają tak jak powinny, w końcu Android należy do Google'a i wszystko co z nim związane opanowane ma do perfekcji. Po pierwszym uruchomieniu telefonu podajemy nazwę swojego konta GMail po czym rozpoczyna się kompleksowa synchronizacja danych miedzy serwerem i telefonem. Nie testowałem aplikacji na innych kontach emailowych, ale podejrzewam, że nie będzie utrudnień z wymianą danych z dowolnym serwerem pocztowym.



W telefonie obok innych programów, znajdziemy zainstalowany darmowy pakiet biurowy o nazwie ThinkFreeOffice.  Przy jego pomocy tworzymy arkusze kalkulacyjne, prezentacje i dokumenty tekstowe. To co najbardziej chciałem sprawdzić w telefonie, bo używam na codzień, to obsługa rodzimego produktu, pakietu biurowego online - Google Docs. Jak na tym polu radził sobie testowany Samsung? Musze przyznać, że w żadnym innym smartfonie z jakim miałem do czynienia do tej pory, nie działało to tak dobrze jak na Galaxy Ace. Oczywiście równie ważne są parametry urządzenia, które umożliwiają prace w chmurze co zapewniał testowany Samsung. Pod tym względem rozczarowuje moja Nokia N900, która ma problemy przy odświeżaniu tekstu w dokumentach z Google Docs wieszając przy okazji całą przeglądarkę.
Jedyną niedogodnością w Galaxy Ace  jakiej możemy doświadczyć to wyświetlacz, którego większą część podczas edycji dokumentów zajmuje klawiatura ekranowa. Tu najlepiej sprawdziła by się sprzętowa lub podpięta przez bluetooth. Tak czy inaczej, ta funkcjonalność będzie przydatna jeżeli musimy w biegu coś poprawić lub uzupełnić w napisanym wcześniej na domowym PC dokumencie. Z całą pewnością przy pomocy Galaxy Ace zrobimy to bez kłopotu.

Na pochwałe zasługują również inne aplikacje sytemu Android, z których  wymienię trzy. Pierwszą jest Notes, który dobrze sprawdził się w codziennym notowaniu na szybko oraz z późniejszym edytowaniu. Drugą z nich jest kalendarz równie dobrze spełniający swoją rolę. W aplikacji mamy do wyboru widok miesiąca, tygodnia lub dnia. Nowe wpisy tworzymy szybko i z łatwością, a alarm skutecznie przypomina o zapisanych terminach.

 



Oprócz typowego notatnika, mamy do dyspozycji dyktafon. Aplikacja zapisuje dźwięk w formacie ARM. Podczas odsłuchiwania nagranie jest głośne i wyraźne, bez żadnych zakłóceń. Maksymalną długość nagrania można nastawić na 12 godzin.

 

 



W gąszczu licznych udogodnień telefon oferuje przydatną funkcje hot spotu do dzielenia internetu z innymi urządzeniami przez WiFi naszego urządzenia.
W testowanym Galaxy Ace, co chętnie powtórzę, system działał bardzo sprawnie. Płynne przejścia między aplikacjami, otwieranie nowych, praca przy kilku otwartych programach w tle, to bułka z masłem dla tego smartfona. Ewentualne różnice w samej szybkości nawigacji po systemie zauważymy dopiero przy naocznym porównaniu z wydajniejszymi urządzeniami jak wspominany w tej recenzji, Galaxy S.


