0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Straszliwie wtopiłeś, nie wiem, jak można było tak się dać nabrać... No dobrze, żartuję - dobry zakup. A jeśli dobrze zgaduję, kto go sprzedawał, to był raczej w dobrych rękach.
A jeśli dobrze zgaduję, kto go sprzedawał, to był raczej w dobrych rękach.