Nawiguj w hi-res z NavRoad Hugo

Od jakiegoś czasu wydaje się, że świat technologii mobilnych stanął na głowie. Co mam przez to na myśli? Przez ostatnie lata widzieliśmy jak nasze komórki, palmtopy i inne przenośne gadżety stawały się coraz mniejsze, a jednocześnie oferowały coraz więcej funkcji. Tymczasem miniaturyzacja wydaje się odchodzić aktualnie na drugi plan. Teraz na topie są nie iPhone’y tylko iPady, nie miniaturowe komórki, ale przerośnięte palmtopo-telefony jak Toshiba TG01 czy znacznie nam bliższy (z uwagi na łatwiejszą dostępność) HD2. To samo powiedzieć można o segmencie nawigatorów GPS – coraz więcej firm oferuje urządzenia wyposażone w ekrany o dużej przekątnej, nawet 7-cali. Jednym z nich jest najnowszy produkt firmy NavRoad, model oznaczony symbolem NR780H, znany również jako Hugo. Jest to urządzenie znacznie odstające od szeregu konkurencyjnych PNA i nie chodzi wyłącznie o wspomniany duży ekran. Dlaczego zatem warto zainteresować się Hugo? Na to pytanie odpowiadamy w naszym teście tego nawigatora GPS.
 
 

 Zestaw

 
W pudełku z NavRoad Hugo poza samym urządzeniem znajdziemy takie oto akcesoria:
 
 
 
 
 

Wygląd


Na pierwszy rzut oka, Hugo wygląda jak przeciętny nawigator GPS - szczególnie na fotkach w sieci, gdzie trudno porównać jego wielkość do innych urządzeń tego typu. Obudowa wykonana jest w całości z czarnego, matowego plastiku, jakby lekko gumowego w dotyku - zapewniającego pewny uchwyt urządzenia. Całość konstrukcji sprawia wrażenie solidnej. Obudowa nie trzeszczy pod uciskiem i jest dobrze poskładana (brak szpar na łączeniach). 

Przedni panel faktycznie nie wiele różni się od innych PNA - ot zwykła ramka otaczająca nieco zagłębiony ekran o przekątnej 7-cali. Jedyne dwa elementy jakie można tutaj wyróżnić to logo producenta i otwór mikrofonu przy prawym górnym rogu. Cała magia Hugo objawia się nam dopiero gdy zajrzymy na boczne ścianki urządzenia. 
 
 
 

Zacznijmy jednak od góry - znajdują się tutaj cztery przyciski, takie jak klawisz Power, skrót do głównego ekranu (po lewej na poniższej fotce) oraz regulacja głośności (dwa klawisze po prawej). 


 
 


Dół jest już prawie zupełnie pusty - widać jedynie wycięcie dla jakiegoś złącza, które nie zostało w tym modelu zainstalowane. 


 
 


Wszystkie porty i dodatkowe złącza zlokalizowano w wycięciach na bocznych ściankach - prawej i lewej. Jak widać na poniższych fotkach, jest tego naprawdę dużo. Po pierwsze po stronie prawej mamy 6 gniazd, które pozwalają podłączyć do Hugo zewnętrzny mikrofon, moduł TMC (gniazdko oznaczone jako COM), słuchawki (line-out), kamerę cofania, dodatkowe źródło obrazu (np. odtwarzacz DVD) oraz ładowarkę.
 
 
 
(kolejność gniazd identyczna jak w opisie)
 

Po przeciwnej stronie zainstalowano natomiast złącze miniUSB do komunikacji z PC, slot na karty SD/MMC, złącze IR dla podłączenia specjalnego zewnętrznego DVD oraz duży port USB - taki jaki spotykamy w PC. Niektórzy zapewne wiedzą już co się święci? Ale do tego tematu powrócimy za chwilę. 

 
 
 

Teraz jeszcze zajmijmy się tym co zlokalizowano na tylnej ścianie Hugo, a jest to m.in. centralnie ustawione złącze dla uchwytu samochodowego. Przy górnych rogach widać zaślepki oznaczone jako złącza anten zewnętrznych (za prawą znajduje się złącze anteny zewnętrznej GPS w standardzie MCX), a w prawym dolnym rogu - obok naklejki z numerem seryjnym systemu Windows CE, mamy otwór resetowania oraz przy samym rogu schowek na rysik. 
 
