W Google Play czytników ebooków jest iście przerażająca ilość. Nie ma możliwości, żeby je wszystkie wypóbować. Stad moje pytanie: który - zdaniem Was, zapewne lepiej w "tabletologii" zorientowanych niż ja - byłby najlepszy do typowych zastosowań, czyli: obsługa formatów *.epub, *.prc, *.pdf, poprawne formatowanie tekstu, obsługa linków (świetne do przypisów) dobrze przerzucanie stron (z pdf-ami świetnie robi to Nexto Reader, strony przerzuca się przyciskami głośności, strony mniejsze niż wysokość ekranu tabletu są wyśrodkowane w pionie) i jednocześnie nie wymagałby czterordzeniowego procesora?