Specyfikacja i wydajność


Smartfon Samsunga został wyposażony w procesor ARM 11 Qualcomm MSM7227 o częstotliwości 800 MHz oraz 278 MB pamięci RAM. Po włączeniu telefonu do naszej dyspozycji pozostaje około 180 MB w zależności do uruchomionych aplikacji. Pamięć na dane i programy to niespełna 150 MB wolnej przestrzeni. Z pomocą przychodzą karty microSD, dzięki którym miejsce na dane możemy rozszerzyć do 32 GB. Za grafikę w urządzeniu odpowiada układ Adreno 200 stosowany również w HTC Ev, Incredible oraz Nexusie One.
Na krótkie pytanie jak urządzenie radzi sobie przy tych parametrach? Odpowiedź brzmi: całkiem dobrze. Miedzy innymi dzięki małej  rozdzielczości wyświetlacza, procesor sprawnie zarządza systemem i aplikacjami. Na pewno nie możemy się łudzić, że  będzie demonem wydajności w grach, szczególnie tych wymagających, ale to za sprawą naturalnych ograniczeń rzeczonego wyświetlacza. Co oczywiście nie znaczy, że sobie z nimi w ogóle nie radzi, choć to nie zostało przetestowane na potrzeby tej publikacji. Procesor Galaxy Ace sprawnie zarządza całym systemem. Programy uruchamiają się szybko i tak samo przeskakujemy po kartach pulpitu, których maksymalnie możemy stworzyć siedem, każdą z inną zawartością. Sytuacja nieco się zmienia po gęstym zapełnieniu choćby części kart widgetami i skrótami aplikacji. Obciążają one procesor i zabierają i tak nie dużą pamięć operacyjną. System łapie wyraźną zadyszkę również po włączeniu tapety aktywnej. Podsumowując, nawigacja po telefonie jest płynna a zadania wykonywane bezzwłocznie, o ile nie przesadzimy z ilością zakładek upstrzonych widgetami i skrótami aplikacji.

 

 


Samsung Galaxy Ace - specyfikacja

  • GSM  4 zakresy 850, 900, 1800, 1900 MHz, 3G 900 i 2100 MHz
  • 7.2 Mbps HSDPA
  • Wyświetlacz pojemnościowy 3.5 TFT-LCD Gorilla Glass HVGA (320x480pix)
  • Procesor 800MHz ARM 11 GPU Adreno 200 Qualcomm MSM7227 chipset
  • 287 MB RAM 
  • Android Froyo 2.2.1 z TouchWiz 3.0
  • Klawiatura Swype
  • Aprat 5 Mpx z autofocusem i diodą LED, Geotagowanie, detekcja twarzy, wykrywanie uśmiechu
  • Nagrywanie video w rozdz. QVGA 15fps
  • Micro SD do 32GB
  • Wi-Fi 802.11 b, g, n oraz DLNA
  • GPS z A-GPS , cyfrowy kompas
  • Stereo Bluetooth v2.1
  • FM radio z RDSem
  • akumulator 1350 mAh
  • Akcelerometr, czujnik zbliżeniowy

Krótki film pokazujący działanie Galaxy Ace.




Telefon


Aparat obsługuje cztery zakresy GSM  850, 900, 1800, 1900 MHz oraz podwójny 3G 900 i 2100 MHz. Użytkowany intensywnie do rozmów telefonicznych sprawdził się dosyć dobrze. Jest wystarczająco czuły na sygnał sieci i nie gubi zasięgu z byle powodu. Jakość rozmów w głośniku słuchawki oraz tryb głośnomówiący działają bez zarzutu. Rozmówcę po drugiej stronie słyszymy głośno i wyraźnie. Takie same wrażenia z rozmów na Skype, w którym dźwięk jest czysty i bez opóźnień a aplikacja działa stabilnie. Jeżeli mowa o głośności warto wspomnieć o dzwonkach telefonu, które są donośne a alarm budzi skutecznie. Czujnik zbliżeniowy w który jest wyposażony Galaxy Ace jak najbardziej spełnia swoją rolę, ekran gaśnie po przyłożeniu do ucha, co wpływa na żywotność baterii.

Kontakty

Podgląd i zarządzanie kontaktami w książce telefonicznej jest bardzo praktycznie rozwiązane. Wszystko pod ręką. W aplikacji możemy łatwo wprowadzać zmiany i modyfikować wszystkie dane. Ciekawym udogodnieniem są skrótowe funkcje ukryte pod prostymi gestami. Mianowicie, przesuwając po kontakcie palcem w prawą stronę telefon zaczyna nawiązywać połączenie a w lewą, otwiera okienko do wysłania wiadomości tekstowej.