 
 
 
 


Gabaryty 



Urządzenie wyposażone w 7” ekran nie może być małe i z tym trzeba się pogodzić. Jeśli ktoś marzy o nawigatorze z olbrzymim wyświetlaczem, na którym wszystko widać doskonale nawet z dużej odległości, to siedmiocalowe Hugo będzie sam raz dla niego. Jak wyobrazić sobie wielkość tego PNA? To tak jakby położyć obok siebie 3 palmtopo-telefony z panoramicznymi ekranami 3.5” - takimi jak np. HTC Touch Pro2 i wciąż Hugo będzie nieco szerszy. Zresztą popatrzcie na poniższe fotki, na których staraliśmy się oddać gabaryty testowanego PNA. NavRoad Hugo mierzy 189 x 122 x 23 mm, przy 360 gramach wagi. 
 

 
 

 
 

Parametry techniczne


Hugo wyróżnia się nie tylko rozmiarem ekranu i szeroką gamą złącz zainstalowanych na obudowie. To co pod maską również rzadko spotyka się w świecie PNA. Przede wszystkim procesor - ten nawigator firmy NavRoad jako jeden z niewielu dostępnych na rynku, pochwalić się może dwurdzeniowym procesorem SiRF Prima, taktowanym zegarem 600MHz, który zapatrzony jest w dodatkowo 300MHz akcelerator grafiki. Obok niego mamy 128MB pamięci RAM i 1GB przestrzeni dyskowej. Podstawą nawigatora GPS jest oczywiście odbiornik nawigacji satelitarnej, który tutaj zintegrowany jest z CPU - 64 kanałowy moduł SiRF V5. Osoby często podróżujące za granicę zmartwi fakt, iż odbiornik TMC nie znajduje się na pokładzie, choć można go nabyć osobno i podłączyć w postaci modułu zewnętrznego pod port COM. Bardzo fajnym dodatkiem jest natomiast moduł transmitera FM, który pozwala bezprzewodowo przesyłać komunikaty nawigacyjne lub muzykę czy dźwięk z filmów do samochodowego zestawu głośników. Tak jak w wielu innych nawigatorach NavRoad tak i tutaj mamy możliwość podłączenia kamery cofania czy odtwarzacza DVD i oglądanie obrazu na ekranie urządzenia. Jednak chyba najbardziej przebojową funkcjonalnością jest tak zwany host USB, czyli wspomniany przy opisie wyglądu zwykły pecetowy port USB, do którego podłączyć można m.in. zewnętrzny dysk twardy, czy pendrive - więcej na ten temat w jednym z kolejnych akapitów.


Ekran



Siedmiocalowy ekran LCD o rozdzielczości 800x480 punktów to prawdziwy przełom jakościowy w przenośnych nawigatorach GPS. Choć słowo „przenośny” użyte jest tutaj jakby nieco na wyrost, gdyż nie ma mowy o umieszczeniu go nawet w pojemnej kieszeni. Zainstalowany wyświetlacz zapewnia bardzo dobre odwzorowanie barw i bardzo czułą matrycę dotykową o typie rezystancyjnym. Podświetlanie kontrolować można w 5 stopniowej skali - po podłączeniu Hugo do ładowarki, natomiast przy pracy na baterii dostępne są tylko 2 najniższe tryby mocy podświetlania.

Interfejs urządzenia starano się dopasować do olbrzymiej powierzchni i dużej rozdzielczości ekranu, upychając więcej funkcji w menu głównym. Natomiast AutoMapa i NavRoad Map przy takiej rozdzielczości i przekątnej, naprawdę rozwijają skrzydła. Wszystkie obiekty są przez to ładniejsze i odpowiednio większe. Znacznie ułatwia to m.in. obsługę oprogramowania za pomocą opuszki palca - trudno o wciśnięcie dwóch klawiszy jednocześnie, choćby w przypadku klawiatury ekranowej.

