Stwierdziłem ze moze napisze jak to sie wszystko odbywalo.
AKT I
Poszedlem do salonu Orange w Krakowie. Oczywiscie powitala mnie prawie w progu usmiechnieta pani i radosnie zapytala
P:"Dzien dobry! W czym moge pomoc?"
D:"Dzien dobry. Przyszedlem reklamowac telefon"
P(z mniejszym entuzjazmem w glosie):"Acha a kupiony w naszym salonie?"
D:"Nie nie w tym a.."
P:"A to w takim razie prosze sie udac do tego salonu w kotym pan kupil"
D:"Ale ten salon znajduje sie w Bialymstoku! Firma jest ta sama wiec niewidze powodu zebym tracil czas i pieniadze na jezdzenie tam i spowrotem!"
(Tutaj slowo wyjasnienia: Telefon byl kupiony na allegro i dostalem do niego tylko fakture Vat zakupu domyslalem sie ze beda problemy....)
P:"A jaki to telefon?"
D:"C600" tu wymalowal sie jej na twarzy wielki znak zapytania "Spv c600" dodalem szybko, lecz zamiast wyjasnic sprawe dodalo chyba drugi taki znak zapytania i moze jeszcze wykrzyknik

. Pani cos tam klepnela na klawiaturze ale raczej dla sciemy i zaczela tlumaczyc
P:"Bo wie pan my niemozemy sprawdzic ze byl kupiony i..."
D:"A co robicie z zepsutymi telefonami? Przeciez ich nie naprawiacie sami."
P:"Zanosimy je do serwisu!" szybko wyczarowala wizytowke i mi ja wreczyla ku naszemu obopulnemu zadowoleniu.
II AKT2
Chwile pozniej bylem w serwisie ... moje obawy dotyczyly braku karty gwarancyjnej ale z tego co kiedys czytalem raczej ich niema ... pozatym na tyle znam polskie prawo ze wiem ze pol roku obowiazuje renkojma wiec poddawac sie niezamierzalem...
D:"Dzien dobry!"
S:"Chwileczke." (pan wlasnie cos grzebal w PC) po chwili "W czym moge pomoc"
D:"Bylem w salonie Orange i skierowano mnie tutaj. Zepsul mi sie lewy soft key w spv C600" Patrzylem dokladnie na serwisanta - uff ten wiedzial o czym mowie... na szczescie.
S:"A ma pan gwarancje?" Tego sie wlasnie obawialem.
D:"Nie ale mam fakture zakupu"
S:"OK. Moze byc"
Kamien spadl mi z serca szybko wypelnilismy drugczek zostawilem mu fakture zabralem karte sim i pamiec i mialem sie zglosic za tydzien.
AKT 3
No niestety przyszlo mi czekac nieco dluzej (od srody do piatku) ale mysle ze nie jest to zly wynik. Tel wysylaja do jednyego serwisu w polsce ktory jest w Warszawie wraz z faktura. Przy odbiorze oczywiscie fakture zwracaja wraz z opisem usterek ktore naprawili.
Epilog
Usterka zostala naprawiona i wgrali mi ponownie rom (przynajmniej tak stoi napisane w opisie naprawy), w wyniku czego musialem sobie poinstalowac wszystko od nowa, ale co tam. Ciekawa zecza jest to ze moze mi sie zdaje ale bateria chyba dluzej bedzie dzilac przez 14 godzin ledwie zezarlo 5%!