Witam.
Jestem tu nowy, ale tak sobie czytam i mam pomysł (być może nietrafiony).
A gdyby IMEI zapisać na kartce z którą przykładowy qmpel pójdzie na komisariat w celu sprawdzenia czy tel jest kradziony itp.
Jeśli nie będzie to co najwyżej pójdziecie razem na piwo.
Jeśli jednak okaże się ze kom jest kradziony to qmpel może powiedzieć "to w takim razie ja pójdę do domu aby sprawdzić czy IMEI dobrze spisałem, upewnić się itp".
Pyt dlaczego na komisariat ma pójść qmpel a nie sama osoba zainteresowana?
Dlatego by w razie ewentualnego przyjazdu panów policjantów do domku mógł on pokazać swój super fajny osobisty telefonik który na 100% nie jest kradziony (musi być to pewne) i powiedzieć ze pomylił się z numerem będąc u "niebieskich" a ponownie sprawdził na innym komisariacie bo np miał tam bliżej.
Nie wiem czy to by przeszło, ponieważ nie wiem czy na komisariacie zechcieli by sprawdzić nr z karteczki, bez samego sprzętu i czy w momencie gdy sprzęt legalny wydają oni jakieś zaświadczenie które "qmpel" musiałby pokazać w momencie gdyby policjanci się nim zainteresowali.