Wygląd aplikacji wiadomości tekstowych jest oszczędny i przejrzysty. To oczywiście jest zaletą. Znajdziemy tu opcje tworzenia nowych, oraz listę wysłanych i odebranych wiadomości pogrupowanych pod danym kontaktem w formie korespondencji w chmurach. Wyszukiwarka wiadomości w łatwy sposób pomaga odnaleźć dowolną konwersację, wystarczy wpisać imię lub numer osoby z naszych kontaktów.

W zakładce wiadomości działa ta sama funkcja co w książce telefonicznej. Przesunięcie palcem decyduje o połączeniu lub wysłaniu wiadomości. Wszystko maksymalnie uproszczone i przyjazne użytkownikowi.



Internet


Charakterystykę jednej z podstawowych funkcji współczesnego smartfona czyli obsługę internetu zacznę od.... braku Flash’a. Niestety, Samsung Galaxy Ace jest pozbawiony wsparcia tej technologii. To jeden z mankamentów telefonu bo psuje prawie całą zabawę przy przeglądaniu zasobów globalnej wioski. Na pocieszenie dodam, że reszta działa wystarczająco sprawnie. Nawet opasłe witryny internetowe ładują się na niewielkim ekranie w szybkim tempie. Przeglądarka ma przejrzysty interfejs, a po załadowaniu strony widać ją w całości, łącznie z paskiem adresowym u góry. Przeglądarka Galaxy Ace jest szybka i pod tym wzgledem prawie nie ustępuje iPhonowi. Pominąwszy produkt Apple'a śmiało mogę stwierdzić, że jest jedną z lepszych jakie do tej pory widziałem w urzadzeniach mobilnych. Na poniższym filmie porównanie szybkości otwierania stron w Galaxy Ace (od góry)  z iPhone4.



Podmenu przegladarki jest wywoływane lewym przyciskiem na dolnej części obudowy, mieści sześć kwadratów, każdy z nich przypisanymi funkcjami, pojedynczymi lub rozszerzonymi. Strony internetowe powiększamy przez podwójne kliknięcie lub gestami multitouch.

Przeglądarka internetowa Samsunga oferuje szeroki wachlarz możliwości. Przytrzymując palcem ekran zaznaczamy dowolny obszar tekstu, po czym wyskakuje podmenu z trzema rozszerzeniami. Pierwsze z nich od lewej, zapisuje zaznaczony obszar do schowka. Środkowe rozszerzenie (kwadracik z lupą) ma cztery podfunkcje, pierwsza umożliwia tłumaczenie wyszukiwanie zaznaczonej frazy lub sowa w przeglądarce, druga oferuje tłumaczenie tekstu przez Google Translatora i tam nas przekierowuje w oddzielnej karcie, trzecia opcja kieruje do Wikipedii a czwarta do słownika. Wystarczy? Jeżeli nie, to w trzecim rozszerzeniu możemy wysłać zaznaczony obszaru w formie tekstu lub obrazu gdzie tylko chcemy, czyli na pocztę, portale społecznościowe i bardziej banalnie... przez bluetooth. Czy to nie jest tak zwane mistrzostwo świata? Na kimś kto po raz pierwszy ma styczność z Androidem takie możliwości robią wrażenie. Czy coś jeszcze można zrobić z przeglądarką poza poprawianiem jej wydajności? Chyba niewiele. Ja jestem zachwycony, gdyby tylko nie wspomniany brak obsługi Flasha...



