recenzja-palm-tungsten-t-czesc-1 | sprzet16

Recenzja Palm Tungsten|T - część 1

Tungsten T - nowy, długo oczekiwany model Palma oferuje dużo nowości. Zwiększona moc procesora, wysoka rozdzielczość, łączność bezprzewodowa - to tylko niektóre z jego zalet, a jest ich dużo więcej. Recenzja została podzielona na dwie odrębne części. W pierwszej opiszę rozwiązania techniczne zastosowane w TT, takie jak procesor, ekran, obudowę; w drugiej zajmę się nowym system operacyjnym oraz dołączonym oprogramowaniem. Pozwoli to na dokładniejsze przedstawienie najważniejszych cech i możliwości nowego palmtopa.

Opakowanie

Przy tak drogim urządzeniu można by się spodziewać wymyślnego opakowania, tymczasem to z serii m5xx prezentowało się dużo lepiej. Tungsten znajduje się w plastikowym, przezroczystym pudelku, umieszczonym w sześcianie o dosyć cienkich ściankach. Na pierwszy rzut oka, wydaje się, że takie rozwiązanie nie jest zbyt dobrze przemyślane, myślę jednak że samo urządzenie jest dobrze zabezpieczone. Zupełnie inna kwestia to wygląd, podobnie pakowane są droższe zabawki dla dzieci. Myślę jednak, że dzięki temu, samo pudełko eksponuje palmtopa, co w połączeniu z jego świetnym designem, bardzo przyciąga wzrok ewentualnych nabywców.

Opakowanie i płyty z którymi sprzedawany jest Tungsten|T

Poza samym palmtopem, w pudełku znajdziemy także bardzo ubogą instrukcję oraz dwie płyty CD. Palm Inc. zadbał także o osoby, które zgubią swój nowy nabytek, lub zostaną pozbawione go siłą - dołączono darmową, półroczną usługę, pozwalającą na łatwy zwrot Palma jego prawowitemu właścicielowi przez uczciwego znalazcę. Niestety serwis BoomerangIt działa tylko w USA, więc w Polsce nie na wiele się zda.

Co wewnątrz

Tungsten|T pracuje pod kontrola nowego systemu operacyjnego - PalmOS 5. Jest on kompatybilny z architektura procesorów ARM i dzięki temu oferuje dużo większe możliwości. Nowy Palm wyposażony został w procesor OMAP1510, posiadający podwójny rdzeń i pracujący z częstotliwością 144Mhz. Pierwszą cześć stanowi ARM925 - wykorzystywany podczas zwykłych operacji, drugą zaś DSP (z ang. digital signal processor) C55x, który jest odpowiedzialny za obsługę multimediów. Takie rozwiązanie zapewnia niższe zużycie baterii podczas normalnej pracy, a wysoką wydajność w przypadku odtwarzania dźwięku bądź animacji. Nowością w Tungstenie jest możliwość nagrywania i odtwarzania notatek głosowych, producent wyposażył go we wbudowany mikrofon (umieszczony tuż nad przyciskiem nagrywania) oraz głośnik (znajdujący się w prawy górnym rogu), oba o bardzo dobrych parametrach. Zarówno poziom nagranego dźwięku, jak i głośność przy odgrywaniu, nie wymagają żadnych poprawek. Odtwarzane filmy były bardzo głośnie i nawet w gwarnym pomieszczeniu nie ma problemów z ich usłyszeniem.

Tungsten|T i m505

TT posiada 16 MB pamięci RAM (z czego dla użytkownika dostępne jest tylko 14), oraz 8 MB pamięci ROM, w której zapisany jest system operacyjny. W modelach sprzedawanych w USA wielkość ROMu wynosi 4MB, co jest związane z mniejszym rozmiarem OSa, który posiada tylko jedną wersję językową. Co ciekawe w modelu tym nadal zastosowano 1 bitową magistralę dla kart SD, taką samą jak w serii m5xx. Na szczęście dzięki nowej jednostce obliczeniowej, dostęp do kart jest kilkukrotnie (jak nie kilkunastokrotnie) szybszy, co na pewno ucieszy wielu użytkowników. Złącze kart SD/MMC jest kompatybilne ze standardem SDIO, a więc istnieje możliwość podłączenia akcesoriów, np. Presenter-To-Go.

