[zrób to sam] Chłodzenie Modemu GPRS

tak jak w temacie.

uzywam modemu na bluetooth, dokladniej telefonu samsung z370 z opcja modemu 3G.
zauwazyłem nastepujace rzeczy:

• podczas korzystania z transmisji danych, telefon sie nagrzewa wprost proporcjonalnie do intensywnosci uzytkowania
• im jest gorentszy, tym wolniejsza jest transmisja danych.
• w koncu po nagrzaniu sie do krytycznego momentu, telefon rozlacza transmisje danych co jest dosc upierdliwe, np grajac w rankingowa gre w tysiaca na kurniku podczas nudnego dnia w pracy 

niestrudzony zaczalem szukac rozwiazania tego problemu... okazalo sie ze jest on banalnie prosty 

otoz, korzystajac z materialu chlodzacego, zamrozonego w zamrazarce do -21 stopni, telefon wykazal znaczacy wzrost predkosci (!, na portalu speedtest.pl). nawet o 20% co jest wynikiem calkowicie zadowalajacym. oczywiscie material chlodzacy oblozylem recznikiem papierowym w celu niwelacji ewentualnej wilgoci zbierajacej sie miedzy materialem chlodzacym a przedmiotem chlodzonym, tj telefonem samsung z370..

chcialem sie z wami podzielic tym wynalazkiem, moze komus sie przyda w zyciu nigdy nic nie wiadomo.
realny koszt wykonania takiego systemu chlodzacego - ok 1,20 za material chlodzacy i okolo 5 gr za plat recznika papierowego.

zalaczam fotografie z wykonywania pracy pozdrawiam.

genialne 

to ty chyba mojego moda na modemie nie widziałeś

globalbus i co dużo szybszy jest wtedy necik ??

to było ładnych parę lat temu -> te metalowe blachy, żeby sygnału nie tracił i wentylator chroniący przez zwieszkami modemu (zwieszka modemu = BSOD)
No i pomyśleć, że to za 250zł sprzedałem.

heh, na radmorze kiedyś jak było zapotrzebowanie na większą moc, to miałem radiator obłożony wiertalotami, orginalne końcówki miały po 50W, moje miały 100W, więc nieco za dużo Zasilacz radmora miał duzy zapas mocy więc podołał bez problemu

A na lato moja kolekcja wiertalotów zwykle trafia na czapę z daszkiem, kostki  lodu podwieszam, dmucha i jest gir majonez

hej hej hej

mam nowe informacje co do testowania roznych typow chlodzenia

• jak juz ustalismy wczesniej, modem w telefonie samsung z370 dziala tak jakby chcial a nie mogl, robi sie goracy jak pedofil w przedszkolu i po srednio 30 minutach z przegrzania (? moja hipoteza, gdyz po takim czasie modem jest super goracy i nie da sie go dotknac reka na dluzej niz kilka sekund bo parzy) rozlacza polaczenie
• jak juz wczesniej testowalem, obnizenie temperatury w okolicach modemu dobrze wplywa na jego prace, po stwierdzeniu ze po samym przylozeniu materialu chlodzacego do tylniej czesci telefonu nastepuje wzrost o okolo 20 % w wydajnosci. postanowilem rozwinac te mysl.

i zaczalem szukac, kombinowac i glowkowac wyniki tego glowkowania i majsterkowania widac na zalaczonych zdjeciach, w paczce tjuning.rar (do pobrania tutaj: http://rapidshare.com/files/179817695/tjuning2.rar jest cala dokumentacja foto z przebiegu tworzenia

wiec zaczynajac:

• z fizyki pamietalem ze doskonalym materialme izolujacym jest styropian.
• z zakamarkow pokoju wydobylem stary styropian, w formie plaskiej, po antyramie
• zaczalem wycinac na ksztalt telefonu i materialu chlodzacego (nie nazywajmy go smalcem, szukam zamiennika o lepszych wlasciwosciach termicznych) styropian, tak by powstalo cos a la pudelko na zestaw chlodzony.
• do montazu chcialem pierwotnie uzyc kleju zwanego kropelka, natomiast okazalo sie ze moja genialna siostra (pozdro dla siostry) poddala mi lepszy pomysl - laczenie styropianu za pomoca szpilek. I tak powstal "hello kity modem tjuning box" (to cos co jest na zdjeciach:) )

po wstepnych testach wzrost wydajnosci nie byl duzy w porownaniu do poprzedniego wyniku gdyz wynosil okolo 10%.

