Witam,
mam problem z świeżo zakupionym Clie PEG-TJ35. Kontakt złapałem na Allegro, zakupu dokonałem poza aukcją Allegro, telefon gościa, od którego go kupiłem, milczy. Palm potrzebny jest mi do pracy od lipca. Moje fundusze na zakup nowego są mocno ogarniczone.
Także, sytuację mam poważną. W Was, forumowicze, moja jedyna nadzieja.
Palmtop zachowuje się w sposób następujący - acha, dodam, że świeżo wymieniłem baterię, zresetowałem RAM, także nie ma tam nic, poza standardowym software:
* na baterii da się popracować jakies 3 minuty
* po 3 minutach palm zaczyna zachowywać się dziwnie, tj. miałby rozładowaną baterię lub trzepnięty RAM - resetuje się w losowo wybranych momentach, na ekranie ewentualnie mogą pojawić się krzaki (wizualny dump pamięci), po minucie takich podrygów palmtop wchodzi w cykl mrugania ekranem (włancza się i wyłancza naprzemian), po jakimś czasie takiego dogorywania gaśnie
Do tego: temperatura z tyłu palmtopa jest podwyższona. Dobrze nagrzewa się w trakcie ładowania baterii - ale nie w miejscu, gdzie jest bateria - tylko na dolnej krawędzi, poniżej głośnika, mniej więcej równomiernie.
Gdzie to naprawić?
Jak to naprawić?
Tak na "zdrowy chłopski rozum", to - biorąc pod uwagę, wydaje mi się, że coś z chipem ROM jest zdrowo spierdolone: może to właśnie on żre więcej prądu, produkuje ciepło (więc dokłada się do większego zużycia baterii), a z softu umieszczonego w ROM mogę korzystać tylko w przypadku podłączenia palmtopa do zewnętrznego źródła zasilania. Tyle można wydedukować na logikę, ale to dalej nie pomaga: gdzie to naprawić, co z tym dalej robić.
--
m