Tungsten|T i m505

Wraz z rozwojem sieci bezprzewodowych oraz zapotrzebowaniem na nie, Palm zaimplementował w swoim nowym produkcie obsługę protokołu Bluetooth (wersja standardu 1.1), zapewniając łączność z telefonami komórkowymi oraz sieciami lokalnymi z pominięciem przewodów. Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć, jak wygodne jest to rozwiązanie.

Tungsten|T trzymany w rękach

Wyświetlacz

Tym na co czekali wszyscy miłośnicy urządzeń ze stajni Palm Inc. jest ekran, który nareszcie posiada "podwyższoną rozdzielczość". Musze przyznać, ze tym razem inżynierowie wykonali wspaniała robotę, wyświetlacz posiada regulację jasności, oraz możliwość wyłączenia podświetlenia. Jest on bardzo ostry i wyraźny, a jasność przewyższa nawet te zastosowane w Sony Clie. Jedyną jego wadą jest zwiększony pobór prądu. Na szczęście aby go zminimalizować wystarczy zmniejszyć podświetlenie (różnica w długości czuwania jest zauważalna). Do codziennej pracy wystarczy ustawienie zapewniające minimalne podświetlenie, co i tak będzie zapewniało lepszą czytelność niż w przypadku ekranu w m505.

Wyłączone podświetlanie i ustawione na wygodną do pracy wartość

Obudowa

Najwięcej kontrowersji krąży zdecydowanie wokół nowej obudowy. Patrząc na zdjęcia, wydaje się, ze pole graffiti i ekran główny to dwie oddzielne części. Nic bardziej mylnego, w rzeczywistości rozmiar wyświetlacza jest bardzo zbliżony do tego z serii m5xx i stanowi jedną, nierozłączna całość. Dolna cześć obudowy, na której znajdują się cztery standardowe przyciski, oraz nowy, pięciokierunkowy D-Pad, wysuwa się, odsłaniając pole do wprowadzania znaków. Takie rozwiązanie pozwala użytkownikom nakleić folie ochronną. Ponieważ jednak na rynku nie ma na razie specjalnych przeznaczonych dla Tungstena, można wykorzystać model Fellowsa dla Palma IIIc, przycinając ją trochę z boku i na dole.

Pięciokierunkowy przcisk D-Pad

Z boku, w lewym górnym rogu, znajdziemy ponadto gniazdo mini-jack, pasujące do większości słuchawek oraz przycisk, który po naciśnięciu uruchamia aplikację Voice Memo. Jeśli przytrzymamy go przez dłuższy czas, będziemy mogli nagrać krótką notatkę głosową.

Nagrywanie notatki głosowej

To co może zmartwić wiele osób, to wytrzymałość nowej konstrukcji. Według zapewnień Palma, obudowa powinna wytrzymać 100 tys. cykli otwarcia i zamknięcia, co z kolei można przeliczyć na ok. 6 lat użytkowania. Myślę, że wynik jest bardzo zadowalający, po tym czasie na pewno zmienimy palmtopa. Ciekawym pomysłem jest możliwość ustawienia czy palm ma się włączać/wyłączać podczas rozsuwania/zsuwania obudowy.

Tungsten|T i m505

Jedyne do czego można mieć żal to ochrona ekranu. Próżno możemy szukać w pudełku skórzanej klapki, w TT nie ma jak jej przymocować. Na szczęście, dopóki nie zaopatrzymy się w dodatkowe etui (brawa dla działu marketingu), możemy skorzystać z dołączonej "zaślepki". Jest to przezroczysty kawałek plastiku, który mocowany jest od góry. Posiada on otwór, pozwalający na operowanie D-Padem; pozwoli nam to na sprawdzenie godziny, która wyświetli się przez 5 sekund jeśli naciśniemy środkowy przycisk, w trakcie gdy palm jest wyłączony.

Tungsten|T z dołączoną klapką ochronną

Kompatybilność oprogramownia

Kompatybilność z programami przystosowanymi dla procesora Motoroli zapewnia mechanizm PACE (z ang. Palm Application Compatibility Environment), tłumaczący stary kod na ten, zrozumiały przez nowy procesor. Nie zapewnia to wprawdzie stu procentowej kompatybilności, ale większość programów, które nie odwołują się bezpośrednio do rdzenia procesora, działa bez problemu. Także sama prędkość jest bardziej niż zadowalająca, wszystkie aplikacje pracują i reagują wyraźnie szybciej.