tzn, podstawe wzialem jako 100% (telefon niechlodzony i nagrzewajacy sie strasznie).
chlodzenie przylozeniem materialu chlodzacego +20% do wydajnosci mniej wiecej
chlodzenie w pudelku ze styropianu, okolo 27%-30% zwiekszona predkosc transferu...

i chcialem sie z wami tym podzielic, jakby ktos mial jeszcze jakies pomysly co z takim fantem zrobic, to chetnie przyjme wszelkie sugestie mysle, ze jak tylko mi sie uda, to skontruuje mini wyciag, doprowadzajacy do pudelka z telefonem powietrze zza okna, tak by w pudelku panowala temperatura ponizej zera

pozdrawiam

oczywiscie, wszystko moze sie okazac bzdura, bo wiem ze obciazenie sieci jest zmienne i nie mozna jednoznacznie dowiedziec sie czy to funkcjonuje... ale jak mawiaja sztuka dla sztuki.

ten telefon używasz tylko jako modemu  ??
bo jezeli tak  rozkręc go czesc która sie najbardziej  grzeje posmarój pasta termoprzewodząca i radiator i wiatrak ze starego procesora .
lub jezeli go ci szkoda rozkrecac podobny sposób zrób chłodzenie wodne blok posmaruj pasta termo przyłuż do obudowy i włacz pomke

tylko ze psikus - telefon jest zastepczy z play


natomiast uzywam go tylko jako modemu, poniewaz jest w nim karta play online prepaid, wiec na niej nawet uslugi dzwonienia nie ma

tak ze teraz, jak testuje to sie jeszcze nie zgrzal debil jeden dzieki turbo pudełku tjuningowemu

gdzie ci sie ten szajsung najbardziej grzeje ?
po drugie ma on gdzies jakies plomby ?

A nie możesz go w torebkę tzw dilerkę wrzucić i za okno, na parapet położyć? Albo do lodóweczki.  Skoro się po BT z nim łączysz więc nie powinno być problemów.

no ale to bedzie takie... prostackie lol

wole cos bardziej wyszukanego wymyslec


a co do pudelka tjuningowego.

na dluzsza mete to niewypala, brakuje cyrkulacji powietrza i material chlodzacy szybko traci punktowo wlasciwosci chlodzace... bardziej optymalne bylo by cos z cyrkulacja powietrza....

Dobrze stary kombinujesz, ale ja też uważam, że łatwiej by było wywalić telefon na parapet

kilka ale do tak naprawde prostych "ale" do metody balkonowo-parapetowej...

• fakt, mysle ze najprosciej bylo by wywalic go na parapet za oknem i po sprawie. natomiast to jest uzywany telefon zastepczy, zajezdzony niemilosiernie, ktory po 45 minutach pracy jako modem 3G z transmisja Bluetooth do komputera, ma po prostu dosyc i chce pradu...wiec to jest raczej opcja krotko metrazowa
• po drugie, no nie oszukujmy sie. czasem wracam zmeczony tak bardzo po calym dniu (no. rano latanie za reklamacja w play, bujanie sie potem po sklepach w poszukiwaniu strawy, potem zakupy z dziewczyna, potem na 15 do pracyi) jak czlowiek wraca to jest zmeczony to potrafie kimnac przy odbieraniu poczty i obudzic sie rano. wiec dosc ekscentrycznie, natomiast niewiem jakby taka nocna posiadowke na parapecie wytrzymal telefon. przecierz nie wskazane jest az tak intensywne uzytkowanie na mrozie....

