To zwykły błąd tłumaczenia w TT, niepoprawiony od lat.
Błędy się zdarzają.
Frapuje mnie tylko to, że od kilku lat tego błędu nie poprawiono. Czyżby nikt tego nigdy nie zgłosił do TomTom'a? Wątpię. Raczej zakładam lekceważenie tej sprawy jako drobiazgu. Lecz dla mnie jest to irytujący drobiazg. Jestem "czepialski" i lubię doprowadzać sprawy do końca.
Napisałem o tym do obsługi klienta TomToma i odczekam, żeby zobaczyć czy potraktują to poważnie. Póki co zmienili status mojej sprawy na: "Rozwiązane", więc zapytałem:
"Dlaczego status mojego problemu został zmieniony na "Rozwiązane"? Czy to oznacza, że poprawili Państwo błąd w tłumaczeniu i udostępnili poprawne komunikaty głosowe w języku polskim? Jeśli tak to świetnie! Uprzejmie proszę o podanie linku, skąd mogę pobrać poprawioną wersję komunikatów głosowych."
Zobaczymy jaka będzie odpowiedź.
Może jak będę miał luźniejszy weekend to pożyczę od kolegi Garmina lub jakiś inny nawigator z poprawnymi komunikatami głosowymi w języku polskim i nakręcę jakiś zabawny filmik ośmieszający te "drogi ekspresowe" i wrzucę na youtube. Ten sam wjazd na autostradę nakręcę z TomTomem mówiącym "dalej pojedź drogą ekspresową", a potem pojadę drugi raz np. z Garminem mówiącym o autostradzie (tylko czy Garmin mówi o autostradzie??? Jeszcze nie wiem).
I komentarz na końcu: Garmin już wie na jaki rodzaju dróg wysyła klientów, a TomTom chyba wciąż zbiera o tym informacje.
Potem wysłałbym link do obydwu firm i zobaczymy jak zareagują

Nie wiem jak w Polsce, ale w Szwajcarii Garmin próbuje ostro nadgryzać udziały w TomToma w rynku nawigacji samochodowej.
Na miejscu TomToma zastawiłbym się czy opłaca się od kilku lat tolerować fuszerkę w tłumaczeniu?