 
 

 

Interfejs



Główny ekran nawigatora GPS utrzymany jest w typowej dla produktów marki NavRoad szaro-błękitnej kolorystyce. Obiektów widocznych na tym ekranie jest prawdziwe zatrzęsienie, co na początku może wprawiać w zakłopotanie nawet zaawansowanych użytkowników urządzeń tego typu. Po części dlatego, że jest ich wiele, ale również dlatego, że nie każda ikona reprezentująca daną funkcję, jest łatwa do zidentyfikowania. Ponadto nie wszystkie obiekty są klikalne - będąc tylko kontrolkami sygnalizującymi status transmittera FM czy modułu Bluetooth, a inne nie otwierają nowych okien, tylko służą np. do zmiany siły podświetlania ekranu (przez wielokrotne przyciskanie tego samego klawisza). Menu główne może występować w dwóch odmianach (przełącza się je klawiszem w lewym dolnym rogu):
 
 

 
 
 
(w przypadku tej drugiej wersji Menu, można użyć własnej tapety)


Więcej na temat funkcji dostępnych w menu przeczytacie w kolejnych sekcjach tego artykułu.




Bluetooth


Moduł Bluetooth w urządzeniach typu PNA służy przede wszystkim do zapewnienia funkcjonalności zestawu głośnomówiącego dla telefonów komórkowych. Pozwala to z poziomu dużego ekranu Hugo odbierać i nawiązywać połączenia telefoniczne. Urządzenie potrafi nawet pobierać listę kontaktów z telefonu komórkowego, co wciąż nie jest często spotykane w świecie PNA. Niestety funkcja ta nie współpracuje dobrze z niektórymi komórkami (dotyczy to m.in. aparatów z systemem Windows Mobile). Jeśli do tej pory nie specjalnie interesowała Was ta funkcjonalność, z uwagi na "średnią" słyszalność Was przez rozmówcę, w Hugo sytuację tę można poprawić, montując zewnętrzny mikrofon, który wyciągnąć można bliżej kierowcy niż samo zawieszone przy szybie urządzenie.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
Dodatkowo moduł Bluetooth zgodny ze standardem 2.0 pozwala wykorzystać Hugo również jako przenośne stereofoniczne głośniki dla telefonu komórkowego, PDA czy komputera. Pozwala na to zaimplementowany profil A2DP, służący do bezprzewodowego przesyłu dźwięku wysokiej jakości, pomiędzy urządzeniami obsługującymi ów profil.
 
 
 
 
 
 

Transmitter FM

 

Kolejną cechą związaną z tematem bezprzewodowego przesyłania dźwięku jest transmiter FM. Ten dodatkowy moduł pozwala przekazywać dźwięki odtwarzane przez Hugo np. z aplikacji muzycznej, odtwarzacza filmów czy też nawigacji, do samochodowego radia lub innego dowolnego radioodbiornika. Wszystko to bez konieczności rozciągania kolejnych przewodów. Oprogramowanie do kontroli pracy transmitera FM, pozwala wybrać częstotliwość, na której pojawiać ma się sygnał z Hugo (w zakresie 87.5 do 108MHz co 0.5MHz) i zapisać sobie kilka najczęściej wykorzystywanych częstotliwości pod klawiszami szybkiego dostępu. Jedna uwaga - Transmitter FM nadaje tylko po podłączeniu kabla ładowarki (służy jako antena).
 
 
 
 
 
 

AVin



Tak natomiast wygląda obraz z kamery cofania (akcesoria opcjonalne) podłączonej do NavRoad Hugo, ale w podobny sposób działa drugie wejście wideo, dostępne w menu pod ikoną z literami AV.

 
 
 
 
 

 Eksplorator - otwarty system


 
 Nawigatory marki NavRoad jako pierwsze zaoferowały tak zwany otwarty system operacyjny, czyli pozwoliły użytkownikom łatwo instalować dodatkowe aplikacje i przeglądać strukturę katalogów urządzenia, bez potrzeby przeprowadzania trudnych operacji "odblokowywania" lub inaczej ściągania firmowej nakładki graficznej. Funkcja ta obecna jest również w Hugo - wystarczy wcisnąć jedną z pozycji dostępnych w menu, aby naszym oczom ukazał się zwykły Eksplorator z okienek Windows CE.
 
