Sformatowanie i wgranie wszystkiego od nowa nie rozwiązało problemu ze znikającymi danymi z ulubionymi i danymi do aktualnej trasy.
Zauważyłem że jeżeli nawi wyłączyła się sama po zaniknięciu źródła prądu z auta, to resetowała wszystkie dane od zera. Jeżeli wyłączę ją sam to wtedy wszystkie ulubione zostają na swoim miejscu i nawigacja nie resetuje się sama.
Stawiam na 99% że to wina całkowicie padniętej baterii (trzyma 30s)

Właśnie kupiłem nową i czekam na dostawę do domu...
Edit: 06.12.2014
Bateria dotarła po jednym dniu od zakupu i zaczęły się małe schodki z narzędziami serwisowymi. Jeżeli ich nie mamy (a nie mamy bo nie jesteśmy serwisem), to aby rozebrać TT Go 940 Live należy zaopatrzyć się w Torxa nr T6 i szczelinomierz płytkowy. Do lekkiego podważenia zaślepek użyłem najpierw blaszki 0,20 mm a ostatecznie 0,30 mm.
Cała operacja musi być bardzo ostrożna i precyzyjna, mnie przy demontażu rozleciał się całkowicie włącznik składający się z malutkiej blaszki i malutkiego plasticzku...zanim go poskładałem do właściwego stanu minęła chyba godzina.
Ostatecznie udało mi się poskładać Tomcia do stanu pierwotnego z zainstalowaną nową baterią 3,7 V i 1600 mAh Li-ion.
Ładuję nową baterię poprzez kompa i potem sprawdzę czas jej rozładowania...
Edit: 07.12.2014
Pierwsze naładowanie nowej baterii do pełna za pomocą stacji dokującej:
- włączona prezentacja trasy i TT działa 1 godzinę i 50 minut... 1,50 h troszkę krótko jak na podobno wzmacnianą baterię 1600 mAh Li-ion (TT wyłączyłem sam jak komunikat o słabej baterii pokazał się co najmniej 3-4 raz a ikonka stanu naładowania mrugała pusta od paru minut). Nowa i zupełnie pusta bateria, ładowała się w stacji dokującej około 1,30 minut.
Drugie ładowanie także poprzez stację dokującą, później sprawdzę jej wytrzymałość ponownie na prezentacji trasy.
Myślę że pełne spektrum wiedzy co do długości działania na nowej baterii uzyskam dopiero po pełnym naładowaniu za pomocą ładowarki samochodowej zintegrowanej z uchwytem. A to nastąpi dopiero jutro przy następnej trasie po EU.
to be continued....
