Firma tłumaczy to chęcią podkreślenia zmiany podejścia - linia Z miała kojarzyć się z oddawaniem w ręce użytkowników najbardziej zaawansowanych rozwiązań technologicznych Sony. Rodzina X natomiast ma skupiać się inteligentnych i dopasowujących się do użytkownika rozwiązaniach w zakresie aparatów, pracy na baterii czy wydajności i oprogramowania. Czy to pozwoli poprawić również wyniki sprzedażowe? Tego dowiemy się dopiero kilka miesięcy po wejściu nowych urządzeń do sklepów.