 

Host USB

 
Teraz czas na kilka słów dotyczących najbardziej nowatorskiej w świecie PNA funkcjonalności, a mianowicie Hosta USB. Hasło to powinno być Wam już znane, gdyż w PDAclubowych newsach czy też na forum pojawia się dość często. Funkcjonalność Hosta USB pozwala na współpracę nawigatora GPS ze zwykłymi pecetowymi akcesoriami USB. Wszystkimi? Niestety nie - tylko tymi, dla których dostępne są sterowniki w systemie Windows CE. Oficjalnie producent podaje, że złącze to wykorzystać można tylko do komunikacji z zewnętrznymi napędami, takimi jak pamięci USB czy dyski twarde (z zewnętrznym zasilaniem).


 


To faktycznie działa bez zarzutu i zaraz po umieszczeniu w złączu USB pendrive'a, w eksploratorze pojawia się nowy folder o nazwie USB, gdzie buszować można po zasobach tej pamięci zewnętrznej.
   
 
 
 
 
 
  
 
 
 
 
 
 Co natomiast z innymi akcesoriami? Wszystkie urządzenia z kategorii Mass Storage (aparaty cyfrowe, odtwarzacze muzyki, czytniki kart pamięci itd) powinny działać bez problemu. Ja spróbowałem jednak podpiąć klawiaturę i myszkę, niestety bez większych sukcesów. Co do klawiatury, to niestety system jakby nie reagował na jej podpięcie - ale nie wyskakiwało okienko nierozpoznanego urządzenia, więc problem jest raczej natury odpowiedniej konfiguracji rejestru systemowego. Wyjątkowo mnie to dziwi, gdyż do tej pory co jak co ale klawiatura zawsze działała w każdym urządzeniu z mobilnymi okienkami wyposażonym w hosta USB, które testowałem. Za to NavRoad Hugo rozpoznał prawidłowo myszkę, choć standardowo oprogramowanie nie wyświetla wskaźnika na ekranie, zatem jej używanie mija się z celem - mimo wszystko działa, gdyż klikając na ślepo potrafiłem przechodzić pomiędzy katalogami w eksploratorze plików. Trzeba zatem poszukać tylko aplikacji wyświetlającej kursor lub ponownie pogrzebać w rejestrze. Pamiętam że na naszym forum czytałem kiedyś wątek, w którym do urządzenia z systemem Windows Mobile udało się podpiąć nawet WiFi na USB, zatem i tutaj ten trik (po dograniu odpowiednich sterowników) być może ma szanse zadziałać. Jednak nie każde WiFi na USB ruszy - musi to być zapewne jakiś konkretny model, pasujący do udostępnionych wtedy sterowników. 
 
 

 Zdjęcia

 
 Z bardziej przyziemnych funkcji NavRoad Hugo oferuje przeglądarkę zdjęć, oprawioną w całkiem przyjemny interfejs:
 
 

 
 
 

 Muzyka

 
Oraz odtwarzacz muzyki, z equalizerem: 
 
 
 
 
 
 

 
  
 

Oglądanie filmów

 
 Oczywiście nie mogło zabraknąć możliwości odtwarzania filmów, do których olbrzymi ekran Hugo nadaje się wręcz doskonale - więcej na ten temat w jednym z kolejnych akapitów. Program do odtwarzania filmów radzi sobie nawet z wyświetlaniem napisów, których kolor i wielkość wybieramy w osobnym menu.
 
 
 
 
 

 

Inne

 
 
Pod przyciskiem z gwiazdką na głównym ekranie NavRoad Hugo znajduje się pod-menu, wyświetlające skróty do kalkulatora, notatnika, menu gier (Pasjans, Saper oraz Reversi) i aplikacji do czytania e-książek (w formacie TXT).

 
 





 
 
 
 
 
 
 

 
 
 
 

 
 

Nawigacja GPS



Jak zawsze w testach nawigatorów GPS, przestawiamy nie tylko nasze subiektywne wrażenia z jazdy z danym urządzeniem - a te w przypadku Hugo są jak najbardziej pozytywne, ale również suche fakty, które pozwalają Wam samym wyciągnąć wnioski na temat czułości i dokładności zainstalowanego odbiornika nawigacji satelitarnej. Przeprowadziliśmy test polegający na objechaniu kilku ulic w mieście z włączonym zapisem śladu GPS na Hugo i HTC Touch Pro2 (moduł GPS firmy Qualcomm) jednocześnie, nanosząc ścieżkę przejazdu na mapy Google. 