Aparat


Na tego akapitu wstępie muszę zaznaczyć, że w mojej skromnej opinii, w kwestii aparatów w telefonach, koronę nosi jeden król. Od kilku lat ten sam - Nokia, która stosuje w swoich smartfonach optykę Carla Zeissa, czego nikt o dziwo, nie próbuje naśladować.
Samsung Galaxy Ace wyposażony został w aparat z autofocusem o rozdzielczości 5 Mpx, ale bez możliwości nagrywania w HD. Maksymalna rozdzielczość zdjęć wynosi 2560 x 1920 pixeli. Materiały video nakręcane są w rozdzielczości QVGA przy 15 klatkach na sekundę. Aparat w telefonie umieszczono w lewym górnym rogu tylnej obudowy w towarzystwie pojedynczej diody LED. Szkiełko zewnętrzne chroniące optykę aparatu, otoczone jest dodatkowo imitującą metal obramówką, która została osadzona minimalnie wyżej, przez co, choć trochę pełni funkcje ochrony przed zarysowaniami. Dioda LED w Galaxy Ace sprawdza się dobrze przy słabym oświetleniu lub zupełnych ciemnościach, odpowiednio doświetlając scenę lub fotografowany obiekt. Jakość wykonywanych zdjęć jest na dobrym poziomie. Chociaż aparat najlepiej sobie radzi w świetle dziennym i w pomieszczeniach z dobrym oświetleniem. Wtedy możemy mieć pewność, że zrobimy udane zdjęcie. Właściwie jak na telefon ze średniej półki cenowej to nie ma czego krytykować. Kontrasty i ilość detali uchwyconych przez optykę telefonu są zadowalające. Mam wrażenie, że gorsze zdjęcia robią smartfony z logo HTC, choć mogę się mylić, ale to co widziałem do tej pory zdecydowanie przemawia za optyką Samsunga. Galaxy Ace podobnie jak Galaxy S nie ma dedykowanego przycisku migawki, zdjęcia robimy dotykając ikonki na wyświetlaczu po czym aparat ustawia automatycznie ostrość i zapisuje zdjęcie go galerii.


Zdjęcia porównawcze z 3 telefonów z taką sama rozdzielczością aparatów 5 Mpx
{pic '26022' center /}
(kliknij aby powiększyć)

Filmy nakręcane Samsungiem przez naturalne ograniczenia formatu zapisu VGA  15 klatek na sekundę, nie mogą się poszczycić dobrą jakością. Na tle powszechnie panującego formatu HD zastanawiałem się czy jest sens w ogóle umieszczać próbki takich nagrań. Obecnie, przed zakupem wystarczy spojrzeć na parametry smartfona żeby wiedzieć z czym będziemy mieć do czynienia i czego się spodziewać i na ogół nie są to mylne przewidywania.
Wiadomo, że jakość nagrań nie będzie miała znaczenia dla osób, które nie lubią lub nie mają okazji i potrzeby na filmowanie swoim telefonem. Poniżej krótkie materiał nakręcone Galaxy Ace, pozostawiam do waszej oceny lub przemilczenia.

 


{pic '26023' center /} {pic '26024' center /}
{pic '26025' center /}{pic '26026' center /}
{pic '26027' center /}{pic '26028' center /}
{pic '26030' center /}{pic '26031' center /}
{pic '26032' center /}
Androidowa galeria jest bardzo funkcjonalna o czym zapewne dobrze o wiedzą właściciele smartfonów z tym systemem. Po wejściu, w widoku ogólnym widzimy podział na różne podgalerie, ze zdjęciami, zrzutami ekranu i okładkami płyt. To wygodne rozwiązanie. Nawigacja po programie jest w animacji 3D z miłymi dla oka efektami. Podczas przeglądania możemy używać multitoucha, który sprawnie powiększa i zmniejsza obrazy.

