Szukam subnoteboka/UMPC do 4000zł. Będzie używany głównie do internetu, Outlooka i innych programów pakietu Office i multimediów, czasami poczytam jakiegoś ebooka w PDFie, czy może nawet włączę jakąś starszą gierkę. Wszystkie netbooki odpadają bo to ma być sprzęt do kieszeni (do dużej wagi i rozmiarów jestem przyzwyczajony, mam Execa z powiększoną baterią
. Dobrze by było jakby miał czas na baterii więcej nić często spotykane 2h, ew. bardzo tanie baterie, żebym mógł kupić kilka. Dobrze by było, gdyby miał klawiaturę, ale nie jest wymagana, mogę czasami podłączyć na USB. Urządzeniem które spełnia te wszystkie wymagania jest Sony Vaio P - do tego ma modem GSM i moduł GPS, które też są bardzo użytecznymi dodatkami. Obecnie zastanawiam się nad wersją z procesorem 1.6GHz i dyskiem 128GB SSD. Przy odrobinie szczęścia się zmieszczę, ew. mogę te 200-300zł dorzucić. Czy jest to dobry wybór, czy może lepiej wziąć coś typu Asus R2H (ostatnio chyba nawet pojawił się następca)?