Tungsten|T trzymany w ręku

Aby jednak nowe dziecko Palm Inc. rozwinęło skrzydła, programy musza posiadać tzw. armlety, kawałki kodu wykorzystujące możliwości nowej architektury procesora. Pierwszym z nich jest Kinoma Player w wersji 1.5. Testy potwierdzają niesamowite możliwości drzemiące w nowej jednostce obliczeniowej - program jest w stanie wyświetlać film z niewiarygodnymi 300 klatkami na sekundę.

Tungsten|T złożony i rozłożony - widok z tyłu

Rozpoznawanie pisma

Wydawałoby się, ze Graffiti, metoda rozpoznawania pisma opracowana przez firmę Palm Inc. jest doskonała, okazuje się jednak, ze tutaj także da się cos poprawić. Dzięki zwiększonej rozdzielczości ekranu, a co za tym idzie pola graffiti, oraz szybszemu procesorowi, drastycznie zmniejszono ilość pomyłek występujących podczas niewyraźnego wprowadzania liter. Nie dość, że w Tungstenie można pisać malutkie literki, co przede wszystkim wpływa na szybkość ich wprowadzania, to jeszcze nie trzeba już tak bardzo uważać na to, aby były one jak najbardziej zbliżone do oryginału. Ilość pomyłek jest znikoma i musze przyznać, ze graffiti nareszcie jest na prawdę wygodne. Nie przewyższy one wprawdzie naklejanych klawiatur takich jak Silkyboard czy Fitaly, ale teraz może zacząć z nimi konkurować.

Samo pole graffiti zostało nieznacznie zmodyfikowane, ikonę kalkulatora zastąpiono gwiazdką. Ma to być skrót do naszej ulubionej aplikacji, którą z kolei możemy przypisać w ustawieniach.

Akcesoria dodatkowe

Ponieważ Tungsten|T posiada, tak jak cała seria "m", złącze Universal Connector, to wszystkie akcesoria dostępne na rynku są z nim kompatybilne. Nie zmieniła się więc podstawka dołączana do zestawu, jest dokładnie taka sama jak w modelach m5xx.

Tungsten|T z nowym rysikiem

To co uległo zmianie i to na duży plus, to rysik. Teraz bardziej przypomina te, sprzedawane przez firmę Pentopia. Stylus jest cały metalowy z czarnymi końcówkami, oraz podobnie jak obudowa, składany. Aby go wyjąć, należy delikatnie przycisnąć na główkę a następnie pociągnąć. Jedyne rozwiązanie, na temat którego mam mieszane uczucia, to sposób mocowania. Tym razem inżynierowie Palma zastosowali podobny mechanizm jak w Sony Clie - czyli magnes. Niestety przy TT odwróconym do góry nogami i mocnym uderzeniu go od góry, rysik wypada. Kto by jednak wykonywał taką operację w normalnych warunkach ?

Tungsten|T z nowym rysikiem

Warto także wspomnieć o sposobie resetowania palmtopa. Na szczęście nie musimy już rozkręcać rysika aby wyjąć szpilkę, przycisk "Reset" znajdujący się z tyłu obudowy (po jej rozsunięciu) jest na tyle duży, aby można było go wcisnąć zwykłą końcówką piórka.

Universal Connector

Bateria

Wiele osób pytało mnie o baterię, teraz po tygodniowym używaniu PDA mogę bez wahania odpowiedzieć na to pytanie. Mogłoby się wydawać, że jasny ekran oraz szybszy procesor spowodują szybkie wyczerpanie się ogniwa. Tymczasem z moich doświadczeń wynika, że pomiędzy kolejnymi ładowaniami upływa tyle samo czasu co w przypadku Palma m505. Oczywiście, jeśli ustawimy podświetlenie na maksimum i włączymy odtwarzanie filmu to bateria wyczerpie się dużo szybciej, jednak jeśli będziemy z TT korzystać tak jak dawniej, to nie odczujemy żadnej różnicy w długości pracy urządzenia.

Podsumowanie

Od strony technicznej nie można zarzucić Tungstenowi niczego, model wygląda na naprawdę dopracowany - potwierdza to, minimalna ilość wad jaką udało mi się znaleźć. Zarówno to co kryje się "pod maską", jak i obudowa są wykonane solidnie a wszystkie szczegóły dobrze przemyślane. Nareszcie śmiało mogę powiedzieć: BRAWO PALM !

Rozmiary: 102 (122 rozłożony) x 76 x 15 mm
Waga: 159 gr

Zalety