dlatego mysle juz nad takim czyms, by moc zasilic z usb netbooka wiatrak od procesora, taki nie duzy, z pentium 1 lub 2, nawet ze starej grafiki jakiejs, tak jak sa zasilane inne gadzety na usb. z tym ze nalezalo by ustalic w systemie by po przejsciu w hibernacje (na wypadek drzemki) odciac zasilanie do danego portu usb

to chyba bylo by najbardziej obtymalne

Wiertaloty z reguły działają na 12V więc jedno USB odpada, a nie opyla się przetwornicy budować połącz 2 porty szeregowo przynajmniej, albo wypuść zasilanie z zasilacza, ja zdobyłem fajnego śledzia z gniazdem zasilania. Działa na nim monitor LCD, no w zasadzie to działał

wez wystaw w tym calym pudelku po twoim pudełku (bedzie wtedy brawie jak izoterma podłacz jakis termometr do tego zrob atutomat na sznureczek jak zobaczysz ze sie zagrzal otwierasz gorna klapa pudelka do czasu schłodzenia tylko jest minus nie mozna tego stosowac jak pada i pasowalo by telefon jakas folia czy czyms obłozyc bo przecierz  elektronika nie lubi wilgoci.
sory za ewentualne błedy ale pisze z noki

to już lepiej zrobić lufcik w bocznej ściance na sznureczek, wtedy deszcze nie straszne A telefon w kondoma i na supeł, szczelniej się chyba nie da Było na spryciarze.pl, gościu z fonem w kondomie grałw snake w misce z wodą Właśnie, miska z wodą to też jakaś alternatywa, zrobić stojaczek, by telefon wystawał na pewnej wysokości i można zasilanie podpiąć

albo kup taka lodóweczke turystyczą, przy okazji schłodzisz i piwko, tudzież colę, oraz telefon

a ta lodóweczka nazywa się "ogniwo peltiera"
tylko musisz odebrać z drugiej strony ogniwa energię przeniesioną przez ogniwo i wytraconą na tym procesie. Ogniwa o małej mocy kosztują grosze.

No ba, to taka pompa cieplna można powiedzieć, ale radiatory też do drogich nie należą Szkoda, że te ogniwa mają tak niską sprawność Ale do takich celów to się nada

Sam miałem zrobić taką lodóweczkę, ale skończyło sie na tym, że nie miałem gdzie kupić samego modułu peltiera Rozejzę się, może teraz łatwiej o niego

Ooo na alledrogo za 20zł można wyciągać 80W ciepełka, starczy na bardzo dużo modemów  Albo jeden i cole Tylko szkoda ponad 100W na zasilanie tego ustrojstwa, jak za oknem mróz, sprawność tych ogniwek zawsze mnie przerażała

Zamiast jak ty to nazwałeś materiału chłodzącego (smalcu) możesz użyć wkładu do takiej turystycznej lodóweczki.
Przynajmniej masz gwarancje że się nie upaćkasz białą mazią i nikt cię nie będzie o nic posądzał! 

hmm wracając do materiału chłodzącego, to w pogromcach mitów było jak zrobić elastyczny okład, innymi słowy  masz balonik wypełniony chyba mieszanką wódki z wodą?? i t nie zamarza na kamień i masz cyrkulację materiału chłodzącego (rozgrzana ciecz uniosłaby się do góry a zimna by napływała na dno)

Może ktoś pamięta z czego był ten okład dokładnie?

okazalo sie w pogromcach ze oklad z wodki lepiej sobie radzi na dluzsza mete, niz material fabryczny... no ale na taki material... zal by mi bylo wodki:E

Przecież to będzie nadal płynne,Po skończonym surfowaniu wodka bedzie nadal zimna, smacznego

wikrap, przy takiej eksplatacji na dluzsza mete nie wyrobi mi watroba i portfel:E no i po miesiacu kupowania takie materialu chlodzacego, mialbym na zwykly modem:E

No to nie podpijaj ,tylko używaj ciągle jednego materiału chłodzącego

Zobaczcie co znalazłem, można zrobić z tego świetne chłodzenie na usb 
http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-zrobic-mini-lodowke-na-usb

eee a nie zauważyłeś przypadkiem, że o ogniwie peltiera było już kilka razy? A z czego zasilanie se pociągniesz, to już chyba nie jest kluczowa kwestia. I jeśli już, to wyprowadziłbym 5V z zasilacza nie ograniczając się tym 0.5A z USB 

może i było, ale tego filmiku nikt nie wrzucał