Tak czytam wszystkie wypowiedzi i powiem szczerze, z niedowierzaniem....
Moja sytuacja wyglądała następująco:
Kupiłem mda compact 4 z drugiej ręki, ale na gwarancji (jeszcze 9 miesięcy
Okazało się po zapoznaniu z wszystkimi funkcjami, że wifi coś nie chce się załączyć. Myślałem na początku że mam coś źle z siecią, ale zauważyłem u kumpla że jak załącza wifi to wyskakuje ikona połączenia i po chwili znajduje sieci... u mnie tylko kręci się kółko przez jakieś 10 sek. i znika. Po prostu nie załącza się i tyle.
Nie chciałem za bardzo rozstawać się z telefonem, bo miałem go dopiero 3 dzień. Po tygodniu użytkowania stwierdziłem, że jednak pojadę go oddać bo skoro już go kupiłem, to musi być sprawny na 100%. Stwierdziłem, że pojadę z telefonikiem do salonu ERY, ale nie do jakiejś "pipidówki" na "zadupiu" gdzie najpierw przez tydzień pobawią się nim a potem dopiero go wyślą na gwarancję. Pojechałem do głównego salonu ERY w Katowicach.
Wrażenia z salonu- na dzień dobry bilecik z numerkiem, proszę poczekać minutkę, wezwanie do stolika, opis usterki, dziękuję, do widzenia, może telefon zastępczy??.... kurcze stwierdziłem, że na prawdę dbają o klienta.
Pojechałem do domu ze świstkiem, no teraz trzeba tylko czekać.
W międzyczasie poszukałem, gdzie era wysyła telefony - po 3 dniach znalazłem, że mój mda pojechał do regenersis - warszawa.
Spoko!! Można sprawdzić status - 3 dzień... telefon w trakcie naprawy w serwisie regenersis...
.... wow
Minął 7 dzień naprawy- status taki sam... myślę sobie, ciężka naprawa, ale ponoć trzymają do 3 tygodni roboczych...
Sprawdzam 9-go dnia, a tu niespodzianka - wydany.... jeszcze większe wow.
Następnego dnia w pracy dostaję sms-a ... telefon do odbioru.
Po pracy szybka jazda na Katowice, świstek do ręki, wchodzę do salonu, bilecik, minutka postoju, wzywają do biurka, odbieram telefon, zadowolony wracam do domu.
Po powrocie sprawdzam wszystko... i o dziwo, działa
Kolejną czynnością było wgranie hardspl itp itd.....
Działa do dzisiaj "wszystko"... i naprawiali tylko 10 dni .