 


Multimedia

Galaxy Ace pomimo wyświetlacza TFT LCD i niskiej rozdzielczości, nie pozostaje w tyle za innymi smartfonami. Czy może być wykorzystywany jako mobilne centrum rozrywki? Jak sobie radzi z filmami? Do testu wrzuciłem kilka wybranych losowo seriali na kartę pamięci. Telefon nie był w stanie otworzyć żadnego z nich, co nie jest dziwne, w końcu obsługuje tylko dwa formaty 3gp i MP4. Wbudowany odtwarzacz video Samsunga jest bardzo uproszczony. Po uruchomieniu ukazują się podstawowe przyciski funkcyjne i pasek postępu odtwarzanego materiału. Na innych tego typu aplikacjach z Android Market przesuwając palcem w górę i dół po ekranie rozjaśniamy lub przyciemniamy obraz odtwarzanego filmu, a nawigując w boki przyspieszamy lub cofamy materiał. Z pomocą w obejrzeniu czyli “odkodowaniu” seriali przyszedł  program o nazwie VitalPlayer, który bez problemu poradził sobie (bez wcześniejszej konwersji na Pc) ze wszystkimi formatami filmów.

Oczywiście poza tymi w rozdzielczości HD której telefon nie obsługuje. Przy okazji odtwarzania filmów pokusiłem o sprawdzenie wytrzymałości baterii. Telefon na jednym ładowaniu wytrzymał 3 godziny i 22 minuty na maksymalnym podświetleniu ekranu. Pod koniec życia baterii (12 %) podświetlanie na filmie automatycznie przygasało, ale na ile mogłem, wymuszałem ponowne rozjaśnienia aż do całkowitego rozładowania. Na podsumowanie tej części testu, warto wspomnieć, że telefon wyposażony jest w funkcje DLNA, dzięki której możemy przeglądać materiały video i zdjęcia na telewizorach oraz innych urządzeniach wyposażonych w tą opcje.


Radio

W urządzeniu nie zabrakło również radia FM z RDS-em, o przyjaznym i praktycznym w obsłudze interfejsie. Aplikacja pozwala zapisać 4 ulubione stacje radiowe. W jej opcjach możemy ustawić działanie radia w tle po zamknięciu aplikacji o ile są podpięte słuchawki pełniące funkcje anteny, oraz auto wyłączanie w czasie od 30 minut do 2 godzin. W aplikacji zabrakło jedynie funkcji nagrywania.


Odtwarzacz muzyki

Aplikacja odtwarzacza gromadzi wszystkie pliki muzyczne z naszego smartfona, łącznie z podcastami, pogrupowane według wykonawcy, albumów, piosenek, lub listy utworów. A co z dźwiękiem? Jeden mały głośniczek umieszczony z tyłu obudowy radzi sobie całkiem dzielnie. Gra głośno a jakość jest zaskakująco dobra, czego się po nim zupełnie nie spodziewałem. Ciekawą opcją odtwarzacza jest powrót do momentu, w którym przerwaliśmy odtwarzanie w skutek zamierzonego lub przypadkowego zamknięcia aplikacji. Dodatkową zaletą, z którą spotkałem się po raz pierwszy w telefonicznym playerze, jest automatyczne pauzowanie odtwarzanego utworu po wyjęciu słuchawek z telefonu. Działa również w samochodzie, przy podpiętym smartfonie do odtwarzacza audio. To bardzo się przydaje w momencie kiedy chcemy szybko opuścić pojazd, nie musimy klikać pare razy żeby odblokowywać ekran, czasem wejść ponownie w aplikacjie playera i dopiero włączyć pauze. Wystarczy wyjąć minijacka z gniazda słuchawek. Tylko tyle, bez zbędnych ceregieli. To samo  po kompletnym rozładowaniu telefonu i ponownym włączeniu z naładowaną baterią, program zapamiętuje w którym miejscu skończyliśmy słuchać odtwarzany kawałek.  To bardzo użyteczna opcja.



Kolejna przydatną cechą telefonu jest obsługa standardu Bluetooth v2.1 z A2DP , dzięki czemu udało się sparować słuchawki Nokii, przez które mogłem sterować odtwarzaczem w Galaxy Ace.


GPS

Jest obecny, a jakże, ale w testowanym egzemplarzu nie było nawigacji firm trzecich, dlatego musiałem zadowolić się na standardową obsługą firmy matki, czyli Google Maps. Program dostępny  z nawigacją głosową a nawet wsparciem uroczej opcji Street View, ale....żadne z tych udogodnień nie działa na terenie Polski.
 


