Nosz jasny gwint, tyle czekaliśmy, a tu taki cholerny zonk.
Raczej wątpię czy usuną.
Mnie raczej brakuje opcji automatycznego ustawiania statusu "niewidoczny" przy uruchamianiu programu.
Teraz włączam program, loguje mnie na dostępny, póki się przełączę na niewidoczny już do mnie trzydziestu dzieciaczków z "Łizimi" zdąży napisać...