 
 

 
 


 
 
 
 Różnice są minimalne, ale raczej Hugo wypada tutaj lepiej - bardziej trzymając się drogi i nie odskakując od czasu do czasu zygzakiem w bok. Ogólnie moduł GPS w Hugo jest bardzo dobrej jakości - pierwszy start zaraz po rozpakowaniu pudełka, jak to zazwyczaj bywa, zajmuje mu czasem kilkadziesiąt sekund. Ale każde kolejne uruchomienie nawet kolejnego dnia, zapewnia natychmiastowego fixa - AutoMapa ledwie zdąży się uruchomić a urządzenie już zna naszą pozycję.
 
 
W pamięci nawigatora zainstalowano również specjalny program pokazujący naszą aktualną prędkość i kompas, w całkiem przyjemny dla oka sposób:



 

Akcesoria


W komplecie otrzymujemy kabel synchronizacyjny, płytę CD z instrukcją, Quick Start Guide w języku polskim i angielskim, ładowarkę samochodową oraz uchwyt mocowany do szyby. Niestety uchwyt nie jest tak zwanym uchwytem aktywnym, gdzie po umieszczeniu w nim PNA rozpoczynałoby się automatycznie ładowanie (przede wszystkim brak tutaj złącza stacji dokującej, który by na to pozwalało). Dlatego za każdym razem musimy ręcznie wpinać kabel z wtyczką DC w boczną ściankę Hugo. Dodatkowo uchwyt samochodowy nie posiada miejsca w którym należałoby „posadzić” testowany nawigator. Po prostu wpina się go bezpośrednio w cztery łapki uchwytu. Może wydawać się to trudne i niewygodne, ale w praktyce okazuje się nie rzucać specjalnego wyzwania kierowcy. Nasuwa się go i ściąga z uchwytu bardzo prosto. 
 
 


Sam uchwyt zasługuje na nieco większą wzmiankę, gdyż różni się od wielu innych produktów tego typu. Większość takich uchwytów mocowanych na przyssawce do szyby, jest jakby to powiedzieć... bardzo plastikowa lub inaczej raczej delikatna. W tym przypadku mamy jednak do czynienia ze znacznie mocniejszą konstrukcją, co poznać można w pierwszej sekundzie, w której weźmie się go do ręki. Jest on bowiem wyjątkowo ciężki a wygląda raczej skromnie. Z uwagi na sporą masę nawigatora, uchwyt wyposażono w bardzo dużą przyssawkę, która musi utrzymać ciężar Hugo, przyczepionego do szyby. Ramię uchwytu wyposażone jest w dwa zawiasy stabilizowane śrubami, pozwalające na dopasowanie kąta ekranu do oczu kierowcy. Pierwszy zawias przy przyssawce pracuje w jednej osi, natomiast ten na końcu, zapewnia już bardzo dużą swobodę ustawienia ekranu. Dodatkowo uchwyt ten można wydłużyć, pozwala na to teleskopowe ramię, które wysunąć można po poluzowaniu trzeciej, środkowej śruby (patrz poniższe zdjęcie). 
 
 
 
 
 


Wydajność



Przyznam szczerze, że to po raz pierwszy miałem możliwość poznać bliżej urządzenie, którego sercem byłby procesor firmy SiRF. Nie wiedziałem czego można po nim oczekiwać, ale nie liczyłem na wiele. W sumie jak popatrzeć na suche dane techniczne, to ekran o tak dużej rozdzielczości i tylko 600MHz procesor? To może rodzić obawy. W przypadku urządzeń z mobilnymi okienkami, wydaje się to być raczej zbyt słabym zestawieniem. Weźmy przykładowo wszystkie ostatnie modele HTC z Qualcommami około 500 megahercowymi, które przy tej samej rozdzielczości co Hugo, płynnie odtwarzały tylko filmy zapisane w rozdzielczości około 320x240 punktów. Przecież na tak dużym ekranie byłby to prawdziwy dramat i pikseloza.

Wróćmy jednak do Hugo. Otóż pierwsze co zobaczyłem na tym PNA to AutoMapę, która działała ... tak sobie. Z budynkami 3D odświeżanie mapy było podobne jak na innych urządzeniach, które miałem w rękach (z wolniejszymi CPU i mniejszymi ekranami), czyli niezbyt płynne. No ale może ten program już tak ma. NavRoad Map natomiast działa na Hugo z bardzo zadowalającą szybkością - nie widać klatkowania animacji i jakichś przestojów. 