Sygnał GPS przy wsparciu z A-GPS w Google Maps ustala naszą pozycję na wyświetlaczu telefonu w przeciągu kilkunastu sekund. Następnie wbijamy adres, do którego chcemy dojechać, lub korzystamy z opcji wyszukiwania miejsc lub korzystamy w opcji wyszukiwania miejsc lub usług wpisując dla przykładu “restauracje”. Dodatkowym ułatwieniem jest oddzielna aplikacja w menu telefonu o nazwie miejsca (ang. Places)  po jej otwarciu ukazują się gotowe ikonki najczęściej wyszukiwanych kategorii.

Bateria

Pojemność baterii w każdym współczesnym smartfonie powinna zaczynać się od 1500 mAh wzwyż. To absolutne minimum żeby w miarę komfortowo korzystać z pełni dóbr współczesnych urządzeń mobilnych. Jak w tej kwestii wygląda sytuacja w Galaxy Ace ? Po braku wsparcia dla technologii Flash, kolejną wadą smartfona jest właśnie bateria. Producent zastosował ogniwo litowo jonowe o pojemności 1350 mAh. Jeżeli zależy nam by aparat przeżył od 8 rano do 18.00 musimy się mocno pilnować z telefonowaniem i korzystaniem z internetu. Jedynym ratunkiem na dłuższe działanie jest zmiana ustawień synchronizacji danych i (lub) przejście  w tryb 2G.

Pierwsze testy przeprowadziłem bez rozmów telefonicznych. Opierały się wyłącznie na synchronizacji danych i przeglądaniu internetu w zasięgu sieci 3G. W takich warunkach przy pełnym stanie naładowania, telefon działał 8 godzin, podczas których 2 godziny przypadały na przeglądanie sieci oraz wysyłanie i odbiór wiadomości e-mail.
Z odfajkowaną fiszką przy zakładce Auto-synchr, co przedstawia poniższy zrzut ekranu, życie baterii przy tym samym korzystaniu z telefonu nieco się wydłużyło - do 11 godzin.

 



Następna część testu przypadła na rozmowy telefoniczne. Telefon po odfajkowaniu obydwu opcji widocznych na powyższym zrzucie ekranu oraz w zasięgu sieci 3G na testowym połączeniu telefonicznym wytrzymał 6 godzin i 45 minut. Po zaznaczeniu wyboru sieci 2G czas połączenia testowego wydłużył się do 10 godzin i 25 miunt.
Telefon sprawdzałem również według swoich preferencji, bo zależy mi całodobowym funkcjonowaniu urządzenia, głównie w kontekście telefonowania.  Po wyborze sieci 2G i przy całkowicie wyłączonej synchronizacji danych, urządzenie działało 36 godzin. W tym czasie 52 minuty zajęły polączenia telefoniczne i 2 godziny surfowanie po sieci przez WiFi. Podczas  testów podświetlanie ekranu ustawione zostało na połowę skali. Na zakończenie krótko o czasie ładownia baterii. Wyłączony telefon, podpięty do laptopa kablem USB ładował się 4 godziny i 23 minuty. Zastanawiam się ile by trwało ładownie w tym samym trybie przy włączonym smartfonie i zalogowanym do sieci 3G z synchronizacją danych w tle ? Niestety nie mam tyle cierpliwości. W klasycznym trybie ładowania przy wyłączonym telefonie, pełną gotowość do pracy urządzenie wykazało po 3 godzinach i 10 minutach.


