Z tym to już bywa różnie. Przede wszystkim trzeba odróżnić dwie rzeczy:
- niezgodność towaru z umową
- gwarancję
Za niezgodność towaru z umową odpowiada sprzedawca. Jeżeli wyszła jakaś wada do 6 miesięcy od zakupu, to przyjmuje się że była ona już w chwili nabycia towaru i to sprzedawca ma udowodnić, że była inaczej. Od 6 – 24 miesięcy jest już inaczej, bo to na Tobie ciąży obowiązek udowodnienia, że towar jest niezgodny z umową. Tak czy inaczej w obydwu przypadkach sprzedawca może próbować zrzucić winę za jakąś usterkę na to, że telefon był zrootowany (w praktyce mało prawdopodobne).
Gwarancja z kolei jest dobrowolna i udziela ją producent. Jeżeli w karcie gwarancyjnej jest napisane, że rootowanie telefonu wiąże się z utratą gwarancji, to tak jest i koniec i to bez względu na to czy wyrządziła jakieś szkody, czy też nie.