Propozycja Samsunga wydaje mi się porażką:
Oglądałem go w MM. Obsługa wyjęła zestaw z pudełka, miałem wszystko w ręku, wkładałem telefon. Robi bardzo dobre wrażenie. Pałąk jest sztywny i nie powinien drgać, jak ma to często miejsce takich rozwiązaniach. Telefon ściskany od góry i dołu jest bardzo solidnie osadzony. Można go obracać o 90 stopni w lewo/prawo.
Luźne spostrzeżenia:
1. Uchwyt rozsuwa się około 0,5cm szerzej niż wysokość PDA, pracuje ciężko, a przyciski zwalniające są umieszczone +/- po jego środku. Pewne, ale nieco uciążliwe mocowanie i wyjmowanie. Tak to postrzegam.
2. Dolny chwytak zasłania mikrofon, co może mieć znaczenie dla korzystających z głośnika w czasie rozmowy. Można mocować lekko nieosiowo (przesunąć w lewo), co powinno rozwiązywać problem.
3. Uchwyt jest mały i zasłania niewielką część GPS. Wszystkie elementy pałąka są solidne ale niewielkie. Pałąk jest bardzo krótki, umiejscawia nawigację głęboko pod szybą. Myślę, że to spora zaleta w kontekście używania nawigacji i spotykanych uwag nt. jakości odbiornika. Taki mógł być w zamyśle jeden z celów do osiągnięcia w trakcie projektowania czegoś, co firma nazywa "Navigation KIT". Z drugiej strony umieszczenie takie może być kłopotliwe w czasie obsługi.
4. Oczywiście pełny, bardzo wygodny dostęp do wszystkich przycisków. (truizm)
5. Zasłania obiektyw... Czasem nagrywam to, co dzieje się przed samochodem. Mój tandetny uchwyt to umożliwia.
Najrozsądniejsze wydają się propozycje pierwsza (Samsunga) i trzecia. Nie wiem co wybrać... Gdybym nie widział oryginału na żywo, wybrałbym trójkę.