Trudno oceniać jednak wydajność wyłącznie po zabawie z cyfrową mapą. Zatem zgrałem na kartę pamięci pliki wideo, którymi zawsze w PDAclubowych artykułach katujemy testowane urządzenia i umieściłem ją w Hugo. Przez chwilę zastanawiałem się, od którego z nich zacząć. Uznałem jednak że trailer Matrixa o ramkach 320x240 punktów musi działać płynnie, zatem postawiłem na plik, który do tej pory praktycznie na żadnym z urządzeń nie działał płynnie - nawet na HD2 z 1GHz procesorem firmy Qualcomm. Mowa o tym samym trailerze Matrixa, tyle że w rozdzielczości 640x480 punktów. Długo nie mogłem uwierzyć w to co zobaczyłem. Hugo odtwarzał bowiem ten film bez najmniejszego zająknięcia, w standardowym odtwarzaczu zainstalowanym przez producenta. Niestety TCPMP nie pracował prawidłowo na Hugo, zatem nie mogę przedstawić wyników benchmarków, ale zapewne Hugo zostałby królem naszego zestawienia. 
 


Testy baterii


Urządzenie to z racji swoich gabarytów, zostało skonstruowane raczej z myślą o użytkowaniu wyłącznie wewnątrz pojazdu, a nie zabieraniu go na piesze wędrówki po mieście. Już na pierwszy rzut oka widać, że ogniwo o skromnej jak na potrzeby energetyczne Hugo pojemności 1100mAh, nie może posłużyć na zbyt długą nawigację bez podpiętej ładowarki. Wszak taka bateria w przypadku przeciętnego palmtopo-telefonu, z trzykrotnie mniejszym ekranem, zapewnia maksymalnie 5 godzin pracy z aktywną nawigacją i podświetlaniem na minimum mocy. Ile w takim razie wytrzymuje Hugo z nawigacją bez ładowarki? Niestety zaledwie godzinę i 10 minut, przy maksymalnym podświetlaniu i z odpaloną aplikacją NavRoad Map. 

Niestety krótki czas pracy na baterii to nie jedyny problemem z kategorii zasilania, z jakim spotkają się użytkownicy Hugo. Otóż urządzenie to trudno jest naładować poza samochodem - w komplecie nie otrzymujemy bowiem ładowarki sieciowej, tylko samochodową. Powiecie „no i co z tego, przecież można użyć kabla USB”. Teoretycznie tak, ale prąd jaki jest na wyjściu USB niestety nie pozwala na naładowanie Hugo. Ma on bowiem znacznie większe zapotrzebowanie na energię i ani kabel synchronizacyjny podpięty do komputera, ani ładowarka innego telefonu (ja testowałem tą, która przychodzi w komplecie z HTC Touch Pro2), nie jest w stanie naładować baterii tego PNA – tylko ledwo podtrzymuje go przy życiu. Nawet po wyłączeniu urządzenia, kiedy pobór mocy jest teoretycznie żaden, prąd jest wciąż zbyt mały. Sprawiało to duże trudności również w naszych testach tego PNA, gdyż każde rozładowanie urządzenia wiązało się z wycieczką do samochodu celem podpięcia firmowej ładowarki. Oczywiście problem ten można w bardzo łatwy sposób rozwiązać - dokupując ładowarkę sieciową z zestawu opcjonalnych akcesoriów, lub uniwersalny adapter „gniazdo zapalniczki do gniazdka sieciowego” i w domu korzystać z samochodowej ładowarki dostarczanej wraz z Hugo. 

Brakuje mi też wskaźnika naładowania baterii, którego nie udało mi się odszukać nigdzie w interfejsie głównego menu ani okienku Zasilania. 
 
 

 

Podsumowanie


Zatem jeśli ekran Twojego dotychczasowego nawigatora GPS wydaje Ci się być nieco za mały, to na rynku jest teraz coraz większy wybór takich przerośniętych PNA. Niestety w wielu przypadkach wielkość ekranu tych urządzeń nie idzie w parze z wydajnością, potrzebną do obsługi podwyższonej rozdzielczości wyświetlacza. W przypadku Hugo nie ma mowy o oszczędzaniu na mocy obliczeniowej - ten PNA ma jej aż nadto. Dodatkowo jako jeden z nielicznych nawigatorów z systemem Windows CE dostępnych na rynku, oferuje on funkcjonalność Hosta USB. Natomiast w oknie opcji przestawić można tryb pracy zwykłego portu miniUSB z ActiveSync na Mass Storage i tym samym uzyskiwać bezpośredni dostęp do karty pamięci PNA bez potrzeby instalowania na PC ActiveSynca - tego zawsze brakowało mi w PNA marki NavRoad. 

