jako że użytkuje równocześnie symbiana od kliku lat(7650, sx1 teraz mam e61) i różnego typu pda(aktualnie mio 701, wcześniej długo mda CII, przez chwile miałem też spv m3000) napiszę kilka słów...
.. jeżeli ktoś nastawia sie głównie na telefonowanie to bez sprzecznie bierzemy symbiana - jeżeli się nie szaleje z jakimś dziwnym oprogramowaniem to jest to właśnie idealne rozwiązanie dla osób głównie dzwoniących(wg mnie szybciej wybiera się kontakty na symbianie - również łatwiej mi sie je odytuje - choć głównie robię to w outluku)
Nigdy dobrze na symbianie nie czytało mi sie mejli - np moja nokia e61 za żadne skarby nie chce mi otworzyć biuletynu z biznes polska(wyskakuje że za mało pamięci - w sumie mejle te są w średnio zaawansowanym kodzie html) - mio czy wcześniej mda radzą sobie bez problemu.
Za Wm przemawia również możliowść skonfigurowania go według własnych potrzeb - nie chodzi mi tu o wytryski w stylu wisbara - bardziej o funkcje organizacyjne - kalendarz jest mistrzowski. Poza tym ja lubie sobie "pogrzebać" w systemie - jest to jakieś tam hobby dla mnie.
Ale do rzeczy.... swego czasu szef zastanawiał sie co kupić... wymagania - klawiatura, gps, umts - w sumie nie dużo.
Czytając reklamy spodobała mu sie nokia n95 - ja zaproponowałem kaisera II;

(jakoś zaraz po wyjściu jego na allegro to było)
I tak w momencie porównywania nokia została rozłożona na łapotaki. W htc jest możliość instalacji automapy a nie tylko oprogramowania noki(w dodatku też płatne i do tego koszt gprs, no fakt jest jeszcze tomtom - małe pokrycie + zew odbiornik GPS). Pełna klawiatura w HTC okazała sie idałem dla szefa. I przede wszystkim w końcu szef może zalogować sie do naszego banku;) (co prawda dopiero po zakupie opery ale zawsze).
Generalnie podsumowując nie należy sie spierać między nokią a światem PDA/PPC - to jest inna klasa. Nokia być może sprawdziła by sie w zestawieniu "ona+PPC"