Słowem wstępu:
Od pierwszego dnia jak kupiłem n560 denerwowała mnie konieczność podłączanie urządzeń do hosta przez jakże "mobilny" dołączony kabek( a raczek potwór kablisko bo tyle zakończeń ma i jakiś taki twardy:P ). Postanowiłem sobie, że poszukam na allegro i innych stronkach krótkiego kabelka, który spełnił by moje oczekiwania( krótki, host na kablu 10 cm + ładowanie( nie koniecznie ) ). Nie łatwo było coś takiego znaleźć, ale znalazłem i tu zonk! Ceny wachają się od 50~70 zł.....żal, nie kupiłem....Jednak zdenerwowanie z używania długiego kabla rosło nadal....
I w końcu wczoraj nie wytrzymałem!
Narzędzia:
-lutownica
-cyna
-śrubokręty
-boczne
-cążki
-miernik
Materiały:
-oryginalna "przejściówka" tylko do ładowania
-kawałek kabla usb który walał się po domu
Do dzieła:
Z pomocą kolegi ZIELE( wielkie podziękowania za pomoc
), odnalazłem i rozpracowałem pinouts. Rozebrałem wtyczkę, pomierzyłem omomierzem, które piny odpowiadają za które blaszki( takie tam w środku - widać na zdjęciach ), obciąłem potrzebną ilość kabelka( około 12 cm ), polutowałem tam gdzie trzeba, złożyłem( aczkolwiek tu był problem bo trzeba było lekko obudowę wtyczki podciąć, żeby kabel wszedł
), pomierzyłem jeszcze czy nie ma zwarć i czy piny sie zgadzają. Koniec roboty
, postępy pracy jak i sam efekt widać na załączonych zdjęciach
Naprawdę zachęcam wszystkich, którzy mają looxa i często korzystają z hosta "w terenie" do zrobienia takiej przejściówki bo ona bardzo ułatwia życie i mieści się w kieszeni
Ps. Mała rzecz a cieszy