Podsumowanie


Galaxy Ace z pewnością nie powtórzy sukcesu sprzedaży swojego starszego brata Galaxy S. Ale jednocześnie nie próbuje udawać smartfona którym nie jest. Przy okazji można mu wybaczyć nawiązania do iPhone’a, bo większe lub mniejsze zapożyczenia stylistyczne są powszechnym zjawiskiem na rynku smartfonów.
Z punktu widzenia marketingowego telefon w ofercie Samsunga sprawia wrażenie “zapchajdziury”. Właściwie gdyby nie powstał nic by się nie stało, tym bardziej, że jest wyceniony na 1090 zł, nie obsługuje Flash’a i posiada kiepską baterię. Na rynku internetowym ta cena jest praktycznie nie do przyjęcia lub inaczej mówiąc “to się nie sprzeda”. Cena jest za blisko rzeczonego SGSa, oraz innych rywali - Motoroli Defy, HTC Desire oraz Desire Z, które w kontakcie sprawiają wrażenie o klasę solidniejszych i mają swój indywidualny charakter. Czy to znaczy żeby trzymać się z daleka od tego telefonu ?  Wprost przeciwnie !

W zestawieniu cen sklepowych smartfonów z Androidem, okazuje się bardzo dobrą propozycją. Z punktu widzenia przeciętnego użytkownika, który chce po prostu pójść do sklepu lub jakiejś sieci komisów i kupić nowy telefon z Androidem dysponując kwotą oscylującą w granicach 1000 zł, Galaxy Ace będzie zupełnie sensownym wyborem.
Za tą cenę dostajemy zgrabny telefon który swój urok zawdzięcza wyglądowi i małej wadze 113 gramów, co dla niektórych z Was może być nieporozumieniem, ale inni, tak jak ja, bardzo sobie to cenią.  Kolejnym obliczem smartfona i to w kontekście jego wagi, jest wytrzymałość. Telefon jest odporny na zniszczenia. W codziennym użytkowaniu nie trzeba specjalnie o niego dbać. Noszony z kluczami jest zupełnie bezpieczny.
Od strony systemowej możemy w zupełności na nim polegać, ewentualne napotkane niedoskonałości lub braki nadrobimy sporą ilością darmowych aplikacji z Android Market. Właściwie powtórzę tylko to co napisałem w teście - to szybkie i niezawodne urządzenie. Oferuje pełną integracje z portalami społecznościowymi i prace w mobilnych aplikacjach biurowych z czego intensywnie korzystałem. Dobrze sprawdza się w zastosowaniach multimedialnych. Głośno dzwoni i głośno budzi, robi przyzwoite zdjęcia i pracuje bardzo stabilnie. Mogę szczerze polecić ten produkt. Po dwóch tygodniach udanej przygodny z Androidem w wykonaniu Samsunga, rozglądam się powoli za zmianą swojego systemu oraz....producenta telefonu.


Zalety:

- Cena
- Mała waga
- Swietna jakość materiałów
- ekran Gorilla Glass
- Android Froyo 2.2 z TouchWiz 3.0
- sprawny procesor
- aparat 5 mpx
- dobry  dzwięk
- pełrfekcyjne powiązanie systemu z portalami społecznościowymi (Social Huby)
- Wi-Fi 802.11 b, g, n + dzielenie plików przez DLNA
- Wygodna edycja dokumentów online Google Doc
- Menadżer plików
- książka telefoniczna z rozbudowanymi opcjami dla kontaktów
- funkcja wprowadzania tekstu swype

 

Wady:

- Brak przycisku migawki aparatu
- Brak wsparcia dla Adobe Flash
- Brak obsługi Divx/Xvid
- Kiepska jakość zapisu video QVGA 15fps
- Wyświetlacz  HVGA



O Serwisie

Wortal PDAclub.pl to serwis internetowy zajmujący się tematyką technologii mobilnych. U nas znajdziesz najnowsze informacje o smartfonach, tabletach, smartwatch i innych urządzeniach mobilnych pracujących zarówno pod kontrolą Apple iOS jak i Google Android czy też Windows. PDAclub.pl to także jednao z najstarszych forów internetowych, gdzie każdy użytkownik znajdzie fachową pomoc.

PDAclub POLECA


W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Można dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności. Akceptuję otrzymywanie plików cookies z serwisu pdaclub.pl. Akceptuję