A co z wielkością Hugo? Wydaje mi się, że w przypadku urządzenia z ekranem 7-cali duże gabaryty przestają zaliczać się do minusów – wręcz powinny trafić do grupy zalet tego PNA. Ktoś to wybiera urządzenie z tak dużym ekranem, dokonuje tego raczej świadomie i nawet liczy na spore rozmiary, a co za tym idzie olbrzymi wyświetlacz.

Czy zatem poza krótkim czasem życia na baterii, NavRoad Hugo ma jeszcze jakieś minusy? Znalazłby się jeszcze jeden, a mianowicie ciut za słabe podświetlanie ekranu przy pełnym słońcu. Matowa powierzchnia wyświetlacza sprawia, że przy wystawieniu urządzenia na bezpośrednie działanie mocnych promieni słonecznych, ekran staje się nieco mniej czytelny.

Do minusów zaliczyć można również brak WiFi, które znacznie zwiększyłoby atrakcyjność tego PNA. Ale wtedy przydałaby się również większa bateria, aby po zaparkowaniu samochodu nie wrzucać Hugo do schowka, tylko zabrać ze sobą do domu i wykorzystać jako mobilny terminal internetowy, siedząc wygodnie na kanapie przed TV. Może kolejna odsłona nawigatora firmy NavRoad będzie właśnie czymś więcej niż tylko dobrym przyjacielem kierowcy?

W tym artykule nie poruszaliśmy kwestii samego oprogramowania nawigacyjnego, gdyż jest to materiał na osobny artykuł. Jak zawsze w testach PNA skupiamy się tylko na samym urządzeniu i jego możliwościach, a nie opisie przykładowo AutoMapy. 
 


 
 
 
Zatem parafrazując reklamę, która pojawiła się niedawno m.in. na przydrożnych billboardach ... Masz małego? Kup dużego ... ale za ile? Oto oficjalne ceny różnych zestawów wg Skapiec.pl
- NavRoad Hugo bez map od 993 zł z VAT (ostatnio w promocji NavRoad Map Polski w komplecie)
- NavRoad Hugo z AutoMapą Polski 1115 zł z VAT
- NavRoad Hugo z AutoMapą Europy 1298 zł z VAT
- NavRoad Hugo z NavRoad Map Europy 1235 zł z VAT
- NavRoad Hugo z AutoMapą + NavRoad Map 1351 zł z VAT
 
Za dostarczenie urządzenia do testu dziękujemy firmie Jamicon.
 




Na koniec zebrany plusy i minusy.
 
:: Plusy:
olbrzymi jak na PNA ekran 800x480 punktów
najnowszy system Windows CE 6.0
bardzo dobry odbiornik GPS
złącze anteny zewnętrznej
600MHz CPU i wyjątkowa wydajność
donośne stereofoniczne głośniki 
zestaw głośnomówiący BT z synchronizacją książki i profil A2DP
transmitter FM
opcja TMC
host USB
liczne złącza dodatkowe (2 x AV-in)
może pracować w trybie Mass Storage
stabilny i przedłużany uchwyt w komplecie

:: Minusy:
brak WiFi
brak ładowarki sieciowej i problemy z ładowaniem z USB
brak obsługi klawiatury USB

O Serwisie

Wortal PDAclub.pl to serwis internetowy zajmujący się tematyką technologii mobilnych. U nas znajdziesz najnowsze informacje o smartfonach, tabletach, smartwatch i innych urządzeniach mobilnych pracujących zarówno pod kontrolą Apple iOS jak i Google Android czy też Windows. PDAclub.pl to także jednao z najstarszych forów internetowych, gdzie każdy użytkownik znajdzie fachową pomoc.

PDAclub POLECA


W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Można dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności. Akceptuję otrzymywanie plików cookies z serwisu pdaclub.pl. Akceptuję