No więc tak - karta sim (play) po jakimś czasie zbytnio nagrzewa się czy coś, że pomimo, iż da się odczytać z niej kontakty, nie łączy się do sieci i zamiast nazwy sieci, napisane jest "brak usługi", raz zostawiłem to na noc i tak samo było rano, zostawiłem później na długi czas w trybie samolot, a po jego wyłączeniu problem pozostawał. Gdy zamienię na inną kartę z playa (bo myślałem, że tamta już popsuta, to kupiłem na szybko starter za 5zł) , problem znika, aż ta druga się nagrzeje czy coś po dwóch dniach i wtedy trzeba znów zmieniać na tę pierwszą...
Bardzo to dziwne. Czego może to być wina? Nigdy nie słyszałem o podobnym problemie ani nie umiem znaleźć w sieci informacji na ten temat. Pomóżcie.